Data: 2013-02-05 16:02:40 | |
Autor: Marcin N | |
debata smolenska z niezaleznymi ekspertami | |
W dniu 2013-02-05 15:08, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam, Oglądałem to w TV Trwam. Pomijam merytoryczną część - bo wszyscy już 100x słyszeli ich argumenty. Skupię się na formie: zupełnie nieprzygotowana sala, sami profesorowie i nikogo kompetentnego z obsługi technicznej? Techniczni są niegodni przebywać w tym samym pomieszczeniu z elitą? Binienda jak zawsze - żartuje sobie w niestosownych momentach, zapominając, że na sali jest co najmniej jedna osoba z rodziny ofiar (Kaczyński). Zresztą te jego żarciki to nędza. W dodatku gość jąka się tak, że na jego wykładzie nie wytrzymałbym 10 minut. Żadna prezentacja nie była profesjonalna. Pokazują na ekranie jakieś całe strony drobnego druku. Czasem jakiś obrazek. A gdy jeden chciał coś napisać na tablicy - to pisaki były wypisane. Wskaźnika laserowego też szukali ze trzy minuty. Najzabawniejszy był ten młody człowiek, któremu kazali czytać raport MAK. Znowu tysiąc słów zamiast jednego obrazka. No i chłopak prawie nie umiał czytać. Rola życia a tu taka wpadka. -- MN |
|
Data: 2013-02-07 11:17:21 | |
Autor: maciek | |
debata smolenska z niezaleznymi ekspertami | |
On Tue, 05 Feb 2013 16:02:40 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote: Binienda jak zawsze - żartuje sobie w niestosownych momentach, zapominając, że na sali jest co najmniej jedna osoba z rodziny ofiar (Kaczyński). Zresztą te jego żarciki to nędza. W dodatku gość jąka się tak, że na jego wykładzie nie wytrzymałbym 10 minut. A jeden żartował że nie ma wskaźnika laserowego bo się bawił nim w domu z kotem i się wyczerpał. I prosił o zrozumienie każdego kto ma kota wobec tego faux pas. :) |
|