Data: 2012-10-15 22:58:24 | |
Autor: abc | |
Życie po życiu | |
Doktor Eben Alexander, neurochirurg z Uniwersytetu Harvarda, na co dzień
sceptycznie podchodził do zagadnień dotyczących spraw wiary i religii. Uważał, że po śmierci nie czeka nas nic. Potem jednak wszystko się zmieniło. W 2008 r. Alexander ciężko zachorował na zapalenie opon mózgowych - poinformował dziennik "The Daily Telepgraph". Rokowania dotyczące jego dalszych losów były bardzo złe. W pewnym momencie przestała funkcjonować ta strefa jego mózgu, która odpowiedzialna jest za wyrażanie emocji oraz procesy myślowe. Ale dr Alexander twierdzi, że w tym samym czasie, kiedy lekarze zdiagnozowali u niego ten ciężki stan, on doznał czegoś, co potem kazało mu całkowicie zmienić sposób myślenia. Naukowiec, który na temat swoich doświadczeń napisał książkę pt.: "Proof of Heaven", uważa, że balansując na granicy życia i śmierci, otrzymał dowody naukowe na to, że człowiek wcale nie traci swojej świadomości wraz z nadejściem momentu śmierci fizycznej. Niedawno na łamach amerykańskiego "Newsweeka" ukazał się esej, którego autorem jest dr Alexander. Neurochirurg utrzymuje w nim, że w tamtym przełomowym momencie, kiedy lekarze przypuszczali, że go utracą, jego punkt widzenia zmienił się o 180 stopni. Twierdzi, że na granicy życia i śmierci ujrzał piękną, błękitnooką kobietę, a miejscu, w którym się znalazł, było pełno wielkich, puszystych obłoków. Widział też tajemnicze istoty, które określił mianem "migoczących" Amerykański neurochirurg przyznał, że w czasie swojej kariery naukowej wielokrotnie spotykał się z pacjentami, którzy opowiadali o podobnych doświadczeniach. Zawsze traktował je jednak w kategoriach pobożnego życzenia ludzi, którzy rozpoczęli schyłkowy okres swojej ziemskiej egzystencji. Ale potem sam otarł się o śmierć i cały jego wcześniejszy światopogląd legł w gruzach. Naukowiec przyznał, że ma pełną świadomość, jak może zostać odczytana jego spowiedź. Wie, że to wszystko brzmi niewiarygodnie. Mało tego, podkreślił, że gdyby w przeszłości jakiś lekarz, nawet najwybitniejszy specjalista, powiedział mu to, co teraz mówi on, uznałby to za jego złudzenie albo halucynacje. "To, co mnie spotkało, było jednak odległe od urojenia. To było tak realne albo nawet bardziej realne od czegokolwiek, co spotkało mnie w normalnym życiu, włączając nawet dzień mojego ślubu czy narodziny moich dwóch synów" - powiedział dr Alexander. Więcej http://niewiarygodne.pl/kat,1031985,page,2,title,Zycie-po-smierci-istnieje-Naukowiec-przedstawia-dowody,wid,15009989,wiadomosc.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-10-15 23:56:08 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Życie po życiu | |
abc napisał:
Doktor Eben Alexander, neurochirurg z Uniwersytetu Harvarda, na co dzień Jednak pewnego dnia przyszedł do niego Jezus wraz ze swoją Matką - Najświntszo Gaździno w polskim stroju góralskim i na drugi dzień doktor Eben Alexander zapisał cały swój majątek na korzyść sekty lefebrystów z siedzibą w Econe. -- "Prawo do potwierdzenia swej osobowości oznacza prawo do życia" Dietrich Bonhoeffer |
|
Data: 2012-10-16 19:15:27 | |
Autor: mkarwan | |
Życie po życiu | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <spaggia@mare.org> napisał w wiadomości news:k5i0pn$1im$1dont-email.me...
Z listów Grzegorza Z. tchórzliwie ukrywającego się za anonymizerem "O żesz kurwa" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/735c8000b655b53a?hl=pl "Pierdolisz od rzeczy" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/d9d7d637e72a5ad4?hl=pl "A teraz spierdalajcie" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/3aca36a9157ed006?hl=pl "Obyś zdychał długo i boleściach" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/7b99cac811db7ebb?hl=pl "Ty popierdolona kurwo!" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/51fafb78319eebaa?hl=pl "Spierdalaj pedale!" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/b3e042ca774655b8?hl=pl "Ależ ja jestem skurwielem" https://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/a0796e4133375fa8?hl=pl "Przecież już należałem do seminarium duchownego, a wyrzucili mnie za pedalstwo" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/9ebda8b1607f6a0a?hl=pl Oj boli dzisiaj dupa https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/c3917633a7fad87a?hl=pl "plwam na wasze sakramenta" i na ten wasz kościół. https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/380f491375cfb03f?hl=pl "Niechaj będzie przeklęty Bóg Ojciec i Syn, i Duch, i Matka Najświętsza, i cale królestwo niebieskie" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/8ea0b3856782ccb4?hl=pl "Serdecznie żydów nie znoszę" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/2de9105554d4e52e?hl=pl "spierdalaj Żydu" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/58f9dc37842a482b?hl=pl "Nie lubię dzieci" https://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/b96c58e80aad45aa?hl=pl |
|
Data: 2012-10-16 09:28:14 | |
Autor: Trybun | |
Życie po życiu | |
W dniu 2012-10-15 22:58, abc pisze:
Oczywiście nie można negować doświadczeń tego faceta, ale chyba jest trochę niepoważnym nazywanie przez niego swoich majaczeń wynikających uszkodzenia mózgu - "dowodami naukowymi"..? |