Data: 2009-08-17 12:40:22 | |
Autor: Mark | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
Dnia Sun, 16 Aug 2009 19:53:07 +0000 (UTC), zielony666 napisał(a):
Zgubiłem dokument - co robić? Na dzien dobry powinienes zaczac sie martwic. A nastepnie w te pedy do odpowiedniego urzedu, abys mial pisemne potwierdzenie ze w takim to a takim okresie nie byles posiadaczem juz tego dokumentu. Kopia takiego dokumentu moze byc dla Ciebie nieoceniona s wytuacji gdy bedziesz zmuszony udowadniac wszem i wobec ze nie jeste wielbladem, jak sie okaze ze dokument ktos "znalazl" i sobie go odpowiednio wykorzystal. Brzmi niewiarygodnie? Tez bym tak sadzil gdybym nie widzial na wlasne oczy przykladu ze skradzionym DO mojego ojca. Umowa w Plusie na bardzo drogi telefon, z najwyzszym abonamentem, jakis zestaw TV sat, inne drobiazgi, a potem wez czlowieku odkrecaj. -- Mark |
|
Data: 2009-08-17 12:43:14 | |
Autor: Liwiusz | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
Mark pisze:
Dnia Sun, 16 Aug 2009 19:53:07 +0000 (UTC), zielony666 napisał(a): Nieważne, czy dokument jest zgubiony, czy nie. Ważne jest, czy podpis pod umową jest fałszywy, czy podrobiony. Jeśli jest prawdziwy, to umowa jest ważna, nawet jeśli zgłosiłoby się utratę dokumentu. Jeśli jest fałszywy - umowa jest nieważna, pomimo braku zgłoszenia. Tym samym fakt zgłoszenia lub nie utraty dokumentu nie zmienia faktu, że i tak trzeba będzie udowodnić że się nie jest wielbłądem - poprzez wykazanie, że podpis pod umową nie pochodzi od danej osoby. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-08-17 09:43:59 | |
Autor: witek | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
Liwiusz wrote:
Nieważne jest czy dokument jest zgubiony czy skradziony, czy lezy w kieszeniu własciciela. Nieważne jest czy podpis jest prawdziwy czy fałszywy. Ważne jest co przyklepie sędzia na wyroku. |
|
Data: 2009-08-17 13:10:25 | |
Autor: robert1 | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
Mark pisze:właściwie >> zostawiłem u pracownicy jeden z dokumentów, którym się posługiwałem. Tomój >> pierwszy tego typu przypadek. Nie wiem co robić. Co proponujecie? to wykaże biegły grafolog -- |
|
Data: 2009-08-17 13:19:57 | |
Autor: Liwiusz | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
robert1@mailinator.com pisze:
Nieważne, czy dokument jest zgubiony, czy nie. Ważne jest, czy podpis pod umową jest fałszywy, czy podrobiony. Jeśli jest prawdziwy, to umowa jest ważna, nawet jeśli zgłosiłoby się utratę dokumentu. Jeśli jest fałszywy - umowa jest nieważna, pomimo braku zgłoszenia. Toż piszę, że aby biegły coś wykazał, musi mieć nad czym pracować. ak ktoś ma podpis jak V, albo S, albo jakaś inna parafka, to często nie można stwierdzić, czy pochodzi od danej osoby. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-08-17 17:46:29 | |
Autor: robert1 | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
Toż piszę, że aby biegły coś wykazał, musi mieć nad czym pracować. ak ktoś ma podpis jak V, albo S, albo jakaś inna parafka, to często nie można stwierdzić, czy pochodzi od danej osoby. z reguły wymaga się by podpis był pełnym nazwskiem, a czasem nawet imieniem i nazwiskiem. -- |
|
Data: 2009-08-17 20:04:52 | |
Autor: Liwiusz | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
robert1@mailinator.com pisze:
Toż piszę, że aby biegły coś wykazał, musi mieć nad czym pracować. ak ktoś ma podpis jak V, albo S, albo jakaś inna parafka, to często nie można stwierdzić, czy pochodzi od danej osoby. Z reguły w usenecie jak ktoś słyszy że wymaga się od niego podpisu czytelnego, to wywiązuje się długa dyskusja, gdzie konkluzją jest to, że żądający tego się nie zna i podpisem jest również to "coś", co zainteresowany zostawia jako podpis. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-08-17 15:12:56 | |
Autor: witek | |
Zgubiłem dokument - co robić? | |
Liwiusz wrote:
robert1@mailinator.com pisze: a dla świętego spokoju, żeby już nikt się nie mógł przyczepić obok "tego coś" można po prostu napisać normalnym pismem imie i nazwisko. I wówczas wszyscy będą jaknajbardziej szczęśliwi. I podpisujący, że złożył podpis i druga strona, że ma "czytelny podpis" obok jakiegoś krzaczka. |
|