Przesadzili.
Ja też ucze mojego brata (12lat) jazdy samochodem (BMW M5), ale nie robimy tego na drogach krajowych, tylko u nas na lokalnuych, w Palędziu. No i w życiu bym mu nie pozwolił rozwijać takich prędkości. Na razie 60 max.
Myślę że im szybciej człowiek zaczyna swoją przygodę z motoryzacją, tym lepszym bedzie kierowcą. Widzę to po sobie.
Zaczynałem w wieku 6-7 lat od C-360 ojca i jeździe po polach i drogach szutrowych.. Potem 125p, VW Golf, a teraz BMW M5. Teraz jestem dobrym kierowcą,

Bartas_M5 pisze:

Myślę że im szybciej człowiek zaczyna swoją przygodę z motoryzacją, tym lepszym bedzie kierowcą. Widzę to po sobie.
Zaczynałem w wieku 6-7 lat od C-360 ojca i jeździe po polach i drogach szutrowych.. Potem 125p, VW Golf, a teraz BMW M5. Teraz jestem dobrym kierowcą,

U nas w Sulencicach na Podlasiu to standard. Dlatego stad pochodzi tak wielu wybitnych kierowców, zwłaszcza odkąd zawiał euro-Passat i mamy dostęp do niemieckiej technologii.


Pozdrawiam
Paweł

 W poście <grg83u$urb$1@opal.icpnet.pl>
 m.in. przeczytać można:

Teraz jestem dobrym kierowcą,

Taaaaa wiemy... a skromność to Twoja pierwsza cecha, prawda? :)
Swoją drogą ile robisz km rocznie?

--
Wild Root

Wild Root pisze:

 W poście <grg83u$urb$1@opal.icpnet.pl>
 m.in. przeczytać można:

Teraz jestem dobrym kierowcą,

Taaaaa wiemy... a skromność to Twoja pierwsza cecha, prawda? :)
Swoją drogą ile robisz km rocznie?

"nie liczy sie ilosc, ale jakosc" ;)
--
venioo

Wild Root pisze:
>  W poście <grg83u$urb$1@opal.icpnet.pl>
>  m.in. przeczytać można:
> >> Teraz jestem dobrym kierowcą,
> > Taaaaa wiemy... a skromność to Twoja pierwsza cecha, prawda? :)
> Swoją drogą ile robisz km rocznie?
> "nie liczy sie ilosc, ale jakosc" ;)
-- venioo

No tłumaczyła sie nie własciwie:Jak by powiedziała ze to bez jej wiedzy.
Syn chciał sie tylko przejechać,to nawet skradzionym autkiem nic by mu nie
zrobili[za mała szkoda społeczna]
Powinna jeszcz dać synowi klapsa na dowód ze ma z nim probleby wychowawcze.
Tak robią złodzieje samochodów:Szkolą 12,14 letnie dzieci -Jak otwierać jak
jechać.A w razie wpadki ,tłumaczą ze synek chciał sie tylko przejechac a ze nie
letni to mu nic nie zrobią[w najgorszym razie kurator]
pozdro.jack

--

Użytkownik "Wild Root" <root@localhost.localdomain> napisał w wiadomości news:11708883.0OuQTID5MElocalhost.localdomain...

W poście <grg83u$urb$1@opal.icpnet.pl>
m.in. przeczytać można:

Teraz jestem dobrym kierowcą,

Taaaaa wiemy... a skromność to Twoja pierwsza cecha, prawda? :)
Swoją drogą ile robisz km rocznie?

Zapewne 100k km w NFS :) --
Paweł

Użytkownik "Bartas_M5" <bartas_m5@interia.pl> napisał w wiadomości

Zaczynałem w wieku 6-7 lat od C-360 ojca i jeździe po polach i drogach szutrowych.. Potem 125p, VW Golf, a teraz BMW M5. Teraz jestem dobrym kierowcą,

Mi na wsi wujek dawał jeździć ciągnikiem i pare razy nawet kombajnem, ale ojciec nie pozwolił ruszyć swojego fiata cc zanim nie okazałem mu dokumentu. Swoją drogą nauczyciel w szkole jazdy był zdzwiwiony że jeszcze nigdy wcześniej nie jeździłem, widać dużo osób daje. W ogóle w Polsce robienie prawa jazdy jest bardzo modne w ostatnich latach, ja zrobiłem bez większego entuzjazmu i do tej pory po 5 latach jak je mam jakoś nie czerpię z jazdy jakiejś przyjemności, aczkolwiek wole jechać autem gdzieś niż trolejbusem...

"kamil_pl" <dzejnasSKASUJ_TO@wp.pl> wrote in message news:grhvot$70s$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Bartas_M5" <bartas_m5@interia.pl> napisał w wiadomości

Zaczynałem w wieku 6-7 lat od C-360 ojca i jeździe po polach i drogach szutrowych.. Potem 125p, VW Golf, a teraz BMW M5. Teraz jestem dobrym kierowcą,

Mi na wsi wujek dawał jeździć ciągnikiem i pare razy nawet kombajnem, ale ojciec nie pozwolił ruszyć swojego fiata cc zanim nie okazałem mu dokumentu. Swoją drogą nauczyciel w szkole jazdy był zdzwiwiony że jeszcze nigdy wcześniej nie jeździłem, widać dużo osób daje. W ogóle w Polsce robienie

"ale nie mam prawka jeszcze, więc mama daje mi tylko w lesie i na mało uczęszczanych drogach"

(c) bash.org.pl





Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "kamil_pl" <dzejnasSKASUJ_TO@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Swoją drogą nauczyciel w szkole jazdy był zdzwiwiony że jeszcze nigdy wcześniej nie jeździłem, widać dużo osób daje.

Do tego stopnia, że jak ja zaczynałem kurs, to nauczyciel wpakował mnie za kierownicę dużego fiata na drodze publicznej i kazał jechać.
Nawet nie zapytał czy wiem jak ruszyć.
Wieczorem, po zmroku.
A ja pierwszy raz za kierownicą samochodu siedziałem, więc trafienie w czarne nie było proste.

Tyle że było to ponad 20 lat temu.