Data: 2010-06-15 10:27:42 | |
Autor: to | |
chyba znalazlem moj znaczek na allegro | |
neoniusz wrote:
Zaraz po kradziezy zaprenumerowalem sobie powiadomienia z allegro. I co? Przede wszystkim wybij sobie z głowy to co proponują niektórzy, czyli jakieś pobicia, wycieczki do lasu itp. Z małego problemu ze znaczkiem może Ci się zrobić duży -- z prawem, bo okaże się np. że gość zbierał znaczki na szrotach albo zwyczajnie się przestraszy i poleci do mamusi czy tatusia z płaczem, że jakiś pan go porwał. Po drugie musisz mieć świadomość, że jeśli w następstwie Twoich działań gość dostanie Twoje dane (z Allegro, z policji, whatever) to problem ze znaczkiem może przerodzić się w problem z całym Lexusem, oknami w domu, płonącym psem itp. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-15 12:23:42 | |
Autor: Scypio | |
chyba znalazlem moj znaczek na allegro | |
Dnia 15 Jun 2010 10:27:42 GMT, to napisal(a):
Po drugie musisz mieć ¶wiadomo¶ć, że je¶li w następstwie Twoich działań go¶ć dostanie Twoje dane (z Allegro, z policji, whatever) to problem ze znaczkiem może przerodzić się w problem z całym Lexusem, oknami w domu, płon±cym psem itp. Nie daj się tak zastraszyć, niech się policja wykaże. Nie można tolerować takiego syfu... :( -- scypio |
|
Data: 2010-06-15 12:27:17 | |
Autor: to | |
chyba znalazlem moj znaczek na allegro | |
Scypio wrote:
Dnia 15 Jun 2010 10:27:42 GMT, to napisal(a): Ja? Mi nic nie ukradli. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-15 12:31:58 | |
Autor: Rafał | |
chyba znalazlem moj znaczek na allegro | |
On 15.06.2010 12:27, to wrote:
neoniusz wrote:płonący pies raczej nie teges, na NK widać że miłośnik zwierząt:) Ale o Lexusa to bym się martwił. Dlatego zalecam anonimowość. |
|
Data: 2010-06-15 15:12:27 | |
Autor: neoniusz | |
chyba znalazlem moj znaczek na allegro | |
Użytkownik "Rafał" <rafal_zapytaj_o_reszte@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hv7kqu$atc$1node2.news.atman.pl...
płon±cy pies raczej nie teges, na NK widać że miło¶nik zwierz±t:) Na szczescie tam nie mieszkam caly czas. Auto stoi prawie caly czas w garazu podziemnym na ogrodzonym terenie z ochraniarzami. W tym samym garazu sa jeszcze 2 takie same ;) Pech chcial, ze akurat sobie zle stanalem odwiedzajac kolezanke - tylem do takich krzakow i trawy... |
|