Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   cwaniactwo Toyota Bank

cwaniactwo Toyota Bank

Data: 2013-07-16 19:08:19
Autor: p47
cwaniactwo Toyota Bank
Przed kilku laty, skuszony promocją darmowej usługi załoĹźyłem w Toyota Bank Polska konto i otrzymałem  ich kartę debetową.
Nie pamiętam, czy wtedy tę kartę aktywowałem, niewykluczone, że tak.
Jedyny, jednorazowy kontakt z tym bankiem od tego czasu polegał na nadesłaniu mi, juĹź sporo czasu temu, następnej karty w związku z wygaśnięciem okresu waĹźności pierwszej. Na pewno ĹťADNYCH operacji na tym koncie nigdy nie wykonywałem, co oczywiście oznacza teĹź, Ĺźe  takĹźe tą karta nie posługiwałem się).
Niedawno dostałem z działu windykacji Toyota Bank żądanie zapłaty ok. 200 zł mojego rzekomego długu istniejącego na tym koncie.  W czasie mojej tel. interwencji poinformowano mnie, Ĺźe powstał on w związku z wprowadzeniem (kiedy?) opłaty za prowadzenie rachunku i karnych odsetek za powstały w ten sposĂłb debet.
Bank nigdy mnie nie informował o wprowadzeniu opłaty, ani tez nie nadsyłał wyciągów, czy też innych informacji o narastającym debecie.
Jak wykręcić się z płacenia tych MZ bezpodstawnie 200 zł rzekomego debetu,- gdzie "uderzać"? - do rzecznika konsumentów, arbitra bankowego przy Związku Banków Polskich czy Komisji Nadzoru Finansowego. A może od razu do sadu?

Data: 2013-07-16 20:17:11
Autor: ikarek
cwaniactwo Toyota Bank
Użytkownik "p47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:51e57e03$0$1267$65785112news.neostrada.pl...
Przed kilku laty, skuszony promocją darmowej usługi założyłem w Toyota
Bank Polska konto i otrzymałem  ich kartę debetową.
[...]
Bank nigdy mnie nie informował o wprowadzeniu opłaty, ani tez nie nadsyłał
wyciągów, czy też innych informacji o narastającym debecie.

Polecam Ci zapoznać się z wątkiem "Eurobank oszukuje" z 2013-06-14
na pl.soc.prawo.

W skrĂłcie:
- nawet jakbyś dostawał wyciągi, niewiele by to zmieniło (w kwestii
    poinformowania), gdyĹź
- brak środków skutkuje brakiem operacji na koncie i ksiegowaniem opłat
    "na boku", jako naleĹźność, ktĂłrą bank moĹźe radośnie "hodować"
- najpewniej bank "poinformował" Cię o wprowadzeniu opłat zgodnie
    z umową/regulaminem
- możesz złożyć reklamację, ale zapewne to bank jest "w prawie"
- jeśli masz szczęście (jak autor tamtego wątku), to dział PR natrafi na
    TwĂłj wątek i spowoduje anulowanie opłaty :)

Data: 2013-07-16 21:28:49
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-16 20:17, ikarek pisze:
W skrócie:
- nawet jakbyś dostawał wyciągi, niewiele by to zmieniło (w kwestii
    poinformowania), gdyż
- brak środków skutkuje brakiem operacji na koncie i ksiegowaniem opłat
    "na boku", jako należność, którą bank może radośnie "hodować"
- najpewniej bank "poinformował" Cię o wprowadzeniu opłat zgodnie
    z umową/regulaminem
- możesz złożyć reklamację, ale zapewne to bank jest "w prawie"
- jeśli masz szczęście (jak autor tamtego wątku), to dział PR natrafi na
    Twój wątek i spowoduje anulowanie opłaty :)


I właśnie dlatego mam w głębokim poważaniu orzechy, wiśnie i inne bonusy które dają żeby tylko złożyć podpis na umowie.
Szkoda czasu i nerwów na szarpanie się z bandą "cfaniaków" :-)

Nie było usługi "debet" więc nie mogliśmy robić debetu, wysyłaliśmy wyciągi ze stanem faktycznym konta,
Do tego miejsca gu... można im zrobić
Ale za "nie zamkniesz konta zanim nie uregulujesz" to już trzeba za jaja i podobno prawnie też można :-)

z

Data: 2013-07-17 08:41:09
Autor: pawlin
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-16 21:28, z pisze:
W dniu 2013-07-16 20:17, ikarek pisze:
W skrócie:
- nawet jakbyś dostawał wyciągi, niewiele by to zmieniło (w kwestii
    poinformowania), gdyż
- brak środków skutkuje brakiem operacji na koncie i ksiegowaniem opłat
    "na boku", jako należność, którą bank może radośnie "hodować"
- najpewniej bank "poinformował" Cię o wprowadzeniu opłat zgodnie
    z umową/regulaminem
- możesz złożyć reklamację, ale zapewne to bank jest "w prawie"
- jeśli masz szczęście (jak autor tamtego wątku), to dział PR natrafi na
    Twój wątek i spowoduje anulowanie opłaty :)


I właśnie dlatego mam w głębokim poważaniu orzechy, wiśnie i inne bonusy
które dają żeby tylko złożyć podpis na umowie.
Szkoda czasu i nerwów na szarpanie się z bandą "cfaniaków" :-)

trzeba skorzystac z promocji i zamknac konto jezeli nie zamierza sie aktywnie korzystac a nie kisic latami a pozniej lamentowac ze go bank okradl


Nie było usługi "debet" więc nie mogliśmy robić debetu, wysyłaliśmy
wyciągi ze stanem faktycznym konta,
Do tego miejsca gu... można im zrobić
Ale za "nie zamkniesz konta zanim nie uregulujesz" to już trzeba za jaja
i podobno prawnie też można :-)

z



Data: 2013-07-16 21:25:21
Autor: neoniusz
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 16.07.2013 19:08, p47 pisze:
gdzie "uderzać"?

Zaplacic i uniknac wstydu za gapiostwo.

Data: 2013-07-17 00:27:17
Autor: Piotr C.
cwaniactwo Toyota Bank
On Tue, 16 Jul 2013 19:08:19 +0200
p47 <karolakowie1@wp.pl> wrote:

Przed kilku laty, skuszony promocją darmowej usługi załoĹźyłem w Toyota Bank Polska konto i otrzymałem  ich kartę debetową.
Nie pamiętam, czy wtedy tę kartę aktywowałem, niewykluczone, że tak.

Dobrych pare lat temu - przypuszczam że we wczesnym 2009r, opłata za karte była zamieniona na identyczną opłatę za konto. Wcześniej chyba jeszcze rozłożyli opłate roczną na miesięczne. Rychło w czas się zorientowałeś ;)

P.

Data: 2013-07-17 02:14:31
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu wtorek, 16 lipca 2013 19:08:19 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
gdzie "uderzać"? -

Uderz do kogoś kto Tobie wytłumaczy że za usługi normalnie się płaci.
Konto miałeś, kartę miałeś, bank udostępnił Tobie te usługi, wycenił je odpowiednio w TOiP Ty cenę zaakceptowałes to płac. Teraz nie lamentuj tylko zapłac ile sie nalezy.

Data: 2013-07-17 11:45:00
Autor: TrzyLinie
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-17 11:14, Kris napisał(a):
W dniu wtorek, 16 lipca 2013 19:08:19 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
gdzie "uderzać"? -

Uderz do kogoś kto Tobie wytłumaczy że za usługi normalnie się płaci.
Konto miałeś, kartę miałeś, bank udostępnił Tobie te usługi, wycenił
> je odpowiednio w TOiP Ty cenę zaakceptowałes to płac. Teraz nie lamentuj
> tylko zapłac ile sie nalezy.

Przecież napisał, że nie został poinformowany o wprowadzeniu opłaty,
zaakceptował opłatę zero, a wprowadzili niezerową - jeśli tak jest
- nie musi płacić, nie?

--
TrzyLinie

Data: 2013-07-17 16:08:09
Autor: p47
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-17 11:14, Kris pisze:
W dniu wtorek, 16 lipca 2013 19:08:19 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
gdzie "uderzać"? -

Uderz do kogoś kto Tobie wytłumaczy że za usługi normalnie się płaci.
Konto miałeś, kartę miałeś, bank udostępnił Tobie te usługi, wycenił je odpowiednio w TOiP Ty cenę zaakceptowałes to płac.
Teraz nie lamentuj tylko zapłac ile sie nalezy.



Zawsze znajdzie się ktoś, kto  musi się (nieproszony) dowartościować!;-)
A że mija się przy tym z prawda , to głupstwo!
Powtarzam więc, skoro za pierwszym razem nie zrozumiałeś tego, co napisałem, mimo, że nie używałem specjalnie trudnych słów,- bank w żaden sposób NIE poinformował mnie, że zmienił warunki, jakie zaakceptowałem!, - zakładając konto i przyjmując kartę akceptowałem to, że NIC za te usługi nie będę musiał płacić! Niczego ponadto nie akceptowałem!

Data: 2013-07-17 13:21:56
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu środa, 17 lipca 2013 16:08:09 UTC+2 użytkownik p47 napisał:
Niczego ponadto nie akceptowa�em!
Przekopiuj to co wyżej napisałes i wyslij do TB. Zapewne dostniesz odpowiedż kiedy zmienili TOiP i w jaki sposób Ciebie o zmianie poinformowali

Data: 2013-07-17 20:47:28
Autor: Andrzej Kubiak
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Wed, 17 Jul 2013 16:08:09 +0200, p47 napisał(a):

bank w żaden sposób NIE poinformował mnie, że zmienił warunki, jakie zaakceptowałem!, - zakładając konto i przyjmując kartę akceptowałem to, że NIC za te usługi nie będę musiał płacić! Niczego ponadto nie akceptowałem!

A otwierając konto nie zaakceptowałeś regulaminu, w którym było napisane,
że bank może zmieniać TOiP, kiedy mu się żywnie podoba, a pacjent ma się na
bieżąco orientować?

Pytam tylko, bo z TB nie miałem dotąd do czynienia, i raczej tak już
zostanie.

AK

Data: 2013-07-17 20:55:05
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-17 20:47, Andrzej Kubiak pisze:
A otwierając konto nie zaakceptowałeś regulaminu, w którym było napisane,
że bank może zmieniać TOiP, kiedy mu się żywnie podoba, a pacjent ma się na
bieżąco orientować?

Już miałem strzelić brechta że niedługo wg. nowych wytycznych komisji nadzoru... obowiązkiem klienta będzie co 3 dni dowiadywać się o zmianach w opłatach usług, ukrytych ujemnych saldach...
A tu proszę. Takie zapisy już istnieją. Jak one się mają o unijnego prawa prokonsumenckiego? :-)
Kolejny argument żeby do "cfaniaków" podchodzić jak do wściekłego podstępnego psa co tylko czeka żeby znienacka ugryźć w łydkę :-)

z

Data: 2013-07-17 13:27:22
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu środa, 17 lipca 2013 20:55:05 UTC+2 użytkownik z napisał:

Już miałem strzelić brechta że niedługo wg. nowych wytycznych komisji nadzoru... obowiązkiem klienta będzie co 3 dni dowiadywać się o zmianach w opłatach usług, ukrytych ujemnych saldach...
A tu proszę. Takie zapisy już istnieją. Jak one się mają o unijnego prawa prokonsumenckiego? :-)

Ale przecież ROR itp to normalne usługi i bank ma prawo zmienić ich ceny.
Jak kupujesz chleb za 2zł a za tydzień kosztuje on 2,2zł to też piszesz że sklep/piekarz to "cfaniaki" itp bo nie poinformował Ciebie listem poleconym o podwyżce?
Jak zmiana opon zeszłej jesieni kosztowała  zł to rozumiem ze jak teraz będzie ta usługa kosztować 60zł to "cwaniaki"?

Data: 2013-07-17 13:34:24
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu środa, 17 lipca 2013 22:27:22 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

Jak zmiana opon zeszłej jesieni kosztowała  zł
50zł miało być;)

Data: 2013-07-17 22:34:55
Autor: sqlwiel
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-17 22:27, Kris pisze:

Ale przecież ROR itp to normalne usługi i bank ma prawo zmienić ich ceny.
Jak kupujesz chleb za 2zł a za tydzień kosztuje on 2,2zł to też piszesz że sklep/piekarz to "cfaniaki" itp bo nie poinformował Ciebie listem poleconym o podwyżce?

.... jak zawrzesz z piekarzem umowę abonamentową, że on Ci będzie przywoził chleb codziennie pod drzwi, a na koniec miesiąca rachunek i dowiesz się wtedy, że chlebuś 5-go podrożał, o czym on informował na drzwiach piekarni, to nie nazwiesz go cwaniakiem i naciągaczem?





--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-07-17 13:44:28
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu środa, 17 lipca 2013 22:34:55 UTC+2 użytkownik sqlwiel napisał:

... jak zawrzesz z piekarzem umow� abonamentow�, �e on Ci b�dzie przywozi� chleb codziennie pod drzwi, a na koniec miesi�ca rachunek i dowiesz si� wtedy, �e chlebu� 5-go podro�a�, o czym on informowa� >na drzwiach piekarni, to nie nazwiesz go cwaniakiem i naci�gaczem?

Rzucisz jakims linkiem że umowa o ROR np to umowa abonamentowa?
http://www.toyotabank.pl/_files/regulamin_swiadczeni1a_uslug_ki.pdf
Gość podpisał zapewne cos takiego- masz tam coś o abonamencie?
Cena chleba jest podana na polce, cena usługi ROR w TOiP/ukryta raczej nie jest.

Data: 2013-07-17 13:46:53
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu środa, 17 lipca 2013 22:34:55 UTC+2 użytkownik sqlwiel napisał:
a na koniec miesiďż˝ca rachunek i dowiesz siďż˝ wtedy, ďż˝e chlebuďż˝ 5-go >podroďż˝aďż˝, o czym on informowaďż˝ na  drzwiach piekarni, to nie nazwiesz go >cwaniakiem i naciďż˝gaczem?
Bank zapewne poinformował gościa z odpowiednim wyprzedzeniem o zmianach..

Data: 2013-07-17 22:27:01
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-17 20:55, z wrote:
Już miałem strzelić brechta że niedługo wg. nowych wytycznych komisji
nadzoru... obowiązkiem klienta będzie co 3 dni dowiadywać się o zmianach
w opłatach usług, ukrytych ujemnych saldach...
A tu proszę. Takie zapisy już istnieją. Jak one się mają o unijnego
prawa prokonsumenckiego? :-)

Zgaduję, że są sprzeczne. Głównie dlatego, że wymagają od konsumenta czytania ze zrozumieniem i myślenia ;-)

Piotrek

Data: 2013-07-21 22:03:09
Autor: vvvvvv
cwaniactwo Toyota Bank
-- -- - Original Message -- -- - From: "z" <z@z.pl>

Już miałem strzelić brechta że niedługo wg. nowych wytycznych komisji nadzoru... obowiązkiem klienta będzie co 3 dni dowiadywać się o zmianach w opłatach usług, ukrytych ujemnych saldach...
A tu proszę. Takie zapisy już istnieją.

mozna sie poklonic o linka?

Jak one się mają o unijnego prawa prokonsumenckiego? :-)
Kolejny argument żeby do "cfaniaków" podchodzić jak do wściekłego podstępnego psa co tylko czeka żeby znienacka ugryźć w łydkę :-)

z


Data: 2013-07-17 22:23:53
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-16 19:08, p47 wrote:
[...]
Bank nigdy mnie nie informował o wprowadzeniu opłaty, ani tez nie
nadsyłał wyciągów, czy też innych informacji o narastającym debecie.
[...]

A doczytałeś co konkretnie zaakceptowałeś i podpisałeś w chwili otwierania rachunku?

Bo jeśli, dla tego przykładu, podpisywałeś kwit podobny do tego:
<http://www.toyotabank.pl/_files/regulamin_swiadczenia_uslug_ki.pdf>
to masz tam punkty 14.5 a następnie 14.13 i 14.12.

Na które zapewne się zgodziłeś.

Piotrek

Data: 2013-07-17 23:57:11
Autor: Chris94
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Wed, 17 Jul 2013 22:23:53 +0200, Piotrek napisał(a):

A doczytałeś co konkretnie zaakceptowałeś i podpisałeś w chwili otwierania rachunku?

Bo jeśli, dla tego przykładu, podpisywałeś kwit podobny do tego:
<http://www.toyotabank.pl/_files/regulamin_swiadczenia_uslug_ki.pdf>
to masz tam punkty 14.5 a następnie 14.13 i 14.12.

Na które zapewne się zgodziłeś.

Warto by sprawdzić w UOKiK czy tego typu zapis jak w p. 14.5 jest
dopuszczalny. Zmiana warunków umowy (a zmian TOiP jest właśnie taką
zmianą) powinna zostać skutecznie klientowi doręczona, a umieszczenie w
systemie transakcyjnym wiadomości do klienta, który do systemy nie
loguje się od dawna, trudno uznać za skuteczne powiadomienie.
Przypominam tutaj podobny numer jaki klientom wycięła swego czasu
Cyfra+, umieszczając informację o podwyżce cen na przedostatniej stronie
swojego pisemka reklamowego.
Sprawa trafiła wówczas do UOKiK, który za ten numer nałożył na Cyfrę+
wysoką karę.
Jedno nie ulega wątpliwości, a mianowicie to, że Toyota Bank to
cwaniacy, przed którymi należy się pilnować.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

Data: 2013-07-18 00:05:42
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu środa, 17 lipca 2013 23:57:11 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:
Zmiana warunków umowy (a zmian TOiP jest właśnie taką
zmianą) powinna zostać skutecznie klientowi doręczona, a umieszczenie w
systemie transakcyjnym wiadomości do klienta, który do systemy nie
loguje się od dawna, trudno uznać za skuteczne powiadomienie.
Wrzucenie przez listonosza listu do skrzynki pocztowej do której klient nie zaglada tez bys uznał za mało skuteczne powiadomienie zapewne.

Data: 2013-07-19 00:30:00
Autor: Chris94
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Thu, 18 Jul 2013 00:05:42 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

W dniu środa, 17 lipca 2013 23:57:11 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:
Zmiana warunków umowy (a zmian TOiP jest właśnie taką
zmianą) powinna zostać skutecznie klientowi doręczona, a umieszczenie w
systemie transakcyjnym wiadomości do klienta, który do systemy nie
loguje się od dawna, trudno uznać za skuteczne powiadomienie.
Wrzucenie przez listonosza listu do skrzynki pocztowej do której klient nie zaglada tez bys uznał za mało skuteczne powiadomienie zapewne.

Jeśli bank jest zobowiązany poinformować klienta o wprowadzeniu opłaty,
to powinien go faktycznie poinformować, a nie zadowolić się wykonaniem
czynności pozorujących tylko powiadomienie.
Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje
konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem
odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

Data: 2013-07-19 00:51:26
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu piątek, 19 lipca 2013 00:30:00 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:

Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje

konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem

odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.
Wk....ł bym się bardzo gdybym musiał na pocztę latać i odbierać pisma z banku ze TOiP zmieniają.
TOiP to taki cennik. Kupując chleb w sklepie tez domagasz się aby piekarz o zmianie ceny informował Ciebie poleonym czy patrzysz na cene na półce?
TOiP to własnie taka cena- chcesz korzystać z usługi w danym miesiącu, sprawdzasz cene tej usługi w TOiP. Jak odpowiada do korzystasz jak nie odpowiada to rozwiązujesz umowę.
Piszesz "na świecie": podasz przykład jakiegos "światowego" banku który informację o zmianie w TOiP za potwierdzeniem odbioru dostarcza?
Na świecie jest tak że ludziska korzystaja z produktów które są im potrzebne. Ja jakoś nie mogę zrozumiec po co zakładac konto czy podpisywac umowę o inna usługe jeśli nie zamierza się z niej korzystać. Bank udostępnił usługę, wycenił ją, autor watku nie rozwiązał umowy więc wypada zapłacić.

Data: 2013-07-19 11:01:46
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 09:51, Kris pisze:
Bank udostępnił usługę, wycenił ją, autor watku nie rozwiązał umowy więc wypada zapłacić.

Tylko dlaczego ryzyko złej wyceny usługi ma ponosić klient? :-)
Trzeba było dobrze wycenić. Napisać że nap. przez rok taka cena a później musimy pogadać o nowych warunkach.
Czy to takie dziwne. Nie żebym te branżę jakoś wybitnie cenił ale patrz GSM- powszechnie stosowana umowa terminowa-promocyjna :-)

z

Data: 2013-07-19 16:29:42
Autor: p47
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 09:51, Kris pisze:
W dniu piątek, 19 lipca 2013 00:30:00 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:

Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje

konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem

odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.
Wk....ł bym się bardzo gdybym musiał na pocztę latać i odbierać pisma z banku ze TOiP zmieniają.
TOiP to taki cennik. Kupując chleb w sklepie tez domagasz się aby piekarz o zmianie ceny informował Ciebie poleonym czy patrzysz na cene na półce?
TOiP to własnie taka cena- chcesz korzystać z usługi w danym miesiącu, sprawdzasz cene tej usługi w TOiP. Jak odpowiada do korzystasz jak nie odpowiada to rozwiązujesz umowę.
Piszesz "na świecie": podasz przykład jakiegos "światowego" banku który informację o zmianie w TOiP za potwierdzeniem odbioru dostarcza?
Na świecie jest tak że ludziska korzystaja z produktów które są im potrzebne. Ja jakoś nie mogę zrozumiec po co zakładac konto czy podpisywac umowę o inna usługe jeśli nie zamierza się z niej korzystać.
Bank udostępnił usługę, wycenił ją, autor watku nie rozwiązał umowy więc wypada zapłacić.


Gdyby uznać mądralo, ze bank może sobie sam ustalać warunki umowy i je dowolnie zmieniać, ewentualnie jedynie ogłaszając to na swoich stronach internetowych, to takie prawo (na zasadzie równości praw stron umowy) winno także przysługiwać klientom. ;-).
A zatem klient na swojej stronie mógłby (podobnie jak bank) oznajmiać, ze od jutra za swoją lokatę życzy sobie 150% odsetek miesięcznie i bank powinien tyle  płacić,- wszak klient to ogłosił i bank powinien się tym interesować. -tak to wynika z twojej logiki.
Jesli jednak z tym się nie chcesz zgodzić, to należy uznać, ze taka klauzula w TOiP jest klauzulą niedozwoloną, skoro bank nie chciałby się na podobną zgodzić po stronie klienta..
;-)

Data: 2013-07-19 17:33:23
Autor: p47
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 16:29, p47 pisze:
W dniu 2013-07-19 09:51, Kris pisze:
W dniu piątek, 19 lipca 2013 00:30:00 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:

Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje

konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem

odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.
Wk....ł bym się bardzo gdybym musiał na pocztę latać i odbierać pisma
z banku ze TOiP zmieniają.
TOiP to taki cennik. Kupując chleb w sklepie tez domagasz się aby
piekarz o zmianie ceny informował Ciebie poleonym czy patrzysz na cene
na półce?
TOiP to własnie taka cena- chcesz korzystać z usługi w danym miesiącu,
sprawdzasz cene tej usługi w TOiP. Jak odpowiada do korzystasz jak nie
odpowiada to rozwiązujesz umowę.
Piszesz "na świecie": podasz przykład jakiegos "światowego" banku
który informację o zmianie w TOiP za potwierdzeniem odbioru dostarcza?
Na świecie jest tak że ludziska korzystaja z produktów które są im
potrzebne. Ja jakoś nie mogę zrozumiec po co zakładac konto czy
podpisywac umowę o inna usługe jeśli nie zamierza się z niej korzystać.
Bank udostępnił usługę, wycenił ją, autor watku nie rozwiązał umowy
więc wypada zapłacić.


Gdyby uznać mądralo, ze bank może sobie sam ustalać warunki umowy i je
dowolnie zmieniać, ewentualnie jedynie ogłaszając to na swoich stronach
internetowych, to takie prawo (na zasadzie równości praw stron umowy)
winno także przysługiwać klientom. ;-).
A zatem klient na swojej stronie mógłby (podobnie jak bank) oznajmiać,
ze od jutra za swoją lokatę życzy sobie 150% odsetek miesięcznie i bank
powinien tyle  płacić,- wszak klient to ogłosił i bank powinien się tym
interesować. -tak to wynika z twojej logiki.
Jesli jednak z tym się nie chcesz zgodzić, to należy uznać, ze taka
klauzula w TOiP jest klauzulą niedozwoloną, skoro bank nie chciałby się
na podobną zgodzić po stronie klienta..
;-)



jeszcze odniosę się do przewijającej się w licznych postach nadsyłanych albo przez przyzwyczajonych, że waaadza (jaka by ona nie była) ma zawsze rację, albo też przez pracowników banków (niskiego szczebla) nasłanych tu, aby ludziom wodę z mózgu robić, ze jakoby "skoro umowę podpisałes (faktycznie,-bez pistoletu u skroni;-), to cokolwiek bankowi do głowy przyjdzie masz wykonywać".
Otóż podpisanie, nawet dobrowolne umowy nie oznacza automatycznie, że istotnie jest się zobowiązanym do wypełniania wszelkich zawartych w niej zachcianek banku! Wszak istnieją spory z bankami (ostatni najbardziej nagłośniony np. z mbankiem odnośnie zmian oprocentowania), gdzie, mimo iz  warunki i to  w pełni znane były klientom (co nie miało miejsca w moim przypadku) i przez nich zaakceptowane, to w trakcie procesu sądowego okazywało się, ze te zachcianki banku sa faktycznie  bezprawne, a zatem  druga strona nie jest zobowiązana do stosowania się do nich (a nawet czasem z tego powodu dostawała dodatkowe odszkodowanie).
Tak więc w ogólności argument "podpisałes, a więc teraz płacz i płać" niekoniecznie zawsze jest bezwzględnie słuszny.

Data: 2013-07-19 17:34:07
Autor: J.F
cwaniactwo Toyota Bank
Użytkownik "p47"  napisał w wiadomości
Gdyby uznać mądralo, ze bank może sobie sam ustalać warunki umowy i je dowolnie zmieniać, ewentualnie jedynie ogłaszając to na swoich stronach internetowych, to takie prawo (na zasadzie równości praw stron umowy) winno także przysługiwać klientom. ;-).
A zatem klient na swojej stronie mógłby (podobnie jak bank) oznajmiać, ze od jutra za swoją lokatę życzy sobie 150% odsetek miesięcznie i bank powinien tyle  płacić,- wszak klient to ogłosił i bank powinien się tym interesować. -tak to wynika z twojej logiki.

Ale jak przeczytasz KC, to tak po prostu jest - wielu przedsiebiorcow ma "wzorzec umowy", ty sie z nim zgadzasz i przystepujesz, albo nie.
Przedsiebiorca w dowolnym momencie warunki zmienia ...  no i tu musi cie powiadomic z wyprzedzeniem, a ty mozesz jedynie sie nie zgodzic i wypowiedziec umowe.

Prawnie ogloszony brak rownosci.
Choc w zasadzie ... wcale nie, mozesz oglosic na swojej stronie "konto zaloze", regulamin, warunki, i oczekiwac zgloszen bankow ..

J.

Data: 2013-07-21 00:20:52
Autor: Chris94
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Fri, 19 Jul 2013 00:51:26 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

TOiP to taki cennik. Kupując chleb w sklepie tez domagasz się aby piekarz o zmianie ceny informował Ciebie poleonym czy patrzysz na cene na półce?

Nie domagam się powiadomienia o zmianie cen, ponieważ piekarz nie wymaga
się ode mnie, żebym mu dopłacił różnicę w cenie chleba za dwa lata
wstecz. A bank tego właśnie żąda!

TOiP to własnie taka cena- chcesz korzystać z usługi w danym miesiącu, sprawdzasz cene tej usługi w TOiP.

A niby dlaczego mam sprawdzać cenę co miesiąc? Czy umowa tego wymaga?
A może co tydzień?
Albo codziennie?
A może nawet co godzinę?
Podpisałem umowę na konkretne warunki i jeśli bank ma zachciankę zmienić
tę umowę, to powinien mnie *skutecznie* o tym zamiarze zawiadomić!
Powiadomienie w systemie transakcyjnym może być uważane za skuteczne,
ale tylko pod warunkiem, że za datę powiadomienia klienta będzie się
uważać moment, gdy klient tę wiadomość przeczytał.

Bank udostępnił usługę, wycenił ją, autor watku nie rozwiązał umowy więc wypada zapłacić.

Autor wątku powinien zapłacić za te usługi, których cenę zaakceptował
podpisując umowę. I za żadne inne.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

Data: 2013-07-21 01:44:43
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 00:20, Chris94 wrote:
[...]
Powiadomienie w systemie transakcyjnym może być uważane za skuteczne,
ale tylko pod warunkiem, że za datę powiadomienia klienta będzie się
uważać moment, gdy klient tę wiadomość przeczytał.

A dlaczego akurat tak? I co z powiadomieniem papierowym? Też skuteczne dopiero po przeczytaniu? ;-)

Przecież w ten sposób nie da się wprowadzić jakiejkolwiek zmiany. :-)

[...]
Autor wątku powinien zapłacić za te usługi, których cenę zaakceptował
podpisując umowę. I za żadne inne.

No i dokładnie za to właśnie go ścigają. Podpisując umowę zaakceptował potencjalną zmienność ceny i sposób powiadamiania o tej zmienności. Kropka.

Piotrek

Data: 2013-07-21 07:20:52
Autor: Kamil Jońca
cwaniactwo Toyota Bank
Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> writes:

On 2013-07-21 00:20, Chris94 wrote:
[...]
Powiadomienie w systemie transakcyjnym może być uważane za skuteczne,
ale tylko pod warunkiem, że za datę powiadomienia klienta będzie się
uważać moment, gdy klient tę wiadomość przeczytał.

A dlaczego akurat tak? I co z powiadomieniem papierowym? Też skuteczne
dopiero po przeczytaniu? ;-)
O ile dobrze pamiętam to tak. Ściślej po doręczeniu. Więc tu odpowiednikiem byłoby może nie "przeczytanie" ale "otwarcie"
wiadomości w systemie transakcyjnym.
Dobrze miał (ma?) to rozwiązane półbank -  po zalogowaniu pojawiała się
wiadomość. Nie przeszedłeś dalej do systemu transakcyjnego, jeśli nie
zaznaczyłeś, że ją (nie pamiętam) przeczytaleś albo zaakceptowałeś.

KJ


--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Vote anarchist.

Data: 2013-07-21 12:34:03
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 07:20, Kamil Jońca wrote:
A dlaczego akurat tak? I co z powiadomieniem papierowym? Też skuteczne
dopiero po przeczytaniu? ;-)
O ile dobrze pamiętam to tak. Ściślej po doręczeniu.

A jeszcze ściślej mówiąc to po umożliwieniu zapoznania się z treścią (art. 61 §1 KC) czyli doręczeniu (niekoniecznie adresatowi), podwójnym awizowaniu, etc

BTW art. 61 §2 KC specyfikuje to dla oświadczeń woli w postaci elektronicznej.

Tak więc i Bank zrobił to dokładnie tak jak tam jest napisane i na co się zresztą zgodził wątktwórca podpisując kwity przy otwieraniu rachunku.

Więc tu odpowiednikiem byłoby może nie "przeczytanie" ale "otwarcie"
wiadomości w systemie transakcyjnym.

No właśnie nie. Wystarczy umożliwić otwarcie/przeczytanie

Dobrze miał (ma?) to rozwiązane półbank -  po zalogowaniu pojawiała się
wiadomość. Nie przeszedłeś dalej do systemu transakcyjnego, jeśli nie
zaznaczyłeś, że ją (nie pamiętam) przeczytaleś albo zaakceptowałeś.

No tak. Tylko to nie zabezpieczyłoby wątkotwórcy przed opisaną sytuacją. Bo on po prostu "zapomniał" o rachunku.

Zresztą zawsze można się tłumaczyć "kliknąłem ale nie czytałem bo myślałem, że to nic ważnego" ;-)

Piotrek

Data: 2013-07-21 13:58:22
Autor: Kamil Jońca
cwaniactwo Toyota Bank
Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> writes:

[...]


No właśnie nie. Wystarczy umożliwić otwarcie/przeczytanie
Ale jak zapewnisz odpowiednio częste logowanie się do systemu[1]?



KJ
[1] oczywiście można wymusić umową/regulaminem, ale nie wiem czy akurat
w przypadku Toyoty coś takiego jest.


--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Oh this age!  How tasteless and ill-bred it is.
-- Gaius Valerius Catullus

Data: 2013-07-21 15:41:28
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 13:58, Kamil Jońca wrote:
Ale jak zapewnisz odpowiednio częste logowanie się do systemu[1]?

A jak chciałbyś prawnie wymusić obowiązek oddychania, albo odżywiania się? ;-)

Tu jest krótka piłka. Należy dbać o własne sprawy i tyle.

Informacje o zmianach regulaminów, TOiP są (zazwyczaj) ogłaszane z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Tak więc daje się to ogarnąć.

Piotrek

Data: 2013-07-21 20:08:26
Autor: Kamil Jońca
cwaniactwo Toyota Bank
Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> writes:

On 2013-07-21 13:58, Kamil Jońca wrote:
Ale jak zapewnisz odpowiednio częste logowanie się do systemu[1]?

A jak chciałbyś prawnie wymusić obowiązek oddychania, albo odżywiania
się? ;-)

Niektórzy sprowadzają sprawę do absurdu. Oczywiście szanujemy ich.

Tu jest krótka piłka. Należy dbać o własne sprawy i tyle.

Informacje o zmianach regulaminów, TOiP są (zazwyczaj) ogłaszane z
wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Tak więc daje się to ogarnąć.

Tu akurat strzelieś kulą w płot. Dopiero od niedawna (i mam wrażenie że
jest to związane z jakąś unijną dyrektywą) jest to ogłaszane z ok 2
miesięcznym wyprzedzeniem. Wcześniej zwykle było tak: od przyszłego tygodnia wchodzi nowy
regulamin. I już. Jak się nie podoba to wypad. KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Booker's Law:
An ounce of application is worth a ton of abstraction.

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-07-21 21:00:21
Autor: p47
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-21 01:44, Piotrek pisze:
On 2013-07-21 00:20, Chris94 wrote:
[...]
Powiadomienie w systemie transakcyjnym może być uważane za skuteczne,
ale tylko pod warunkiem, że za datę powiadomienia klienta będzie się
uważać moment, gdy klient tę wiadomość przeczytał.

A dlaczego akurat tak? I co z powiadomieniem papierowym? Też skuteczne
dopiero po przeczytaniu? ;-)

Przecież w ten sposób nie da się wprowadzić jakiejkolwiek zmiany. :-)

[...]
Autor wątku powinien zapłacić za te usługi, których cenę zaakceptował
podpisując umowę. I za żadne inne.

No i dokładnie za to właśnie go ścigają. Podpisując umowę zaakceptował
potencjalną zmienność ceny i sposób powiadamiania o tej zmienności. Kropka.

To jest tzw trzecia prawda, czyli g..no prawda..;-)
Na marginesie,- odnoszę wrażenie, ze ci, co aprobują opisywaną przeze mnie politykę banku (bo "podpisałeś bez pistoletu przy skroni to płać i kropka") to albo najęci  do mącenia w głowach czytających pracownicy branży bankowej, albo tacy, którzy tez zgadzaliby się, gdyby bank w TOiP umieścił drobnym druczkiem klauzulę, ze aktualna wysokość opłat  będzie ogłoszana na dębie z ułamanym 3 konarem w Puszczy Białowieskiej..;-)
Tymczasem bank uznawany jest za instytucję zaufania publicznego. W związku z tym cieszy się pewnymi, często znacznymi przywilejami (np w zakresie dochodzenia swoich wierzytelności), ale tez i z tego powodu ciążą na nim (a przynajmniej powinny!) określone obowiązki!!
Powinien MZ nie wykorzystywać CWANIACKO (stąd tytuł mojego wątku) swojej pozycji np. nie zawiadamiając klientów o istotnych zmianach wiążącej go z nimi umowy, a tylko zmuszając ich do nieustannego śledzenia swojej stronicy internetowej.
Że takie rozwiązanie jest właśnie cwaniackie, wygodne jedynie dla banku i uciążliwe dla klienta najprościej dowodzi to, ze zapewne bank nie zgodziłby się na to, żeby klient mógł podobnie dowolnie ustalać np. wysokośc oprocentowania swojej lokaty w tym banku, informując o jej aktualnej wysokości na swojej prywatnej stronie internetowej, albo po zapytaniu ze strony banku;-). A do tego właśnie, tyle ze w odwrotną stronę zmusza bank.
To, że jakoby klient taki warunek rzekomo zaakceptował podpisując wniosek o otwarcie konta NICZEGO jeszcze nie przesądza! Tych, którzy tu taki pogląd wmawiają (czy to z ignorancji, czy to dlatego, że im tak kazano) informuję, ze w polskim prawie istnieje  (wprawdzie jeszcze nie tak często stosowany, jak w rozwiniętych krajach) pojecie klauzuly niedozwolonej, czy tez zapisu w umowie nadmiernie uciążliwego dla konsumenta.  Taki zapis w, a  jakże, PODPISANEJ! umowie jest całkowicie nieważny i nie wiąże stron!! Strona silniejsza, np bank, z profesjonalna obsługą prawną nie może MZ narzucać drugiej stronie warunków, których sama nie byłaby skłonna akceptować, a jeśli tak robi, to jest to właśnie CWANIACTWO, a nie postawa instytucji publicznego zaufania, której gotów byłbym powierzyć swoje pieniądze.
Ponownie przypominam, że podpisane przez klienta umowy narzucone przez bank okazywały sie niewazne, czego najgłośniejszym ostatnio przykładem jest rozstrzygnięcie sporu zbiorowego z mBankiem w dot. odsetek w kredytach we CHF.

Data: 2013-07-21 21:52:59
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 21:00, p47 wrote:
To jest tzw trzecia prawda, czyli g..no prawda..;-)
Na marginesie,- odnoszę wrażenie, ze ci, co aprobują opisywaną przeze
mnie politykę banku (bo "podpisałeś bez pistoletu przy skroni to płać i
kropka") to albo najęci  do mącenia w głowach czytających pracownicy
branży bankowej, albo tacy, którzy tez zgadzaliby się, gdyby bank w TOiP
umieścił drobnym druczkiem klauzulę, ze aktualna wysokość opłat  będzie
ogłoszana na dębie z ułamanym 3 konarem w Puszczy Białowieskiej..;-)

Jesteś w tak zwanym mylnym błędzie. IMHO to raczej tacy co to szanują swój podpis i nie składają go na dowolnym świstku papieru zapominając o tym 15 minut po złożeniu :-P

Tymczasem bank uznawany jest za instytucję zaufania publicznego. W
związku z tym cieszy się pewnymi, często znacznymi przywilejami (np w
zakresie dochodzenia swoich wierzytelności), ale tez i z tego powodu
ciążą na nim (a przynajmniej powinny!) określone obowiązki!!

Zgadza się.

Powinien MZ nie wykorzystywać CWANIACKO (stąd tytuł mojego wątku) swojej
pozycji np. nie zawiadamiając klientów o istotnych zmianach wiążącej go
z nimi umowy, a tylko zmuszając ich do nieustannego śledzenia swojej
stronicy internetowej.
Że takie rozwiązanie jest właśnie cwaniackie, wygodne jedynie dla banku
i uciążliwe dla klienta [...]

No tak. Tego by jeszcze brakowało ażebym musiał codziennie dymać na pocztę w celu odebrania informacji wysłanej listem poleconym o aktualnym oprocentowaniu depozytów bazujących na WIBOR ON (abstrahując od tego, czy takie są). ;-)

[...]najprościej dowodzi to, ze zapewne bank nie
zgodziłby się na to, żeby klient mógł podobnie dowolnie ustalać np.
wysokośc oprocentowania swojej lokaty w tym banku, informując o jej
aktualnej wysokości na swojej prywatnej stronie internetowej, albo po
zapytaniu ze strony banku;-). A do tego właśnie, tyle ze w odwrotną
stronę zmusza bank.

A masz jakiś produkt bankowy w którym negocjujesz z bankiem depozyty o *zmiennej* stopie oprocentowania? Bo jeśli nie to IMHO przykład jest nieco abstrakcyjny i słabo przystaje do (przynajmniej mojego) Matrix-a.

To, że jakoby klient taki warunek rzekomo zaakceptował podpisując
wniosek o otwarcie konta NICZEGO jeszcze nie przesądza! Tych, którzy tu
taki pogląd wmawiają (czy to z ignorancji, czy to dlatego, że im tak
kazano) informuję, ze w polskim prawie istnieje  (wprawdzie jeszcze nie
tak często stosowany, jak w rozwiniętych krajach) pojecie klauzuly
niedozwolonej, czy tez zapisu w umowie nadmiernie uciążliwego dla
konsumenta.  Taki zapis w, a  jakże, PODPISANEJ! umowie jest całkowicie
nieważny i nie wiąże stron!! Strona silniejsza, np bank, z profesjonalna
obsługą prawną nie może MZ narzucać drugiej stronie warunków, których
sama nie byłaby skłonna akceptować, a jeśli tak robi, to jest to właśnie
CWANIACTWO, a nie postawa instytucji publicznego zaufania, której gotów
byłbym powierzyć swoje pieniądze.
Ponownie przypominam, że podpisane przez klienta umowy narzucone przez
bank okazywały sie niewazne, czego najgłośniejszym ostatnio przykładem
jest rozstrzygnięcie sporu zbiorowego z mBankiem w dot. odsetek w
kredytach we CHF.

No to zamiast "płakać" na grupie napisz kwit do UOKiK-u albo pozwij bank.

Życzę powodzenia, chociaż akurat w tym przypadku sukcesów nie wróżę.

Piotrek

Data: 2013-07-22 00:15:03
Autor: Chris94
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Sun, 21 Jul 2013 21:52:59 +0200, Piotrek napisał(a):

No tak. Tego by jeszcze brakowało ażebym musiał codziennie dymać na pocztę w celu odebrania informacji wysłanej listem poleconym o aktualnym oprocentowaniu depozytów bazujących na WIBOR ON (abstrahując od tego, czy takie są). ;-)

Zmiana oprocentowania depozytów opartego na WIBOR nie jest zmianą
warunków umowy, a zmiana TOiP już jest!

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

Data: 2013-07-21 21:27:14
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-21 01:44, Piotrek pisze:

Przecież w ten sposób nie da się wprowadzić jakiejkolwiek zmiany. :-)

A dlaczego mają być zmiany w umowie między poważnymi ludźmi? :-)
Widocznie kalkulacja była do du... żeby co kilka miesięcy zmieniać.

Dlaczego umowa musi być taka że klient zobowiązuje się płacić co miesiąc do odwołania a kwota może się zmieniać w zależności od widzi mi się banku.
Można się umówić na rok. GSMy tak robią i żyją :-) nie żebym ich chwalił bo też kombinują jak mogą.

z

Data: 2013-07-21 21:36:16
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 21:27, z wrote:
A dlaczego mają być zmiany w umowie między poważnymi ludźmi? :-)
Widocznie kalkulacja była do du... żeby co kilka miesięcy zmieniać. [...]

Nie to, żebym się czepiał ale które banki zmieniają Twoim zdaniem TOiP co kilka miesięcy?

Wyłączając z rozważań produkty bazujące na WIBOR, LIBOR, etc. które jakby z definicji są zmienne w takim właśnie rytmie.

Piotrek

Data: 2013-07-21 22:11:17
Autor: J.F.
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Sun, 21 Jul 2013 21:36:16 +0200, Piotrek napisał(a):
On 2013-07-21 21:27, z wrote:
A dlaczego mają być zmiany w umowie między poważnymi ludźmi? :-)
Widocznie kalkulacja była do du... żeby co kilka miesięcy zmieniać. [...]

Nie to, żebym się czepiał ale które banki zmieniają Twoim zdaniem TOiP co kilka miesięcy?

Credit Agricole. 04.08, 10.06
a wczesniejsze skasowale, ale chyba tez niedawno zmieniali.

BZWBK - Nowe zasady 06.06, 08.05, TOiP 27.04, regulamin 07.03 ...

Nic tylko czytaj i czytaj i zastanawiaj czy cie dotyczy
Wyłączając z rozważań produkty bazujące na WIBOR, LIBOR, etc. które jakby z definicji są zmienne w takim właśnie rytmie.

A oprocentowanie to co miesiac ...

J.

Data: 2013-07-21 22:41:35
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 22:11, J.F. wrote:
Nie to, żebym się czepiał ale które banki zmieniają Twoim zdaniem TOiP
co kilka miesięcy?

Credit Agricole. 04.08, 10.06
a wczesniejsze skasowale, ale chyba tez niedawno zmieniali.

BZWBK - Nowe zasady 06.06, 08.05, TOiP 27.04, regulamin 07.03 ...

Czyli co ile się zmieniały? Bo nie wiem jaką konwencję stosujesz przy zapisie dat.

Nic tylko czytaj i czytaj i zastanawiaj czy cie dotyczy

No tak. Czasami załączają listę zmian. To mocno ułatwia.
Inna sprawa, że zmiany wywracające do góry dotychczasowe reguły to pewnie na palcach jednej ręki można policzyć.

Wyłączając z rozważań produkty bazujące na WIBOR, LIBOR, etc. które
jakby z definicji są zmienne w takim właśnie rytmie.

A oprocentowanie to co miesiac ...


To chyba oczywiste jeśli bazuje na wskaźnikach, które zmieniają się co miesiąc lub częściej.

I dlatego nie ma najmniejszego sensu dystrybuować te zmiany drogą papierową. Szkoda drzew ...

Piotrek

Data: 2013-07-22 01:29:05
Autor: J.F.
cwaniactwo Toyota Bank
Dnia Sun, 21 Jul 2013 22:41:35 +0200, Piotrek napisał(a):
On 2013-07-21 22:11, J.F. wrote:
Nie to, żebym się czepiał ale które banki zmieniają Twoim zdaniem TOiP
co kilka miesięcy?
Credit Agricole. 04.08, 10.06
a wczesniejsze skasowale, ale chyba tez niedawno zmieniali.
BZWBK - Nowe zasady 06.06, 08.05, TOiP 27.04, regulamin 07.03 ...

Czyli co ile się zmieniały? Bo nie wiem jaką konwencję stosujesz przy zapisie dat.

To tylko w tym roku .. co miesiac jakas zmiana w wbk.

Nic tylko czytaj i czytaj i zastanawiaj czy cie dotyczy
No tak. Czasami załączają listę zmian. To mocno ułatwia.
Inna sprawa, że zmiany wywracające do góry dotychczasowe reguły to pewnie na palcach jednej ręki można policzyć.

Generalnie tak, ale jak ci stwierdza ze prowadzenie konta prowizja
wyniesie zero pod warunkiem zaplacenia karta minimum 300zl ... ale
tylko w supermarketach ....

Wyłączając z rozważań produkty bazujące na WIBOR, LIBOR, etc. które
jakby z definicji są zmienne w takim właśnie rytmie.
A oprocentowanie to co miesiac ...
To chyba oczywiste jeśli bazuje na wskaźnikach, które zmieniają się co miesiąc lub częściej.
I dlatego nie ma najmniejszego sensu dystrybuować te zmiany drogą papierową. Szkoda drzew ...

Niby tak, ale potem sie dziwisz ze na koncie sie zrobil debet ...

J.

Data: 2013-07-21 22:22:00
Autor: vvvvvv
cwaniactwo Toyota Bank
Użytkownik "Piotrek" <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał w wiadomości news:51eb20e8$0$1220$65785112news.neostrada.pl...

Podpisując umowę zaakceptował potencjalną zmienność ceny i sposób powiadamiania o tej zmienności. Kropka.


akurat to dobrze by było potwierdzic u watkotworcy, bo z tego co zrozumiałem i co moge sie domyslac czegos takiego umowa nie opisywała

Data: 2013-07-21 22:32:40
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-21 22:22, vvvvvv wrote:
akurat to dobrze by było potwierdzic u watkotworcy, bo z tego co
zrozumiałem i co moge sie domyslac czegos takiego umowa nie opisywała

Optymistycznie zakładasz, że wie co podpisywał ... ;-)

A co do meritum to cytowałem link do regulaminu z (chyba) 2009 roku, który prawdopodobnie wtedy obowiązywał.

Piotrek

Data: 2013-07-19 03:54:11
Autor: p47
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 00:30, Chris94 pisze:
Dnia Thu, 18 Jul 2013 00:05:42 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

W dniu środa, 17 lipca 2013 23:57:11 UTC+2 użytkownik Chris94 napisał:
Zmiana warunków umowy (a zmian TOiP jest właśnie taką
zmianą) powinna zostać skutecznie klientowi doręczona, a umieszczenie w
systemie transakcyjnym wiadomości do klienta, który do systemy nie
loguje się od dawna, trudno uznać za skuteczne powiadomienie.
Wrzucenie przez listonosza listu do skrzynki pocztowej do której klient nie zaglada tez bys uznał za mało skuteczne powiadomienie zapewne.

Jeśli bank jest zobowiązany poinformować klienta o wprowadzeniu opłaty,
to powinien go faktycznie poinformować, a nie zadowolić się wykonaniem
czynności pozorujących tylko powiadomienie.
Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje
konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem
odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.



Słusznie! Tym bardziej, Ĺźe wprowadzenie opłaty za prowadzenie rachunku jest niewątpliwie zmianą  istotnych warunkĂłw zawartej umowy, a zatem jednostronne wprowadzenie takiej zmiany tylko przez bank jest niedopuszczalne! (i zapewne nie skutkuje następstwami prawnymi). A zatem druga strona umowy,- klient, czyli ja, powinien być o zamiarze wprowadzenia takich (istotnych!) zmian skutecznie powiadomiony po to, aby mĂłgł je albo zaakceptować (choćby poprzez niepodejmowanie Ĺźadnej reakcji), albo teĹź zrezygnować z usł€g banku na NOWYCH warunkach.

Data: 2013-07-19 00:54:32
Autor: Kris
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu piątek, 19 lipca 2013 03:54:11 UTC+2 użytkownik p47 napisał:m

druga strona umowy,- klient, czyli ja, powinien być o zamiarze wprowadzenia takich (istotnych!) zmian skutecznie powiadomiony po to, aby mógł je albo zaakceptować (choćby poprzez niepodejmowanie żadnej reakcji), albo też zrezygnować z usł EURO g banku na NOWYCH warunkach.

I zapewne zostałeś powiadomiony w taki sposób jaki sam zaakceptowałes Swoim podpisem pod umową.

Data: 2013-07-19 07:27:13
Autor: cef
cwaniactwo Toyota Bank
p47 wrote:

Słusznie! Tym bardziej, że wprowadzenie opłaty za prowadzenie rachunku
jest niewątpliwie zmianą  istotnych warunkĂłw zawartej umowy, a zatem
jednostronne wprowadzenie takiej zmiany tylko przez bank jest
niedopuszczalne! (i zapewne nie skutkuje następstwami prawnymi). A
zatem druga strona umowy,- klient, czyli ja, powinien być o zamiarze
wprowadzenia takich (istotnych!) zmian skutecznie powiadomiony po to,
aby mógł je albo zaakceptować (choćby poprzez niepodejmowanie żadnej
reakcji), albo też zrezygnować z usł€g banku na NOWYCH warunkach.

Najlepiej wprowadzić do prawa bankowego zasadę, że jak klinet
nie potwierdza w określonym czasie, że otrzymał informację o zmianach,
to umowa się automatycznie rozwiązuje. Tylko wtedy mielibyśmy
przegięcie w drugą stronę: tysiące osób, które nie mogą skorzystać z usług banku,
 bo nagle dowiedziały się, Ĺźe od dawna nie sa klientami :-)

Data: 2013-07-19 08:44:04
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 07:27, cef pisze:
przegięcie w drugą stronę: tysiące osób, które nie mogą skorzystać z
usług banku,
bo nagle dowiedziały się, że od dawna nie sa klientami :-)

Przecież to dorośli świadomi ludzie.
Dlaczego chcesz się na siłę nimi opiekować? :-)
Typowy argument obrońców i szerzenia się opiekuńczego państwa :-)

z

Data: 2013-07-19 09:55:59
Autor: cef
cwaniactwo Toyota Bank
z wrote:
W dniu 2013-07-19 07:27, cef pisze:
przegięcie w drugą stronę: tysiące osób, które nie mogą skorzystać z
usług banku,
bo nagle dowiedziały się, że od dawna nie sa klientami :-)

Przecież to dorośli świadomi ludzie.
Dlaczego chcesz się na siłę nimi opiekować? :-)
Typowy argument obrońców i szerzenia się opiekuńczego państwa :-)

Ja chcę? Nic nie poradzę, że ludzie nie czytają co podpisują.
Więcej powiem: nawet nie rozumieją co czytają.

Data: 2013-07-19 10:52:32
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 09:55, cef pisze:

Ja chcę? Nic nie poradzę, że ludzie nie czytają co podpisują.
Więcej powiem: nawet nie rozumieją co czytają.

To może ich wychowywać w ten sposób:
"nie dopilnowałeś nie masz"
a nie przez:
"nie dopilnowałeś - musisz zapłacić więcej".
Wiem... To nowoczesnym marketingowcom się BARDZO nie spodoba :-)

z

Data: 2013-07-19 09:46:32
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-19 03:54, p47 wrote:
[...]

No offense, ale na początek wystarczyłoby ażeby każdy z klientów czytał ze zrozumieniem co podpisuje. I jak mu coś nie pasuje, to żeby nie podpisywał umowy.

Zwłaszcza, że akurat informowanie o zmianach TOiP wyłącznie na w systemach bankowości internetowej lub na stronach banku jest dość powszechne. I trudno obronić tezę, że się zostało takim podejściem zaskoczonym.

Piotrek

Data: 2013-07-19 10:53:59
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 09:46, Piotrek pisze:
On 2013-07-19 03:54, p47 wrote:
[...]

No offense, ale na początek wystarczyłoby ażeby każdy z klientów czytał
ze zrozumieniem co podpisuje. I jak mu coś nie pasuje, to żeby nie
podpisywał umowy.

Myślisz że jest jakiś wybór? No może między dżumą a cholerą :-)

z

Data: 2013-07-19 11:00:25
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-19 10:53, z wrote:
Myślisz że jest jakiś wybór? No może między dżumą a cholerą :-)

Zawsze jest wybór. Nawet jak Ci przystawią pistolet do głowy.

Ale szczęśliwie banki jeszcze nie wpadły na taki tryb pozyskiwania klientów ;-)

Piotrek

Data: 2013-07-19 11:03:42
Autor: z
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 11:00, Piotrek pisze:
Ale szczęśliwie banki jeszcze nie wpadły na taki tryb pozyskiwania
klientów ;-)

Prawdziwym wyborem jest mieć lub nie mieć do czynienia z bankiem.
Zmuszanie do obcowania przez państwo z tymi przybytkami jest skandalem :-)

z

Data: 2013-07-19 11:16:48
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-19 11:03, z wrote:
Prawdziwym wyborem jest mieć lub nie mieć do czynienia z bankiem.
Zmuszanie do obcowania przez państwo z tymi przybytkami jest skandalem :-)

Ojtamojtam! Ludzie sobie radzą w życiu bez pieniędzy, a więc i bez banków. Tak więc IMHO dalej masz wybór ;-)

Piotrek

Data: 2013-07-19 05:57:39
Autor: sqlwiel
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-19 00:30, Chris94 pisze:

Na świecie jest przyjęte, że wszelkie pisma, których doręczenie powoduje
konsekwencje finansowe, są dostarczane jako polecone za potwierdzeniem
odbioru. Dlaczego miałoby to nie obowiązywać banków, tego nie rozumiem.

1. Bo banki sobie piszą w regulaminach, że "nowe TOiP będą podawane do wiadomości na stronie internetowej" i jeśli Ci się nie podoba, to nie zawieraj umowy.
2. Bo banki robią "promocje" żeby nałapać klientów, a potem robią "kuku" tym, którzy się potkną na niuansach regulaminów. A regulaminy idą już w setki stron. Np. reg. KK BZWBK to >320kB tekstu.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-07-18 00:12:11
Autor: Piotrek
cwaniactwo Toyota Bank
On 2013-07-17 23:57, Chris94 wrote:
Warto by sprawdzić w UOKiK czy tego typu zapis jak w p. 14.5 jest
dopuszczalny. Zmiana warunków umowy (a zmian TOiP jest właśnie taką
zmianą) powinna zostać skutecznie klientowi doręczona, a umieszczenie w
systemie transakcyjnym wiadomości do klienta, który do systemy nie
loguje się od dawna, trudno uznać za skuteczne powiadomienie.
[...]

Kłopot polega na tym, że gdyby sposób powiadamiania o zmianach w TOiP dostosować do najsłabszego ogniwa w procesie to nie dość, że musiałbyś wysyłać kwity listami poleconymi (co dla odmiany doprowadzałoby do białej gorączki innych klientów), to jeszcze wypadałoby robić testy czy klient zrozumiał co do niego napisano.

IMHO to ślepa uliczka i niepotrzebne generowanie kosztów za które przecież zapłacą inni klienci.

Zasadniczo po to się zakłada rachunek z dostępem internetowym, żeby go używać. A jak ktoś nie używa i wie (bo przeczytał co podpisywał), że to w zasadzie jedyna (poza serwisem informacyjnym) metoda dystrybucji o zmianach to jest sam sobie winny.

Jedno nie ulega wątpliwości, a mianowicie to, że Toyota Bank to
cwaniacy, przed którymi należy się pilnować.

Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Jak mieli fajną ofertę na depozyty to miałem u nich rachunek. Oferta przestała być atrakcyjna, rachunek zamknąłem. Zero problemów.

Piotrek

Data: 2013-07-18 00:24:55
Autor: liliputek
cwaniactwo Toyota Bank
W dniu 2013-07-17 23:57, Chris94 pisze:> Dnia Wed, 17 Jul 2013 22:23:53 +0200, Piotrek napisał(a):

> Jedno nie ulega wątpliwości, a mianowicie to, że Toyota Bank to
> cwaniacy, przed którymi należy się pilnować.
>

Zgadzam się.
Pewnie nie byłoby problemu, gdyby informację o zmianach wysłali na maila.
Mam tak konto i oczywiście nie wysłali maila ze coś zmieniają w taryfie.
Nie przeszkadza to im oczywiście systematycznie wysyłać do mnie maili z reklamami.

cwaniactwo Toyota Bank

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona