Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [KR] dzwon prosiaka

[KR] dzwon prosiaka

Data: 2011-01-10 20:14:31
Autor: DoQ
[KR] dzwon prosiaka
W dniu 2011-01-10 20:10, Gabriel 'wilk' pisze:

Było, ale:

"Tych, którzy myślą, że Porsche rozpadło się w wyniku braku solidności wyprowadzę z błędu. Takie wypadki są przewidywane przez konstruktorów. W trosce o bezpieczeństwo, auto jest budowane w sposób umożliwiający rozpadnięcie się na jak najwięcej dużych kawałków. Dzięki temu znaczna część siły uderzenia zostaje wytracona i ew. obrażenia pasażerów powstałe przy ponownym kontakcie z twardą powierzchnią są mniejsze "

Bueheuheuheuhee...


Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Data: 2011-01-10 19:16:51
Autor: Waldek Godel
[KR] dzwon prosiaka
Dnia Mon, 10 Jan 2011 20:14:31 +0100, DoQ napisał(a):

"Tych, którzy myślą, że Porsche rozpadło się w wyniku braku solidności wyprowadzę z błędu. Takie wypadki są przewidywane przez konstruktorów. W trosce o bezpieczeństwo, auto jest budowane w sposób umożliwiający rozpadnięcie się na jak najwięcej dużych kawałków. Dzięki temu znaczna część siły uderzenia zostaje wytracona i ew. obrażenia pasażerów powstałe przy ponownym kontakcie z twardą powierzchnią są mniejsze "

Bueheuheuheuhee...

Zieeeeeeew.... a teraz google w łapę i sprawdzić jakie telefony były
powszechnie uznawane za niezniszczalne i dlaczego.  Dla ułatwienia
podpowiem, że szukać należy w okolicach 10-12 lat temu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2011-01-10 20:17:40
Autor: DoQ
[KR] dzwon prosiaka
W dniu 2011-01-10 20:16, Waldek Godel pisze:

Bueheuheuheuhee...
Zieeeeeeew.... a teraz google w łapę i sprawdzić jakie telefony były
powszechnie uznawane za niezniszczalne i dlaczego.  Dla ułatwienia
podpowiem, że szukać należy w okolicach 10-12 lat temu.

Ale do czego pijesz?


Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Data: 2011-01-10 19:38:47
Autor: Massai
[KR] dzwon prosiaka
DoQ wrote:

W dniu 2011-01-10 20:16, Waldek Godel pisze:

> > Bueheuheuheuhee...
> Zieeeeeeew.... a teraz google w łapę i sprawdzić jakie telefony były
> powszechnie uznawane za niezniszczalne i dlaczego.  Dla ułatwienia
> podpowiem, że szukać należy w okolicach 10-12 lat temu.

Ale do czego pijesz?

Koledze chyba chodzi o tę nokię 6310, co to przy upadku rozpadała się
na "części", ale po złożeniu działała dalej.

Ale to nie do końca tak, bo np. wyświetlacz miała mocno wrażliwy.

Głupi samsung solid za 200 pln jest teraz mocniejszy - mój przetrwał
różne dziwne rzeczy, bo używam go do sportów zimowych.
Zdarzyło mi się po nim przejechać deską, i to na krawędzi - i bez
uszczerbku.

Anyway, teoria o rozpadaniu się samochodów na kawałki nie do końca się
trzyma kupy, bo tak czy inaczej kabina powinna zostać w całości. A jak
kabina ma być cała, to niewiele już zostaje do "rozpadania się".

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-10 20:09:11
Autor: Waldek Godel
[KR] dzwon prosiaka
Dnia Mon, 10 Jan 2011 19:38:47 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

Koledze chyba chodzi o tę nokię 6310, co to przy upadku rozpadała się
na "części", ale po złożeniu działała dalej.

Owszem, nie (c)
Zresztą najstarsza 6310 ma 8 lat dopiero.


Mam na myśli Ericssony, modele 618, 628, 868, 888. W czasie upadku
rozpadały się na części, pochłaniając energię, przez co w zasadzie nic im
sie nie działo. Jedyną problematyczną częścią była antena, która własnie nie odpadała, w
efekcie pękała sama antena albo jej gniazdo.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2011-01-10 22:42:50
Autor: Axel
[KR] dzwon prosiaka

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message news:1wr54m0fv5q3j.dlglepper.institute.com...
Koledze chyba chodzi o tę nokię 6310, co to przy upadku rozpadała się
na "części", ale po złożeniu działała dalej.

Owszem, nie (c)
Zresztą najstarsza 6310 ma 8 lat dopiero.


Mam na myśli Ericssony, modele 618, 628, 868, 888. W czasie upadku
rozpadały się na części, pochłaniając energię, przez co w zasadzie nic im
sie nie działo.
Jedyną problematyczną częścią była antena, która własnie nie odpadała, w
efekcie pękała sama antena albo jej gniazdo.

