Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu

czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu

Data: 2012-07-01 01:31:27
Autor: kaczor1
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 30 Cze, 21:07, "yapann" <yap...@odwa.pl> wrote:
czy zostawiaj±c rower pod sklepem/marketem na kwadrans na takim najtańszym
przypięciu - ryzykukę powrót autobusem?
- czy chodz± z sekatorami czy przecinakami do kabli albo co, którzy potrafi±
rower w kilka minut w ruchliwym miejscu se przywłaszczyć?

Obejrzyj filmy, ile trwa cięcie zabezpieczenia przez osoby, które
nigdy tego nie robiły, w dodatku gównianymi narzędziami z marketu, i
sam odpowiedz sobie na pytanie.

http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2120.0

Data: 2012-07-01 10:28:38
Autor: PK
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 2012-07-01, kaczor1 <roland.korczakowski@komax.net.pl> wrote:

http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2120.0

Trzeba być solidnym idiotą, żeby ciąć pręt z hartowanej stali
obcęgami... albo żeby sądzić, że dobry złodziej tak robi...

http://www.narzedzia.pl/Szlifierka-k%C4%85towa-Makita-BGA452RFE,2131.html

Jeśli złodziej będzie chciał ukraść rower, to ukradnie. Jeśli ktoś boi
siÄ™, ĹĽe zostanie ofiarÄ… statystyki, to niech zostawia obok droĹĽszych
rowerów z nie lepszymi zapięciami.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-01 14:23:50
Autor: zly
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
Dnia 01 Jul 2012 10:28:38 GMT, PK napisał(a):

Trzeba być solidnym idiot±, żeby ci±ć pręt z hartowanej stali
obcęgami... albo żeby s±dzić, że dobry złodziej tak robi...

Obrażanie ludzi, którzy nie wiedz± jak działaj± złodzieje, o twoim poziomie
też jako¶ dobrze nie ¶wiadczy


--
marcin

Data: 2012-07-01 12:43:03
Autor: PK
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 2012-07-01, zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

Obrażanie ludzi, którzy nie wiedzą jak działają złodzieje, o twoim poziomie
też jakoś dobrze nie świadczy

Obrażanie ludzi, którzy nie myślą, świadczy głównie o tym, że nie
szanuję niemyślących ludzi. Nie twierdzę przy tym, że jestem wzorcem
dobrego wychowania, ale chyba powód mam całkiem niezły.
Myślisz, że np. obrażanie ludzi przyjeżdżających do miast ze wsi albo
tych, którzy do pracy wolą jeździć samochodem niż rowerem, byłoby
mniej krzywdzÄ…ce? :D

Co innego, gdybym zaczął obrażać ludzi organizujących happening
"darcie się przez głośnik i publiczne przecinanie zabezpieczeń", ale
przecież tego nie zrobiłem (jeszcze :P).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-01 20:06:35
Autor: zly
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
Dnia 01 Jul 2012 12:43:03 GMT, PK napisał(a):

On 2012-07-01, zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

Obrażanie ludzi, którzy nie wiedz± jak działaj± złodzieje, o twoim poziomie
też jako¶ dobrze nie ¶wiadczy

Obrażanie ludzi, którzy nie my¶l±, ¶wiadczy głównie o tym, że nie
szanuję niemy¶l±cych ludzi.
Wynika z tego, że jeste¶ A&O który zna się na wszystkim i na logikę jest w
stanie postawić się w każdej sytuacji i rozpracować każdy zawód. Niemniej
jednak fajnie, żeby¶ zdał sobie sprawę, że jeste¶ wyj±tkiem i stawianie się
wyżej nad innymi takie znowu sprytne nie jest :)


--
marcin

Data: 2012-07-01 20:03:04
Autor: PK
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 2012-07-01, zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

Wynika z tego, ĹĽe jesteĹ› A&O ktĂłry zna siÄ™ na wszystkim i na logikÄ™ jest w
stanie postawić się w każdej sytuacji i rozpracować każdy zawód. Niemniej
jednak fajnie, żebyś zdał sobie sprawę, że jesteś wyjątkiem i stawianie się
wyĹĽej nad innymi takie znowu sprytne nie jest :)

Nie wiem czy znam siÄ™ na wszystkim doskonale, ale na pewno nie jestem
lepszy od Ciebie w pochopnej ocenie innych :D.

