Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Zdolność kredytowa a wydatki

Zdolność kredytowa a wydatki

Data: 2009-06-04 21:40:40
Autor: Mithos
Zdolność kredytowa a wydatki
  Sebastian pisze:
Obecnie wynajmuję mieszkanie - czy koszt wynajmu mam uwzględniać w
miesięcznych wydatkach, skoro nie będzie on miał już znaczenia, gdy zakupię
mieszkanie?

A skąd bank ma wiedzieć, że wynajmujesz cokolwiek ?

Samochód, media, telefon, internet, ...żywność - takie wydatki mam brać pod
uwagę?!

Podaj 500 PLN i nikt trudności robił nie będzie :)


--
Mithos

Data: 2009-06-04 19:59:07
Autor: Sebastian
Zdolność kredytowa a wydatki
Mithos <fake@adres.pl> napisał(a):
> Obecnie wynajmuję mieszkanie - czy koszt wynajmu mam uwzględniać w
A skąd bank ma wiedzieć, że wynajmujesz cokolwiek ?
Podaj 500 PLN i nikt trudności robił nie będzie :)

Nie ma jakiś ścisłych wytycznych wyliczania miesięcznych wydatków?

Nie znam zasad "sprawdzania" klientów przez bank. Gdybym o kredyt zapytał swój
bank, to przecież jasne jest, że z konta znika miesięcznie dużo większa suma
niż 500zł (bo samo wynajęcie mieszkania z opłatami zabiera mi 1500zł/mies.).

Dziękuję.

--
Sebastian

--


Data: 2009-06-04 22:10:11
Autor: krzysztofsf
Zdolność kredytowa a wydatki
Sebastian pisze:
Mithos <fake@adres.pl> napisał(a):
Obecnie wynajmuję mieszkanie - czy koszt wynajmu mam uwzględniać w
A skąd bank ma wiedzieć, że wynajmujesz cokolwiek ?
Podaj 500 PLN i nikt trudności robił nie będzie :)

Nie ma jakiś ścisłych wytycznych wyliczania miesięcznych wydatków?

Nie znam zasad "sprawdzania" klientów przez bank. Gdybym o kredyt zapytał swój
bank, to przecież jasne jest, że z konta znika miesięcznie dużo większa suma
niż 500zł (bo samo wynajęcie mieszkania z opłatami zabiera mi 1500zł/mies.).


Kiedys czytalem, ze posiadanie samochodu obniza zdolnosc kredytowa - bo bank zaklada okreslona pule wydatkow na ten cel. Nie wiem czy tak jest wszedzie.



Data: 2009-06-04 22:36:06
Autor: RobertS
Zdolność kredytowa a wydatki


Kiedys czytalem, ze posiadanie samochodu obniza zdolnosc kredytowa - bo bank zaklada okreslona pule wydatkow na ten cel. Nie wiem czy tak jest wszedzie.

Nie ma reguły. Niektóre banki "cieszą się" że klient posiada jakiś majątek...


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2009-06-05 16:38:32
Autor: spider
Zdolność kredytowa a wydatki
Mithos pisze:
 Podaj 500 PLN i nikt trudności robił nie będzie :)

ktoś mi wytłumaczy jaki jest sens zawyżania zdolności kredytowej? Że kupię większe mieszkanie za większy kredyt? a potem będę bidował żeby z pensji na wszystko starczyło? Zrozumiałbym jeszcze gdybym miał jakieś nieudokumentowane dochody, które poprawiają moją zdolność finansową.
500 zł miesięcznie na osobę? na waciki?
--
spider

Data: 2009-06-05 16:43:25
Autor: Maverick
Zdolność kredytowa a wydatki
spider wrote:
Mithos pisze:
 Podaj 500 PLN i nikt trudności robił nie będzie :)

ktoś mi wytłumaczy jaki jest sens zawyżania zdolności kredytowej? Że kupię większe mieszkanie za większy kredyt? a potem będę bidował żeby z pensji na wszystko starczyło? Zrozumiałbym jeszcze gdybym miał jakieś nieudokumentowane dochody, które poprawiają moją zdolność finansową.
500 zł miesięcznie na osobę? na waciki?

Miesiecznie (poza mieszkaniem i wydatkiem na samochod/paliwo) wydaje z zona ok 1200-1300 pln. Warszawa. Wiec nie jest tak źle z tym 500/miesiac - szczegolnie w mniejszym miescie.

Data: 2009-06-05 19:31:34
Autor: spider
Zdolność kredytowa a wydatki
Maverick pisze:

Miesiecznie (poza mieszkaniem i wydatkiem na samochod/paliwo) wydaje z zona ok 1200-1300 pln. Warszawa. Wiec nie jest tak źle z tym 500/miesiac - szczegolnie w mniejszym miescie.

kredyt się bierze zazwyczaj na 30 lat, jak się zamierza mieć jakieś dzieci to sytuacja się mocno zmienia i wg mnie powinno sie zostawić jednak sporą rezerwę bezpieczeństwa. Wydatki rosną a kredyt trzeba spłacać, można oczywiście zakładać że pensja też skoczy pod wpływem awansu, czy zdobytego doświadczenia, ale to tylko gdybanie. Doradcy w bankach zdają się nie zauważać tak oczywistych rzeczy, ale co ich obchodzi klient, któremu na życie zostanie tyle, że można będzie to nazwać wegetacją.

Data: 2009-06-05 23:05:23
Autor: Mithos
Zdolność kredytowa a wydatki
spider pisze:
kredyt się bierze zazwyczaj na 30 lat, jak się zamierza mieć jakieś dzieci to sytuacja się mocno zmienia i wg mnie powinno sie zostawić jednak sporą rezerwę bezpieczeństwa. Wydatki rosną a kredyt trzeba spłacać, można oczywiście zakładać że pensja też skoczy pod wpływem awansu, czy zdobytego doświadczenia, ale to tylko gdybanie. Doradcy w bankach zdają się nie zauważać tak oczywistych rzeczy, ale co ich obchodzi klient, któremu na życie zostanie tyle, że można będzie to nazwać wegetacją.

No ale to raczej klient powinien się nad sobą zastanowić, zanim weźmie kredyt "na styk", zwłaszcza jak w przyszłości (niedalekiej) planuje jakieś dzieci.


--
Mithos

Data: 2009-06-11 12:34:41
Autor: spider
Zdolność kredytowa a wydatki
Mithos pisze:

No ale to raczej klient powinien się nad sobą zastanowić, zanim weźmie kredyt "na styk", zwłaszcza jak w przyszłości (niedalekiej) planuje jakieś dzieci.

racja, tylko niestety myślących klientów jest jak na lekarstwo, wystarczy spojrzeć na ostatni owczy pęd kredytowo-mieszkaniowy, każdy brał bo dają i wszędzie pisali/mówili że to się opłaca że będzie tylko drożej, a najwyżej się sprzeda(niech powiedzą to tym którym z powodu kursu franka wielkość kredytu sporo przekroczyła możliwą rynkową cenę sprzedaży mieszkania). Niestety większość ludzi to tylko szara masa którą bardzo łatwo manipulować przy pomocy mediów.
Dlatego uważam że jednak ktoś powinien to kontrolować, w bankierów nie wierzę, bo dla nich się liczą słupki i prowizje. Niby KNF się za to wziął wydając rekomendacje, ale o wiele za późno i wg mnie niewystarczająco. Brak ograniczeń na rynku kredytów i dowolność wyliczania zdolności kredytowej doprowadziły do tego całego bajzlu na rynku nieruchomości i płaczu kredytobiorców frankowych.
--
spider

Data: 2009-06-05 19:24:13
Autor: Mithos
Zdolność kredytowa a wydatki
spider pisze:
ktoś mi wytłumaczy jaki jest sens zawyżania zdolności kredytowej? Że kupię większe mieszkanie za większy kredyt? a potem będę bidował żeby z pensji na wszystko starczyło? Zrozumiałbym jeszcze gdybym miał jakieś nieudokumentowane dochody, które poprawiają moją zdolność finansową.
500 zł miesięcznie na osobę? na waciki?

Ktoś ma np. nieregularne źródła dochodu jako dodatek do zwykłej pensji (np. premie, nagrody, umowy o dzieło, pieniądze od babci/ciotki itp. itd.), których nie wykazuje przy ubieganiu się o kredyt (albo bank ich nie uwzględnia), a które spokojnie starczają na życie.


--
Mithos

Zdolność kredytowa a wydatki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona