Data: 2010-03-22 15:21:20 | |
Autor: Valdi | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" news:ho7p03$ddg$1inews.gazeta.pl
Od długiego czasu (pomijając ostatni miesiąc) złotówka umacnia się. Martwi Cię to? Jak by euro było oparte na jakimś kruszcu (srebro bądź złoto) to może i było by czego pragnąć. |
|
Data: 2010-03-22 16:04:37 | |
Autor: Robert Kois | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
Dnia Mon, 22 Mar 2010 15:21:20 +0100, Valdi napisał(a):
Jak by euro było oparte na jakimś kruszcu (srebro bądź złoto) to może i było I co by ci to niby dało? Chyba, że monety byłyby złote albo srebrne. Bo jak się posypie to przecież i tak nikt ci tej równowartości w złocie/srebrze nie wypłaci. Albo ufasz, że państwo będzie regulować swoje zobowiązania albo nie innego wyjścia nie masz. -- Kojer |
|
Data: 2010-03-22 16:16:34 | |
Autor: Valdi | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
"Robert Kois" news:11k89jmw70lw9.dlgkojer.kojer
> Jak by euro było oparte na jakimś kruszcu (srebro bądź złoto) to może ibyło > by czego pragnąć. I co by ci to niby dało? Chyba, że monety byłyby złote albo srebrne. O to mi właśnie chodzi, niestety to cholernie kłopotliwe rozwiązanie. Bo jak się posypie to przecież i tak nikt ci tej równowartości wzłocie/srebrze nie wypłaci. Albo ufasz, że państwo będzie regulować swoje zobowiązania Mój problem polega na tym, że ja zaufania do państwa polskiego nie mam, do UE również... więc jestem w kropce. |
|
Data: 2010-03-22 16:32:44 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzi eje? | |
Am 22.03.2010 16:16, Valdi wrote:
"Robert Kois" news:11k89jmw70lw9.dlgkojer.kojer Zawsze mozesz wymienic oszczednosci np. na ruble ;) -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2010-03-22 16:52:36 | |
Autor: Valdi | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
"Tomasz Chmielewski" news:80pgssFm5oU1mid.uni-berlin.de
Zawsze mozesz wymienic oszczednosci np. na ruble ;) przecież to jeszcze większa dziczyzna niż cała UE :) |
|
Data: 2010-03-22 17:25:47 | |
Autor: Robert Kois | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
Dnia Mon, 22 Mar 2010 16:16:34 +0100, Valdi napisał(a):
O to mi właśnie chodzi, niestety to cholernie kłopotliwe rozwiązanie.Jak by euro było oparte na jakimś kruszcu (srebro bądź złoto) to może i byłoI co by ci to niby dało? Chyba, że monety byłyby złote albo srebrne. No i się ścierają w trakcie użytkowania. Bo jak się posypie to przecież i tak nikt ci tej równowartości w złocie/srebrzeMój problem polega na tym, że ja zaufania do państwa polskiego nie mam, do Poszukać takiego któremu ufasz? A jak nie ma takiego (a pewnie nie ma) to kupić wieeeelki kawał ziemi i być samowystarczalnym (czyli zrezygnować z prądu i innych cywilizacyjnych pierdół za które trzeba płacić). -- Kojer |
|
Data: 2010-03-22 19:08:49 | |
Autor: Valdi | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
"Robert Kois" news:1hh845y21v5hb.dlgkojer.kojer
Poszukać takiego któremu ufasz? A ty uwasz szeroko pojętym politykom, którzy stanowią rządy? :) A jak nie ma takiego (a pewnie nie ma) nie ma. kupić wieeeelki kawał ziemi i być samowystarczalnym (czyli zrezygnować z 1. trzeba będzie płacić podatek od gruntu 2. na odludziu trudno liczyć na FTTH :) 3. bez prądu długo nie pociągnę - chętnie bym widział jako dostawcę firmę prywatną bo od 6 miesięcy kopię się firmą państwową aby mi podciągnęła energię na działkę abym mógł się budować... i jeszcze karzą sobie za to czekanie zapłacić jednorazowo prawie 15K... :) |
|
Data: 2010-03-22 23:18:38 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
"Robert Kois" 1hh845y21v5hb.dlg@kojer.kojer Poszukać takiego któremu ufasz? A jak nie ma takiego (a pewnie Wszystko jest coraz mniej energochłonne -- energię elektryczną można czerpać ze słoneczka. wiatru i wody płynącej. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2010-03-22 23:16:24 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
euro w Polsce --> czy są jakieś nadzieje? | |
"Robert Kois" 11k89jmw70lw9.dlg@kojer.kojer Dnia Mon, 22 Mar 2010 15:21:20 +0100, Valdi napisał(a): I co by ci to niby dało? Chyba, że monety byłyby złote albo srebrne. Bo jak Oparcie o kruszce nie może mieć już sensu od dawna. :) Pieniądz jest czymś w rodzaju kredytu. Dobrze to obrazuje film ,,pieniądz jako debet''. IMO powinno być ,,pieniądz jako kredyt'', nie jako debet. Debet do dług, a kredyt to zaufanie. Zwykle jedno towarzyszy drugiemu. Oparcie pieniądza o kruszce nie ma (i nie może mieć) sensu. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |