Data: 2019-11-29 19:20:23 | |
Autor: u2 | |
Zmiany w prawie drogowym | |
https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/311289913-Zmiany-w-prawie-drogowym-- -co-sie-zmieni-w-mandatach.html
Aktualizacja: 29.11.2019, 05:52 Publikacja: 28.11.2019 Zmiany w prawie drogowym - co się zmieni w mandatach Agata Łukaszewicz Mandaty dla kierowców pójdą w górę. Premier nie wyklucza też odbierania aut pijanym za kółkiem. Kary za wykroczenia drogowe będą wyższe - zapowiadał premier Mateusz Morawiecki, podczas exposé. Teraz ujawnił, że za sprawiedliwe uważa powiązanie wysokości kar z dochodami sprawcy. Bogaci będą więc płacić więcej, biedniejsi mniej. Za najpoważniejsze zdarzenia na drodze będzie można nawet stracić auto. Przykład? Spowodowanie wypadku po pijanemu. Kierowcy muszą się także liczyć z tym, że dopóki nie zapłacą mandatu, dopóty nie pozbędą się niechcianych punktów karnych. W górę pójść mają kary za najbardziej niebezpieczne wykroczenia: przekroczenie prędkości, wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle czy wyprzedzanie na przejściach dla pieszych. Opozycja chce mandatu za wejście na pustą jezdnię Większa pensja to wyższy mandat Pieszego same paragrafy nie ochronią Najwyższy mandat w Polsce wynosi dzisiaj 500 zł, chyba że kierowca popełni kilka wykroczeń naraz. Może wtedy dostać mandat w wysokości 1 tys. zł. Po zmianach za najwyższe przekroczenie prędkości (powyżej 50 km/h) pirat drogowy może zapłacić nawet 2 tys. zł. W ten sposób zbliżymy się do unijnych standardów. W Niemczech np. przekroczenie prędkości powyżej 71 km/h poza terenem zabudowanym kosztuje dzisiaj 600 euro i trzy miesiące bez prawa jazdy. Duża podwyżka nie ma natomiast dotyczyć wykroczeń mniej niebezpiecznych: złamania zakazu wjazdu czy postoju. Eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa na drogach popierają zmiany. - Jestem jak najbardziej za podwyżką. Niech bogaci kierowcy płacą kary, które odczują w budżecie - mówi ,,Rzeczpospolitej" Aleksander Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Andrzej Łukasik z Polskiego Towarzystwa Kierowców rozumie potrzebę podwyżki. - Jestem jednak za tym, żeby pieniądze zebrane z mandatów były przeznaczane wyłącznie na poprawę infrastruktury drogowej - mówi ,,Rzeczpospolitej". Nie czekając na rządową nowelizację, własną propozycję zmian w prawie o ruchu drogowym złożyła Koalicja Obywatelska. Projekt jest jednak krytykowany przez część ekspertów. Powód? KO przewidziała w nim, że przed wejściem na zebrę pieszy będzie miał obowiązek stanąć i upewnić się, że pojazd jednak się zatrzyma. - Poszerzenie pierwszeństwa pieszych mogłoby się okazać iluzoryczne. Co więcej, policja mogłaby karać mandatami także tych, którzy nie zatrzymują się przed przejściem, gdy po drodze nic nie jedzie - ostrzega Marcin Chlewicki ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. -- współpraca wef (C) Licencja na publikację (C) ? Wszystkie prawa zastrzeżone Źródło: Rzeczpospolita |
|
Data: 2019-11-30 16:48:48 | |
Autor: RadoslawF | |
Zmiany w prawie drogowym | |
W dniu 2019-11-29 o 19:20, u2 pisze:
Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady czyli do ustawienia filtra na oponenta. :-) Pozdrawiam |
|