Czesciowo potwierdze, bo jak mi jeszcze starszy E 318  (1987) spadl z uchwytu na rowerze, to wlasnie podobny manewr wykonal, a potem dzialal jeszcze rok do sprzedania.
 Ale - dwa miesiace temu spadla mi Nokia E52 z wysokosci 2.5m (uzywalem jej jako latarki pod sufitem) na terakote, rozlozyla sie podobnie i po zlozeniu dziala dalej. I nawet nie ma sladu po upadku.

--
Axel

Data: 2011-01-10 23:28:12
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
[KR] dzwon prosiaka
W dniu 2011-01-10 22:42, Axel pisze:

"Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message
news:1wr54m0fv5q3j.dlglepper.institute.com...
Koledze chyba chodzi o tę nokię 6310, co to przy upadku rozpadała się
na "części", ale po złożeniu działała dalej.

Owszem, nie (c)
Zresztą najstarsza 6310 ma 8 lat dopiero.


Mam na myśli Ericssony, modele 618, 628, 868, 888. W czasie upadku
rozpadały się na części, pochłaniając energię, przez co w zasadzie nic im
sie nie działo.
Jedyną problematyczną częścią była antena, która własnie nie odpadała, w
efekcie pękała sama antena albo jej gniazdo.

Czesciowo potwierdze, bo jak mi jeszcze starszy E 318 (1987) spadl z
uchwytu na rowerze, to wlasnie podobny manewr wykonal, a potem dzialal
jeszcze rok do sprzedania.
Ale - dwa miesiace temu spadla mi Nokia E52 z wysokosci 2.5m (uzywalem
jej jako latarki pod sufitem) na terakote, rozlozyla sie podobnie i po
zlozeniu dziala dalej. I nawet nie ma sladu po upadku.


I tak najbardziej pancernym telefonem był Ericsson R310s. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-01-10 22:46:38
Autor: Waldek Godel
[KR] dzwon prosiaka
Dnia Mon, 10 Jan 2011 23:28:12 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

I tak najbardziej pancernym telefonem był Ericsson R310s. :)

Owszem, nie (c)
R250 Pro był o niebo solidniejszy, a R310 po 15 sekundach w szklance z wodą
miał mokro pod baterią. Ale to już temat na inną grupę.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2011-01-10 22:52:33
Autor: Michał
[KR] dzwon prosiaka
Marcin \Kenickie\ Mydlak <eikcinek@34xob.lp> napisał(a):
W dniu 2011-01-10 22:42, Axel pisze:
>
> "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> wrote in message
> news:1wr54m0fv5q3j.dlglepper.institute.com...
>>> Koledze chyba chodzi o tę nokię 6310, co to przy upadku rozpadała się
>>> na "części", ale po złożeniu działała dalej.
>>
>> Owszem, nie (c)
>> Zresztą najstarsza 6310 ma 8 lat dopiero.
>>
>>
>> Mam na myśli Ericssony, modele 618, 628, 868, 888. W czasie upadku
>> rozpadały się na części, pochłaniając energię, przez co w zasadzie ni
c im
>> sie nie działo.
>> Jedyną problematyczną częścią była antena, ktĂłra własnie nie odpadaĹ
‚a, w
>> efekcie pękała sama antena albo jej gniazdo.
>
> Czesciowo potwierdze, bo jak mi jeszcze starszy E 318 (1987) spadl z
> uchwytu na rowerze, to wlasnie podobny manewr wykonal, a potem dzialal
> jeszcze rok do sprzedania.
> Ale - dwa miesiace temu spadla mi Nokia E52 z wysokosci 2.5m (uzywalem
> jej jako latarki pod sufitem) na terakote, rozlozyla sie podobnie i po
> zlozeniu dziala dalej. I nawet nie ma sladu po upadku.
>

I tak najbardziej pancernym telefonem był Ericsson R310s. :)


A ja przywalę moją 10 letnia nokią 7650,
wciąż ją mam bo napisałem 2 apsy na nią z 8 lat temu :)

rozpada się na 5 kawałków i działa, ale ślady są.

za to ma: internet, przeglądarkę www, apsy (kilka tyś), mapy, kamerę w tym video :), odbiera faxy i inne duperele, kolorowy szybki ekran widoczny tez w dzień, od groma czujników, 106MHz procek.

10lat i działa :) fajny zabytek.

pozdrawiam.

--


Data: 2011-01-11 01:12:39
Autor: BQB
[KR] dzwon prosiaka
W dniu 2011-01-10 23:52,  Michał pisze:
Marcin \Kenickie\ Mydlak<eikcinek@34xob.lp>  napisał(a):

I tak najbardziej pancernym telefonem byÄšďż˝ Ericsson R310s. :)


A ja przywalę moją 10 letnia nokią 7650,
wciąż ją mam bo napisałem 2 apsy na nią z 8 lat temu :)

rozpada się na 5 kawałków i działa, ale ślady są.

za to ma: internet, przeglądarkę www, apsy (kilka tyś), mapy,
kamerę w tym video :), odbiera faxy i inne duperele, kolorowy
szybki ekran widoczny tez w dzień, od groma czujników, 106MHz procek.

10lat i działa :) fajny zabytek.

IMO najbardziej pancernym cywilnym telefonem była nokia 6250.

Data: 2011-01-10 23:40:41
Autor: J_K_K
[KR] dzwon prosiaka
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:igg15v$smu$1news.dialog.net.pl...

I tak najbardziej pancernym telefonem był Ericsson R310s. :)

Pancernym - tak - zwłaszcza ta blacha z tyłu ;-)
Natomiast zabezpieczonym przed upadkami
- mutacja 6210 z osłoną gumową na rogach
+ zabezpieczenia "wewnątrz".

Pzdr

JKK

Data: 2011-01-10 20:51:15
Autor: DoQ
[KR] dzwon prosiaka
W dniu 2011-01-10 20:38, Massai pisze:

Głupi samsung solid za 200 pln jest teraz mocniejszy - mój przetrwał
różne dziwne rzeczy, bo używam go do sportów zimowych.
Zdarzyło mi się po nim przejechać deską, i to na krawędzi - i bez
uszczerbku.

no tak , ale to temat na oddzielny wątek i grupę;)

Anyway, teoria o rozpadaniu się samochodów na kawałki nie do końca się
trzyma kupy, bo tak czy inaczej kabina powinna zostać w całości. A jak
kabina ma być cała, to niewiele już zostaje do "rozpadania się".

W każdym razie spełniła zadanie, gnojek żyje:)



Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Data: 2011-01-10 20:02:47
Autor: Massai
[KR] dzwon prosiaka
DoQ wrote:

W dniu 2011-01-10 20:38, Massai pisze:

> Anyway, teoria o rozpadaniu się samochodów na kawałki nie do końca
> się trzyma kupy, bo tak czy inaczej kabina powinna zostać w
> całości. A jak kabina ma być cała, to niewiele już zostaje do
> "rozpadania się".

W każdym razie spełniła zadanie, gnojek żyje:)

Jak patrzyłem na zdjęcia, to imho sporo szczęścia miał, bo kabina afair
była uciachana zaraz za siedzeniami przednimi. Jakby poszło 30 cm
bardziej do przodu to by go z tego słupka zdrapywali szpachelką.

BTW jak się ktoś teraz wybiera gdzieś samochodem - uważać. W DC akurat
przy gruncie poniżej zera i miejscami pikny lód na asfalcie.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-10 21:23:46
Autor: Krzysiek Kielczewski
[KR] dzwon prosiaka
On 2011-01-10, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

Jak patrzyłem na zdjęcia, to imho sporo szczęścia miał, bo kabina afair
była uciachana zaraz za siedzeniami przednimi. Jakby poszło 30 cm
bardziej do przodu to by go z tego słupka zdrapywali szpachelką.

BTW jak się ktoś teraz wybiera gdzieś samochodem - uważać. W DC akurat
przy gruncie poniżej zera i miejscami pikny lód na asfalcie.

W dodatku mocno zdradliwy, tam gdzie się ostało trochę soli mamy
błyszczący asfalt z dobrą przyczepnością, tam gdzie nie mamy tak samo
błyszczący asfalt z zerową przyczepnością.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-12 21:43:51
Autor: Adam Płaszczyca
[KR] dzwon prosiaka
Dnia Mon, 10 Jan 2011 20:14:31 +0100, DoQ napisał(a):

"Tych, którzy myślą, że Porsche rozpadło się w wyniku braku solidności wyprowadzę z błędu. Takie wypadki są przewidywane przez konstruktorów. W trosce o bezpieczeństwo, auto jest budowane w sposób umożliwiający rozpadnięcie się na jak najwięcej dużych kawałków. Dzięki temu znaczna część siły uderzenia zostaje wytracona i ew. obrażenia pasażerów powstałe przy ponownym kontakcie z twardą powierzchnią są mniejsze "

Bueheuheuheuhee...

Co w tym śmiesznego?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-01-13 09:53:21
Autor: DoQ
[KR] dzwon prosiaka
W dniu 2011-01-12 21:43, Adam Płaszczyca pisze:

Bueheuheuheuhee...
Co w tym śmiesznego?

Gdybyś czytał PMS na bieżąco to byś wiedział.



Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

[KR] dzwon prosiaka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona