Data: 2012-12-18 12:01:22 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
Marek wrote:
Jestem osobą niepełnosprawną, co jakiś czas mam wyznaczoną wizytę u lekarza Generalnie nikogo to nie obchodzi gdzie ty chodzisz i czy musisz czy chcesz. Na ten dzien po prostu masz pol dnia urlopu. Jak sie nie da terminu przewidziec wczesniej to masz 4 dni urlopu na zadanie. Umawianie sie na gebe z szefem w jednym przypadku dziala w drugiem nie. Tu masz ten drugi przypadek. w ustawie o rehabilitacji zawodowej i spolecznej jest zapis art 20 o dodatkowym urlopie na zabiegi czy badania. warunkiem jest ze ma sie orzeczenie o znaczyn lub umiarkowanym stopniu niepelnosprawnosci plus badan tych nie mozna wykonac po za godzinami pracy. szczegolow poszukja sobie w ustawie. |
|
Data: 2012-12-19 13:01:30 | |
Autor: m | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
W dniu 18.12.2012 19:01, witek pisze:
Marek wrote: A czy lekarze już nie wystawiają zwolnień na dzień na który przypada wizyta? Bo jak ktoś ma wizytę co 2 tygodnie, to mu może i urlopu nie starczyć, nie mówiąc o tym, że może mu ktoś tego urlopu odmówić. p. m. |
|
Data: 2012-12-19 06:05:23 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
m wrote:
O ile jest sie niezdolnym do pracy w tym dniu. Wysztko zależy dokogo ta wizyta i z czym. W tym przypadku raczej nie widze mozliwosci wystawienia zwolnienia, albo przynajmniej pierwsze co bym zrobil jako pracodawca bedąc zlosliwym, to bym takie zwolnienie podkablowal do ZUS, bo skoro pracownik regularnie co jakis czas jest rano w pracy, a po poludniu u lekarza to z niezdolnoscia do pracy to raczej ma niewiele wspolnego. |
|
Data: 2012-12-19 14:54:42 | |
Autor: m | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
W dniu 19.12.2012 13:05, witek pisze:
m wrote: Czy niezdolność do pracy to tylko o że nie masz czym przykręcać śrubek (bo masz chorą rękę) czy także to, że nie możesz pracować bo musisz tą rękę "serwisować"? Bo IMHO - będąc w u lekarza, jestem jak najbardziej niezdolny do pracy, w tym konkretnym momencie. p. m. |
|
Data: 2012-12-19 08:04:30 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
m wrote:
W dniu 19.12.2012 13:05, witek pisze: podrzuc dokumentacje medyczną to ci powiem.
nieprawda. idąc na badania kontrolne nie jestes niezdolny do pracy. Idąc do okulisty bo ci sie okulary stłukły i potrzebujesz receptę na nowe zeby bylo taniej też nie jestes niezdolny do pracy chodząc na regularne badania bo coś tam wczesniej bylo tez nie powoduje niezdolnosci do pracy. idac do lekarza bo ci sie lekarstwa skonczyly a lekarz "przez telefon" nie chce wystawic recept bo mu NFZ zakazalo tez nie jestes niezdolny do pracy. spracyzujmy ze niezdolnosc do pracy to niezdolnosc z powodow medycznych a nie dla tego ze cie nie ma na stanowisku pracy dlatego nie jestes zdolny do pracowania. bo wowczas wyjscie do kibla rowniez nalezaloby zakwalifikowac jako niezdolnosc do pracy. |
|
Data: 2012-12-19 15:29:43 | |
Autor: Jacek S. | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
W dniu 2012-12-19 15:04, witek pisze:
Wybacz, ale pierdolisz jak potłuczony... -- Jacek S. |
|
Data: 2012-12-19 08:42:37 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
Jacek S. wrote:
W dniu 2012-12-19 15:04, witek pisze: ale na temat jak macierewicz |
|
Data: 2012-12-22 14:53:07 | |
Autor: tď | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
m wrote:
Bo IMHO - bÄdÄ c w u lekarza, jestem jak najbardziej niezdolny do pracy, Jak siÄ nastukasz, to teĹź, no i co z tego? Niech sobie chodzi poza godzinami pracy. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ |
|
Data: 2012-12-22 09:14:50 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie siÄ z pracy do lekarza | |
tÎż wrote:
m wrote: a widzisz, bo to trzeba umiec. Jak sie nawalisz do tego stopnia, ze wylÄ dujesz w szpitalu na "erce" to dostaniesz zwolnienie :) |
|
Data: 2012-12-19 22:02:06 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
On Wed, 19 Dec 2012, m wrote:
W dniu 18.12.2012 19:01, witek pisze: Przeczytałem również dalsze posty, ale ani "argumentacja" Jacka ani skupienie się na założeniu które może być błędne nie powodują, aby któryś późniejszy post był bardziej "właściwy". Otóż wydaje mi się, że wątek steruje w kierunku flejma z powodu: - przyjęcia a priori że jedynym zwolnieniem lekarskim jest zwolnienie z powodu choroby - przyjęcie a priori że urlop to urlop wypoczynkowy a wolne może przysługiwać tylko albo z tytułu zwolnienia albo urlopu. Nim zabiorę się za uwagi, to zastrzeżenie: przepisów nie kojarzę, nie szukam i nie podam :>, niniejsza uwaga to tylko zastrzeżenia wobec tonu "kategorycznego wykluczania" i to z obu stron. Najpierw to co napisał 'witek' - nie widzi mi się teza o "nieob- chodzeniu nikogo". Po prawdzie jak wyżej, trzeba by znaleźć podstawę do "obchodzenia", ale ani służba wojskowa ani ciąża, o obowiązku stawienia się na wezwanie sądu już nie wspominając, nie są chorobą a stanowią powód do *USPRAWIEDLIWIONEJ* nieobecności z przyczyn różnych. W tym niespowodowanych chorobą. Wcale nie jest to tożsame z odpłatnością za okres nieobecności, co również warto zastrzec. Ale nie jest również tożsame z obowiązkiem wzięcia urlopu WYPOCZYNKOWEGO, a tylko ten jest limitowany. Zauważ - zakładasz z góry, że pracownikowi "braknie urlopu". A przecież bezpłatnego może mieć cały rok :> I oczywiście kwestia "może" nie oznacza, że mu "przysługuje". Ani że to musi być urlop (w tym miejscu podważyłem tylko założenie, że urlopu "musi móc braknąć"). Ale w przypadku usprawiedliwionej nieobecności do pracy pracownik wcale nie musi "brać urlopu na żądanie"! Widzicie efekt posłania do sądu pisma "pracownikowi wyczerpał się urlop, więc go nie puściłem na rozprawę"? :P Tym bardziej, że istnieją regulaminy wynagradzania które całkiem skutecznie do takiego "brania" (krótkich urlopów) zniechęcają :> No i teraz pytanie: czy konieczność przeprowadzenia badania kontrolnego, na zalecenie lekarza i na "papierowej" podstawie, stanowi wystarczający powód dla USPRAWIEDLIWIONEJ nieobecności w pracy? Kwestią, czy odpłatnej zajmiemy się później ;) Ale jeśli można wykluczyć zarówno tezę o "nieobchodzeniu" jak i założenie o konieczności brania urlopu wypoczynkowego, to chyba "w temacie" jest to niezbędne. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-12-20 00:31:07 | |
Autor: m | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
W dniu 19.12.2012 22:02, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 19 Dec 2012, m wrote: IMHO, konieczność "odstania swego" z powodu choroby powoduje niezdolność do pracy z powodu choroby. - przyjęcie a priori że urlop to urlop wypoczynkowy a wolne może Bardziej miałem na myśli to, że żeby wziąć urlop, to trzeba się najpierw umówić z szefostwem że tego urlopu udzieli. A to w przypadkiem nieprzyjaznego szefa - nie jest to oczywiste. [...] Ale nie jest również tożsame z obowiązkiem wzięcia urlopu Racja :). Tyle że tylko tego płatnego musi mu pracodawca koniec końców udzielić (fakt że w dowolnym dla niego momencie), a bezpłatnego - może nie udzielić w ogóle. [...]
Na chłopski rozum i bez zaglądania w przepisy (w końcu to grupa "prawo" :) ) - tak. I tak samo na chłopwki rozum i bez zaglądania w przepisy, za to powołując się na własne doświadczenia w tym zakresie - lekarze wypisują zwolnienie uwzględniające nie tylko niezdolność do pracy wynikającą z tego że "leży i ręką nogą nie ruszy" ale także "musi wycierać podłogi na szpitalnych korytarzach". p. m. |
|
Data: 2012-12-19 21:01:15 | |
Autor: witek | |
Zwolnienie się z pracy do lekarza | |
m wrote:
IMHO, konieczność "odstania swego" z powodu choroby powoduje niezdolność fajnie by bylo gdyby tak bylo, ale niestety nie jest. Wyjscie do lekarza w godzinach pracy za zgodą szefa jest jak najbardziej usprawiedliwioną nieobecnoscia, ale bez zapłaty. Z odrobieniem tego, od 1 stycznia mogą być spore kłopoty, bo zmieniają sie(a w zasadzie wracaja stare) przepisy o dobie pracowniczej. |
|