Data: 2011-04-28 12:33:42 | |
Autor: sundayman | |
dziecko a zawieranie umów przez internet... | |
No taki mam (Bogu dzięki niewielki) problem, i może ktoś podpowie;
Otóż dostałem dzisiaj groźne wezwanie do zapłaty (oczywiście przedsądowe, z różnymi tami groźbami wpisu do KRD itp) od firmy Eller Service, z rejestrację w serwisie pobieraczek.pl No i wszystko fajnie, tylko - że dłuznikiem jest 12 letni osobnik, któremu powyrywam nogi z d.... :) Cała operacja rejestracji miała miejsce w 2009 , więc wtedy miał 10 lat. I teraz pytanie - czy tego typu osobnik ma prawo do zawierania jakichkolwiek umów ? A po drugie - z tego co widzę na ich stronie, jest to opłata "z góry" za korzystanie przez rok z serwisu. Czyli - de facto, żadna usługa nie została wykonana, ponieważ nie było tej wpłaty, no a korzystać z serwisu można po wpłacie (pominąwszy chyba 10 dniowy okres testowy). Tylko proszę bez uwag w rodzaju "trzeba pilnować dzieci", bo to to wiem, a jak się okaże że płacić trzeba, to szczeniak zapłaci ze swoich oszczędności :) (na szczęście kwota to około 90 zł, więc nie jest to majątek)... No więc, jak to jest z tymi umowami ? |
|
Data: 2011-04-28 12:40:37 | |
Autor: Andrzej Ława | |
dziecko a zawieranie umów przez internet... | |
W dniu 28.04.2011 12:33, sundayman pisze:
No taki mam (Bogu dzięki niewielki) problem, i może ktoś podpowie; To znani oszuści. Nie daj się zastraszyć, namówić na jakieś rozkładania na raty czy inne takie. I teraz pytanie - czy tego typu osobnik ma prawo do zawierania jakichkolwiek umów ? Zasadniczo nie. Patrz: Art. 12 KC (i kilka następnych). Art. 14 zawiera w pewnym sensie wyjątek, ale tej sytuacji nie dotyczy, bo roczne abonamenty nie podpadają pod "drobne bieżące sprawy życia codziennego". |
|
Data: 2011-04-28 13:14:03 | |
Autor: PesTYcyD | |
dziecko a zawieranie umów przez internet... | |
Olej sprawę i nawet nie próbuj reagować na pisma. To jest znany naciągacz. Wpisz sobie w google pobieraczek i poczytaj. GGdyby doszło do jakiegokolwiek kontaktu telefonicznego, to zaproś ich do złożenia pozwu sądowego i pożegnaj się. Jak będą ciebie nękać zgłoś sprawę na policję.
|
|
Data: 2011-04-28 13:53:59 | |
Autor: MZ | |
dziecko a zawieranie umów przez internet... | |
W dniu 2011-04-28 12:33, sundayman pisze:
No taki mam (Bogu dzięki niewielki) problem, i może ktoś podpowie; Pobieraczek.pl to znana sprawa, pogooglaj to zrozumiesz idee "działania" tej firmy. Na dziecko się nie złość (chociaż rozmowę uświadamiającą przeprowadź) bo regulamin był tak napisany że wielu dorosłych się na to złapało. W skrócie wielkimi literami bylo ZA DARMO, na próbę 10 dni itd, a małymi i w bardzo skomplikowanym języku prawniczym, że po 10 dniach w razie braku rezygnacji z usługi zawarta zostaje umowa i wymagana jest opłata za rok z góry. Oczywiście nawet gdybyś chciał to usługi nie mogłeś wymówić (mail do rezygnacji nie działał, innej drogi nie podawano) i pułapka się (teoretycznie) zamykała jak kliknąłeś po raz pierwszy na akceptacji regulaminu. A co masz zrobić dalej, to Ci już napisali koledzy, więc się nie będę powtarzać ;) -- MZ |
|
Data: 2011-04-28 14:06:44 | |
Autor: sundayman | |
dziecko a zawieranie umów przez internet... | |
Taaa, już poczytałem co nieco :) Młodego trochę postraszyłem (pismo od pobieraczka mu przekazałem, żebyście widzieli jego minę :) , ale nie będę lał gówniarza, bo generalnie nie mam z nim problemów, taki można powiedzieć - wypadek przy pracy... Kiedy chce się rejestrować w jakimś serwisie (np. z grami czy coś), to przychodzi pytać. Nie wiem, czy wtedy też nie przyszedł, a ja spojrzałem na szybko i powiedziałem, że OK. Taka wersja zdarzeń nie jest wykluczona, heh. W każdym razie dziękuję za wszelkie info, i obym z takimi problemami tylko musiał tu szukać porady... :) |
|