Data: 2009-11-16 13:05:58 | |
Autor: s_13 | |
gdzie rachunek "europejski"? | |
witam
mam taki dylemat, wybieram się na roczny objazd po Europie i potrzebuję takiego wirtualnego portfela, głównie do płacenia kartą i wyciągania przez bankomat, zasilane będzie przelewami w PLN z Polski, gdzie najlepiej założyć takie konto?, na jakie koszty zwracać uwagę? czy konto w Euro (tak będę wypłacał), czy w PLN (tak będą zasilać je pracodawcy), a może jakieś dwa konta i tanie przelewy (z przewalutowaniem) między nimi? pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2009-11-16 13:19:59 | |
Autor: Krzysiek | |
gdzie rachunek "europejski"? | |
On 16 Lis, 22:05, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
witam jak chcesz często wypłacać małe kwoty to ROR z lokata nocną w Aliorze (3pln miesięcznie), do płacenia i wypłat większych kwot konto w Polbanku. (jedyna wada: będziesz mieć pewnie problem z podglądem stanu konta przez internet). Oba konta w PLN. Jeżeli będziesz w Niemczech to posiadanie karty Maestro z Aliora będzie mieć dodatkową zaletę, że jest troszkę chętniej akceptowalny, ale i tak w tym kraju nastawiaj się na gotówkę poza centrami miast. |
|
Data: 2009-11-16 14:08:24 | |
Autor: s_13 | |
gdzie rachunek "europejski"? | |
Jeżeli będziesz w Niemczech to posiadanie karty Maestro z Aliora o kurcze, to jeszcze trzeba się liczyć z widzimisię pani sklepowej :-) a gotówka, wiadomo, żywy piniądz, panie :-)... myślałem o dwóch kontach (PLN i EURO) z tego powodu, że wypłacać będę wyłącznie w euro, a wpłacać wyłącznie w złotówkach, a transfer z jednego na drugie robić, powiedzmy raz, dwa razy w miesiącu, czy lepiej takie rachunki wyjdą w jednym banku? druga sprawa, myślałem o banku takim "międzynarodowym", co ma oddziały w każdym większym mieście, w każdym kraju, ale miła pani z citi gdzie mam ror, uświadomiła mi, że citi w Polsce, to nie citi w Niemczech, a już zupełnie nie citi w USA :-) i podobno nie "obsłuże się" w oddziale zagranicznym... no i jeszcze jest trzecia możliwość ominięcia kosztów przewalutowania: wystawiać rachunki pracodawcom w Euro :-), ale czy tak można, tzn. czy podpisując umowy o dzieło (z tego wyłącznie żyję, tzn. nie z podpisywania, ale z pracy na ich podstawie :-)), nie mam obowiązku określania stawki (ceny usługi) w PLN... nie wiem... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2009-11-16 23:20:19 | |
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski | |
gdzie rachunek "europejski"? | |
s_13 pisze:
Jeżeli będziesz w Niemczech to posiadanie karty Maestro z Aliora Nie ma większego znaczenia czy to będzie jeden bank, czy dwa różne. Rachunek eurowy powinieneś mieć w banku, który: - daje kartę debetową rozliczaną w euro bezpośrednio z rachunku prowadzonego w euro - ma dobry kurs sprzedaży euro Generalnie - spełnienie pierwszego warunku nie powinno być trudne, a drugi... no cóż zależy co to dla Ciebie znaczy "dobry kurs". W każdym razie płacąc kartą Polbanku, rozliczaną w *złotówkach*, wyjdziesz na tym znacznie lepiej. Naprawdę. -- MiCHA |
|
Data: 2009-11-16 22:29:16 | |
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski | |
gdzie rachunek "europejski"? | |
s_13 pisze:
mam taki dylemat, wybieram się na roczny objazd po Europie i Polbank - ma najlepsze kursy wymiany przy korzystaniu z karty. Do płacenia - karta kredytowa, najlepiej Polbank Era, a jak nie spełniasz warunków, to Gold (a jak nie, to inna). Do bankomatu - debetowa Visa, z tym że uwaga: trzeba wypłacać dużo i rzadko, bo jest prowizja 10zł za wypłatę (ale przy "odpowiednio" dużych wypłatach i tak kursy wychodzą bezkonkurencyjne). Alternatywnie - jeśli chcesz wypłacać mało i często, to debetówka Aliora lub mBanku (wszystkie zagraniczne bankomaty bez prowizji za wypłatę, kursy już nie tak dobre, jak w Polbanku, ale przy małych wypłatach brak prowizji bierze górę nad różnicą w kursie). -- MiCHA |