.... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

Użytkownik prg napisał:

.... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

To jak juz obejrzycie, to wrzuc recke, przyda sie innym malzowinkom ;)

Dnia Thu, 18 Aug 2011 19:50:30 +0200, Street Fighter napisał(a):

To jak juz obejrzycie, to wrzuc recke, przyda sie innym malzowinkom ;)

Swoja droga, na Polsacie w poniedzialek przypominali COnana Barbarzynce z
Arnoldem.
I o ile dalej wkurza mnie takie poszatkowanie historii Conana, i zrobienie z
tego mixa, to dalej urzeka mnie genialna muzyka.


--
Mark

Dnia 19.08.2011, o godzinie 09.04.10, na pl.rec.film, Mark napisał(a):

Swoja droga, na Polsacie w poniedzialek przypominali COnana Barbarzynce z
Arnoldem.
I o ile dalej wkurza mnie takie poszatkowanie historii Conana, i zrobienie z
tego mixa, to dalej urzeka mnie genialna muzyka.

No to tutaj, w wersji 2011, Tyler Bates się nie popisał. --
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Dnia Thu, 18 Aug 2011 15:16:10 +0200, prg napisał(a):

... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

Dla malzowin to juz wystarczy sam aktor grajacy Conana by isc..
Juz slyszalem komentarze od plci pieknej "to ten co gral Khala Drogo? o, to
moze byc fajne" - w wydaniu osoby ktora niespecjalnie trawi fantasy :D


--
Mark

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1379cv2tacmum$.dlg@smok.wot...

Juz slyszalem komentarze od plci pieknej "to ten co gral Khala Drogo? o, to
moze byc fajne" - w wydaniu osoby ktora niespecjalnie trawi fantasy :D

Ja slyszalem "To ten, co gral "Ronona Dexa? Eee, w ogole nie pasuje do Conana...".

X.

Dnia 19.08.2011, o godzinie 09.02.14, na pl.rec.film, Mark napisał(a):

... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

Dla malzowin to juz wystarczy sam aktor grajacy Conana by isc..
Juz slyszalem komentarze od plci pieknej "to ten co gral Khala Drogo? o, to
moze byc fajne" - w wydaniu osoby ktora niespecjalnie trawi fantasy :D

Dokładnie! Zanim zobaczyłem gościa jako Słońce i Gwiazdy Daenerys to jakoś
mi do Conana nie pasował. Jak zobaczyło go jako Drogo... zacząłem się
zastanawiać czy czasem nie iść na to do kina. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Dnia Sat, 20 Aug 2011 20:49:45 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

Jak zobaczyło go jako Drogo... zacząłem się
zastanawiać czy czasem nie iść na to do kina. :)

I poszedles?:)
Bo Conana uwielbialem jako postac literacka, wiec mocno mnie ciagnie by
ogladnac. Chyba ze to jednak kupa niemozebna?



--
Mark

Dnia 22.08.2011, o godzinie 09.07.13, na pl.rec.film, Mark napisał(a):

Dnia Sat, 20 Aug 2011 20:49:45 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

Jak zobaczyło go jako Drogo... zacząłem się
zastanawiać czy czasem nie iść na to do kina. :)

I poszedles?:)

Jeszcze nie miałem okazji.

Bo Conana uwielbialem jako postac literacka,

Zaczytywałem się w Conanach dobrych 25 lat temu, ale nie przeszkodziło mi
to w oglądnięciu Arniego. :)

wiec mocno mnie ciagnie by
ogladnac.

Ja chcę porównać z filmami Arnoldowymi.

Chyba ze to jednak kupa niemozebna?

A jak kupa to znaczy, że pójdziesz, skoro Cię nie ciągnie? ;)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Dnia Sat, 27 Aug 2011 21:32:20 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

Chyba ze to jednak kupa niemozebna?

A jak kupa to znaczy, że pójdziesz, skoro Cię nie ciągnie? ;)

Jak kupa to ogladne na DVD :D
Bo ogladnac musze - w koncu to przeciez Conan.

Jedyne czego nie dalem rady z "Conanowych", to ten serial w stylu Xeny.
To juz nie byla kupa niemozebna, bo takowa przy tym to arcydzielo. Zrobic z Conana ciotowatego niedojde, poprawnego politycznie, grzecznego,
milego, i takiego co nikogo nie zabija, to normalnie flaki sie wywracaly w
srodku n a taka profanacje.


--
Mark

Dnia 29.08.2011, o godzinie 11.02.28, na pl.rec.film, Mark napisał(a):

Dnia Sat, 27 Aug 2011 21:32:20 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

Chyba ze to jednak kupa niemozebna?

A jak kupa to znaczy, że pójdziesz, skoro Cię nie ciągnie? ;)

Jak kupa to ogladne na DVD :D
Bo ogladnac musze - w koncu to przeciez Conan.

Jedyne czego nie dalem rady z "Conanowych", to ten serial w stylu Xeny.
To juz nie byla kupa niemozebna, bo takowa przy tym to arcydzielo. Zrobic z Conana ciotowatego niedojde, poprawnego politycznie, grzecznego,
milego, i takiego co nikogo nie zabija, to normalnie flaki sie wywracaly w
srodku n a taka profanacje.

Tam był Conan? Boziu!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> napisał w wiadomości news:1379cv2tacmum$.dlgsmok.wot...

Dla malzowin to juz wystarczy sam aktor grajacy Conana by isc..
Juz slyszalem komentarze od plci pieknej "to ten co gral Khala Drogo? o, to
moze byc fajne" - w wydaniu osoby ktora niespecjalnie trawi fantasy :D

A mi i mojej małżowince on się kojarzy wyłącznie z Rononem Dexem ze Stargate: Atlantis. Tam zagrał świetnie. W Grze o tron był jakiś bezbarwny. I jakoś nie wyobrażam go sobie w roli Conana. W trailerach mi się nie podoba.

Użytkownik "prg" <brak@brak.pl> napisał:

... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

Polecam kupić małżowinie kolczyki, a Conana odpuścić.

Q

prg wrote:

... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

Jezus... Po obejrzeniu trailera stwierdziłem, że końmi mnie nie zaciągną. Conan Barbarzyńca z Arnoldem arcydziełem był i basta :) Nie zgadzam się na taką profanację! Trailer kojarzył mi się z jakąś Xeną, czy podobnymi klimatami.

Pozdrawiam,
Seoman

On Thu, 18 Aug 2011 15:16:10 +0200, "prg" <brak@brak.pl> wrote:

... by sie przydala, bo chce sie wybrac z malzowina w niedziele :)

no i jak bylo? dzie recka twoja i malzowiny? podobal sie conan the gay? bo jak nic byl i ta jedna scena, wstawiona
dla niepoznaki nic tu nie zmienia. <rs>

no i jak bylo? dzie recka twoja i malzowiny?
podobal sie conan the gay? bo jak nic byl i ta jedna scena, wstawiona
dla niepoznaki nic tu nie zmienia. <rs>

Nie umiem ja recek pisac. Dla malzowinki za duzo flakow i krwi na ekranie, za malo gadania i historii.

A dla mnie generalnie:

+ aktor moim zdaniem sie spisal (widzialem go tylko w SG, gry o tron nie ogladam bo czytam), pomijajac budowe fizyczna odbiegajaca od opisow z ksiazek
+ sceny machania mieczem bardzo dobrze zrobione
+ swietny mlody conan
+ film mi sie nie ciagnal

- 3D to jakas wielka pomylka, juz sie nigdy nie wybiore na film 3D w obecnej postaci
- fabula przewidywalna i malo interesujaca, muzyka jest bo jest
- w pewnym momencie, zwlaszcza po pojawieniu sie Tamary, scen na morzu i specyficznego nastroju, humoru zaczalem wypatrywac kiedy pojawi sie Jack Sparrow na horyzoncie
- patos zwiazany z ojcem Conana smieszy
- miejscami malo howardowe, ale to bardziej do scenarzystow (np. Conan dostaje w morde w barze od przyjaciela i sie smieje - w ksiazce skonczyloby sie conajmniej laniem po pyskach)

pozdro
p.g.

p.s. medycyna kuleje teraz, rodzenie kilka godzin, cesarka skomplikowana... barbarzynca potrafi wyciac dziecko z kobiety jedna reka za pomoca sztyletu patrzac kobiecie w oczy na polu bitwy...

On Fri, 26 Aug 2011 12:58:15 +0200, "prg" <brak@brak.pl> wrote:

no i jak bylo? dzie recka twoja i malzowiny?
podobal sie conan the gay? bo jak nic byl i ta jedna scena, wstawiona
dla niepoznaki nic tu nie zmienia. <rs>

Nie umiem ja recek pisac. Dla malzowinki za duzo flakow i krwi na ekranie, za malo gadania i historii.
A dla mnie generalnie:
+ aktor moim zdaniem sie spisal (widzialem go tylko w SG, gry o tron nie ogladam bo czytam), pomijajac budowe fizyczna odbiegajaca od opisow z ksiazek
+ sceny machania mieczem bardzo dobrze zrobione

hehehe. szczegolnie wtedy kiedy nie musial. moze goraco na planie
bylo, to sie wachlowal.

+ swietny mlody conan

a to fakt. dzieciak byl dobry. i Perlman tez byl ok. reszta byla dla
mnie pozalowania godna.

+ film mi sie nie ciagnal

a ja sie nie moglem doczekac konca. nic mnie w tym filmie nie
zainteresowalo, z wyjatkiem ladnych biustow niewolnic.

- 3D to jakas wielka pomylka, juz sie nigdy nie wybiore na film 3D w obecnej postaci

bo w tym filmie to 3D bylo bardzo kiepskie. generalnie to jest film 2D
z kilkoma scenami 3D. wiekszosc filmu ogladalem bez okularow i jak sie
obraz zaczynal robic metny, to zakladalem.

- fabula przewidywalna i malo interesujaca, muzyka jest bo jest
- w pewnym momencie, zwlaszcza po pojawieniu sie Tamary, scen na morzu i specyficznego nastroju, humoru zaczalem wypatrywac kiedy pojawi sie Jack Sparrow na horyzoncie

jedna rzecz, ktorej mi najbardziej brakowalo (poza Szwarcem to humor i
dystans autorow do postaci).

pozdro
p.g.

p.s. medycyna kuleje teraz, rodzenie kilka godzin, cesarka skomplikowana... barbarzynca potrafi wyciac dziecko z kobiety jedna reka za pomoca sztyletu patrzac kobiecie w oczy na polu bitwy...

hehehe. moze to mialo obnizyc nastawienia widzow do reszty filmu. <rs>

Dnia 26.08.2011, o godzinie 12.58.15, na pl.rec.film, prg napisał(a):

no i jak bylo? dzie recka twoja i malzowiny?
podobal sie conan the gay? bo jak nic byl i ta jedna scena, wstawiona
dla niepoznaki nic tu nie zmienia. <rs>

Nie umiem ja recek pisac. Dla malzowinki za duzo flakow i krwi na ekranie, za malo gadania i historii.

A dla mnie generalnie:

+ aktor moim zdaniem sie spisal (widzialem go tylko w SG, gry o tron nie ogladam bo czytam), pomijajac budowe fizyczna odbiegajaca od opisow z ksiazek
+ sceny machania mieczem bardzo dobrze zrobione
+ swietny mlody conan
+ film mi sie nie ciagnal

- 3D to jakas wielka pomylka, juz sie nigdy nie wybiore na film 3D w obecnej postaci
- fabula przewidywalna i malo interesujaca, muzyka jest bo jest
- w pewnym momencie, zwlaszcza po pojawieniu sie Tamary, scen na morzu i specyficznego nastroju, humoru zaczalem wypatrywac kiedy pojawi sie Jack Sparrow na horyzoncie
- patos zwiazany z ojcem Conana smieszy
- miejscami malo howardowe, ale to bardziej do scenarzystow (np. Conan dostaje w morde w barze od przyjaciela i sie smieje - w ksiazce skonczyloby sie conajmniej laniem po pyskach)

Kurcze... nie wygląda zachęcająco. Muzykę przesłuchałem i lekko mnie odrzuciło. Często kiepska muzyka to
zwiastun kiepskiego filmu.

p.s. medycyna kuleje teraz, rodzenie kilka godzin, cesarka skomplikowana... barbarzynca potrafi wyciac dziecko z kobiety jedna reka za pomoca sztyletu patrzac kobiecie w oczy na polu bitwy...

Rodzenie jest i skomplikowane i proste jak wyciągnięcie peski z dojrzałej
wiśni. Wszystko zależy od porodu. Nie wiem jak to wyglądało na filmie, ale
poród może odbyć się na tyle szybko, że nie zdążyłbyś herbaty zaparzyć. Ja
miałem przyjemność być przy 8h i kilkuminutowym. Przy tym krótkim to
dodatkowa osoba była potrzebna do łapania dziecka, żeby nie uciekło. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Kurcze... nie wygląda zachęcająco.

Wiesz, pisalem swoje czysto subiektywne przemyslenia a wymagania do filmu mialem duze.
Porownujac do innych hamerykanskich superprodukcji film jest jak najbardziej warty ogladniecia, nawet warty wybrania sie do kina, byle nie na 3D.

Dnia 29.08.2011, o godzinie 13.39.03, na pl.rec.film, prg napisał(a):

Kurcze... nie wygląda zachęcająco.

Wiesz, pisalem swoje czysto subiektywne przemyslenia a wymagania do filmu mialem duze.
Porownujac do innych hamerykanskich superprodukcji film jest jak najbardziej warty ogladniecia, nawet warty wybrania sie do kina, byle nie na 3D.

3D to ostro przereklamowane. Tylko Avatar był zjadliwy z tych co widziałem.
:)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Użytkownik Habeck Colibretto napisał:

Dnia 29.08.2011, o godzinie 13.39.03, na pl.rec.film, prg napisał(a):

Kurcze... nie wygląda zachęcająco.

Wiesz, pisalem swoje czysto subiektywne przemyslenia a wymagania do filmu mialem duze.
Porownujac do innych hamerykanskich superprodukcji film jest jak najbardziej warty ogladniecia, nawet warty wybrania sie do kina, byle nie na 3D.

3D to ostro przereklamowane.

Podobno obecnie film 3D to juz taki co napisy poczatkowe i koncowe ma w 3D (tylko to)

;)

On Wed, 31 Aug 2011 01:54:46 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Użytkownik Habeck Colibretto napisał:

Dnia 29.08.2011, o godzinie 13.39.03, na pl.rec.film, prg napisał(a):

Kurcze... nie wygląda zachęcająco.

Wiesz, pisalem swoje czysto subiektywne przemyslenia a wymagania do filmu mialem duze.
Porownujac do innych hamerykanskich superprodukcji film jest jak najbardziej warty ogladniecia, nawet warty wybrania sie do kina, byle nie na 3D.

3D to ostro przereklamowane.

Podobno obecnie film 3D to juz taki co napisy poczatkowe i koncowe ma w 3D (tylko to)

bez przesady, ale cos w tym jest. po avatarze, ktory podniosl
poprzeczke dosc wysoko, jesli nie w samej formie wizualnej, to w
zrozumieniu medium przestrzennego, to teraz obserwuje sie jest jakby
powrot do teco co bylo w latach 70-80 w kinie 3D. chamskiego i
meczcego rzucania w widza obiektami. i na tym ma polegac cale 3D w
filmie. moze cos w tym namiesza, to co zrobi Scorsese. <rs>

Użytkownik rs napisał:

Podobno obecnie film 3D to juz taki co napisy poczatkowe i koncowe ma w 3D (tylko to)

bez przesady, ale cos w tym jest.

To ja wole przesadzic ;)

po avatarze, ktory podniosl
poprzeczke dosc wysoko, jesli nie w samej formie wizualnej, to w
zrozumieniu medium przestrzennego, to teraz obserwuje sie jest jakby
powrot do teco co bylo w latach 70-80 w kinie 3D. chamskiego i
meczcego rzucania w widza obiektami. i na tym ma polegac cale 3D w
filmie.

- niski relatywnei koszt produkcji "3D"
- wyzsze ceny biletów bo jest moda na "3D"

moze cos w tym namiesza, to co zrobi Scorsese. <rs>

moze, ale to bedzie dopiero drugi film jakby co ;)

On Wed, 31 Aug 2011 23:06:38 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Podobno obecnie film 3D to juz taki co napisy poczatkowe i koncowe ma w 3D (tylko to)

bez przesady, ale cos w tym jest.

To ja wole przesadzic ;)

o! kolega tez ogrodnik?

po avatarze, ktory podniosl
poprzeczke dosc wysoko, jesli nie w samej formie wizualnej, to w
zrozumieniu medium przestrzennego, to teraz obserwuje sie jest jakby
powrot do teco co bylo w latach 70-80 w kinie 3D. chamskiego i
meczcego rzucania w widza obiektami. i na tym ma polegac cale 3D w
filmie.

- niski relatywnei koszt produkcji "3D"
- wyzsze ceny biletów bo jest moda na "3D"

ale sadze, to takie pierwsze (nadal) zachlysniecie sie ta technologia.

moze cos w tym namiesza, to co zrobi Scorsese. <rs>

moze, ale to bedzie dopiero drugi film jakby co ;)

oby. przyrodnicze filmy bywaja niezle. film herzoga ten o jaskini, tez
niezly jest. znaczy sie, efekty 3D sa zgrabne, a sam film tez nie
najgorszy, ale to jeszcze nie zaden przelom. sadze, ze prawdziwy przelom, ze 3D wejdzie pod strzechy, to bedzie
technologiczny, wtedy kiedy bedzie mozna ogladac bez okularow.
wszystko inne to beda tylko namiastki. wtedy moze kreatorzy zaczna
traktowac to jak juz zwykle medium, bo bedzie duza szansa, ze ono juz
zostanie. <rs>

Użytkownik rs napisał:

ale sadze, to takie pierwsze (nadal) zachlysniecie sie ta technologia.

No oczywiscie. Klienci/widzowie sie zachlysneli i pojda jak w dym na film 2D jesli tylko dorzuci sie pare sekund 3D.

oby. przyrodnicze filmy bywaja niezle. film herzoga ten o jaskini, tez
niezly jest. znaczy sie, efekty 3D sa zgrabne, a sam film tez nie
najgorszy, ale to jeszcze nie zaden przelom.

Nie ogladalem. Ale jaskinie wyobrazam sobie jako wysmienity plener do 3D. Moze dlatego ze gralem kiedyś w Descent i Descent II ;)

sadze, ze prawdziwy przelom, ze 3D wejdzie pod strzechy, to bedzie
technologiczny, wtedy kiedy bedzie mozna ogladac bez okularow.

OTOTOTOTOTOTOTOTO!

On Thu, 01 Sep 2011 00:57:23 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

ale sadze, to takie pierwsze (nadal) zachlysniecie sie ta technologia.

No oczywiscie. Klienci/widzowie sie zachlysneli i pojda jak w dym na film 2D jesli tylko dorzuci sie pare sekund 3D.

do czasu tylko. tak jak bylo w latach 70-80. ludzie sie stosunkowo
szybko znudzili. kto zarobil na owczym pedzie to zarobil, reszta
wrocila do 2D.

oby. przyrodnicze filmy bywaja niezle. film herzoga ten o jaskini, tez
niezly jest. znaczy sie, efekty 3D sa zgrabne, a sam film tez nie
najgorszy, ale to jeszcze nie zaden przelom.

Nie ogladalem. Ale jaskinie wyobrazam sobie jako wysmienity plener do 3D. Moze dlatego ze gralem kiedyś w Descent i Descent II ;)

nawet sanctum pod tym wzgledem nie bylo takie zle, choc sama fabula
wolala o pomste do nieba.

sadze, ze prawdziwy przelom, ze 3D wejdzie pod strzechy, to bedzie
technologiczny, wtedy kiedy bedzie mozna ogladac bez okularow.

OTOTOTOTOTOTOTOTO!

sa juz swiatelka w tunelach, ale jak zwykle na poczatku jeszcze
stanowczo za drogie do powszechnego wdrozenia. <rs>

Użytkownik rs napisał:

On Thu, 01 Sep 2011 00:57:23 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

ale sadze, to takie pierwsze (nadal) zachlysniecie sie ta technologia.

No oczywiscie. Klienci/widzowie sie zachlysneli i pojda jak w dym na film 2D jesli tylko dorzuci sie pare sekund 3D.

do czasu tylko. tak jak bylo w latach 70-80. ludzie sie stosunkowo
szybko znudzili. kto zarobil na owczym pedzie to zarobil, reszta
wrocila do 2D.

No zobaczymy ile ten "doczas" potrwa. Bo jaj mam wrazenie,z e nasze spoleczenstwo w zatrwazajacym tempie glupieje i przemienia sie w mase baraniny, ktora jeden pastuch, byle z reksiem a poprowadzi nawet ku przepasci.

No i moda. Modnie jest isc na 3D do kina 3D a nie z plebsem do jakiegostam zwyklego multikina. Jest lans, jest szpan, mozna sie pochwalic ;)

A ja w sumie czekam na TV 3D bez okularów :)

Nie ogladalem. Ale jaskinie wyobrazam sobie jako wysmienity plener do 3D. Moze dlatego ze gralem kiedyś w Descent i Descent II ;)

nawet sanctum pod tym wzgledem nie bylo takie zle, choc sama fabula
wolala o pomste do nieba.

To to coś pod woda? To Sanctum 3D?

sadze, ze prawdziwy przelom, ze 3D wejdzie pod strzechy, to bedzie
technologiczny, wtedy kiedy bedzie mozna ogladac bez okularow.

OTOTOTOTOTOTOTOTO!

sa juz swiatelka w tunelach, ale jak zwykle na poczatku jeszcze
stanowczo za drogie do powszechnego wdrozenia. <rs>

no to zanim umre bede mial w domu takie, pewnie szybciej niz PKP pozwoli na przejazd z szybkoscia 200km/h na trasie góry/morze :D

On Thu, 01 Sep 2011 03:45:15 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

No zobaczymy ile ten "doczas" potrwa. Bo jaj mam wrazenie,z e nasze spoleczenstwo w zatrwazajacym tempie glupieje i przemienia sie w mase baraniny, ktora jeden pastuch, byle z reksiem a poprowadzi nawet ku przepasci.

No i moda. Modnie jest isc na 3D do kina 3D a nie z plebsem do jakiegostam zwyklego multikina. Jest lans, jest szpan, mozna sie pochwalic ;)

az tak? eeeee. chyba nie.

A ja w sumie czekam na TV 3D bez okularów :)

oj to chyba jeszcze. najpierw musza wyexploatowc klientow, zeby
wykupili stara technologie.

Nie ogladalem. Ale jaskinie wyobrazam sobie jako wysmienity plener do 3D. Moze dlatego ze gralem kiedyś w Descent i Descent II ;)

nawet sanctum pod tym wzgledem nie bylo takie zle, choc sama fabula
wolala o pomste do nieba.

To to coś pod woda? To Sanctum 3D?

tak.

sadze, ze prawdziwy przelom, ze 3D wejdzie pod strzechy, to bedzie
technologiczny, wtedy kiedy bedzie mozna ogladac bez okularow.

OTOTOTOTOTOTOTOTO!

sa juz swiatelka w tunelach, ale jak zwykle na poczatku jeszcze
stanowczo za drogie do powszechnego wdrozenia. <rs>

no to zanim umre bede mial w domu takie, pewnie szybciej niz PKP pozwoli na przejazd z szybkoscia 200km/h na trasie góry/morze :D

no ale jak ci takie pociagi beda to nawet filmu mozesz nie zdazyc
obejrzec. pewnie PKP jest w zmowie z polskim przemyslem filmowym. <rs>

Użytkownik rs napisał:

A ja w sumie czekam na TV 3D bez okularów :)

oj to chyba jeszcze. najpierw musza wyexploatowc klientow, zeby
wykupili stara technologie.

Mnie tam sie nie spieszy ;)

On Thu, 01 Sep 2011 17:25:48 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

A ja w sumie czekam na TV 3D bez okularów :)

oj to chyba jeszcze. najpierw musza wyexploatowc klientow, zeby
wykupili stara technologie.

Mnie tam sie nie spieszy ;)

ja wiem. ale zebys dozyl tego czasu. taka np. plazma to technologia z
lat 60tych, a dopiero nie tak dawno pod strzechy trafila. <rs>

Użytkownik rs napisał:

On Thu, 01 Sep 2011 17:25:48 +0200, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

A ja w sumie czekam na TV 3D bez okularów :)

oj to chyba jeszcze. najpierw musza wyexploatowc klientow, zeby
wykupili stara technologie.

Mnie tam sie nie spieszy ;)

ja wiem. ale zebys dozyl tego czasu. taka np. plazma to technologia z
lat 60tych, a dopiero nie tak dawno pod strzechy trafila. <rs>

Plazma to przezytek ;) Ja czekalem na LCD HD ze wzgledow ze tak powiem komputerowych ;)

Dnia Tue, 30 Aug 2011 16:15:22 +0200, Habeck Colibretto napisał(a):

3D to ostro przereklamowane. Tylko Avatar był zjadliwy z tych co widziałem.

Bo tylko Avatar byl 3D :)

Tzn w Avatarze 3d bylo takie jak byc powinno - jako jeszcze jeden ze srodkow
realizacji. A w kazdym innym 3D jest efektem samym w sobie, wyeksponowanym,
przez co nienaturalnym

To bardzo widac.. i tym znac roznice


--
Mark

Uzytkownik "prg" <brak@brak.pl> napisal:

Dla malzowinki za duzo flakow i krwi na ekranie

Caly czas mnie zastanawia, gdzie jest ta cala krew i flaki, o której sie wszedzie wypisuje. Ja nie widzialem nic wiecej niz to co w trailerach. No troszeczke wiecej, ale bez przesady. A liczylem na "Spratakusa" co najmniej tym wiekszy zawód.

3D... Ech... Tak jak rs 80% bez okularów obejrzalem. Co ciekawe pierwszy raz widzialem film 3D, w którym polskie napisy byly wyrazne bez okularów. Do tej pory nawet jak w filmach bylo tyle 3D co w "Conanie" (czyli nic z grubsza), to napisy byly nieczytelne.

Q

On Wed, 31 Aug 2011 16:46:03 +0200, "Quentin" <quentiin@gazeta.pl>
wrote:

Uzytkownik "prg" <brak@brak.pl> napisal:

Dla malzowinki za duzo flakow i krwi na ekranie

Caly czas mnie zastanawia, gdzie jest ta cala krew i flaki, o której sie wszedzie wypisuje. Ja nie widzialem nic wiecej niz to co w trailerach. No troszeczke wiecej, ale bez przesady. A liczylem na "Spratakusa" co najmniej tym wiekszy zawód.

nie wiem co czytales, ale moze chodzilo o ta cyfrowo dodana, bardzo
malo autentycznie wygladajaca. <rs>