pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

drugie pytanie:
czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

pzdr
Piotr

Dnia 31-12-2009 o 10:42:31 P.H. <ktos@gdzies.w.sieci> napisał(a):

pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza  nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

drugie pytanie:
czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do  domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie  pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7403295,Pijesz_w_domu__Moga_zabrac_ci_dziecko.html


--
Tomek

Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u5sqnlygl60ql1tmr.chello.pl...
Dnia 31-12-2009 o 10:42:31 P.H. <ktos@gdzies.w.sieci> napisał(a):

pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

drugie pytanie:
czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7403295,Pijesz_w_domu__Moga_zabrac_ci_dziecko.html

-- -- -- --
luz :) dzieci zostały u dziadków :)

Tomek pisze:

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7403295,Pijesz_w_domu__Moga_zabrac_ci_dziecko.html

A jak mówię, że w tym Państwie nawet dzieci należą w rzeczywistości do Władzy, a nie rodziców, to się ludzie pukają  w czoło.
A potem takie zdziwko..

Arek



--
www.arnoldbuzdygan.com

Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał w wiadomości news:hhhs9s$602$1inews.gazeta.pl...

Tomek pisze:

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7403295,Pijesz_w_domu__Moga_zabrac_ci_dziecko.html

A jak mówię, że w tym Państwie nawet dzieci należą w rzeczywistości do Władzy, a nie rodziców, to się ludzie pukają  w czoło.
A potem takie zdziwko..

Arek

dokładnie, i takich naiwniaków jest cała masa....

dobrej biby
Jaro

Arek pisze:

Tomek pisze:

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,7403295,Pijesz_w_domu__Moga_zabrac_ci_dziecko.html

A jak mówię, że w tym Państwie nawet dzieci należą w rzeczywistości do
Władzy, a nie rodziców, to się ludzie pukają  w czoło.
A potem takie zdziwko..

Lepiej zajrzyj do Szwecji, za co tam można stracić dziecko....

Poza tym, kłótnie o człowieczość dziecka nienarodzonego to znam, ale
kłótni o człowieczość dziecka narodzonego nie widziałem i chyba
większość społeczeństwa dziecko narodzone już za człowieka. Ergo -- nie
jest ono własnością rodziców i nie mogą sobie z nim robić, co zechcą, a
w szczególności narażać życia i zdrowia.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Lepiej zajrzyj do Szwecji, za co tam można stracić dziecko....

A co to ma do rzeczy?

Poza tym, kłótnie o człowieczość dziecka nienarodzonego to znam, ale
kłótni o człowieczość dziecka narodzonego nie widziałem i chyba
większość społeczeństwa dziecko narodzone już za człowieka. Ergo -- nie
jest ono własnością rodziców i nie mogą sobie z nim robić, co zechcą, a
w szczególności narażać życia i zdrowia.

Oczywiście, że dziecko nie jest własnością rodziców.
Problem w tym, że jest WŁASNOŚCIĄ Władzy.

pozdrawiam
Arek

--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Lepiej zajrzyj do Szwecji, za co tam można stracić dziecko....

A co to ma do rzeczy?

To, że Szwecja (pomijając klimat) to jedno z lepszych miejsc do życia na
świecie ZTCW.

Poza tym, kłótnie o człowieczość dziecka nienarodzonego to znam, ale
kłótni o człowieczość dziecka narodzonego nie widziałem i chyba
większość społeczeństwa dziecko narodzone już za człowieka. Ergo -- nie
jest ono własnością rodziców i nie mogą sobie z nim robić, co zechcą, a
w szczególności narażać życia i zdrowia.

Oczywiście, że dziecko nie jest własnością rodziców.
Problem w tym, że jest WŁASNOŚCIĄ Władzy.

Rozumiem, że własnością władzy są również inni chronieni obywatele? Jak
będziesz chciał mnie zabić, a władza mnie obroni, to ja będę też
własnością władzy?

Władza to organ będący przedstawicielem społeczeństwa a społeczeństwo
nie zgadza się na stwarzanie zagrożenia życia i zdrowia dzieckom.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Władza to organ będący przedstawicielem społeczeństwa

gdzie?

