żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

--
Pozdrawiam,
Z.

On 23 Mar, 21:40, "Pester" <pes...@o2.pl> wrote:

> żyjecie misiaki ?
> głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
> czy ski juz pozamykane?

A fakty, tępaku, sa nieublagane. Oto notowania WIG20 za ostatnie pol roku,
co kwartal:

23 IX 2009   - 2362 pkt
23 XII 2009 - 1747 pkt
23 III 2009   - 1550 pkt

Wiec i na Mieszka I czas przyjdzie. A drobne korekty w gore w mikroskali
zawsze sa mozliwe jako pewnego rodzaju nieoczekiwane fluktuacje, odstepstwa
od normalnosci.

Pester

w porównaniu z indeksem w20 tez jestem fluktuacja, trzymam Immoeast
kupiony
w okolicach .... 1,20 a stanowi znaczacy udzial na moim rku brokerskim

ostatnie 3 tygodnie tez przyniosly duzo radosci. Bystrzy i odwazni sa
zadowoleni

A okolice Mieszka I przywitalbym z radoscia, choc nie dane bedzie
kupic
az tak tanich akcji

pozdrawiam

Dnia 23-03-2009 o 21:59:41 <ojciec007@gmail.com> napisał(a):

w porównaniu z indeksem w20 tez jestem fluktuacja, trzymam Immoeast
kupiony
w okolicach .... 1,20 a stanowi znaczacy udzial na moim rku brokerskim

pogratulowac. jak immo Cie przekonalo ?


--
Pozdrawiam,
Z.

On 23 Mar, 22:03, Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl> wrote:

Dnia 23-03-2009 o 21:59:41 <ojciec...@gmail.com> napisał(a):



> w porównaniu z indeksem w20 tez jestem fluktuacja, trzymam Immoeast
> kupiony
> w okolicach .... 1,20 a stanowi znaczacy udzial na moim rku brokerskim

pogratulowac. jak immo Cie przekonalo ?

--
Pozdrawiam,
Z.

przekornie - przekonaly mnie 3 ogromne czarne swiece z lukami z 10,12
i 13 listopada 2008.
a rynek czesto powraca powyzej otwarcia pierwszej z takich swiec.
Podobnie dziala w druga strone, swieczek moze byc kilka.
no wiec otworzylem pozycje, sprawdza sie, wiec trzymam leniwy
jestem :)

Użytkownik "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał w wiadomości news:op.uq9hgcssokz3rlzbyszek-pc.zn...

żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

1560 to mocny opór.
Jak się odbije, to dobrze bo poleci na pysk. Jak nie, to też dobrze, bo moja firma będzie miała znacznie solidniejsze fundamenty od przeciętnej z GPW.
Giełda dla niektórych nie jest jedyną alternatywą lokowania kasy.
:-)

Te wzrosty to korekta...

;-)
--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Te wzrosty to korekta...

Tak, ale raczej 1800 punktów

Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl> pisze:

Ĺźyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

Kto już ogłosił że świat minął dno dołka?
Nie myl sporej nadziei na nadzieje z pewnością nadziei.

Czy ty zdążyłeś zapomnieć że obecny światowy kryzys wziął się z
niedoszacowania ryzyka a konkretniej niedoszacowania ryzyka ostrej
zwałki cen domów w USA przez przepłaconych "fachufcuf" i ich "szefuf"
którzy zadziałali jak stado baranów?

Ja się nie spodziewam dalszej zwałki, ale przynajmniej już raz
wygłaszałem podobny pogląd kilka miesięcy temu i się dalej waliło.
Wiec może rusz swoje ciężkie cztery litery i napisz dlaczego ty uważasz
że indeksy "wymacały dno wanny" "teraz to już na pewno" bo odbicie z
ostatniego miesiąca nie przekroczyło poziomu dającego "pewność" że to na
pewno nie jest tylko chwilowa zmiana na trendzie spadkowym.

  Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. TwĂłj zysk *albo* strata.

--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Bogatemu to i byk się ocieli
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Dnia 23-03-2009 o 21:37:50 Andrzej Adam Filip <anfi@poczta.onet.pl>  napisał(a):

Nie myl sporej nadziei na nadzieje z pewnością nadziei.

gwoli wyjasnienia: odkuwam sie na glosicielach zwalki bez konca.
Takiej pewnej na 100% bez szans.

a tu ciekawostka: wzrosty wcale nie musza byc symptomem poprawy.

