Data: 2010-04-28 09:55:04 | |
Autor: mz | |
co wybrać ? | |
Witam
Za kilka tygodni Era zaproponuje mi przedłużenie umowy w ramach abonamentu. CO do telefonu nie mam zbyt dużych wymagań GPS, WiFi, dotykowy ekran czy tym podobne bajery nie s± mi potrzebne. Chciałbym aby telefon dzwonił i to do¶ć gło¶no miał w miarę dobry aparat (Z SE 770i bardzo mi odpowiada) oraz tryb gło¶no mówi±cy - przydaje sie podczas jazdy autem. Abonament to 60 zł. Przejrzałem oferte wymiany telefonu na nowy i wybałem te modele: Sony-Ericsson C510 Nokia 7230 Samsung C6112 Sony-Ericsson C901 Który z nich by¶cie polecili i dlaczego ? A może co¶ innego ? Pozdrawiam PS Osb± które uwazaj± i chca sie wysilić i udowadniać, że powinienem wzi±ć inny telefon sprzedać na allego lub wskazuj±ce, żeby nei brac abonamentu i telefonu od operatora - dziękuje |
|
Data: 2010-04-28 11:24:02 | |
Autor: AL | |
co wybrać ? | |
mz pisze:
Witam jak miales 770i, to zostan dalej przy SE - tym bardziej, ze zalezy Ci na aparacie foto. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-04-28 11:58:13 | |
Autor: z | |
co wybrać ? | |
AL pisze:
jak miales 770i, to zostan dalej przy SE - tym bardziej, ze zalezy Ci na aparacie foto. C901 ma lampę ksenonow± - kiedy¶ sobie kupię. :-) Na razie używam C510. Jako następca k750 daje radę. Ma tylko diody. Robi gorsze zdjęcia niż K800 (szum matrycy) Za to dużo lepiej nagrywa video. Jest płaski, ma ciut za dużo przycisków (w k800 było bardziej przejrzysto) Do klapki aparatu trzeba się przyzwyczaić. Może kto¶ napisze o C901. Szczególnie chodzi mi o jako¶ć zdjęć i nagrywanie video w porównaniu do k800 bo reszta to pewnie tak jak w SE mp3, radio ... standard z |
|
Data: 2010-04-29 15:48:10 | |
Autor: Jakub Danecki | |
co wybrać ? | |
z wrote:
Może kto¶ napisze o C901. W zasadzie to samo co C902 :) Kupiłem do "kolekcji" żeby mieć jaki¶ telefon, który jest tylko telefonem (poza tym gustuję w PDA). Szczególnie chodzi mi o jako¶ć zdjęć i W zasadzie bardzo standard, żadnych udziwnień. Przy foto bardzo przydatne jest to, że ma zarówno LEDa (latarkę) jak i flash błyskowy, prawdziwy (małej mocy, ale jednak jest). Zdjęcia porównam jak tylko odzyskam k810 z wypożyczenia. Jakub |
|
Data: 2010-04-28 13:44:01 | |
Autor: frank drebin | |
co wybrać ? | |
mz wrote:
Witam Ja bym się wstrzymał z takim pytaniem do momentu, kiedy era co¶ zaproponuje. Kilka tygodni to spora różnica, cały czas wchodz± do oferty nowe modele fonów a stare zmieniaj± cenę (chyba że dla ciebie cena jest nieważna). -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2010-04-28 13:50:21 | |
Autor: mz | |
co wybrać ? | |
Użytkownik "frank drebin" <blabla.bla@vip.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hr974b$3fn$1mx1.internetia.pl... mz wrote: Masz racje cena jest nieważna bo te telefony s± max do 199 zł. TO jest kwota na która mogę sobie pozwolić. Więcej na telefon nie wydam choćby i mi .......... robil (w miejce .......... wstawcie co chcecie) |
|
Data: 2010-04-28 14:44:17 | |
Autor: wspolna-flaszka.pl | |
co wybrać ? | |
Użytkownik "mz" <22051976.wytnij@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4bd82102$0$2599$65785112news.neostrada.pl...
a ja proponuje zrobic to o czym pisał konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX rozwiazuje umowe . Wtedy zaczna dzwonic i oferowac lepsze warunki niz na stronie. pozdrawiam -- Szukasz programu do firmy? Zobacz DUMPINGOWIEC Wszystkomaj±cy program dla firm - HIT !!! http://dumpingowiec.pl |
|
Data: 2010-04-28 18:37:17 | |
Autor: z | |
co wybra��� | |
wspolna-flaszka.pl pisze:
a ja proponuje zrobic to o czym pisa� konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX Zależy czy klient dobry czy nie. Ja im płaciłem przez kilka lat rachunki ok 30 zł. Może dlatego dali mi warunki takie same czy nawet gorsze niż klientowi z ulicy i nie kwapili się z ofertami. W efekcie jestem w "pleju" na rok a potem zmykam do "orendżu :-) z |
|
Data: 2010-04-28 19:38:51 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 18:37:17 z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
wspolna-flaszka.pl pisze: I to mnie właśnie dobija w tej ich polityce handlowej. Klient który systematycznie i terminowo zasila 30zł w abonamencie przez kilka lat to bardzo dobry klient. 1. Po pierwsze bo to nasz klient i nie trzeba już go zdobywać. 2. Pewność systematycznych przychodów, z możliwością że będą nieraz faktury wyższe. 3. Jeżeli jest już nasz, to znaczy że się "lubimy" i może skorzystać z dodatkowych ofert. Itd itd. Przecież to jest jasne dla gimnazjalisty. A jak jest? Banda baranów potrafi pod koniec umowy abonamentowej zaproponować ofertę przedłużeniową gorszą od standardowej co wisi jak byk w reklamach. Jak tak można. To nie odosobniony przypadek. Jak można uważać klientów za głupoli i w dodatku ich naciągać, a nawet bym powiedział że oszukiwać. Ja siedzę na prepaidzie od kilku lat, ale nieraz rodzinka pyta się mnie czy dobrą ofertę dostali bo ktoś dzwoni. I już z góry wiem jaka jest. Banda baranów i pokrak w krótkich spódniczkach. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-28 22:07:16 | |
Autor: mz | |
co wybra��� | |
Bez urazy ale rok temu przedłużałem umowę na telefon żony też w Erze i nie narzekam. Abonament 50 zł zmniejszony do 40 zł w tym 190 minut do wszystkich jak dla niej to świat i nie zdarzyło się aby wygadała cały w jakimś miesiącu. Dostała wtedy Avile za 50 zł
|
|
Data: 2010-04-28 22:53:05 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 22:07:16 mz <zalewski.marek.wytnij@wp.pl> napisał(a):
Bez urazy ale rok temu przedłużałem umowę na telefon żony też w Erze i nie narzekam. Abonament 50 zł zmniejszony do 40 zł w tym 190 minut do wszystkich jak dla niej to ¶wiat i nie zdarzyło się aby wygadała cały w jakim¶ miesi±cu. Dostała wtedy Avile za 50 zł Nie dodałem że nie chodzi mi konkretnie o Erę, a tak w sumie zasugerowałem. A to co piszesz to taki sam bełkot jakim posługuj± się handlowcy.. Na wstępie jest jedno zasadnicze pytanie. Co dostanę więcej od oferty dla kogo¶ z ulicy. I tu już nie ma bełkotu tylko prosta odpowiedĽ (lub jej brak). Następnie pytanie czy jest pani/pan tego pewna że tego nie ma w standardowej ofercie. Bo zdarza się ze handlowcy sami się gubi± w tym piepszniku promocyjno-marketingowym i ich dodatkach. I jak już jest ostateczna odpowiedĽ, to okazuje się ze po przeliczeniu jest extra np 3zł miesięcznie. Ja dobrze zrobionym w mówię WOW. A że na wstępie handlowiec przeważnie wypowiada się że "specjalnie dla pana" "specjalna oferta" "specjalnie przedłużenie" to podkre¶lam co jest specjalnego w tych 3zł. Bo bełkot to oni wszyscy uprawiaj±. Mogę się wypowiedzieć na swoich do¶wiadczeniach, przedłużenie 2 razy w Plusie, 2 razy w Orange i raz w Erze. I zawsze to samo. Jak człowiek sam nie sprawdzi a uwierzy w te "extra, specjalnie, itd" to jest się dobrze zrobionym w jajo przez naci±gaczy i oszustów w roli etatowych przedstawicieli operatorów. A takie działania mnie wnerwiaj± gdyż nie chodzi o mnie, a o ludzi (moja rodzinę) którzy potrafi± się zgubić się w tym rozgardiaszu ofertowym poł±czonym z bełkotem handlowca. I jest to z premedytacj± wykorzystywane. A nawet nie. Handlowcy s± na tyle głupi że nawet nie maj± żadnych danych o kliencie a od wej¶cia wciskaj± gówno. I bez żadnego zażenowania się póĽniej z niego wycofuj±. I założę się że jest mnóstwo ludzi co rzetelnie od kilku lat płac± sobie malutki abonamencik i ufaj± handlowcom bo wież± w ludzi. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-28 22:55:29 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
co wybra��� | |
A jak jest?
Banda baranów potrafi pod koniec umowy abonamentowej zaproponować ofertę przedłużeniową gorszą od standardowej co wisi jak byk w reklamach. Jak tak można. To nie odosobniony przypadek. Jak można uważać klientów za głupoli i w dodatku ich naciągać, a nawet bym powiedział że oszukiwać. Ja siedzę na prepaidzie od kilku lat, ale nieraz rodzinka pyta się mnie czy dobrą ofertę dostali bo ktoś dzwoni. I już z góry wiem jaka jest. Banda baranów i pokrak w krótkich spódniczkach. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Pewnie wynika im to z czystej kalulacji - skoro na ofercie do kitu 90% ludzi przedłuża i tak umowę to po co dawać im więcej za to tą samą cenę - żeby mniej na tym zarobić? Firma telekomunikacyjna to korporacja - tam sie liczą tylko wyniki i zarobek, a nie sentymenty i sympatia Prawda jest taka że większość ludzi siedzi cały czas w jednej sieci bo 1. Mają w niej całą rodzinę i połowę znajomych 2. Nie chce im sie przenosić bo się przyzwyczaili a u nowego operatora będzie wszystko inaczej 3. Nie znają się i nie wiedzą bądż nie mają czasu sie zapoznać z ofertą konkurencji Jest pewna grupa klientów zwanych w korporacjach "roszczeniowymi" a będących w rzeczywistości tzw. konsumentami świadomymi i to Ci wybierają oferty które są w danym momencie najlepsze. Ale ile jest takich 5%? 10%? -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-28 23:16:49 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 22:55:29 Konsultant z Ery <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał(a):
Pewnie wynika im to z czystej kalulacji - skoro na ofercie do kitu 90% ludzi przedłuża i tak umowę to po co dawać im więcej za to t± sam± cenę - żeby mniej na tym zarobić? Pewnie że z czystej kalkulacji. I jest to prawidłowe i normalne. Każda firma jest nastawiona na zysk i jest to ostatecznym celem. Ale nienormalne jest wciskanie kitu w stylu "specjalnie dla pana" lub "specjalna oferta na przedłużenie abonamentu" kiedy ta oferta okazuje się gorsza od zwykłej. To już nie jest normalne. Firma telekomunikacyjna to korporacja - tam sie licz± tylko wyniki i zarobek, a nie sentymenty i sympatia Nie chodzi o sentymenty i empatie a o etykę biznesu. Oczywiste jest to że biznes jest brudny i ciężki (ten duży biznes), ale w stosunku do klientów trzeba byc uczciwym. I uczciwo¶ć nie polega na wywaleniu najlepszej oferty na dzień dobry, ale przynajmniej nie gorszej od standardowej. A dodatkowo wciskanie że specjalnie. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-29 00:33:11 | |
Autor: z | |
co wybra��� | |
Piotr M pisze:
Nie chodzi o sentymenty i empatie a o etykę biznesu. I w temacie etyki właśnie... Od pół roku jestem w play i mam ustawiony telefon tak żeby nie dało się połączyć z internetem. "Złe ustawienia, brak połączenia" To było dokładnie sprawdzane-testowane. Nie dało się i już. Nie było nigdy na rachunkach wyszczególnione. Właśnie lukam sobie na historię połączeń i patrzę: transmisja danych 0,12 zł. Wiem to tylko grosze. Jak się z założenia kradnie i ma się tak system ustawiony to co tu mówić o etyce w biznesie. "Klient nie zauważy a jak już to nie będzie mu się chciało... Pomnożymy te grosze razy tysiące miesięcznie i jest super" z |
|
Data: 2010-04-29 07:31:36 | |
Autor: Grzegorz Krukowski | |
co wybra??? | |
On Wed, 28 Apr 2010 22:55:29 +0200, "Konsultant z Ery"
<konsultant.ery@gazeta.pl> wrote: Prawda jest taka że większo¶ć ludzi siedzi cały czas w jednej sieci boDo tego dodaj, że przy małych ilo¶ciach wydzwonionych minut, np. 60 minut na miesi±c, korzy¶ci z przenosin, szczególnie uwzględniaj±c koszt przeniesienia numeru s± iluzoryczne. Pojedynńczy klient nie ma efektu skali a operator ma. Wystarczy więc wypo¶rodkować obniżki tak, aby mniejszo¶ć dzwoni±ca dużo nie psioczyła za mocno, a dla większo¶ci dzwoni±cej mało różnice do konkurencji nie były zbyt duże, aby i wizerunek i zyski nie ucierpiały zbytnio ;) -- Grzegorz Krukowski |
|
Data: 2010-04-29 17:16:34 | |
Autor: Piotr M | |
co wybra��� | |
Dnia 28-04-2010 o 22:55:29 Konsultant z Ery <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał(a):
Jest pewna grupa klientów zwanych w korporacjach "roszczeniowymi" a będ±cych w rzeczywisto¶ci tzw. konsumentami ¶wiadomymi i to Ci wybieraj± oferty które s± w danym momencie najlepsze. Ale ile jest takich 5%? 10%? I tu widać jakie jest podej¶cie handlowców. No tak, bo reszta klientów nieroszczeniowych to buraki i tak traktuje się tych 80% klientów, jak buraków. A jak co¶ grymasz± to krzywa mina i pogarda że nie bior± co jest, a tylko ci¶nienie podnosz± bo do targetu daleko. Najgorsze że przełożeni id± na takiej fali i to się wła¶nie przekłada na końcowych handlowcach. A póĽniej zdziwienie i nerwy że umowa z wyższym abonamentem wprowadzona do systemu czy że samo-podpisana w dostawie kurierskiej lub inne szwindle. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-04-28 22:58:28 | |
Autor: Konsultant z Ery | |
co wybrać ? | |
a ja proponuje zrobic to o czym pisał konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX Albo zadzwonić pod 602 900 i powiedzieć że rezygnuje i od razu Cie przeł±cz± do działu gdzie dostaniesz 10zł niższy abonament na cał± umowę i możliwo¶ć skorzystania z pakietu Wieczory i Weekendy 200 za 5zł :) A telefon przyjdzie Ci kurierem -- Pracownik Hotline Era |
|
Data: 2010-04-29 08:50:19 | |
Autor: mz | |
co wybrać ? | |
Użytkownik "Konsultant z Ery" <konsultant.ery@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hra7ju$mb2$2inews.gazeta.pl... a ja proponuje zrobic to o czym pisał konsultant, wyslalbym pisemko do ery ze z dniem XXX Ale po co dzwonić, sami zadzwoni± (zadzwonicie) jak przyjdzie ten czas przedstawicie ofertę ja zaproponuję swoj± jak nie będzie mi odpowiadać to zrezygnuje. |
|