Przemysław Adam Śmiejek pisze:

To, że Szwecja (pomijając klimat) to jedno z lepszych miejsc do życia na
świecie ZTCW.

Zależy dla kogo. Ponoć złota klatka też jest najlepszym miejscem do życia i dla kanarków i dla lwów.
I cóż z tego?

Poza tym są bogaci bo nakradli w Rzeczpospolitej wszystko co gromadziła przez 150 lat swojego Złotego Wieku.

Rozumiem, że własnością władzy są również inni chronieni obywatele?

Niestety - tak. Jesteś własnością Władzy choć łudzisz się, że jesteś wolnym człowiekiem.

Władza to organ będący przedstawicielem społeczeństwa

Nie.
Wybierasz sędziów? Nie u nas.

a społeczeństwo nie zgadza się na stwarzanie zagrożenia

> życia i zdrowia dzieckom.

Zagrożenia, czy TEORETYCZNEGO zagrożenia?

Arek

--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Rozumiem, że własnością władzy są również inni chronieni obywatele?

Niestety - tak. Jesteś własnością Władzy choć łudzisz się, że jesteś
wolnym człowiekiem.

Nie łudzę się, że jestem wolny. Nie istnieją wolni ludzie i nie jest
możliwe ich istnienie.

Władza to organ będący przedstawicielem społeczeństwa

Nie.

Tak.

Wybierasz sędziów? Nie u nas.

A po co mam ich wybierać? Wybieram posłów, którzy w moim imieniu
stanowią prawo. A sędziowie te prawo tylko wykonują.

a społeczeństwo nie zgadza się na stwarzanie zagrożenia życia i zdrowia dzieckom.

Zagrożenia, czy TEORETYCZNEGO zagrożenia?

Rozumiem, że jak cię będę gonił z siekierą, to interwencja policji ma
nastąpić dopiero po pierwszym celnym ciosie?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Nie łudzę się, że jestem wolny. Nie istnieją wolni ludzie i nie jest
możliwe ich istnienie.

No teraz to przesadziłeś.
Oczywiście, że istnieją, lecz nie o tym my gaworzymy tylko o tym, że
jesteś własnością Władzy i może ona zrobić z Tobą i Twoimi dziećmi co tylko zechce.

Tak.

Nie.
Proszę - nie dyskutujmy na poziomie idealistycznych wyobrażeń przedszkolaka.

A po co mam ich wybierać?

Napisałeś, że Władza jest przedstawicielami społeczeństwa.
Skoro nie wybierasz sędziów to - nie jest.

Wybieram posłów, którzy w moim imieniu
stanowią prawo. A sędziowie te prawo tylko wykonują.

Znowu przedszkolna bzdura.
Sędziowie kształtują prawo niezgorzej niż reszta Władzy, a w Polsce nawet jeszcze lepiej bo jak sędzia powie, że 2+2 jest niebieskie 5 to tak jest i basta!

Rozumiem, że jak cię będę gonił z siekierą, to interwencja policji ma
nastąpić dopiero po pierwszym celnym ciosie?

Nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć różnicy między urojonym (teoretycznym) niebezpieczeństwem a rzeczywistym.

Arek



--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Nie łudzę się, że jestem wolny. Nie istnieją wolni ludzie i nie jest
możliwe ich istnienie.

No teraz to przesadziłeś.
Oczywiście, że istnieją,

Bynajmniej. To niemożliwe. Chyba że masz bardzo pokraczną definicję
wolności.

lecz nie o tym my gaworzymy tylko o tym, że
jesteś własnością Władzy i może ona zrobić z Tobą i Twoimi dziećmi co
tylko zechce.

I tak może duuuużo mniej niż dawniej, co zawdzięczamy socjalistycznym
ruchom, które obaliły dyktatorskie rządy monarchów. Owszem, zgadza się,
obecne ustroje silnie ciążą w kierunku monarchii (tylko inaczej
nazwanej) i władze w takim USA są już tylko niewiele dalej od
totalitarnej dyktatury niż Korea, ale nie istnieje całkowita wolność.

Wybieram posłów, którzy w moim imieniu
stanowią prawo. A sędziowie te prawo tylko wykonują.

Znowu przedszkolna bzdura.
Sędziowie kształtują prawo niezgorzej niż reszta Władzy, a w Polsce
nawet jeszcze lepiej bo jak sędzia powie, że 2+2 jest niebieskie 5 to
tak jest i basta!

Sędzia musi opierać się na prawie.

Rozumiem, że jak cię będę gonił z siekierą, to interwencja policji ma
nastąpić dopiero po pierwszym celnym ciosie?

Nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć różnicy między urojonym
(teoretycznym) niebezpieczeństwem a rzeczywistym.

Dziecko pod opieką ciężko pijanej matki jest zagrożone bardziej niż ty,
gdy ja wymachuję na ciebie siekierą.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Sędzia musi opierać się na prawie.

Ty nie jesteś głupi, ty jesteś naiwny.

witek pisze:

Sędzia musi opierać się na prawie.

Ty nie jesteś głupi, ty jesteś naiwny.

Ty nie tylko jesteś cham, ty jesteś splonkowany

--
Przemysław Adam Śmiejek

Przemysław Adam Śmiejek pisze:
[..]

Sędzia musi opierać się na prawie.

Musi to na Rusi w Polsce jak chce :)

Dziecko pod opieką ciężko pijanej matki jest zagrożone bardziej niż ty,
gdy ja wymachuję na ciebie siekierą.

Już ciężko pijanej? Czemu nie od razu upojonej?

Głupoty wygadujesz i tyle.  :(

Arek



--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Dziecko pod opieką ciężko pijanej matki jest zagrożone bardziej niż ty,
gdy ja wymachuję na ciebie siekierą.

Już ciężko pijanej? Czemu nie od razu upojonej?

ke?

Głupoty wygadujesz i tyle.  :(

No opierałem się na cytowanym artykule. ,,Miała półtora promila, więc
zabrano jej dziecko. '' oraz ,,Wszyscy inni uczestnicy imprezy też byli
pod znacznym wpływem alkoholu, więc nie było nikogo, kto mógłby się
dzieckiem zaopiekować''.

--
Przemysław Adam Śmiejek

P.H. pisze:

pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

drugie pytanie:
czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

   Zdefiniuj najpierw co to jest cisza nocna. Bo w prawie ogólnym czegoś takiego nie ma. Są jakieś pojedyncze regulaminy bloków, wspólnot, czy spółdzielni, ustalające jakieś godziny gdzie czegoś nie można, ale to już tam musiałbyś pytać, czy zawieszają ich działanie w noc sylwestrową.

   Ogólnie prawo karze tego, "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym",
przy czym prawo nie określa, że karalne jest tylko takie zachowanie w nocy. Oczywiste jednak jest, że więcej hałasować można w dzień, niż w nocy, a ponadto noc sylwestrowa na pewno jest traktowana wyjątkowo.

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:
[..]

nocy, a ponadto noc sylwestrowa na pewno jest traktowana wyjątkowo.

Nie jest, jeśli ktoś złoży skargę.

Arek

--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Liwiusz pisze:
[..]

nocy, a ponadto noc sylwestrowa na pewno jest traktowana wyjątkowo.

Nie jest, jeśli ktoś złoży skargę.

   To złóż skargę, że ktoś hałasuje o północy na placu Konstytucji w Warszawie, specjalisto-teoretyku :)

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

To złóż skargę, że ktoś hałasuje o północy na placu Konstytucji w Warszawie, specjalisto-teoretyku :)

To organizuje Władza, więc se możesz.

Zrób impreze w domu, a jesli jakis sasiad sie poskarzy to masz najazd i koniec zabawy, ignorancie-teoretyku

Arek

--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Liwiusz pisze:

To złóż skargę, że ktoś hałasuje o północy na placu Konstytucji w Warszawie, specjalisto-teoretyku :)

To organizuje Władza, więc se możesz.

   Ach, czyli Plac Konstytucji może ryczeć do woli, ale pan Wiesio z Placu Konstytucji 4 m. 15 nie może mieć głośno włączonego radia? Ani popuszczać petard na Koszykowej?

Zrób impreze w domu, a jesli jakis sasiad sie poskarzy to masz najazd i koniec zabawy, ignorancie-teoretyku

   Nic nie będzie, przecież mandatu nie przyjmę, sąd się nie zbierze w pięć minut, a policjanta do domu nie mam ochoty wpuszczać. No i w te najazdy w noc sylwestrową, wybacz, ale nie wierzę :)

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Ach, czyli Plac Konstytucji może ryczeć do woli, ale pan Wiesio z Placu Konstytucji 4 m. 15 nie może mieć głośno włączonego radia? Ani popuszczać petard na Koszykowej?

Jeśli  jego ryk zginie w ryku namaszczonym przez Władze to może.

Nic nie będzie, przecież mandatu nie przyjmę, sąd się nie zbierze w pięć minut, a policjanta do domu nie mam ochoty wpuszczać.

Sami wejdą - uzasadnione podejrzenie przestępstwa.
Sprawdza telefony, kieszenie, znajda podejrzany proszek, tabletki lub źdźbła... i dołeczek.

Tak żebyś nauczył się, że Władzy się nie stawia.

> No i w te  najazdy w noc sylwestrową, wybacz, ale nie wierzę :)

Twój problem.

Arek



--
www.arnoldbuzdygan.com

Arek pisze:

Liwiusz pisze:

Ach, czyli Plac Konstytucji może ryczeć do woli, ale pan Wiesio z Placu Konstytucji 4 m. 15 nie może mieć głośno włączonego radia? Ani popuszczać petard na Koszykowej?

Jeśli  jego ryk zginie w ryku namaszczonym przez Władze to może.

Nic nie będzie, przecież mandatu nie przyjmę, sąd się nie zbierze w pięć minut, a policjanta do domu nie mam ochoty wpuszczać.

Sami wejdą - uzasadnione podejrzenie przestępstwa.

   Jakiego przestępstwa? Przecież to wykroczenie.

 > No i w te  najazdy w noc sylwestrową, wybacz, ale nie wierzę :)

Twój problem.

   Właśnie o to chodzi, że nigdy problemów nie miałem z tym. Może Ty masz pecha i Cię waaadza nie lubi? :)

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hhhtdr$gmt$1news.onet.pl...

  Nic nie będzie, przecież mandatu nie przyjmę, sąd się nie zbierze w pięć minut, a policjanta do domu nie mam ochoty wpuszczać. No i w te najazdy w noc sylwestrową, wybacz, ale nie wierzę :)

Wierzyć nie musisz, ale znam taki przypadek. Wystarczy jeden złośliwy sąsiad...

Pozdrawia mPrzemek

Arek <arek@eteria.net> napisał(a):

Liwiusz pisze:
[..]
> nocy, a ponadto noc sylwestrowa na pewno jest traktowana wyjątkowo.

Nie jest, jeśli ktoś złoży skargę.

Arek

Utrwalony kontratyp (o ile dopuszczamy kontratypy dla wykroczeń, a w tej chwili mało kto ma chyba co do tego wątpliwości)? Brak szkodliwości społecznej (choćby znikomej)? Plus, w niektórych gminach, prawo miejscowe przewidujące odmienności dla tej nocy.

GK

--

Dnia Thu, 31 Dec 2009 10:56:35 +0100, Liwiusz napisał(a):

P.H. pisze:

pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

drugie pytanie:
czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

   Zdefiniuj najpierw co to jest cisza nocna. Bo w prawie ogólnym czegoś takiego nie ma. Są jakieś pojedyncze regulaminy bloków, wspólnot, czy spółdzielni, ustalające jakieś godziny gdzie czegoś nie można, ale to już tam musiałbyś pytać, czy zawieszają ich działanie w noc sylwestrową.

Zapomniałeś o przepisach dotyczących uzdrowisk i izb zatrzymań :)

3mcie się.

--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl

P.H. pisze:

czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

   Co do zasady tylko przez próg - jeśli nie wpuścisz.

--
Liwiusz

W dniu 31-12-2009 10:42, P.H. pisze:

pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza
nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

Teoretycznie tak, ale sąd powinien odstąpić od ukarania ewentualnych osób ją zakłócających poprzez normalne bawienie się z okazji Nowego Roku.

--
..B:artek.

A dlaczego ma odstapić ?
BO co bo nowy rok ? A wg mnie (mojego kalendarza) nowy rok wypada w czerwcu i co wtedy już mi nie wolno zakłucać ciszy ? Czy choćby wyznawcy obrządku wschodniego mieszkający w Polsce mają nowy rok w styczniu i co wtdy im też nie wolno głośno sie bawić ?

W dniu 31-12-2009 12:42, mz pisze:

A dlaczego ma odstapić ?
BO co bo nowy rok ? A wg mnie (mojego kalendarza) nowy rok wypada w czerwcu
i co wtedy już mi nie wolno zakłucać ciszy ? Czy choćby wyznawcy obrządku
wschodniego mieszkający w Polsce mają nowy rok w styczniu i co wtdy im też
nie wolno głośno sie bawić ?

Bo sąd to ludzie, a prawo powinno ludziom służyć. I to ogółowi. A ogół w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia świętuje. Przynajmniej w tym kraju, a więc głośniejsze zachowywanie się, muzyka i fajerwerki to nic nadzwyczajnego. Wyjątki, którym to przeszkadza (np. z powodu orientacji na inny kalendarz niż zdecydowana większość osób) mogą wyjechać od odludne rejony naszego uroczego kraju.

--
..B:artek.

..B:artek. pisze:

Bo sąd to ludzie, a prawo powinno ludziom służyć. I to ogółowi. A ogół w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia świętuje. Przynajmniej w tym kraju, a więc głośniejsze zachowywanie się, muzyka i fajerwerki to nic

Nawet fajerwerki, bez zezwolenia, mozna odpalac tylko 31 grudnia i 1 stycznia :)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Dnia Thu, 31 Dec 2009 12:42:27 +0100, mz napisał(a):

BO co bo nowy rok ? A wg mnie (mojego kalendarza) nowy rok wypada w czerwcu i co wtedy już mi nie wolno *zakłucać* ciszy ?

Słownik ortograficzny też masz swój własny indywidualny?

--
marcin

Silly, silly zly nabazgrału:

BO co bo nowy rok ? A wg mnie (mojego kalendarza) nowy rok wypada w
czerwcu i co wtedy już mi nie wolno *zakłucać* ciszy ?

Słownik ortograficzny też masz swój własny indywidualny?

Skąd podejrzenie, że w ogóle jakiś ma?

--
tbr

mz pisze:

A dlaczego ma odstapić ?
BO co bo nowy rok ? A wg mnie (mojego kalendarza) nowy rok wypada w czerwcu i co wtedy już mi nie wolno zakłucać ciszy ? Czy choćby wyznawcy obrządku wschodniego mieszkający w Polsce mają nowy rok w styczniu i co wtdy im też nie wolno głośno sie bawić ?

Na tym polega społeczeństwo i normy współżycia społecznego, że
mniejszości mają mniej do powiedzenia.

Wg mnie i mojego kalendarza, w każdy piątek mogę bezkarnie łapać za
dupcię seksowne panienki na ulicy. I co?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Użytkownik "P.H." <ktos@gdzies.w.sieci> napisał w wiadomości news:hhhrm9$4e6$1inews.gazeta.pl...

pytanie jak w temacie - czy dziś (Sylwester/Nowy Rok) obowiązuje cisza nocna?
w szczególności:
1. na Rynku we Wrocławiu?
2. w innych rejonach miasta?

Obowiązuje, z tym, że tolerancja społęczna naruszenia ciszy nocnej jest neico większa. Ale to dość ulotna granica.

drugie pytanie:
czy jak zakłucam ciszę nocną to policja ma prawo __wejść__ do domu/mieszkania czy tylko przez próg mogą mnie pouczyć/wylegitymować/ukarać mandatem?

To zależy w jakim celu mają wchodzić. Co do zasady mogą wejść i za zakłócenie ciszy nocnej ukarać wszystkich uczestników.