Data: 2012-04-18 00:57:04 | |
Autor: Paweł Gawoś | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
Kilka dni temu w prasie pojawiły się newsy o propozycjach "zmian w
umowach śmieciowych". Tutaj np. czytam: <i>Drugi projekt ma dotyczyć zmiany sposobu naliczania składek do ZUS. Związek chce, by płacili je wszyscy - także ci na umowach cywilnoprawnych. Ich wysokość ma być uzależniona od dochodu.</i> http://www.hotmoney.pl/artykul/praca-zmiany-w-umowach-smieciowych-24891 O jakie umowy może chodzić? Np. w umowie zlecenie (która jest przecież zaliczana do umów cywilnoprawnych) wysokość składek ZUS zależy od wysokości dochodu (podobnie zresztą jak przy umowie o pracę) - im więcej się zarabia, tym wyższe składki. O co więc chodzi z tym "Ich wysokość ma być uzależniona od dochodu" skoro już teraz tak jest? |
|
Data: 2012-04-18 10:52:50 | |
Autor: tomek | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 18.04.2012 09:57, Paweł Gawoś pisze:
Kilka dni temu w prasie pojawiły się newsy o propozycjach "zmian w O umowy o dzieło które do tej pory nie podległy ZUS gdyż zapewne były dosyć popularne w kręgach znajomych królika :) ? Tomek |
|
Data: 2012-04-18 03:50:37 | |
Autor: Paweł Gawoś | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
On Apr 18, 10:52 am, tomek <to...@brakadresubrakadresu.pl> wrote:
W dniu 18.04.2012 09:57, Paweł Gawoś pisze: No tak, jeżeli chodzi o umowy o dzieło to by się zgadzało. PS Jakiego królika? :) |
|
Data: 2012-04-18 13:05:00 | |
Autor: tomek | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 18.04.2012 12:50, Paweł Gawoś pisze:
Nie chcę żeby mi się przewody hamulcowe poluzowały ;) Ale chyba nie sądzisz że umowy o dzieło z przekazaniem praw korzystają z takich preferencji z jakich korzystają przez przypadek Tomek |
|
Data: 2012-04-18 13:15:26 | |
Autor: SDD | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
tomek pisze:
O umowy o dzieło które do tej pory nie podległy ZUS gdyż zapewne były No ale to bez sensu, by umowy o dzielo obejmowac ZUS-em. Wystarczyloby tylko dobrze egzekwowac istniejace prawo i uniemozliwac (poprzez dotkliwe i nieuchronne kary) podpisywanie tego typu umow obejmujacych czynnosci podpadajace pod umowy o prace czy zlecenie. Zlecam komus napisanie artykulu, opracowania czy zrobienie strony internetowej, ktore ktos moze zrobic przez jedna noc - z jakiej racji ma z tego tytulu byc przez miesiac objety ubezpieczeniami i mamy obaj placic na ZUS??? Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2012-04-18 13:38:18 | |
Autor: Liwiusz | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 2012-04-18 13:15, SDD pisze:
tomek pisze: Dla kogo bez sensu? Dla państwa - bez sensu jest nie obejmować ZUSem dzieł. Dla normalnych ludzi - bez sensu jest obejmować ZUSem jakąkolwiek umowę. Zlecam komus napisanie artykulu, opracowania czy zrobienie strony Skąd Ci się wziął miesiąc? Z tego samego tytułu, z jakiego ktoś przenoszący meble przez 1 noc jest objęty ubezpieczeniem. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-04-18 14:59:04 | |
Autor: SDD | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
Liwiusz pisze:
Skąd Ci się wziął miesiąc? Nie majac innego ubezpieczenia leczyc sie bedzie mogl przez miesiac - nawet przy umowie na 1 dzien. Ubezpieczenie zdrowotne dziala do 30 dni od ustania tytulu. Pozdrawiuam SDD |
|
Data: 2012-04-18 15:04:15 | |
Autor: SDD | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
Liwiusz pisze:
Dla kogo bez sensu? Dla państwa - bez sensu jest nie obejmować ZUSem Dyskusja typu "jajko czy kura". W zdrowym systemie pewna grupa ludzi wymaga przymusowego ubezpieczenia emerytalnego. Ci, ktorzy sa na tyle swiadomi, odpowiedzialni i zdolni do zarabiania porzadnych pieniedzy, by odlozyc samemu, zwykle tez bez problemu znajda furtke, by - calkowicie lub czesciowo - system emerytalny ominac. A cholota nie odlozy i pozniej zapelni bruki i cos z tym trzeba bedzie robic. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2012-04-18 15:24:05 | |
Autor: Liwiusz | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 2012-04-18 15:04, SDD pisze:
zwykle tez bez problemu znajda furtke, I dlatego właśnie te "ostatnie" furtki w postaci umów o dzieło chce się zamknąć? :) -- Liwiusz |
|
Data: 2012-04-18 15:25:01 | |
Autor: Liwiusz | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 2012-04-18 15:04, SDD pisze:
A cholota nie odlozy i pozniej zapelni bruki Setki, tysiące lat historii uczą, że jeśli ktokolwiek zapełnia bruki, to są to "młodzi, gniewni", a nie "starzy i zniedołężniali". -- Liwiusz |
|
Data: 2012-04-18 19:18:28 | |
Autor: m | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 18.04.2012 15:25, Liwiusz pisze:
W dniu 2012-04-18 15:04, SDD pisze: Ci młodzi i gniewni to mogą być potomkowie/bratankowie/siostrzeńcy starych i zniedołężniałych. p. m. |
|
Data: 2012-04-18 19:40:56 | |
Autor: spp | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 2012-04-18 15:25, Liwiusz pisze:
A cholota nie odlozy i pozniej zapelni bruki Setki, tysiące lat historii uczą, że jeśli ktokolwiek zapełnia bruki, to .... i niedouczeni. -- spp |
|
Data: 2012-06-05 13:42:00 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
On Wed, 18 Apr 2012 15:04:15 +0200, SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl>
wrote: Dyskusja typu "jajko czy kura". W zdrowym systemie pewna grupa ludzi wymaga przymusowego ubezpieczenia emerytalnego. jaki sposób proponujesz, by ustalić którzy to są? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Sprzedam jacket (BCD) do nurkowania: http://allegro.pl/show_item.php?item=2370946806 |
|
Data: 2012-06-05 14:38:23 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
On Tue, 5 Jun 2012, Jarek Andrzejewski wrote:
On Wed, 18 Apr 2012 15:04:15 +0200, SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> Zaryzykuję wetknięcie się w dyskusję ;) Może przez cykliczne sprawdzanie, powiedzmy co 5 lat, czy dysponuje minimalnym "kapitałem zapasowym", osobistym, imiennym (do rozważenia sprawa wspólnosci majatkowej małżonków - ubezpieczenie rodzinne obejmuje małżonka, ale nie żyjacego, lecz tylko w razie smierci emeryta) ulokowanym w uznawanych za "stabilne" srodkach, pochodzacym z ujawnionych zródeł (aby wykluczyć ew. zaanektowanie ich w 75% przez US)? Mogłaby być suma "kapitału osobistego" oraz ubezpieczenia przymusowego z okresów kiedy nie spełniał kryteriów minimum. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-06-05 16:12:39 | |
Autor: Liwiusz | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 2012-06-05 14:38, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 5 Jun 2012, Jarek Andrzejewski wrote: Czyli taki przymus ubezpieczeń. Żadna różnica między tym, co jest teraz ;) Ach, no i tym, którzy "nie odkładają" zabrać jeszcze więcej - jak rozumiem? -- Liwiusz |
|
Data: 2012-04-18 15:07:34 | |
Autor: SDD | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
Liwiusz pisze:
Dla kogo bez sensu? Dla państwa - bez sensu jest nie obejmować ZUSem Uwazam, ze fundamentalnym bledem wszystkich zwolennikow skrajnego liberalizmu, ateizmu itd. jest to, ze - bedac zwykle ludzmi ponadprzecietnie inteligentnymi mierza wszystkich "wlasna miarka". Tymczasem *wiekszosc* niestety ale wymaga tego, by cos przymusowo od nich egzekwowac, tudziez by przynalezec do sformalizowanych religii, ktore trzymaja jako tako ich w ryzach. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2012-04-18 15:23:23 | |
Autor: Liwiusz | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
W dniu 2012-04-18 15:07, SDD pisze:
Liwiusz pisze: Znając z opowieści kraje, gdzie nie ma zabezpieczenia emerytalnego, mogę stwierdzić, że ludzie nie są tacy głupi, na jakich wyglądają. Wystarczy tylko, aby powrócić do naturalnej chęci posiadania jak największej ilości dzieci, do tego jakiejś superinteligencji nie potrzeba. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-04-18 16:54:49 | |
Autor: SDD | |
Zmiany w umowach śmieciowych? | |
Liwiusz pisze:
Znając z opowieści kraje, gdzie nie ma zabezpieczenia emerytalnego, mogę Nie polemizuję - bo nie znam tych krajów, a z ciekawości (i bez cienia ironii) zapytam - co to za kraje? I czy wziąłeś pod uwagę różnice kulturowe? Wystarczy tylko, aby powrócić do naturalnej chęci posiadania jak Być może, ale - j.w. Gdyby np. w Polsce żyli sami Cyganie (czy tam Romowie, choc oni chyba nie mają nic przeciwko nazywaniu ich Cyganami), to pewnie by zdało egzamin, bo tam starzy ludzie są darzeni szacunkiem i opieka nad babcią czy dziadkiem (a raczej pra(pra)babcia, czy pra(pra)dziadkiem (babcie i dziadkowie u nich mają po 30 lat :) jest naturalną powinnością i jest stałym elementem ich niepisanego kodeksu moralnego (tzw. romanipen). W narodzie polskim raczej nie ma takich tradycji. Pozdrawiam SDD |
|