Witam,

Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
kontaktowy 504140173.

Daniel

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com...
| Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi wrote:

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com...
| Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi dzwoni do radia:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano

portfel.

W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na

okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Daniel Jakubiak zamieszkały przy ulicy XXXXXX w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu
Danielowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie!

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:goqs3t$e83$2news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com...
| Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi dzwoni do radia:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano

portfel.

W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na

okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Daniel Jakubiak zamieszkały przy ulicy XXXXXX w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu
Danielowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich spraw, ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich

spraw,

ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

..... ale poczucia humoru to Ty jeszcze nie znalazłeś.
Wiesiek

Użytkownik "Wiesław Łopata" <wlopataNOSPAM@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:goqvm6$c58$1news2.ipartners.pl...

!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich

spraw,

ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

.... ale poczucia humoru to Ty jeszcze nie znalazłeś.
Wiesiek

Myślę że dla Daniela było to zdarzenie mało śmieszne, zwłaszcza że jak zadzwoniłem z info że portfel się znalazł siedział już na komendzie zgłaszając zaginięcie dokumentów.

Rafi

Rafi wrote:

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:goqs3t$e83$2news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com...
| Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi dzwoni do radia:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano

portfel.

W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na

okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Daniel Jakubiak zamieszkały przy ulicy XXXXXX w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu
Danielowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich spraw, ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

Najmocniej przepraszam. Nie napisałem iż to był dowcip.
Zapomniałem iż na tej liście trzeba napisać wcześniej : "a teraz będzie dowcip" a na zakończenie " teraz można się śmiać"
Szkoda, że tu przechodzą tylko wiadomości tekstowe. Zamieszczałbym w odpowiednim momencie błyskający czerwony banner :)

A teraz NIE DOWCIP a PRAWDZIWA HISTORIA

wiele lat temu zostawiłem w taksówce torbę z gotówką (było tego sporo) i telefonem komórkowym i komputerem nurkowym.
Taksówkarz - bardzo biedny człowiek i mocno wierzący muzułmanin dzwonił pod wszystkie numery w mojej komórce aby mnie znaleźć.
Między innymi zadzwonił też do właściciela arabskiej bazy The Wave Ahmeda Samira(pracują z polskimi biurami podróży)(Sharm el Sheikh). Ten stwierdził, że ależ oczywiście. Znalezione pieniądze należą do.... NIEGO bo to pieniądze bazy...a telefon i komórkę  obiecał oddać mi osobiście.
Taksówkarz miał jednak podejrzenia i dalej mnie szukał.
Ja ponieważ nurkowałem dla nich kilka dni przyszedłem do bazy i powiedziałem niczego nieświadomy (że arabi z bazy mają moje pieniądze) iż straciłem całą moją gotówkę (bo tak było) i nie mam nawet za co kupić sobie jedzenia. Właściciel "wspaniałomyślnie" dawał mi "pomoc" w wysokości 5 funtów dziennie (jajko 1 funt, woda 2 funty).
Oczywiście jak się później okazało WSZYSCY ARABI w bazie wiedzieli co jest z moimi pieniędzmi i kto je ma ale "troskliwie" każdego dnia pytali czy już się zguba znalazła i z naprawdę wielkim przejęciem współczuli mi i troskliwie pytali kiedy wracam do kraju. Ja idiota cieszyłem się, że mam "przyjaciół". Do tej pory nie wiedziałem iż niektórzy Egipcjanie mogą być aż takimi .....

Jak pisałem taksówkarz dalej mnie szukał po Sharm. Opracowali z kolegami schemat przeszukiwania i po pracy jeździli od domu do domu i pytali czy mnie nie znają ( a Sharm el Sheikh jest dosyć rozległy)
W końcu informacja trafiła do mnie.
Sprawa skończyła się nalotem policji na bazę.
Pieniądze odzyskałem.
Złodziejom policja nie zrobiła absolutnie nic - uznali to iż tamci z Wave "przechowywali" pieniądze dla mnie. Rozumiecie .. o co chodzi? I jak to załatwili?

Egipcjanin taksówkarz nie wziął ode mnie ANI GROSZA w podzięce.
Jego koledzy dostali ode mnie spore sumy za swój wysiłek.

I zobaczcie:

BARDZO BIEDNY Egipcjanin oddał pieniądze mimo iż suma jaką znalazł była wysoka  (jego trzyletnie zarobki).
Ba ! co robił aby mnie znaleźć i nie wziął ANI GROSZA mimo iż bardzo nalegałem a BARDZO BOGATY właściciel bazy nurkowej Ahmed Samir chciał to przywłaszczyć wraz z kolesiami.

Sharm Diver wrote:

Rafi wrote:

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:goqs3t$e83$2news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com... | Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi dzwoni do radia:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano

portfel.

W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na

okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Daniel Jakubiak zamieszkały przy ulicy XXXXXX w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu
Danielowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich spraw, ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

Najmocniej przepraszam. Nie napisałem iż to był dowcip.
Zapomniałem iż na tej liście trzeba napisać wcześniej : "a teraz będzie dowcip" a na zakończenie " teraz można się śmiać"
Szkoda, że tu przechodzą tylko wiadomości tekstowe. Zamieszczałbym w odpowiednim momencie błyskający czerwony banner :)

Zgodnie z zasadami:

POCZĄTEK DOWCIPU:

Kieszonkowiec wyciągnął portfel z kieszeni milionera i ucieka. Ludzie rzucili się za nim aby go złapać.
Milioner krzyczy "Panowie zostawcie go! Ja też zaczynałem od małych rzeczy! "

KONIEC DOWCIPU
MOŻNA SIĘ ŚMIAĆ

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:gor25a$306$1news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:goqs3t$e83$2news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com...
| Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi dzwoni do radia:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano

portfel.

W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na

okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Daniel Jakubiak zamieszkały przy ulicy XXXXXX w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu
Danielowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich spraw, ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

Najmocniej przepraszam. Nie napisałem iż to był dowcip.
Zapomniałem iż na tej liście trzeba napisać wcześniej : "a teraz będzie dowcip" a na zakończenie " teraz można się śmiać"
Szkoda, że tu przechodzą tylko wiadomości tekstowe. Zamieszczałbym w odpowiednim momencie błyskający czerwony banner :)

A teraz NIE DOWCIP a PRAWDZIWA HISTORIA

wiele lat temu zostawiłem w taksówce torbę z gotówką (było tego sporo) i telefonem komórkowym i komputerem nurkowym.
Taksówkarz - bardzo biedny człowiek i mocno wierzący muzułmanin dzwonił pod wszystkie numery w mojej komórce aby mnie znaleźć.
Między innymi zadzwonił też do właściciela arabskiej bazy The Wave Ahmeda Samira(pracują z polskimi biurami podróży)(Sharm el Sheikh). Ten stwierdził, że ależ oczywiście. Znalezione pieniądze należą do.... NIEGO bo to pieniądze bazy...a telefon i komórkę  obiecał oddać mi osobiście.
Taksówkarz miał jednak podejrzenia i dalej mnie szukał.
Ja ponieważ nurkowałem dla nich kilka dni przyszedłem do bazy i powiedziałem niczego nieświadomy (że arabi z bazy mają moje pieniądze) iż straciłem całą moją gotówkę (bo tak było) i nie mam nawet za co kupić sobie jedzenia. Właściciel "wspaniałomyślnie" dawał mi "pomoc" w wysokości 5 funtów dziennie (jajko 1 funt, woda 2 funty).
Oczywiście jak się później okazało WSZYSCY ARABI w bazie wiedzieli co jest z moimi pieniędzmi i kto je ma ale "troskliwie" każdego dnia pytali czy już się zguba znalazła i z naprawdę wielkim przejęciem współczuli mi i troskliwie pytali kiedy wracam do kraju. Ja idiota cieszyłem się, że mam "przyjaciół". Do tej pory nie wiedziałem iż niektórzy Egipcjanie mogą być aż takimi .....

