Data: 2011-05-17 08:51:36 | |
Autor: Przemysław W | |
Zjazd USOPAŁ i co? I nic. | |
Młyny sprawiedliwości mielą powoli, młyny Prawa i Sprawiedliwości - gdy im wygodnie.
Pamiętają państwo historię zjazdu USOPAŁ-u, polonijnej organizacji kierowanej przez przyjaciela i sponsora Radia Maryja Jana Kobylańskiego? Działo się to w marcu, imprezę uświetnił m.in. Kazimierz Świtoń, który zasugerował, że Lecha Kaczyńskiego spotkała kara boża za ratyfikację traktatu lizbońskiego, i ostrzegł, że rząd światowy polecił, by Polaków pozostało 15 mln - "zdrowych parobków żydowskich". Do Kobylańskiego w Urugwaju wpadło pięciu polityków PiS - czterech senatorów, w tym Ryszard Bender, i poseł Bogusław Kowalski. Bender bredni Świtonia wysłuchał biernie, reakcji innych polityków PiS też ani widu, ani słychu. O zjeździe Kobylańskiego poinformował Tomasz Lis, a "Gazeta" odnalazła pismo Anny Fotygi, która jeszcze jako szefowa dyplomacji w rządzie PiS odradzała senatorom kontakty z "kontrowersyjnym" - jak pisała - Kobylańskim. Gdy sprawa zrobiła się głośna, ostro przemówił Jarosław Kaczyński. - To był skandal i nasi parlamentarzyści powinni zareagować. Nie tylko na słowa o Leszku, ale i antysemickie komentarze. Poprosiłem ich o wyjaśnienia, jednak to, co usłyszałem, nie było satysfakcjonujące. Sprawa pójdzie do sądu partyjnego i komisji etyki, a ich miejsca na listach wyborczych są poważnie zagrożone - mówił szef PiS dla Wp.pl. Ta zdecydowana zapowiedź padła 7 kwietnia. I co? Nic. Joachim Brudziński odsyła mnie do Karola Karskiego. Karski - do szefowej komisji etyki PiS Elżbiety Witek. Od niej zaś usłyszałem, że żaden wniosek w związku ze zjazdem USOPAŁ-u do niej nie wpłynął. Temat ucichł, a jak nie ma tematu w mediach, to nie ma sprawy. Zwłaszcza sprawy śliskiej, w której występuje przyjaciel o. Tadeusza Rydzyka. Jemu też przecież prawdziwie po chrześcijańsku i na pewno bez związku z kalkulacją wyborczą Jarosław Kaczyński wybaczył porównanie Pałacu Prezydenckiego swego brata do szamba, a żony prezydenta Marii do czarownicy. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9610146,Karny_PiS__ale_nie_karze.html#ixzz1MachG2FN Przemek "Wyjście jest tylko jedno. Radiu Maryja należy odebrać status nadawcy społecznego, z którym od początku ma wspólnego tyle, co Jarosław Kaczyński ze znajomością Śląska. Od Rydzyka usłyszymy znów świadectwa męczeństwa jego rozgłośni, ale przecież: "Alleluja i do przodu". |
|