Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   art 97 kodeksu wykroczeń

art 97 kodeksu wykroczeń

Data: 2009-11-24 10:53:53
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń
 Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,

podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.



Co tak właściwie oznacza ten artykuł?? Kiedy jest on uzasadniony?? Jakie są "inne przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych"??

Czy na podstawie tak ogólnego artykułu można kogoś ukarac?? Np. źle zaparkowany samochód?? I jeszcze ta kwota grzywny do 3000.

Moim zdaniem powinno byc wyszczególnione co i jak, a nie "kto wykracza przeciwko innym przepisom..."

Data: 2009-11-24 11:03:56
Autor: Herald
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 10:53:53 +0100, Młody Płatnik napisał(a):

 Art. 97.

Zaraz wyskoczy wituś ze swoją jednostronną "interpretacją :)))

Data: 2009-11-24 11:04:59
Autor: Piotr [trzykoty]
art 97 kodeksu wykroczeń
Użytkownik "Młody Płatnik" <rafiti5@vp.pl> napisał
Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom...
(...)
Co tak właściwie oznacza ten artykuł?? Kiedy jest on uzasadniony?? Jakie są "inne przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych"??

Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu (np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z sankcją karną w kodeksie wykroczeń.

Czy na podstawie tak ogólnego artykułu można kogoś ukarac?? Np. źle zaparkowany samochód??

Nie można, z to co ma osobny przepis z sankcją. Zależy od tego, co rozumiesz przez źle zaparkowany. Przeczyj kilka art. obok w kodeksie wykroczeń. Akurat niezastosowanie się do znaku drogowego ma osobny art.

Data: 2009-11-24 10:12:46
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 11:04:59 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):

Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu
(np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z
sankcją karną w kodeksie wykroczeń.

I to jest właśnie jawny skandal. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-24 11:32:12
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.11.24.10.12.45legeartis.org.pl...
Dnia Tue, 24 Nov 2009 11:04:59 +0100, Piotr [trzykoty] napisał(a):

Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu
(np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z
sankcją karną w kodeksie wykroczeń.

I to jest właśnie jawny skandal.

-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==



Mandat został wlepiony jak najbardziej słusznie!

Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!

To z jakiej paki wpisują art.97 KW?? No dobra, chodzi o porządek i bezpieczeństwo ruchu drogowego, to równie dobrze można wymyśli artykuł "widzimisie policji"

Interpretacja jest troche niewłaściwa, bo można wszystko uznac za niedochowanie porządku i bezpieczeństwa

Data: 2009-11-24 11:43:25
Autor: SDD
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "Młody Płatnik" <rafiti5@vp.pl> napisał w wiadomości news:hegcnc$6sj$1news.task.gda.pl...

Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!

Czy artykul, o ktorym piszesz, okresla rowniez wysokosc grzywny za naruszenie zawartej w nim dyspozycji?

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-11-24 11:06:42
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 11:43:25 +0100, SDD napisał(a):

Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!

Czy artykul, o ktorym piszesz, okresla rowniez wysokosc grzywny za
naruszenie zawartej w nim dyspozycji?

Pytanie powinno brzmieć: czy mówi o tym, że naruszenie danego przepisu wiąże się z sankcją. Rodzaj sankcji to już sprawa drugoplanowa w tym kontekście.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-24 12:09:08
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hegdcd$ofk$1news.onet.pl...

Użytkownik "Młody Płatnik" <rafiti5@vp.pl> napisał w wiadomości news:hegcnc$6sj$1news.task.gda.pl...

Ale to reguluje kodeks drogowy, któryś tam artykuł!

Czy artykul, o ktorym piszesz, okresla rowniez wysokosc grzywny za naruszenie zawartej w nim dyspozycji?

Pozdrawiam
SDD






Kodeks drogowy nie określa wysokości grzywny, ale jest np. art. 49, który mówi gdzie wolno a gdzie nie wolno zatrymywac i parkowac pojazd i to mysle byłoby najlepszą podstawą prawną a nie jakiś tam ogólnie ujęty art 97 KW

Data: 2009-11-24 13:21:10
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Młody Płatnik pisze:

Kodeks drogowy nie określa wysokości grzywny, ale jest np. art. 49, który mówi gdzie wolno a gdzie nie wolno zatrymywac i parkowac pojazd i to mysle byłoby najlepszą podstawą prawną a nie jakiś tam ogólnie ujęty art 97 KW

Nie masz racji. Nie wystarczy przepis, że czegoś nie wolno, musi być jeszcze przepis, że za złamanie tamtego przepisu grozi sankcja taka a taka. Przy każdym przepisie PoRD musiało by być napisane, że za złamanie grozi x złotych grzywny etc. Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.