Czy ty zdążyłeś zapomnieć że obecny światowy kryzys wziął się z
niedoszacowania ryzyka a konkretniej niedoszacowania ryzyka ostrej
zwałki cen domów w USA przez przepłaconych "fachufcuf" i ich "szefuf"
którzy zadziałali jak stado baranów?

Alez AA, naleze do osob ktore to zauwazyly. Teraz fahofcy oceniaja nasze  pkb coraz
"lepiej", co oczywiscie "pomaga". Wszystko ma swoje przyczyny i fajnie  jest je dostrzec.

--
Pozdrawiam,
Z.

Zbyszek wrote:

gwoli wyjasnienia: odkuwam sie na glosicielach zwalki bez konca.
Takiej pewnej na 100% bez szans.

Chlopie, kazdy zjazd ma swoje korekty. Dolki przebijemy jeszcze w tym roku,
moze nawet przed wakacjami. Spredawaj, poki sie odkules na pare groszy ;)

--
in

Użytkownik "sorden" <sorden@wp.pl> napisał w wiadomości news:gq919c$j2p$1mx1.internetia.pl...

Zbyszek wrote:

gwoli wyjasnienia: odkuwam sie na glosicielach zwalki bez konca.
Takiej pewnej na 100% bez szans.

Chlopie, kazdy zjazd ma swoje korekty. Dolki przebijemy jeszcze w tym roku,
moze nawet przed wakacjami. Spredawaj, poki sie odkules na pare groszy ;)

Ja mam swój wskaźnik.
Na przykład załóżmy, że mam pieniądze, które mogę zainwestować w swoją firmę, albo w giełdę. Kilka tygodni temu po raz pierwszy od lat cena akcji spadła na tyle, że niektóre firmy np pod względem C/Z a także C/Wk zaczęły wygrywać z moją. Wszedłem, zarobiłem i już chyba czas wyjść.

Większość spółek po ostatnich wzrostach jest w dalszym ciągu za droga, a drukowanie pustych pieniędzy jest jak pudrowanie trądu. Przyczyna kryzysu nie zniknęła i w dalszym ciągu nie znamy jak duże będą skutki. Ten wzrost to jest tylko korekta. A jeżeli to początek kolejnej hossy, to też dobrze ale nie można mówić o inwestowaniu, tylko o kolejnej bańce spekulacyjnej.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Użytkownik "Jan Werbiński"

 Kilka tygodni temu po raz pierwszy od lat cena akcji spadła na tyle, że niektóre firmy np pod względem C/Z a także C/Wk zaczęły wygrywać z moją. Wszedłem, zarobiłem i już chyba czas wyjść.

Rozumiem, ze Twoja firma nie bierze udziału w tejże bańce.
Poza tym jesteś insiderem.
Na jakiej podstawie więc porównujesz te bzdurne wskaźniki swojej, uczciwej firmy z p.widzenia insidera, ze wskaźnikami firm o których nic nie wiesz.

Napisz, proszę, to moze być ciekawe - jeszcze takiego egzemplarza tu nie widziałem.

Pozdrawiam

Użytkownik "skippy" <man2@on.the.moon> napisał w wiadomości news:gq92gh$ljj$1atlantis.news.neostrada.pl...

Rozumiem, ze Twoja firma nie bierze udziału w tejże bańce.
Poza tym jesteś insiderem.
Na jakiej podstawie więc porównujesz te bzdurne wskaźniki swojej, uczciwej firmy z p.widzenia insidera, ze wskaźnikami firm o których nic nie wiesz.

Naiwnie wierzę, że oni raportują prawdę. Miliony much przecież mają rację?
;-)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Dnia 23-03-2009 o 23:21:36 Jan Werbiński  <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):

Ja mam swój wskaźnik...

teoria ciekawa, mam tylko pytanie jak wyceniasz wlasna firme? notujesz ja  gdzies czy z czapy?

odnosnie tradu- w czasach inflacji cash is trash.

Użytkownik "msz" <CIACH@wp.pl> napisał w wiadomości news:op.uq9nkfov3ixox7marcin-560ae85f.torun.mm.pl...

Dnia 23-03-2009 o 23:21:36 Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):

Ja mam swój wskaźnik...

teoria ciekawa, mam tylko pytanie jak wyceniasz wlasna firme? notujesz ja gdzies czy z czapy?

Nie potrafisz policzyć stopy zwrotu z kapitału???

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Dnia 23-03-2009 o 23:34:46 Jan Werbiński  <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> napisał(a):

Nie potrafisz policzyć stopy zwrotu z kapitału???

zazdroszcze branzy- policzyc potrafie, tylko ciezko mi wierzyc w to co  zobacze.
jakos tak sie dziwnie sklada, ze skladniki produkcji wycenia rynek a ceny  transakcji<ceny ofertowe i poki nie zaczne likwidowac to g wiem.
Pzdr

Pester pisze:

żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

A fakty, tępaku, sa nieublagane. Oto notowania WIG20 za ostatnie pol roku, co kwartal:

23 IX 2009   - 2362 pkt
23 XII 2009 - 1747 pkt
23 III 2009   - 1550 pkt

Wiec i na Mieszka I czas przyjdzie. A drobne korekty w gore w mikroskali zawsze sa mozliwe jako pewnego rodzaju nieoczekiwane fluktuacje, odstepstwa od normalnosci.

Pester

chyba cos ci sie pomylilo

Dnia 23-03-2009 o 22:00:43 x <lis40@poczta.fm> napisał(a):

chyba cos ci sie pomylilo

nie cos, wszystko.
nie karmmy jednak trolka

--
Pozdrawiam,
Z.

"Zbyszek"

nie cos, wszystko.
nie karmmy jednak trolka

Ja na pewno nie bede cie karmil.
Pester

"x" <lis40@poczta.fm> wrote in message news:gq8tdf$a3c$1atlantis.news.neostrada.pl...

Pester pisze:

żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

A fakty, tępaku, sa nieublagane. Oto notowania WIG20 za ostatnie pol roku, co kwartal:

23 IX 2009   - 2362 pkt
23 XII 2009 - 1747 pkt
23 III 2009   - 1550 pkt

Wiec i na Mieszka I czas przyjdzie. A drobne korekty w gore w mikroskali zawsze sa mozliwe jako pewnego rodzaju nieoczekiwane fluktuacje, odstepstwa od normalnosci.

Pester

chyba cos ci sie pomylilo

Widze.
Mialo byc:
23 IX 2008   - 2362 pkt
23 XII 2008 - 1747 pkt
23 III 2009   - 1550 pkt

Ale latwo sie bylo domyslec.

Pester

Widze.
Mialo byc:
23 IX 2008   - 2362 pkt
23 XII 2008 - 1747 pkt
23 III 2009   - 1550 pkt

Ale latwo sie bylo domyslec.

Pester


ciekawe czy jak skladasz zlecenie to tez liczysz , ze sie domysla

x pisze:

Widze.
Mialo byc:
23 IX 2008   - 2362 pkt
23 XII 2008 - 1747 pkt
23 III 2009   - 1550 pkt

Ale latwo sie bylo domyslec.

Pester


ciekawe czy jak skladasz zlecenie to tez liczysz , ze sie domysla

Nie trawię Pestera, ale z tym czepianiem się daty przeginacie.
Zaraz powiecie, że zima wróciła bo Pester pomylił daty.

RM.

Dnia 24-03-2009 o 09:26:21 Robert <robertoos@rato.pl> napisał(a):

Nie trawię Pestera, ale z tym czepianiem się daty przeginacie.
Zaraz powiecie, że zima wróciła bo Pester pomylił daty.

mi nie chodzi o daty - grupe raczej pomylil

--
Pozdrawiam,
Z.

Użytkownik "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał w wiadomości news:op.ura9hbauokz3rlzbyszek-pc.zn...

Dnia 24-03-2009 o 09:26:21 Robert <robertoos@rato.pl> napisał(a):

Nie trawię Pestera, ale z tym czepianiem się daty przeginacie.
Zaraz powiecie, że zima wróciła bo Pester pomylił daty.

mi nie chodzi o daty - grupe raczej pomylil

Nie sądzę.
Pisuje chyba w wielu miejscach; świadomie:)

żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

-- Pozdrawiam,
Z.

Naiwny jesteś. Każdy interes musi opierać się na reklamie. Dla naiwniaków
reklamą są wzrosty. Dokąd będą chętni żeby ich na własne życzenie oskubać to
będą wzrosty i potem spadki. Nie może być tak ze wszyscy będą piękni, zdrowi i
bogaci. Od czasu do czasy jakimś bardzo nielicznym musi się udać zarobić. Ale to
też jest w celach reklamowych. Giełda jest jak gra w trzy karty, namówiony do
gry zawsze przegrywa. A jak by miał wygrać to w ryja dostanie.   --

"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:76c7.00000046.49ca8675newsgate.onet.pl...

Naiwny jesteś. Każdy interes musi opierać się na reklamie. Dla naiwniaków
reklamą są wzrosty. Dokąd będą chętni żeby ich na własne życzenie oskubać to
będą wzrosty i potem spadki. Nie może być tak ze wszyscy będą piękni, zdrowi i
bogaci. Od czasu do czasy jakimś bardzo nielicznym musi się udać zarobić. Ale to
też jest w celach reklamowych. Giełda jest jak gra w trzy karty, namówiony do
gry zawsze przegrywa. A jak by miał wygrać to w ryja dostanie.

Nie obrazaj sie tak na gielde. Jak sie wie co sie robi to mozna zarobic.
G

Gonzo pisze:

"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:76c7.00000046.49ca8675newsgate.onet.pl...

Naiwny jesteś. Każdy interes musi opierać się na reklamie. Dla naiwniaków
reklamą są wzrosty. Dokąd będą chętni żeby ich na własne życzenie oskubać to
będą wzrosty i potem spadki. Nie może być tak ze wszyscy będą piękni, zdrowi i
bogaci. Od czasu do czasy jakimś bardzo nielicznym musi się udać zarobić. Ale to
też jest w celach reklamowych. Giełda jest jak gra w trzy karty, namówiony do
gry zawsze przegrywa. A jak by miał wygrać to w ryja dostanie.

Nie obrazaj sie tak na gielde. Jak sie wie co sie robi to mozna zarobic.
G

alez on napisał prawde, sama prawde i tylko prawdę
w dodatku grasz i nie rozumiesz podstaw rynków kapitałowych.
masz jeszcze czas nadrobic zaległosci

"maniek żyła" <mz90@op.pl> wrote in message news:gqg2dh$1ns$1nemesis.news.neostrada.pl...

alez on napisał prawde, sama prawde i tylko prawdę
w dodatku grasz i nie rozumiesz podstaw rynków kapitałowych.
masz jeszcze czas nadrobic zaległosci

Mysle, ze co nieco rozumiem i stan rachunku wskazuje, ze potrafie to zastosowac.
G

"maniek żyła" <mz90@op.pl> wrote in message news:gqg2dh$1ns$1nemesis.news.neostrada.pl...
> alez on napisał prawde, sama prawde i tylko prawdę
> w dodatku grasz i nie rozumiesz podstaw rynków kapitałowych.
> masz jeszcze czas nadrobic zaległosci
Mysle, ze co nieco rozumiem i stan rachunku wskazuje, ze potrafie to zastosowac.
G

Nic nie rozumiesz. Podajesz informację której nie da się sprawdzić. Według tej
zasady mogę napisać ze mam słonia w butelce ale nikomu nie pokażę. A teraz
zastanów się co znaczy ze czyjś rachunek wskazuje ze ma pieniądze. To znaczy ze
nie ma tych pieniędzy. Był kiedyś wywiad z Onasisem. Stwierdził ze pieniądze ma
się wtedy kiedy są w kieszeni i można sobie za nie na przykład loda kupić. a jak
są na jakimś rachunku to znaczy ze ich nie ma. Wartość mają tylko dobra małe i o
dużej wartości pod warunkiem ze się nimi dysponuje. Złoto, diamenty. Samochody,
domy, grunty czy akcje mają wartość jedynie w momencie zakupu. Historia Świata
oparta jest przede wszystkim na zabieraniu dóbr materialnych. Zauważ że ja nie
napisałem że wszyscy są przegrani. Ktoś musi przez jakiś czas wygrywać. Jak
będzie potrafił wycofać się w odpowiednim momencie to uratuje kasę. Jak się nie
wycofa straci wszystko. Kasyno w stosunku do giełdy jest bardziej komfortowe.
Mocno przegranych szampanem częstują, nocleg w hotelu postawią. Idąc do kasyna
albo grając na giełdzie trzeba sobie zdawać sprawę że się nie wygra.       --

A wiec mowisz, ze ruchy cen akcji sa zupelnie losowe?
G

"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:76c7.00000046.49ca8675newsgate.onet.pl...

żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

-- Pozdrawiam,
Z.

Naiwny jesteś. Każdy interes musi opierać się na reklamie. Dla naiwniaków
reklamą są wzrosty. Dokąd będą chętni żeby ich na własne życzenie oskubać to
będą wzrosty i potem spadki. Nie może być tak ze wszyscy będą piękni, zdrowi i
bogaci. Od czasu do czasy jakimś bardzo nielicznym musi się udać zarobić. Ale to
też jest w celach reklamowych. Giełda jest jak gra w trzy karty, namówiony do
gry zawsze przegrywa. A jak by miał wygrać to w ryja dostanie.

Od razu widac, ze jestes cienki Bolek i nic a nic nie czaisz..Wiec moze graj w lotto to tam trafisz.....

Virck pisze:

"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:76c7.00000046.49ca8675newsgate.onet.pl...

żyjecie misiaki ?
głosiciele wigu Mieszka I i duchowego świata ?
czy ski juz pozamykane?

-- Pozdrawiam,
Z.

Naiwny jesteś. Każdy interes musi opierać się na reklamie. Dla naiwniaków
reklamą są wzrosty. Dokąd będą chętni żeby ich na własne życzenie oskubać to
będą wzrosty i potem spadki. Nie może być tak ze wszyscy będą piękni, zdrowi i
bogaci. Od czasu do czasy jakimś bardzo nielicznym musi się udać zarobić. Ale to
też jest w celach reklamowych. Giełda jest jak gra w trzy karty, namówiony do
gry zawsze przegrywa. A jak by miał wygrać to w ryja dostanie.

Od razu widac, ze jestes cienki Bolek i nic a nic nie czaisz..Wiec moze graj w lotto to tam trafisz.....

nie bardzo rozumiem, o co sie tobie rozchodzi
  ja na przykład gram w lotto i nie trafiam, ale co to ma wspólnego z tym co napisał.
Ty nic nie rozumiesz, co nie jest cnotą
Aresen Lupin był niezłym złodziejem, nie był cieńkim bolkiem(przepraszam TW Bolka za porównanie, którego uzył poprzednik)ale z tego nic nie wynika.
podawaj jakies argumenty, a nie szafuj epitetami

Dnia 25-03-2009 o 20:31:01 kogutek <kogutek44@op.pl> napisał(a):

Naiwny jesteś. Każdy interes musi opierać się na reklamie. Dla naiwniaków
reklamą są wzrosty. Dokąd będą chętni żeby ich na własne życzenie  oskubać to
będą wzrosty i potem spadki. Nie może być tak ze wszyscy będą piękni,

za wyjatkiem pierwszego zdania mógłbym się nawet zgodzić, z tym że faza  początkowych wzrostów
to raptem zebranie porzuconych walorów. Porzuconych w popłochu przed  spadkami, które są częscią tej gry.
Ale by zarobić na wzrostach trzeba kupic najpierw taniej, tak ? Wywołuje  sie więc strach, najpierw strach ze drożeje i w tym nie uczestniczysz - ze  inflacja, nęcą chciwoscią, potem strach, że krach i stracisz. Reklama na  wzrost to tylko połowa sukcesu. Teraz jest strach by kupic - swietny  wskaznik co najmniej odbicia. A kupuja, i to nie ulica.

A gdzie jest kasa z tych wszystkich uzyskanych kredytow subprime - siedzi  w kieszeni gosci którzy za makabryczne pieniadze
sprzedali nieruchomości. Nie wyparowała. A przypomne, że jeszcze niedawno  panowała naiwna wiara, że nieruchomosci mogą tylko drożeć, ziemia też.  Teraz ci co sprzedawali odkupią swoje działki. Beda jeszcze bogatsi niz  byli.

A tymczasem zycie toczy sie dalej, ludzie chcą jeść, ubrac sie i obuć,  populacja (jeszcze) jest liczna, nie było III wojny, katastrofy itp.  Spadek popytu na dobra trwale - owszem, ale przez ile lat i jaka ilosc?

--
Pozdrawiam,
Z.