Podtrzymuję, że podchodzenie do hartowanej stali z ręcznymi obcęgami
jest pomysłem głupawym, a liczenie, że tak zrobi złodziej (więc rower
jest bezpieczny) jest idiotyzmem.
Dodam że Ci ludzie z filmów ("łoooo zapięcie z marketu! Scyzorykiem je!
A Marek to rozrywa ręcznie!") zachowują się, jakby mieli po 13 lat.
Fragment kiedy liczÄ… ile sekund zajmuje otwarcie kluczem, a ile trwa
przecięcie, jest trochę żenujący...
Jeśli to kogoś obraża (bo np. jest Markiem), to bardzo mi przykro. Po
prostu trzeba uważać przed kamerą, bo "this is going on Youtube!".

Dla zdeterminowanego złodzieja to zapięcie nie stanowi problemu.
Poza tym - jak pewnie większość z nas pamięta - nie tak dawno panowała
moda na otwieranie Kryptonite'ów długopisami... Z tego to się dopiero
można było pośmiać :).

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-01 13:12:11
Autor: rmikke
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On Sunday, July 1, 2012 10:03:04 PM UTC+2, PK wrote:

Poza tym - jak pewnie większo¶ć z nas pamięta - nie tak dawno panowała
moda na otwieranie Kryptonite'ów długopisami... Z tego to się dopiero
można było po¶miać :).

Kolega, widzę, długowieczny, skoro parę lat to "nie tak dawno"...

Data: 2012-07-01 22:37:22
Autor: Titus Atomicus
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu
In article <slrnjv1bbf.1gg.kosu@localhost.localdomain>,
 PK <kosu@nospam.pl> wrote:


Dla zdeterminowanego złodzieja to zapięcie nie stanowi problemu.
Nieco precyzji:
Jakie zapiecie nie stanowi problemu nawet dla zdeterminowanego zlodzieja?

Poza tym - jak pewnie większo¶ć z nas pamięta - nie tak dawno panowała
moda na otwieranie Kryptonite'ów długopisami... Z tego to się dopiero
można było po¶miać :).

Nie manipuluj. Faktycznie ktos znalazl sprytny sposob na otwieranie 'zamkow Kryptonita'. Co nie oznacza ze ten sposob byl 'w modzie' u zlodziei. Bo nawet nie zdazyl. No i nie sadze zeby kazdy zlodziej czajacy sie na rowery z nozycami (zwlaszcz w Polsce) zdazyl sie zapoznac z tym sposobem otwirania Kryptonita przed naglosnieniem sprawy.
Firma natychmiast zareagowala, zmienila konstrukcje wkladu. A co wiecej - wymienila wadliwe wklady (nie wiem, pewnie setki tysiecy czy wiecej na calym swiecie) i klientow ktorzy kupili wczesniej.
--
TA

Data: 2012-07-01 20:42:35
Autor: PK
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 2012-07-01, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:
Nieco precyzji:
Jakie zapiecie nie stanowi problemu nawet dla zdeterminowanego zlodzieja?

W ogólności: każde, które da się wygodnie wozić na rowerze.
W tym wypadku: TO zapięcie z filmu, o którym pisałem. U-lock Kryptonite
Evolution.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-01 22:52:01
Autor: Titus Atomicus
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu
In article <slrnjv1dli.1r7.kosu@localhost.localdomain>,
 PK <kosu@nospam.pl> wrote:

On 2012-07-01, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:
> Nieco precyzji:
> Jakie zapiecie nie stanowi problemu nawet dla zdeterminowanego zlodzieja?

W ogólno¶ci: każde, które da się wygodnie wozić na rowerze.
W tym wypadku: TO zapięcie z filmu, o którym pisałem. U-lock Kryptonite
Evolution.

OK, ale twierdzisz ze ten ulock 'nie stanowi dla zdeterminowanego zlodzieja' czy 'jest do sforsowania' przez zdeterminowanego zlodzieja?
I skad ta pewnosc? Masz na to jakies argumenty?

A inna sprawa ze piszesz o ulocku ze sredniej a nie wyzszej polki.

--
TA

Data: 2012-07-02 17:40:29
Autor: PK
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 2012-07-01, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:

OK, ale twierdzisz ze ten ulock 'nie stanowi dla zdeterminowanego zlodzieja' czy 'jest do sforsowania' przez zdeterminowanego zlodzieja?

