Dnia Wed, 1 May 2013 03:43:21 -0500, u2 napisał(a):
Po raz kolejny premier Donald Tusk oraz wicepremier i minister finansów
Jacek Rostowski oszukali Polaków. W 2010 roku w ustawie okołobudżetowej
zapisano, że podwyżka stawek VAT z 3 proc. na 5 proc., z 7 proc. na 8 proc.
i 22 proc. na 23 proc. będzie tylko trzyletnia. Obiecywano wówczas, że od
2014 roku stawki VAT wrócą do poprzedniego poziomu. Był tam taki warunek,
że dług publiczny liczony drogą krajową w relacji do Produktu Krajowego
Brutto (PKB) nie może być większy niż 55 proc. Tak też było w 2012 roku.
Dług publiczny nie był większy, a wiec jedyny warunek był spełniony.
Po raz kolejny odwleczono obniżkę stawek tego podatku i ponownie „uderzono”
w portfele zdecydowanej większość naszych obywateli. Bowiem, jak wiadomo,
podatek ten jest najbardziej dokuczliwy dla tych najmniej zamożnych
Polaków, którzy największą część dochodów przeznaczają na dobra i usługi.
Wszystko to jest opodatkowane VAT. Dlatego też podatek VAT często nazywa
się „podatkiem ludzi niezamożnych”.
W 2010 roku Platforma Obywatelska uderzyła w najsłabsze grupy społeczne.
Wówczas zakładaliśmy, że jest to rzeczywiście przejściowe, tymczasowe
rozwiązanie na czas kryzysu. Dziś okazuje się, że jest to rozwiązanie
przewidziane na kolejne lata. Nie możemy rządzącym wierzyć, gdyż może
okazać się, że w 2016 roku ponownie stwierdzą, iż stawki VAT muszą pozostać
na tym poziomie. Mimo wcześniejszych, nawet najbardziej obiecujących
deklaracji.
Jest to ogromne oszustwo i uderzenie w największą część naszego
społeczeństwa.
Ponadto, odnosząc się do innych informacji przekazanych dziś przez ministra
Rostowskiego, należy wspomnieć, że zamrożono na kolejne lata waloryzację
progów podatkowych w podatku PIT, co także oznacza podwyżkę obciążeń
podatkowych.
Warto zauważyć, że zaprojektowano poziomy wzrostu PKB, ale papier jest
cierpliwy i wszystko przyjmie. Do tej pory obiecywano, że w tym roku PKB
będzie wyraźnie rosło, a tymczasem spodziewamy się, iż będzie on niższe niż
1 proc.
Optymistyczne wizje gospodarcze premiera Tuska i ministra Rostowskiego to
futurystka. Tymczasem rzeczywistość jest inna, czego dowodem są
pozostawione na niezmienionym poziomie stawki VAT.
Zbigniew Kuźmiuk
Znow się podszywasz padalcze. Napierdalaj teraz jako Przemysław W. pojebie.
--
„Musimy pamiętać, że aby zwyciężyć, trzeba pamiętać o maksymie
Józefa Piłsudskiego zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska, być
zwyciężonym, a nie ulec to zwycięstwo” - powiedział Jarosław Kaczyński.
|