Jak pisałem taksówkarz dalej mnie szukał po Sharm. Opracowali z kolegami schemat przeszukiwania i po pracy jeździli od domu do domu i pytali czy mnie nie znają ( a Sharm el Sheikh jest dosyć rozległy)
W końcu informacja trafiła do mnie.
Sprawa skończyła się nalotem policji na bazę.
Pieniądze odzyskałem.
Złodziejom policja nie zrobiła absolutnie nic - uznali to iż tamci z Wave "przechowywali" pieniądze dla mnie. Rozumiecie .. o co chodzi? I jak to załatwili?

Egipcjanin taksówkarz nie wziął ode mnie ANI GROSZA w podzięce.
Jego koledzy dostali ode mnie spore sumy za swój wysiłek.

I zobaczcie:

BARDZO BIEDNY Egipcjanin oddał pieniądze mimo iż suma jaką znalazł była wysoka  (jego trzyletnie zarobki).
Ba ! co robił aby mnie znaleźć i nie wziął ANI GROSZA mimo iż bardzo nalegałem a BARDZO BOGATY właściciel bazy nurkowej Ahmed Samir chciał to przywłaszczyć wraz z kolesiami.

Ok, sorki dzisiaj mam ciężki dzień po wczorajszym nurkowym dniu festiwalowym w Kinotece.

To może teraz moja historia z Egipskimi ludzikami.
Kilka lat temu gdy pierwszy raz byłem w Egipcie(Dahab), podczas transferu z lotniska w busie wypadł mi telefon z  kieszeni. Na szczęście zorientowałem się dość szybko, po ok 2-3godzinach. Obsługa PD zadzwonili do kierowcy, ten przeszukał samochód i oczywiście znalazł. koleś wrócił z powrotem z Sharmu z moim telefonem. Nie chciał ani funta za fatygę pomimo moich usilnych starań by jakoś wynagrodzić mu jego trud.
Są jeszcze normalni ludzie na tym świecie.

pozdro
Rafi (już powoli bez kaca)

Rafi wrote:

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:gor25a$306$1news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:goqs3t$e83$2news.onet.pl...

Rafi wrote:

Użytkownik <jakubiak.daniel@gmail.com> napisał w wiadomości news:8bb33dd6-0ad3-4828-abcd-6d27bc14082141g2000yqf.googlegroups.com... | Witam,
|
| Wczoraj w Kinotece na nocy nurkowej zostały zapodziane dokumenty
| Daniela Jakubiaka. Brązowy portfel.
| Będe wdzięczny za jakąkolwiek informacje na temat zguby. Tel
| kontaktowy 504140173.
|
| Daniel

Portfel znaleziony, zainteresowany poinformowany.

Pozdro
Rafi

Rafi dzwoni do radia:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano

portfel.

W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na

okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Daniel Jakubiak zamieszkały przy ulicy XXXXXX w Warszawie.
Mam w związku z tym ogromną prośbę: Proszę panu
Danielowi puścić jakiś fajny kawałek ode mnie!

Dziwny macie Panie Dudziński w tym egipcie sposób załatwiania takich spraw, ale widać jakie wychowanie takie działanie.

Rafi

Najmocniej przepraszam. Nie napisałem iż to był dowcip.
Zapomniałem iż na tej liście trzeba napisać wcześniej : "a teraz będzie dowcip" a na zakończenie " teraz można się śmiać"
Szkoda, że tu przechodzą tylko wiadomości tekstowe. Zamieszczałbym w odpowiednim momencie błyskający czerwony banner :)

A teraz NIE DOWCIP a PRAWDZIWA HISTORIA

wiele lat temu zostawiłem w taksówce torbę z gotówką (było tego sporo) i telefonem komórkowym i komputerem nurkowym.
Taksówkarz - bardzo biedny człowiek i mocno wierzący muzułmanin dzwonił pod wszystkie numery w mojej komórce aby mnie znaleźć.
Między innymi zadzwonił też do właściciela arabskiej bazy The Wave Ahmeda Samira(pracują z polskimi biurami podróży)(Sharm el Sheikh). Ten stwierdził, że ależ oczywiście. Znalezione pieniądze należą do.... NIEGO bo to pieniądze bazy...a telefon i komórkę  obiecał oddać mi osobiście.
Taksówkarz miał jednak podejrzenia i dalej mnie szukał.
Ja ponieważ nurkowałem dla nich kilka dni przyszedłem do bazy i powiedziałem niczego nieświadomy (że arabi z bazy mają moje pieniądze) iż straciłem całą moją gotówkę (bo tak było) i nie mam nawet za co kupić sobie jedzenia. Właściciel "wspaniałomyślnie" dawał mi "pomoc" w wysokości 5 funtów dziennie (jajko 1 funt, woda 2 funty).
Oczywiście jak się później okazało WSZYSCY ARABI w bazie wiedzieli co jest z moimi pieniędzmi i kto je ma ale "troskliwie" każdego dnia pytali czy już się zguba znalazła i z naprawdę wielkim przejęciem współczuli mi i troskliwie pytali kiedy wracam do kraju. Ja idiota cieszyłem się, że mam "przyjaciół". Do tej pory nie wiedziałem iż niektórzy Egipcjanie mogą być aż takimi .....

Jak pisałem taksówkarz dalej mnie szukał po Sharm. Opracowali z kolegami schemat przeszukiwania i po pracy jeździli od domu do domu i pytali czy mnie nie znają ( a Sharm el Sheikh jest dosyć rozległy)
W końcu informacja trafiła do mnie.
Sprawa skończyła się nalotem policji na bazę.
Pieniądze odzyskałem.
Złodziejom policja nie zrobiła absolutnie nic - uznali to iż tamci z Wave "przechowywali" pieniądze dla mnie. Rozumiecie .. o co chodzi? I jak to załatwili?

Egipcjanin taksówkarz nie wziął ode mnie ANI GROSZA w podzięce.
Jego koledzy dostali ode mnie spore sumy za swój wysiłek.

I zobaczcie:

BARDZO BIEDNY Egipcjanin oddał pieniądze mimo iż suma jaką znalazł była wysoka  (jego trzyletnie zarobki).
Ba ! co robił aby mnie znaleźć i nie wziął ANI GROSZA mimo iż bardzo nalegałem a BARDZO BOGATY właściciel bazy nurkowej Ahmed Samir chciał to przywłaszczyć wraz z kolesiami.

Ok, sorki dzisiaj mam ciężki dzień po wczorajszym nurkowym dniu festiwalowym w Kinotece.

To może teraz moja historia z Egipskimi ludzikami.
Kilka lat temu gdy pierwszy raz byłem w Egipcie(Dahab), podczas transferu z lotniska w busie wypadł mi telefon z  kieszeni. Na szczęście zorientowałem się dość szybko, po ok 2-3godzinach. Obsługa PD zadzwonili do kierowcy, ten przeszukał samochód i oczywiście znalazł. koleś wrócił z powrotem z Sharmu z moim telefonem. Nie chciał ani funta za fatygę pomimo moich usilnych starań by jakoś wynagrodzić mu jego trud.
Są jeszcze normalni ludzie na tym świecie.

pozdro
Rafi (już powoli bez kaca)

Rafi,

jeśli Ty wczoraj ZNALAZŁEŚ portfel a przecież do tej pory jak piszesz leczysz kaca, to jak sądzisz w jakim stanie był ten co go ZGUBIŁ ?

:)

Jaś

W bardzo dobrym stanie. Przyjechał samochdem i dojechał do domu też
samochodem (żeby nie było, nie pił):)
Dzięki wielkie za znalezienie i zaopiekowanie się fantem.
Sam dwa razy już znalazłem obcy portwel i także odałem właścicielowi i
miałem nadzieje że wśród braci nurkowej tak samo będzie.
Dziękuje Rafałowi i innym którzy znaleźli i jeszcze przechowują
portfel. Wieczorkiem wróci do mnie.

Daniel

Rafi,

jeśli Ty wczoraj ZNALAZŁEŚ portfel a przecież do tej pory jak piszesz leczysz kaca, to jak sądzisz w jakim stanie był ten co go ZGUBIŁ ?

:)

Jaś

...A może brak tlenu w megatłoku zaszkodził:
http://forum-nuras.com/viewtopic.php?
t=18388&sid=f8bf5f37b043581c0f2e0139235438e6
Sory za link do konkurencji ale nie chce mi się powtarzać
pzdr


--

WSZYSCY ARABI

Arabowie.