Oczywiście istnieje implikacja z pierwszego stwierdzenia w drugie.
Jeśli założymy, że zdeterminowany złodziej jest poinformowany i zna się
na narzędziach (lub używa google), to stwierdzenia są równoważne.

Jeśli złodziej jest zdeterminowany, ale się nie zna (bądź jest głupi),
to same chęci mu nie wystarczą.

I skad ta pewnosc? Masz na to jakies argumenty?

Oczywiście żadnych poza faktem, że w cenie najtańszych markowych
"górali" można kupić przenośne narzędzia radzące sobie z hartowaną
stalÄ… :).
Inaczej mówiąc: ja bym umiał ukraść rower przypięty u-lockiem,
a profesjonalistÄ… nie jestem.

Ale oczywiście nie każdy. I nie chodzi o jakość zapięcia, ale bardziej
inteligencję właściciela i otoczenie. Dlatego nadal uważam, że
najlepszym środkiem przeciw kradzieży jest mózg a nie zapięcie.

A inna sprawa ze piszesz o ulocku ze sredniej a nie wyzszej polki.

Piszę o u-locku nie z najwyższej półki, ale bałbym się określić tę
półkę "średnią". Chyba że "średnią w ofercie Kryptonite", ale to nie
jest tania firma przecieĹĽ :).

Piszę o tym, bo właśnie ten jest gwiazdą "recenzowanego" filmu.

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-02 21:25:41
Autor: Titus Atomicus
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu
In article <slrnjv3nc5.25n.kosu@localhost.localdomain>,
 PK <kosu@nospam.pl> wrote:

On 2012-07-01, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:

> OK, ale twierdzisz ze ten ulock 'nie stanowi dla zdeterminowanego > zlodzieja' czy 'jest do sforsowania' przez zdeterminowanego zlodzieja?

Oczywi¶cie istnieje implikacja z pierwszego stwierdzenia w drugie.
Je¶li założymy, że zdeterminowany złodziej jest poinformowany i zna się
na narzędziach (lub używa google), to stwierdzenia s± równoważne.

Nie sa.
> I skad ta pewnosc? Masz na to jakies argumenty?

Oczywi¶cie żadnych poza faktem, że w cenie najtańszych markowych
"górali" można kupić przeno¶ne narzędzia radz±ce sobie z hartowan±
stal± :).
Inaczej mówi±c: ja bym umiał ukra¶ć rower przypięty u-lockiem,
a profesjonalist± nie jestem.
Ale z tego co mowisz, nawet nie miales w rece ulocka lepszej klasy.
Nie jestes wiarygodny.

Ale oczywi¶cie nie każdy. I nie chodzi o jako¶ć zapięcia, ale bardziej
inteligencję wła¶ciciela i otoczenie. Dlatego nadal uważam, że
najlepszym ¶rodkiem przeciw kradzieży jest mózg a nie zapięcie.
To jakas pokretna retoryka.
Chyba ze chcesz powiedziec, ze inteligentny wlasciciel nie powinien zostawiac roweru na miescie.
OK
Ale mowimy o sytuacji gdzie chcemy korzystac z roweru. A nie, zeby z niego nie korzystac. I nie mow ze miales na mysli rower za 50zl.

> A inna sprawa ze piszesz o ulocku ze sredniej a nie wyzszej polki.

Piszę o u-locku nie z najwyższej półki, ale bałbym się okre¶lić tę
półkę "¶redni±". Chyba że "¶redni± w ofercie Kryptonite", ale to nie
jest tania firma przecież :).

Albo mowimy o produkcie skutecznym albo nie. Jest to firma ktora sprzedaje zabezpieczenia o roznym poziomie bezpieczenstwa.

Piszę o tym, bo wła¶nie ten jest gwiazd± "recenzowanego" filmu.

Ale juz ci kilka razy mowilem, zebys operowal _konkretami_. Bo bredzisz jak Wilk. Znaczy, trollujesz.
Po raz kolejny opowiadasz jakis androny nie poparte konkretnymi przykladami.
Nudzisz mnie. To z mojej strony - koniec 'dyskusji' z toba.
--
TA

Data: 2012-07-02 20:05:33
Autor: PK
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu
On 2012-07-02, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:
Oczywiście istnieje implikacja z pierwszego stwierdzenia w drugie.
Jeśli założymy, że zdeterminowany złodziej jest poinformowany i zna się
na narzędziach (lub używa google), to stwierdzenia są równoważne.