--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-24 12:27:21
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):

Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art. 42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-24 13:35:09
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.11.24.12.27.20legeartis.org.pl...
Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):

Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==




Co do kodeksu wykroczeń to i faktycznie łatwiej jest pacnąc jeden ogólny artykuł i z głowy w którym jest wzmianka o grzywnie!



A gdyby tak nie przyjąc mandatu!

Wezwanie znalezione za szybą samochodu! (zawsze deszcz mógł zniszczyc kartke z wezwaniem albo wiatr)

Co wtedy??

Przyjdzie drugie na adres domowy??

A jesli przyjdzie to jak udowodnią, ze auto przypuścmy miesiąc wcześniej było źle zaparkowane. (zakładamy, że nie zrobili zdjęcia, bo i chyba nie robią)


Głównie chodzi o to, że gdyby olac takie wezwanie to czy rodzi to jakieś skutki prawne?!

Data: 2009-11-24 14:10:38
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Młody Płatnik pisze:

A gdyby tak nie przyjąc mandatu!

Wezwanie znalezione za szybą samochodu! (zawsze deszcz mógł zniszczyc kartke z wezwaniem albo wiatr)

Co wtedy??

Przyjdzie drugie na adres domowy??

Zły pomysł - otrzymanie mandatu trzeba traktować jako coś pozytywnego:)) Jeśli nie odbierzesz wezwania, to upłynie termin na prowadzenie postępowania mandatowego i skończy sie to wyrokiem nakazowym - dodatkowo zabulisz 80 zł kosztów sądowych.

--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-24 14:09:05
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Olgierd pisze:
Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):

Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art. 42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
Można by się przyczepić do praktyki stosowania tego przepisu - policjantowi często nie chce się szukać jaki przepis konkretnie został złamany, więc woli dowalić z 79 KW.


--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-24 13:43:15
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:09:05 +0100, kuba napisał(a):

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają

Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy
ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.

Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli zrobi A, to grozi mu B. Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.

A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w rozporządzeniu wykonawczym.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-24 14:46:43
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.11.24.13.43.14legeartis.org.pl...
Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:09:05 +0100, kuba napisał(a):

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art.
42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają

Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie
tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy
ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na
podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.

Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość
dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli zrobi A, to
grozi mu B.
Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma
sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.

A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w
rozporządzeniu wykonawczym.

-- pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


Jeszcze jedno pytanie!

W kodeksie wykroczeń wszystko rozchodzi się o areszt, grzywnę, ograniczenie wolności albo karę nagany.

Na czym dokładnie polega ta "kara nagany" i czy rodzi skutki prawne! Czy to jest tzw pouczenie??

Data: 2009-11-24 14:52:46
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Młody Płatnik pisze:

Jeszcze jedno pytanie!

W kodeksie wykroczeń wszystko rozchodzi się o areszt, grzywnę, ograniczenie wolności albo karę nagany.

Na czym dokładnie polega ta "kara nagany" i czy rodzi skutki prawne! Czy to jest tzw pouczenie??

Nie, pouczenie nie jest karą, tylko środkiem wychowawczym. Jak otrzymasz pouczenie, tzn., że w ogóle nie wszczyna się względem Ciebie postępowania karnego.


--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-24 14:51:22
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Olgierd pisze:

Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli zrobi A, to grozi mu B. Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.

Jest to jakaś interpretacja, nie mówię, że zła, choć wcale nie wydaje mi się, żeby na gruncie wykładni literalnej koniecznie chodziło o jedną ustawę. Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna ustawa", "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a raczej o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi całość :)

A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w rozporządzeniu wykonawczym.

Tu się zgodzę, ale z TK też to niestety dopuszcza w jakimś zakresie, prawda? Moim zdaniem w tym przypadku "przez ustawę" należy interpretować ściśle, bez dopuszczenia aby jakiekolwiek (choćby najbardziej szczegółowe) znamię czynu zabronionego znalazło się w akcie prawnym rangi podustawowej.

--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-24 14:31:02
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:51:22 +0100, kuba napisał(a):

Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć
możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem, że jeśli
zrobi A, to grozi mu B.
Później się można zdziwić, bo są zakazy, za których złamanie nie ma
sankcji, i są takie, za które jest sankcja -- zbiorcza.

Jest to jakaś interpretacja, nie mówię, że zła, choć wcale nie wydaje mi
się, żeby na gruncie wykładni literalnej koniecznie chodziło o jedną
ustawę. Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna
ustawa", "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a
raczej o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi
całość

Wolałbym, aby w przypadku przepisu, który mówi o tym czy idę do więzienia czy jednak nie nie było takich hopsztosów. To wydaje się proste, ale jeśli nie nauczymy się rozwiązywać takich prostych spraw, to później się to kończy jak z art. 156 par. 1 pkt 2 kk czy z art. 171 ust. 2 pr.bankowego.

A już wyjątkowym chamstwem jest określenie znamion czynu zabronionego w
rozporządzeniu wykonawczym.

Tu się zgodzę, ale z TK też to niestety dopuszcza w jakimś zakresie,
prawda?

Niestety tak, np. P 9/03 czy SK 22/02. To bardzo negatywna zmiana stanowiska wyrażonego np. U 7/93 (w ogóle TK strasznie słaby się zrobił, ale to kwestia obsady -- mam wrażenie, że po prostu mamy w Polsce tych 10-20 właściwych ludzi, a jak im się kadencje pokończyły to przyszli tam ludzie z przypadku...)

A nie dalej jak dziś Stępień mówił w Tok FM, że mamy taki cudowny TK i niczego więcej (weto) przecież nie potrzeba do ochrony praw i wolności. A mnie się przypomniało, że nawet przereklamowana skarga to jest bubel tak naprawdę.

Moim zdaniem w tym przypadku "przez ustawę" należy interpretować
ściśle, bez dopuszczenia aby jakiekolwiek (choćby najbardziej
szczegółowe) znamię czynu zabronionego znalazło się w akcie prawnym
rangi podustawowej.

I znów SN -- I KZP 29/08 :(

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-28 16:31:13
Autor: Gotfryd Smolik news
art 97 kodeksu wykroczeń
On Tue, 24 Nov 2009, kuba wrote:

Olgierd pisze:

Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem,
[...]
Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna ustawa", "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a raczej o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi całość :)

  Owszem, ale odesłania o których piszesz dotyczą JEDNEJ ustawy.
  Jak rozumiem, Olgierd porusza taką sprawę, że specyfikacja jest
zapisana "w ustawach".
  Dajmy na to jakiś przepis, że jego naruszenie może podpaść pod srodek
karny opisany w Ustawie Prawo Autorskie (tam jest "część karna")
lub Ustawie Kodeks Karny. Naruszając przepis ustawy P.A. nie wiesz
z której półki Ci przyładują :D (PA to raczej przykład, idzie o ideę).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-11-28 17:50:06
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 24 Nov 2009, kuba wrote:

Olgierd pisze:

Ja art. 42 czytam dosłownie: "w ustawie". Sprawca powinien mieć możliwość dowiedzieć się z jednego przepisu, jednym ciągiem,
[...]
Tradycyjnie pisze się przecież "w ustawie", "określa odrębna ustawa", "przez ustawę" i nie znaczy to, że chodzi o konkretną ustawę, a raczej o normę prawną rangi ustawowej. Wszak system prawny stanowi całość :)

 Owszem, ale odesłania o których piszesz dotyczą JEDNEJ ustawy.

No właśnie nie, są takie sytuacje, że dotyczą kilku ustaw. Chodziło mi o rekonstruowanie norm prawnych z przepisów znajdujących się w różnych miejscach.

 Jak rozumiem, Olgierd porusza taką sprawę, że specyfikacja jest
zapisana "w ustawach".
 Dajmy na to jakiś przepis, że jego naruszenie może podpaść pod srodek
karny opisany w Ustawie Prawo Autorskie (tam jest "część karna")
lub Ustawie Kodeks Karny. Naruszając przepis ustawy P.A. nie wiesz
z której półki Ci przyładują :D (PA to raczej przykład, idzie o ideę).

Chodzi o takie sytuacje, gdzie w jednej ustawie jest dyspozycja, a w innej sankcja. A Ty chyba piszesz trochę o czym innym. W takim wypadku, wiem z czego mi przyładują - z obu ustaw ;> Art. 11 par. 2 KK.

--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-28 20:26:16
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Sat, 28 Nov 2009 17:50:06 +0100, kuba napisał(a):

Chodzi o takie sytuacje, gdzie w jednej ustawie jest dyspozycja, a w
innej sankcja.

Ba, bardzo często owa dyspozycja ewidentnie nijak nie wygląda jak "podłoże" do normy karnej.

--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-11-24 14:19:28
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "kuba" <pan_dziendobry@o2.pl> napisał w wiadomości news:heglti$1g5$1inews.gazeta.pl...
Olgierd pisze:
Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):

Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art. 42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
Można by się przyczepić do praktyki stosowania tego przepisu - policjantowi często nie chce się szukać jaki przepis konkretnie został złamany, więc woli dowalić z 79 KW.


-- kuba
www.fashioncorner.pl




No właśnie!


A jeśli policjant błędnie określi podstawe prawną wg której wystawia mandat to czy można go nie przyjąc tłumacząc, że jest on niezgodny ze stawianymi zarzutami??

Data: 2009-11-24 14:22:16
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "Młody Płatnik" <rafiti5@vp.pl> napisał w wiadomości news:hegmgv$7j3$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "kuba" <pan_dziendobry@o2.pl> napisał w wiadomości news:heglti$1g5$1inews.gazeta.pl...
Olgierd pisze:
Dnia Tue, 24 Nov 2009 13:21:10 +0100, kuba napisał(a):

Łatwiej to załatwić jednym ogólnym przepisem w Kodeksie wykroczeń.

Może i łatwiej, ale raczej nie jest to zgodne z zasadą określoną w art. 42 konstytucji.
I tak, wiem, że TK i SN mają swoje zdanie, a nawet czasem je zmieniają ;-)

Hmm, też kiedyś myślałem, że jest to niezgodne z Konstytucją i może nie tyle z nullum crimen sine lege, co z zasadą określoności prawa. Ale czy ja wiem? Norma prawa karnego jest kompletna, tyle że rekonstruowana na podstawie 2 przepisów, umiejscowionych w dwóch różnych ustawach.
Można by się przyczepić do praktyki stosowania tego przepisu - policjantowi często nie chce się szukać jaki przepis konkretnie został złamany, więc woli dowalić z 79 KW.


-- kuba
www.fashioncorner.pl




No właśnie!


A jeśli policjant błędnie określi podstawe prawną wg której wystawia mandat to czy można go nie przyjąc tłumacząc, że jest on niezgodny ze stawianymi zarzutami??





Taki mi oto przykład do głowy przyszedł:

Mandat za źle zaparkowany samochód a na mandacie art. 76 KW, czyli

 Art. 76. Kto rzuca kamieniami lub innymi przedmiotami w pojazd mechaniczny będący w ruchu,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Data: 2009-11-24 15:16:21
Autor: witek
art 97 kodeksu wykroczeń
Młody Płatnik wrote:




Taki mi oto przykÂład do gÂłowy przyszedÂł:

Mandat za Âźle zaparkowany samochĂłd a na mandacie art. 76 KW, czyli

 Art. 76. Kto rzuca kamieniami lub innymi przedmiotami w pojazd mechaniczny bĂŞdÂący w ruchu,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolnoÂści albo grzywny.



no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie kamieniami.
Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma.
Jak przyjales i podpisales, to po ptokach. Rzucales chocbys tego nie robil.

Data: 2009-11-24 21:38:03
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Tue, 24 Nov 2009 15:16:21 -0600, witek napisał(a):

no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
kamieniami.
Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma. Jak przyjales i podpisales,
to po ptokach.

No nie tak po ptokach.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-11-25 11:35:35
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Olgierd pisze:
Dnia Tue, 24 Nov 2009 15:16:21 -0600, witek napisał(a):

no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
kamieniami.
Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma. Jak przyjales i podpisales,
to po ptokach.

No nie tak po ptokach.

A propos, orientujesz się jak orzecznictwo zapatruje się na kwestię błędnie podanej kwalifikacji prawnej czynu?
Jeśli sprawa idzie to sądu, to nie ma problemu, bo sąd w orzeczeniu samodzielnie określa kwalifikacje.
Jak to jest w przypadku przyjęcia mandatu?


--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-25 11:01:12
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Wed, 25 Nov 2009 11:35:35 +0100, kuba napisał(a):

no to nie jest to mandat za zaparkowany samochod tylko za rzucaie
kamieniami.
Mandatu za zle zaparkowany samochod nie ma. Jak przyjales i
podpisales, to po ptokach.

No nie tak po ptokach.

A propos, orientujesz się jak orzecznictwo zapatruje się na kwestię
błędnie podanej kwalifikacji prawnej czynu? Jeśli sprawa idzie to sądu,
to nie ma problemu, bo sąd w orzeczeniu samodzielnie określa
kwalifikacje. Jak to jest w przypadku przyjęcia mandatu?

Orzecznictwa nie znam, ale myślę, że art. 101 par. 1 kpsw powinien mieć tu zastosowanie. Nie zachodzi wprawdzie przesłanka "grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie", ale jednak TEN czyn nie jest TYM wykroczeniem. W komentarzu widzę odmienne stanowisko "Nie ma więc powodu do uchylenia mandatu, gdy czyn, za który nałożono nim grzywnę, należy zakwalifikować z innego przepisu prawa wykroczeń, niż uczynił to organ mandatowy, w tym nawet gdyby w odniesieniu do prawidłowej jego kwalifikacji tryb mandatowy był niedopuszczalny. Nie można też uchylić mandatu, gdy nałożona grzywna przekracza granice kary, która może być nałożona w postępowaniu mandatowym, ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony do nakładania grzywien mandatem za dany czyn" -- acz osobiście uznaję to za jakąś ekwilibrystykę raczej.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-25 12:12:18
Autor: kuba
art 97 kodeksu wykroczeń
Olgierd pisze:

W komentarzu widzę odmienne stanowisko "Nie ma więc powodu do uchylenia mandatu, gdy czyn, za który nałożono nim grzywnę, należy zakwalifikować z innego przepisu prawa wykroczeń, niż uczynił to organ mandatowy, w tym nawet gdyby w odniesieniu do prawidłowej jego kwalifikacji tryb mandatowy był niedopuszczalny. Nie można też uchylić mandatu, gdy nałożona grzywna przekracza granice kary, która może być nałożona w postępowaniu mandatowym, ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony do nakładania grzywien mandatem za dany czyn"

Ściśle rzecz ujmując, podstaw do uchylenia nie ma, ale gdyby nic nie można było z tym zrobić, to byłoby chore. Zwłaszcza ostatni przypadek mnie rozbraja - "ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony".

Myślę, że w takich przypadkach można by wykombinować coś z rozstrzygnięciem nieistniejącym, ale w przypadku błędnej kwalifikacji prawnej myślę, że może być problem.

Przydałaby się jakaś instytucja typu "sprostowanie mandatu".

--
kuba
www.fashioncorner.pl

Data: 2009-11-25 11:21:02
Autor: Olgierd
art 97 kodeksu wykroczeń
Dnia Wed, 25 Nov 2009 12:12:18 +0100, kuba napisał(a):

W komentarzu widzę odmienne stanowisko "Nie ma więc powodu do uchylenia
mandatu, gdy czyn, za który nałożono nim grzywnę, należy zakwalifikować
z innego przepisu prawa wykroczeń, niż uczynił to organ mandatowy, w
tym nawet gdyby w odniesieniu do prawidłowej jego kwalifikacji tryb
mandatowy był niedopuszczalny. Nie można też uchylić mandatu, gdy
nałożona grzywna przekracza granice kary, która może być nałożona w
postępowaniu mandatowym, ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony
do nakładania grzywien mandatem za dany czyn"

Ściśle rzecz ujmując, podstaw do uchylenia nie ma, ale gdyby nic nie
można było z tym zrobić, to byłoby chore. Zwłaszcza ostatni przypadek
mnie rozbraja - "ani też gdy mandat nałożył organ nieuprawniony".

Przekroczenie granic też jest niezłe: "dajemy panu sto milionów, ale proszę się nie odwoływać, bo w odwołaniu dowalą do miliarda i co pan z tym zrobi?"
Na szczęście to tylko komentarz.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-11-24 11:08:29
Autor: Młody Płatnik
art 97 kodeksu wykroczeń

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_wytnij@o2.pl> napisał w wiadomości news:hegb4a$h6a$1z-news.wcss.wroc.pl...
Użytkownik "Młody Płatnik" <rafiti5@vp.pl> napisał
Art. 97. (106) Kto wykracza przeciwko innym przepisom...
(...)
Co tak właściwie oznacza ten artykuł?? Kiedy jest on uzasadniony?? Jakie są "inne przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych"??

Kiedy naruszasz jakieś przepisy o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu (np. z ustawy prawo ruchu drogowym), które nie mają osobne artykułu z sankcją karną w kodeksie wykroczeń.

Czy na podstawie tak ogólnego artykułu można kogoś ukarac?? Np. źle zaparkowany samochód??

Nie można, z to co ma osobny przepis z sankcją. Zależy od tego, co rozumiesz przez źle zaparkowany. Przeczyj kilka art. obok w kodeksie wykroczeń. Akurat niezastosowanie się do znaku drogowego ma osobny art.





Zaparkowany za blisko przejścia dla pieszych (poniżej 10 metrów)

art 97 kodeksu wykroczeń

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona