Data: 2010-12-27 06:56:42 | |
Autor: ptoki | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
On 27 Gru, 10:20, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
hejZa malo info. Podstawa to zalac ja woda i sprawdzic czy wyplynie na powierzchnie jakis syf. Dodatkowo warto sprawdzic czy ubrania nie wciskaja sie w jakas szpare bo moze wtedy w tym miejscu sa bardziej wyblakle. No i sprawdzic dozownik proszku, moze sie okazac ze proszek od czasu do czasu zbiera sie w jednym miejscu i powoduje blakniecie materialu. macie jakies koncepcej co jeszcze mozna z nia zrobic, co sprawdzic aby tenZa malo informacji. Przynajmniej dla mnie. |
|
Data: 2010-12-27 16:10:31 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Uzytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:b36f1a97-fdad-4a12-ac31-f55583248a19@f2g2000vby.googlegroups.com...
Za malo info. Podstawa to zalac ja woda i sprawdzic czy wyplynie na tego nie robilem, ale to raczej nic nie da, brudzi nie przy kazdym praniu i tylko doslownie jedna dwie rzeczy z calego prania Dodatkowo warto sprawdzic czy ubrania nie wciskaja sie w jakas szpare nie, to nie sa wyblakle plamy, to jest ewidenta plama od czego, tak jakby pecyna czegos dostala sie w ubranie, w dotaktu plama czesto w kilku miejscach na tej samej rzeczy No i sprawdzic dozownik proszku, moze sie okazac ze proszek od czasu dozownik wielokronie myty "pod cisnieniem" co prawda takim jakie sie da uzyskac z domowego kranu i prysznica ze zminnymi strumieniami, ale zawsze, dodatkowo dozownik traktowany rozmaita chemia o ktorej wspominalem, wiec cokolwiek w nim bylo, powinno ulec degradacji Za malo informacji. Przynajmniej dla mnie. jesli chodiz o wyglad bebna, to taki jak w sklepie, sliczny blyszczacy, pralka ladowana od gory, takze na uszczelce zwykle ciemne plamy, ale one tez niejednokrotnie przemyte rozmaita chemia do glowy przychodza mi dwie rzeczy, grzyb/plen czy co to tam jest, co sie tworzy w takich wilgotnych miejscach, gdzie czesto stoi woda i ma problem z wyschnieciem, ale dozownik wymyty, wiet to raczej nie on i nie mam koncepcji gdzie by to sie moglo jeszcze zbierac i jak sie ewentualnie do tego dobrac druga jakis smar z pralki, ale tu tez nie wiem skad, z ktorego miejsca w pralce i w jakis posob mialby sie dostac do srodka do prania |
|
Data: 2010-12-27 09:04:03 | |
Autor: ptoki | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
On 27 Gru, 16:10, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
Uzytkownik "ptoki" <sczyg...@gmail.com> napisal w wiadomosci grup Moze zona lubi jesc krowki i czasem zapomina wyjac je z kieszeni? :) Skoro nie zawsze sie tak dzieje postaraj sie sprawdzic co moze powodowac takie zachowanie. Jesli to jakis smar z mechaniki to bylby albo przy kazdym praniu albo tylko przy praniu w wysokich temperaturach lub podobnie. > Dodatkowo warto sprawdzic czy ubrania nie wciskaja sie w jakas szpare Wiesz, w pralce jest zazwyczaj proszek wiec podczas prania wszelki syf czy tlusty czy nie bylby przez proszek dosyc dobrze neutralizowany. Z tluszczem proszki maja gorzej ale wtedy widzialbys takie plamy na wszystkim a nie tylko na paru rzeczach z calego prania. > No i sprawdzic dozownik proszku, moze sie okazac ze proszek od czasuMoze masz wode podczas plukania jakas felerna? Kluczowe jest aby zbadac z czego sa te plamy i kiedy sie robia. Wtedy bedzie wiadomo gdzie szukac. Czy to mechanika i smar, czy jakies brudy w kieszeniach/wywinietych nogawkach czy woda od czasu do czasu jest brudna. No i jak masz dziecko to sprawdz czy sobie pasty do butow nie wrzuca do otwartej pralki :) do glowy przychodza mi dwie rzeczy, grzyb/plen czy co to tam jest, co sieAle wtedy raczej co pranie bys mial takie cyrki albo pierwsze pranie po dluzszej przerwie bylo by plamione. druga jakis smar z pralki, ale tu tez nie wiem skad, z ktorego miejsca w Sposobow jest pare. Ale najwazniejsze to zbadac schemat wystepowania takich brudnych prań. Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko tego nie widac... |
|
Data: 2010-12-27 20:19:08 | |
Autor: agent73 | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
On Mon, 27 Dec 2010 09:04:03 -0800 (PST), ptoki <sczygiel@gmail.com>
wrote: Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko O! Właśnie. Kiedyś tak załatwiłem dwie pary krótkich spodenek. Pierwszy raz mi się pojawiła ciemna plama po praniu, która już nie zeszła - nie wiedziałem od czego... Spodenki do wyrzucenia :-( Ze dwa lata później, na innych zauważyłem mało widoczną plamę, jakby z tłuszczu (może z żywicy?) a po praniu zrobiła się z tego o wiele ciemniejsza, brązowa plama, której również w żaden sposób nie dało się usunąć (nawet ACE prosto z butelki nie pomogło - zbielało wszystko dookoła a plama prawie wcale!) Nie wiem jakim cholerstwem się pobrudziłem, ale za każdym razem plamy stawały się bardziej widoczne po praniu. Może tu leży problem? -- A. |
|
Data: 2010-12-27 20:42:46 | |
Autor: Panslavista | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
"agent73" <agent73_no_spam@gazeta.pl> wrote in message news:b1phh69r153d1u4m15qpk4i6u2j627thpd4ax.com... On Mon, 27 Dec 2010 09:04:03 -0800 (PST), ptoki <sczygiel@gmail.com> Sam sobie odpowiedziałeś - chodziłeś w usmoluchanych gaciach, a po wypraniu pojaśniało wokół plam i zrobiło się kontrastowo. Mus częściej prać. |
|
Data: 2010-12-28 20:31:44 | |
Autor: agent73 | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
On Mon, 27 Dec 2010 20:42:46 +0100, "Panslavista"
<prawusek@interia.pl> wrote: Sam sobie odpowiedziałeś - chodziłeś w usmoluchanych gaciach, a po wypraniu pojaśniało wokół plam i zrobiło się kontrastowo. Mus częściej prać. Weź się częściej pókaj w czółko, może ci pojaśnieje w mózgu i zrobi się kontrastowo, to nie będziesz pisał takich głupot |
|
Data: 2010-12-28 21:25:21 | |
Autor: Panslavista | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
"agent73" <agent73_no_spam@gazeta.pl> wrote in message news:1kekh6plu7tdcdp1bgt0diih0hf7in1prr4ax.com... On Mon, 27 Dec 2010 20:42:46 +0100, "Panslavista" He..he, a jak wam piszę jakie są sposoby to nie trafiają wam do bańki... |
|
Data: 2010-12-28 09:03:51 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:09092bd9-8e8c-417d-9ad0-9a96ed6bf06d@c39g2000yqi.googlegroups.com... Sposobow jest pare. Ale najwazniejsze to zbadac schemat wystepowania niestety nie ma zadnego schematu, albo go nie dostrzegamy, jedyne co jest, to jest to co ktores pranie i wystepuje na pojecynczych rzeczach, ale jak juz wystapi, to jest poplamiona cala ta rzecz, ewentualnie dwie i sa to calkiem spore plamy, nie sa to takie plamy jak np po soku wisniowym, ale sa one po prostu w innym odcieniu tej rzeczy, cos jak po tluszczu na papierze Moze byc tez tak ze te ubrania trafiaja do pralki juz zaplamione tylko nie, to jest zupelnie wykluczone to wyglada tak, jakbys wzial np pecynke smaru, zawinal ja w jakies ubranie i wsadzil do prania, ta rzecz jest wtedy poplamiona w kilku miejscach ale pozostale sa czyste |
|
Data: 2010-12-28 01:28:55 | |
Autor: ptoki | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
On 28 Gru, 09:03, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
U ytkownik "ptoki" <sczyg...@gmail.com> napisa w wiadomo ci grupDobrze zebys byl tego pewien bo moze sie okazac ze w nowej pralce bedzie tak samo. |
|
Data: 2010-12-28 11:02:29 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Uzytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:019f65f9-7860-4bb2-aa9b-f9da67821d95@n29g2000vby.googlegroups.com... Dobrze zebys byl tego pewien bo moze sie okazac ze w nowej pralce jesli chodzo o to ze te rzeczy nie sa poplamione wsadzane do pralki, to jestem tego pewien |
|
Data: 2010-12-28 09:10:15 | |
Autor: jagr | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:ifc5l6$g30$1news.task.gda.pl... to wyglada tak, jakbys wzial np pecynke smaru, zawinal ja w jakies ubranie Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę. |
|
Data: 2010-12-28 09:35:39 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d199bb5$0$2502$65785112@news.neostrada.pl... Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę. hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie przypominajacej plame tluszczu? |
|
Data: 2010-12-28 09:40:05 | |
Autor: Panslavista | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:ifc7gq$klq$1news.task.gda.pl...
Ogólnie - wypróbuj odplamiacz firmy Amway - spryskujesz plamę i natychmiast nasycasz ją środkiem Tryzyme (Amway) i pierzesz. |
|
Data: 2010-12-28 10:25:25 | |
Autor: Jagna W. | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:ifc7gq$klq$1news.task.gda.pl...
A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz? Ja kiedyś kupiłam jakiś tani szajs do prania i objawy były podobne w tym sensie, że proszek nie wypłukiwał się z niektórych ubrań (głównie z dżinsów), tylko zostawał po nim brudny osad w postaci plam i zacieków. Pozdrawiam JW |
|
Data: 2010-12-28 10:49:36 | |
Autor: jagr | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "Jagna W." <wilcza_jagoda@antyonet.eu> napisał w wiadomości
news:ifcai4$6lj$1news.mm.pl...
A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz? Jeśli to pyt. do mnie: Używam różnistych proszków i płynów do płukania. Plamy pojawiają się bez względu na rodzaj. Oni do proszków dodają czegoś, kiedyś w TV mówili. Tzw. wypełniacza (jakiejś glinki czy mielonej kamionki, nie pamiętam), ale po co tego cholerstwa dodają, to nie wiem. Chyba żeby łatwym kosztem zwiększyć objętość proszku i zysk. Kiedyś za komuny kopalnie węgla dosypywały do węgla mielonych kamieni. Żeby kaloryczność była w normie, czy też chodziło o wykonywanie planów... jagr |
|
Data: 2010-12-28 11:04:01 | |
Autor: Jagna W. | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJpoczta.fm> napisał Jeśli to pyt. do mnie: Pytanie było do Szerszenia :) Ale dzięki za odpowiedź :) Używam różnistych proszków i płynów do płukania. No więc właśnie podejrzewam, że tutaj może być wina proszku. Pozdrawiam JW |
|
Data: 2010-12-28 11:01:16 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "Jagna W." <wilcza_jagoda@antyonet.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifcai4$6lj$1@news.mm.pl... A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz? proszku ci nie powiem, ale jakis taki "markowy" i nie zawsze ten sam, plyt to o ile mnie pamiec nie myli silan |
|
Data: 2010-12-28 12:16:17 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Dnia Tue, 28 Dec 2010 09:35:39 +0100, szerszen napisał(a):
Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt, myślę. Czy masz jakieś zdjęcia tego efektu? I po drugie - próbowałeś płynów do prania? Nasza pralka miała problem z wypłukiwaniem proszku z ubrań, z płynami radzi sobie znacznie lepiej. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-12-28 14:10:46 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "BorysPogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nvx0vnxybamm.5lv6u0ghm2zu$.dlg@40tude.net... Czy masz jakieś zdjęcia tego efektu? nie :) najprosciej to porownac to tlustej plamy na kalce technicznej, podobny efekt I po drugie - próbowałeś płynów do prania? nie, tez sie nad tym zaczynam zastanawiac, takze moze sprobujemy, choc mam przeczucie ze to nie proszek |
|
Data: 2010-12-28 14:27:45 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Dnia Tue, 28 Dec 2010 14:10:46 +0100, szerszen napisał(a):
Czy masz jakieś zdjęcia tego efektu? Pranie ręczne jest w stanie to wywabić? Próbowaliście np. zwykłym mydłem? Rusza taką plamę? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-12-28 16:09:39 | |
Autor: szerszen | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Użytkownik "BorysPogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1wdmpr1e35yjz$.19jnaj55msol1.dlg@40tude.net... Pranie ręczne jest w stanie to wywabić? nie Próbowaliście np. zwykłym mydłem? Rusza taką plamę? nie probowalismy, ale zadne odplamiacze, ani ostatnio zakupiony specyfik jakiegos dr. b.....costam na plamy po dezodorantach nie dzialaja |
|
Data: 2010-12-30 08:07:06 | |
Autor: jagr | |
boimy sie prac w pralce ;) uwaga | |
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości
news:4d199bb5$0$2502$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości Z ostatniej chwili: Wczoraj wieczorem akurat prałem ciemne rzeczy, posłużyłem się płynem do prania, a nie proszkiem. No i płynem do płukania. Na niektórych ciemnych rzeczach były jasne, dobrze mi znane od lat, plamy. Żona oczywiście się wkurzyła. A co ja mogę na to poradzić? Czyli w płynie też źle. :-( jagr |
|
Data: 2010-12-30 12:51:07 | |
Autor: Damork | |
boimy sie prac w pralce ;) uwaga | |
Na mównicę wtargnął "jagr", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:
Z ostatniej chwili: Jeśli plami coś co się odłożyło na ściankach obudowy bębna to sama zmiana środka pralniczego nic nie da. Jaką Ty właściwie masz pralkę, bo już się pogubiłem z lekka. Autor wątku ma ładowaną od góry, jeśli Ty też, to sprawdzenie jak wygląda środek obudowy bębna powinien być banalnie prosty, tam na ogół są plastikowe, wsuwane w bęben mieszadła. Odgina się blokadę, wysuwa mieszadło i ma piękny wgląd w bęben i stan grzałki :) -- Pozdrawiam Piotr Mockałło Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N http://www.osiatkowania.pl |
|
Data: 2010-12-28 19:58:00 | |
Autor: Damork | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Na mównicę wtargnął "ptoki", poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:
Wiesz, w pralce jest zazwyczaj proszek wiec podczas prania wszelki syf No, teoria to piękna rzecz... W naszej poprzeniej pralce mieliśmy problem ze szlamem - Whirlpool ładowany od góry, pranie w żelach, przelka trzymana z uchyloną klapą żeby nie zatęchła, zresztą często się pierze. Pewnego pięknego dnia z pralki zaczęło cuchnąć. Z wierzchu pięknie, filtr czysty, odpływ drożny, a cuchnie. Bliższe badanie wykazało zbierający się w bębnie (zewnętrznej części) szlam. Tłusty, o takim mlecznym kolorze i konsystencji rozmoczonego kociego żwirku szlam. Śmierdzący. Błe. Pranie na pusto w 90 stopniach - nic. Pranie z kwaskiem - nic za wyjątkiem tego że odkamieniło grzałkę. Wielokrotne nic. Jedyne co nieco pomagało, to wyjęcie mieszadeł z bębna i potraktowanie szlamu wodą pod ciśnieniem (tyle co z instalacji), potem pranie na pusto i na trochę było lepiej. Potem tajemnicza maź wracała jak bumerang. Teraz mamy ładowanego od przodu Boscha i póki co problemu nie ma... -- Pozdrawiam Piotr Mockałło Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N http://www.osiatkowania.pl |
|
Data: 2011-01-02 15:53:50 | |
Autor: 666 | |
boimy sie prac w pralce ;) | |
Ta maź pochodzi często z kiepskich proszków.
Kiepskich, tzn. robionych na rynek polski. Polski klient kupuje wg ceny. No to mu się dosypuje do proszku wypełniaczy. (Podobnie jak szynkę nasyca się 40% wody, żeby kosztowała 9,90zł/kg.) "Taki sam" proszek w Niemczech jest zupełnie inny. Generalnie niemal przestałem uzywać proszków (jeszcze "do białego na 90 stopni uzywam). Stosuję płyny. Ostatnio z Lidla. Rewelka nie jest, ale tani w porównaniu do jakości. Płynu nie można lać za mało, bo wtedy po kilku praniach odzież śmierdzi już na suszarce. -- -- - Tłusty, o takim mlecznym kolorze i konsystencji rozmoczonego kociego żwirkuszlam. Śmierdzący. -- |
|