Data: 2012-07-07 05:20:03 | |
Autor: Bogumił | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
W dniu sobota, 30 czerwca 2012 21:07:51 UTC+2 użytkownik yapann napisał:
czy zostawiając rower pod sklepem/marketem na kwadrans na takim najtańszym przypięciu - ryzykukę powrót autobusem? Polecam do obejrzenia. Kiedyś to się przełoży na polskie warunki bo rower jest u nas coraz bardziej popularny. http://www.youtube.com/watch?v=6AdugFzCi24 |
|
Data: 2012-07-08 00:29:19 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiając rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <eef5abdb-7466-4f6f-87e4-39b46bc8a016@googlegroups.com>,
Bogumił <kania.bogumil@gmail.com> wrote: W dniu sobota, 30 czerwca 2012 21:07:51 UTC+2 użytkownik yapann napisał: Swietny film. Tu jest czesc druga: http://www.youtube.com/watch?v=rhPzF-hyC7Q&feature=relmfu Kilka spostrzezen: 1. Dziwne ze wsrod testowanych zabezpieczen nie ma Abusa Granit X-Plusa... 2. w zagranicznych krajach tez jest sporo ludzi ktorzy wierza istnienie mocnych linek 2. jak widac, typowi zawodowi zlodzieje uzywaja prostych narzedzi i nie zabieraja sie za rowery zabezpieczane ulockami 3. ubolewam nad powtarzaniem kretynskiej rady - 'zabezpiecznie powinno stanowic 20% wartosci roweru' 4. Najbardziej podobala mi sie scena kiedy reporterzy tv podeszli do zlodzieja na skradzionym rowerze i zaproponowali mu wywiad. :-) -- TA |
|
Data: 2012-07-09 00:47:31 | |
Autor: yapann | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
Niezła znieczulica - koleś męczy się kilka minut z piłowaniem, i nikt mu nie pomoże ; ]
Do tego taki złodzejaszek może być przebrany za rowerzystę! (niezły poradnik, tak swoją drogą..). |
|
Data: 2012-07-09 11:31:27 | |
Autor: Fabian | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 09.07.2012 00:47, yapann wrote:
Niezła znieczulica - koleś męczy się kilka minut z piłowaniem, i nikt mu UWAGA! Złodziej _może_ być rowerzystą! ;) Fabian. |
|
Data: 2012-07-09 09:44:37 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
Dnia Mon, 09 Jul 2012 11:31:27 +0200, Fabian napisaĹ(a):
Do tego taki zĹodzejaszek moĹźe byÄ przebrany za rowerzystÄ! No moĹźe byÄ, w koĹcu jest teĹź czĹowiekiem. Tak samo straĹźak moĹźe byÄ podpalaczem itp. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2012-07-15 21:09:15 | |
Autor: Olivander | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
> UWAGA! Złodziej _może_ być rowerzystą ! ;)musi nim być. musi umieć odjechać, musi znać wartość sprzedażną wnioski z filmików z Lądka były durnowate/niekompletne -zarejestruj rower na jakimś ichnim www -parkuj w strzeżonych garażach -kup porządne drogie zapięcie albo dwa (pokazano jak je nieumiejętnie wpiąć) a nie : wnieś rower do domu, pracy, sklepu a nie : przypinaj porządnie, za ramę oraz przednie koło a nie : jeźdź nieatrakcyjnym, nie nadającym się do sprzedania rowerem a nie : nadaj rowerowi cechy indywidualne, przemaluj, obklej, zrób go sam a nie : ubezpiecz od kradzieży i nie przejmuj się stratą dlaczego? -- |
|
Data: 2012-07-15 23:35:57 | |
Autor: A. Filip | |
czy ryzykujÄ zostawiajÄ c rower na chwilÄ na kiepskim zapiÄciu (ubezpieczenie roweru) | |
"Olivander" <tc2@WYTNIJ.gazeta.pl> pisze:
> UWAGA! ZĹodziej _moĹźe_ byÄ rowerzystÄ ! ;)musi nim byÄ. musi umieÄ odjechaÄ, musi znaÄ wartoĹÄ sprzedaĹźnÄ AFAIR byĹ na tej grupie wÄ tek w ktĂłrym wykĹadano Ĺźe ubezpieczenie roweru od kradzieĹźy obejmuje "napad na rowerzystÄ z zagarniÄciem roweru" ale nie "kradzieĹź pozostawionego/przypiÄtego roweru". Wiec moĹźe warto dokĹadnie sprawdzaÄ przed czym zabezpiecza a przed czym wydaje nam siÄ tylko Ĺźe zabezpiecza ubezpieczenie :-) P.S. WartoĹÄ ubezpieczyciela poznaje siÄ nie po tym jak miĹy jest agent gdy nam wciska ubezpieczenie i pobiera skĹadkÄ ale po tym co siÄ dzieje jak chcemy dostaÄ ubezpieczenie po "zdarzeniu". |
|
Data: 2012-07-15 23:36:46 | |
Autor: Marcin Hyła | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-15 23:09, Olivander wrote:
wnioski z filmików z Lądka były durnowate/niekompletne W zasadzie jak jesteś z Mazowsza to też pewnie możesz, tylko po co. Nie ma takiego miasta jak Lądek. -parkuj w strzeżonych garażach Absolutnie nie kupuj. To wyjątkowo wujowo wydane pieniądze! a nie : wnieś rower do domu, pracy, sklepu Generalnie wszyscy rowerzysći powinni wnosić rowery do domu, pracy, sklepu. Już sobie wyobrażam kolejkę w moim osiedlowym (oraz tesco i innym kerfurze) gdyby się pojawił udział rowerów w ruchu na poziomie londyńskim czy paryskim, czy choćby ten z paru naszych mieścin. Zwłaszcza w dzień deszczowy i błotnisty. a nie : przypinaj porządnie, za ramę oraz przednie koło czym przypinaj porządnie? Tanim zapięciem, które można przeciąć w 2 s? Ah so. Patrz wyżej. a nie : jeźdź nieatrakcyjnym, nie nadającym się do sprzedania rowerem Make Life Harder. Jeżdzij rowerem, którego nikt nie kupi, pokaż światu, ze jesteś hipsterem do kwadratu. a nie : nadaj rowerowi cechy indywidualne, przemaluj, obklej, zrób go sam słusznie, jeździj rowerem którym nie chciałbyś jeździc. Uczyń własne życie hardkorem. Jw. a nie : ubezpiecz od kradzieży i nie przejmuj się stratą Sprawdzałeś warunki takiego ubezpieczenia w PL i znasz subtelną różnicę między kradzieżą a rozbojem? marcin ha dlaczego? tzw. doskonałe pytanie, pewnie znasz odpowiedź :-) jw. :-) -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2012-07-16 10:57:16 | |
Autor: Olivander | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.pi> napisał(a): lekceważące podejście (LP) do wszystkiego co nie twoje
> -zarejestruj rower na jakimś ichnim wwwno tak, bo u nasz na plaży nie działa www. LP > -kup porządne drogie zapięcie albo dwa (pokazano jak je nieumiejętnie wpiąć)Totalnie nie zrozumiałeś. Nie jestem przeciw zapięciom, ale to część a nie całość rozwiązania. Tak tak, dokupic jeszcze rottweilera, a potem załóż jego smycz na wentyl. Film pokazuje dwa ciężkie ulocki leżące na ziemi i zapięte za felgi. A jednocześnie pokazuje pokątną sprzedaż rowerów na niespotykaną "u nasz na wsi" skalę, z których niektóre mają inne koło (felgę i oponę) przednie a inne tylnie. Bez próby zrozumienia. Do ilu starych ulokow na balustradach w w A-dam jest przypięte tylko stare koło? > a nie : wnieś rower do domu, pracy, sklepuLP. Póki w twoim sklepiku osiedlowym nie będzie wielu rowerów, dlaczego nie może być w nim jeden? nb. ja wprowadzam rower do sklepu. Także gdy jestem w stolycy. czym przypinaj porządnie? Tanim zapięciem,przypinać porządnie porządnym zapięciem w porządnym miejscu, itd etc. bez fetyszyzowania jednego tylko elementu mozaiki, jaką jest metka z ceną na zapięciu. Sytuacja pomstowania na straty kasy przez złodziei, w połączeniu z nawoływaniem do izolowanego zwiększenia wydatków na zabezpieczenia (bez zwiększenia wydatków na ściganie, zwalczanie drugiego obiegu, edukację) przypomina inne, podobne sytuacja wątpliwego etycznie konfliktu interesów: -strażak-podpalacz -programista systemów przeciwwirusowych, robiący wirusy -legislator, udzielający porad prawnych nt wydawanego prawa -lekarz, rozbudzający hipochondrię pacjenta można przeciąć w 2 s?w ile sekund najdłużej przecinano najlepsze zabezpieczenia na omawianym filmiku? jeździj rowerem którym nie chciałbyś jeździc.LP. Podałem proste zasady wiktymologii: nie prowokuj, gdy nie musisz. Rower to środek transportu, a nie wyznacznik statutu. Sprawdzałeś warunki takiego ubezpieczenia w PL i znasz subtelną różnicę między kradzieżą a rozbojem?Film dotyczył UK. W PL nie ma dobrych ubezpieczeń, i nigdy nie będzie, skoro ich NIE CHCESZ. A jak ty nie chcesz, pewnie nikt już na całym wszechświecie nie chce. Każda próba dyskusji ntt w PL, prowadzi do takiego parskania jak twoje. I nie prowadzi do ograniczenia plagi kradzieży, a tylko do ograniczenia jazdy rowerem. nie muszę znać rozwiązań dla wszystkich. znam je dla siebie, szkoda, ze inni się nimi za cholerę nie interesują. ale fakt, dla mnie w sumie ważne, że moich rowerów nie kradną, choć jeżdżę nimi sporo. a mam takie pokręcone życie, że od 2 lat co miesiąc ze dwa razy jestem za granicą. your call. -- |
|