Nie sa.

Sugerujesz, że mając odpowiednie narzędzie, okazję i chęć złodziej
nie przeciąłby zabezpieczenia? To co z niego za złodziej?

Ale z tego co mowisz, nawet nie miales w rece ulocka lepszej klasy.
Nie jestes wiarygodny.

Nie wiem czy jesteś tego świadom, ale zapięcia rowerowe nie są
najmocniejszymi obiektami znanymi ludzkości. Zatem nawet jeśli
u-locka nigdy nie miałem w dłoni, to czy to o czymś świadczy?
Poza tym miałem. Ciężki. Odłożyłem :).

Ale mowimy o sytuacji gdzie chcemy korzystac z roweru. A nie, zeby z niego nie korzystac. I nie mow ze miales na mysli rower za 50zl.

Korzystam z roweru i na pewno przejeżdżam na nim więcej, niż wielu
dojeĹĽdĹĽajÄ…cych do pracy czy sklepĂłw (tzn. przypinajÄ…cych). Ale
rzeczywiście nie używam go jako codziennego środka transportu,
bo dla mnie nie jest to rozwiÄ…zanie.

Ale juz ci kilka razy mowilem, zebys operowal _konkretami_. Bo bredzisz jak Wilk. Znaczy, trollujesz.

Ale co jest niekonkretnego? Konkrety u-lock. Konkretny film.
Cały czas się czegoś czepiasz. Mam w każdym poście dodawać definicję?

TrochÄ™ mi nie w smak porĂłwnanie do Wilka, ale Ci to wybaczÄ™.
I zastanĂłw siÄ™ trochÄ™ nad tym trollowaniem i poczytaj swoje
wypowiedzi - wnioski mogą się zaskoczyć. Nie muszą, ale mogą :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2012-07-16 04:56:19
Autor: Marek
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
TA:

Firma natychmiast zareagowala, zmienila konstrukcje wkladu. A co wiecej - wymienila wadliwe wklady (nie wiem, pewnie setki tysiecy czy wiecej na calym swiecie) i klientow ktorzy kupili wczesniej.

Jak siÄ™ wymienia "klientow"?
To Ă  propos precyzji, na ktĂłrej tak Ci zaleĹĽy ;).

--
Marek

Data: 2012-07-16 17:46:53
Autor: Titus Atomicus
czy ryzykuj? zostawiaj?c rower na c hwil? na kiepskim zapi?ciu
In article <28d4b3b2-8a10-498b-ade9-07ef1ff33c4e@googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

TA:

> Firma natychmiast zareagowala, zmienila konstrukcje wkladu. A co wiecej > - wymienila wadliwe wklady (nie wiem, pewnie setki tysiecy czy wiecej na > calym swiecie) i klientow ktorzy kupili wczesniej.

Jak si´ wymienia "klientow"?
To a propos precyzji, na której tak Ci zale›y ;).

Dziekuje za czujnosc. Faktycznie, malo precyzyjnie uderzylem w klawiature.
'i' zamiast 'u'
--
TA

Data: 2012-07-16 17:56:13
Autor: Titus Atomicus
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu
In article <28d4b3b2-8a10-498b-ade9-07ef1ff33c4e@googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

TA:

> Firma natychmiast zareagowala, zmienila konstrukcje wkladu. A co wiecej > - wymienila wadliwe wklady (nie wiem, pewnie setki tysiecy czy wiecej na > calym swiecie) i klientow ktorzy kupili wczesniej.

Jak się wymienia "klientow"?
To a propos precyzji, na której tak Ci zależy ;).

Dziekuje za czujnosc. Faktycznie, malo precyzyjnie uderzylem w klawiature. 'i' zamiast 'u' (wysylam ponownie, cos z kodowaniem poszlo nie tak)
--
TA

Data: 2012-07-02 06:39:04
Autor: gom1
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
PK <kosu@nospam.pl> napisał(a):
Poza tym - jak pewnie większo¶ć z nas pamięta - nie tak dawno panowała
moda na otwieranie Kryptonite'ów długopisami

Ta wpadka wydarzyła się w 2004 r. Od tamtej pory Kryptonite zmieniło zamek,
ale legenda wiecznie żywa :-)

Ostatnio kupiłem szwagierce model Evo4. Byłem w szoku, kiedy sprzedawca podał
mi zapięcie - przy moim u-locku (Abus Sinus 46) Evo4 jest ciężkie, ogromne,
niewygodne. Nie wyobrażam sobie jak mocno musiałby być zdeterminowany
złodziej, który chciałby zwin±ć rower przypięty tym u-lockiem.

Do autora w±tku: wszystko zależy jaki sklep. Je¶li piekarnia, warzywniak,
budka z mięsem - czyli taki, w którym wystarcz± dwa kroki i jeste¶ na zewn±trz
- zapięcie link± wystarczy (a najlepiej o-lock na tylne koło+linka). Na
supermarket linka może nie wystarczyć.

--


Data: 2012-07-02 09:42:52
Autor: zly
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
Dnia 01 Jul 2012 20:03:04 GMT, PK napisał(a):


Nie wiem czy znam się na wszystkim doskonale, ale na pewno nie jestem
lepszy od Ciebie w pochopnej ocenie innych :D.

A całkiem możliwe. Je¶li jedna nie chcesz być pochopnie oceniany to nie
zaczyaj dskusji od wyzywania innych :)

Podtrzymuję, że podchodzenie do hartowanej stali z ręcznymi obcęgami
jest pomysłem głupawym,

No widzisz. A dla mnie 'hartowana stal' jest tak naprawdę terminem
wirtualnym. Nigdy nie przymierzałem się  do niej z obcęgami, więc nie mam
pojęcia jak to się do siebie ma.

a liczenie, że tak zrobi złodziej (więc rower
jest bezpieczny) jest idiotyzmem.

Technik złodziejskich również nie znam. Ale np zdaję sobie sprawę, że s±
złodzieje zorganizowani, którzy maj± fachowy sprzęt, a s± gówniarze, czy
obszczymurki, którzy licz± na okazję i pojęcie o hartowanej stali maj±
takie jak ja.


--
marcin

Data: 2012-07-02 22:10:13
Autor: Ignac
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał(a):
No widzisz. A dla mnie 'hartowana stal' jest tak naprawdę terminem
wirtualnym. Nigdy nie przymierzałem się  do niej z obcęgami, więc nie mam
pojęcia jak to się do siebie ma.

Ja mam w piwnicy przypięty rower takim łańcuchem (który przy
pomocy kotfy fi 12mm przymocowany jest do stropu),¶rednica pręta
z którego s± zrobione jego oczka to tylko fi 10mm i jak kupowałem go w
Castoramie to gostek przycinał mi stosown± jego długo¶ć używał do tego
nożyć o długo¶ci rękoje¶ci ok.1 m ,chwycił ostrzami jedno oczko i jedn±
rękoje¶ć oparł o posadzkę a na drugiej hustał się swoim ciężarem ok. 1 min.
Gdyby musiał ¶cisn±ć te nożyce własnymi rękami nie s±dzę aby sztuka
przecięcia mu się udała.St±d min. pomysł zamocowania tego łańcucha.
 Ignac --


Data: 2012-07-01 20:37:38
Autor: Titus Atomicus
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu
In article <gur6il9td772$.dlg@piki.fixed>,
 zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote:

Dnia 01 Jul 2012 12:43:03 GMT, PK napisał(a):

> On 2012-07-01, zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
> >> Obrażanie ludzi, którzy nie wiedz± jak działaj± złodzieje, o twoim poziomie
>> też jako¶ dobrze nie ¶wiadczy
> > Obrażanie ludzi, którzy nie my¶l±, ¶wiadczy głównie o tym, że nie
> szanuję niemy¶l±cych ludzi.
Wynika z tego, że jeste¶ A&O który zna się na wszystkim i na logikę jest w
stanie postawić się w każdej sytuacji i rozpracować każdy zawód. Niemniej
jednak fajnie, żeby¶ zdał sobie sprawę, że jeste¶ wyj±tkiem i stawianie się
wyżej nad innymi takie znowu sprytne nie jest :)

Hm. To nie tak. Kolega PK nie podal adresu swojej strony www.
No i NIE wiemy ile kilometrow przejedza.
Bo jesli tych km jest sporo, to nie jest na tej grupie zadnym wyjatkiem jesli chodzi o stawianie sie wyzej nad innymi i udawanie ze sie zna na wszystkim.
I na pewno znajdzie wielu wyznawcow.
--
TA

czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona