13 grudnia będziemy obchodzić 28 rocznicę obalenia w Polsce demokracji.

I to nie byle jakiej demokracji...

***

Demokracja ludowa (demokracja socjalistyczna) – określenie używane w stosunku do
państw zależnych od Związku Radzieckiego. Władzę miał sprawować lud jako
suweren, a jego władza określana była w formule transmisji partii do mas w
ramach bloków określanych jako fronty narodowe (ludowe). Sama "demokracja
ludowa" znaczy "rządy ludu", czyli "demokracja ludowa" to pleonazm "ludowe rządy
ludu". Demokracje zachodnie określane były jako demokracje burżuazyjne oparte na
wszechwładzy kapitalistów i syjonistów.

--

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva_adonai@onet.eu> napisał w wiadomości news:6069.00000543.4a294112newsgate.onet.pl...

13 grudnia będziemy obchodzić 28 rocznicę obalenia w Polsce demokracji.

I to nie byle jakiej demokracji...

***

Demokracja ludowa (demokracja socjalistyczna) &#8211; określenie używane w stosunku do
państw zależnych od Związku Radzieckiego. Władzę miał sprawować lud jako
suweren, a jego władza określana była w formule transmisji partii do mas w
ramach bloków określanych jako fronty narodowe (ludowe). Sama "demokracja
ludowa" znaczy "rządy ludu", czyli "demokracja ludowa" to pleonazm "ludowe rządy
ludu". Demokracje zachodnie określane były jako demokracje burżuazyjne oparte na
wszechwładzy kapitalistów i syjonistów.

Polska była naprawdę częściowo wolna i suwerenna tylko ok. półtora roku. Od wydarzeń sierpniowych i to od początku sierpnia 1980 roku do 13 grudnia 1981 roku. Od tamtej pory zabrano nam wolność. Mam wielką nadzieję, że jeszcze za mojego życia będą o tym nauczać w polskich szkołach.

boukun

Polska była naprawdę częściowo wolna i suwerenna tylko ok. półtora roku.

Miesiąc temu pisałeś, że okres polskiej wolności rozciąga się na pierwsze kilka
lat rządów prawdziwego Polaka Edwarda Gierka... Wiem, że tylko krowa nie zmienia
poglądów, ale ty bekon pod tym względem bijesz wszelkie rekordy...

--

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva_adonai@onet.eu> napisał w wiadomości news:6069.00000546.4a29440cnewsgate.onet.pl...

Polska była naprawdę częściowo wolna i suwerenna tylko ok. półtora roku.

Miesiąc temu pisałeś, że okres polskiej wolności rozciąga się na pierwsze kilka
lat rządów prawdziwego Polaka Edwarda Gierka... Wiem, że tylko krowa nie zmienia
poglądów, ale ty bekon pod tym względem bijesz wszelkie rekordy...

Nie pisałem, że był to okres wolności, ale, że był to względnie dobry okres dla Polaków. Lata '70 były naprawdę najwspanialsze, a wolność względną mieliśmy tylko te półtora roku. Gdyby Gierka nie odsunięto i te półtora roku było za jego rządów, nie Rakowskiego, Geremek nie miałby żadnych wpływów. Ale to wszyscy wiemy, kto go obsadził w Solidarności...

boukun

piątek, 5 czerwca 2009 18:13. carbon entity 'Tzva Adonai'
<tzva_adonai@onet.eu> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

Miesiąc temu pisałeś, że okres polskiej wolności rozciąga się na pierwsze
kilka lat rządów prawdziwego Polaka Edwarda Gierka...

Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <ebredel@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0bgrl$4td$2news.onet.pl...

piątek, 5 czerwca 2009 18:13. carbon entity 'Tzva Adonai'
<tzva_adonai@onet.eu> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

Miesiąc temu pisałeś, że okres polskiej wolności rozciąga się na pierwsze
kilka lat rządów prawdziwego Polaka Edwarda Gierka...

Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

I tu chcąc byc sprawiedliwym, trzeba się z tym zgodzić. Ale, ale można było to w roku 1980-1981 wszystko Rosji wyrwać, a tak, teraz musimy dzielić się z Rosją, a przede wszystkim USA i Niemcom i reszcie świata udostęponiać wysypiska śmieci.

boukun

boukun pisze:

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <ebredel@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0bgrl$4td$2news.onet.pl...

piątek, 5 czerwca 2009 18:13. carbon entity 'Tzva Adonai'
<tzva_adonai@onet.eu> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

Miesiąc temu pisałeś, że okres polskiej wolności rozciąga się na pierwsze
kilka lat rządów prawdziwego Polaka Edwarda Gierka...

Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

I tu chcąc byc sprawiedliwym, trzeba się z tym zgodzić. Ale, ale można było to w roku 1980-1981 wszystko Rosji wyrwać, a tak, teraz musimy dzielić się z Rosją, a przede wszystkim USA i Niemcom i reszcie świata udostęponiać wysypiska śmieci.

boukun

G..wno prawda boukun  - za kadencji Gierka tylko w samym Poznaniu wybudowano pół miasta..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

piątek, 5 czerwca 2009 19:50. carbon entity 'jadrys' <che@yahoo.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

G..wno prawda boukun  - za kadencji Gierka tylko w samym Poznaniu
wybudowano pół miasta..

A mi chodzi o to, że akurat nie w Poznaniu, ale we Wrocławiu i może nawet
pół miasta... ale co to za pół miasta koszmarnych betonowych ruder z
wielkiej płyty, których brutalizm kłuje mnie Wrocławianina w oczy.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Jakub A. Krzewicki pisze:

piątek, 5 czerwca 2009 19:50. carbon entity 'jadrys' <che@yahoo.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

 

G..wno prawda boukun  - za kadencji Gierka tylko w samym Poznaniu
wybudowano pół miasta..
   

A mi chodzi o to, że akurat nie w Poznaniu, ale we Wrocławiu i może nawet
pół miasta... ale co to za pół miasta koszmarnych betonowych ruder z
wielkiej płyty, których brutalizm kłuje mnie Wrocławianina w oczy.

 

Wtedy tak się budowało. W prawie całej europie są bloki z wielkiej płyty.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <ebredel@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0bmea$hbn$2news.onet.pl...

piątek, 5 czerwca 2009 19:50. carbon entity 'jadrys' <che@yahoo.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

G..wno prawda boukun  - za kadencji Gierka tylko w samym Poznaniu
wybudowano pół miasta..

A mi chodzi o to, że akurat nie w Poznaniu, ale we Wrocławiu i może nawet
pół miasta... ale co to za pół miasta koszmarnych betonowych ruder z
wielkiej płyty, których brutalizm kłuje mnie Wrocławianina w oczy.

Wielka płyta lepsza, jak blaszane łagry pracy. WRFN do dzisiaj ludzie mieszkają w lepiankach i ogrzewają koksem, a w PRL każdy miał centralne i gaz.

boukun

boukun wrote:

Wielka płyta lepsza, jak blaszane łagry pracy. WRFN do dzisiaj ludzie
mieszkają w lepiankach i ogrzewają koksem, a w PRL każdy miał centralne i
gaz.

Nie pierdol boukun.
Niektóre polskie gminy dopiero kilka lat temu zgazyfikowano,
a i lepianek do dziś można spotkać w Polsce dość sporo.

Za pyrela każdy miał gaz chyba z dupy, bo w gazociągach często był
dwudziesty stopień zasilania i obiad trzeba było pół dnia gotować.
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:h0cat2$3v6$1news.onet.pl...

boukun wrote:

Wielka płyta lepsza, jak blaszane łagry pracy. WRFN do dzisiaj ludzie
mieszkają w lepiankach i ogrzewają koksem, a w PRL każdy miał centralne i
gaz.

Nie pierdol boukun.
Niektóre polskie gminy dopiero kilka lat temu zgazyfikowano,
a i lepianek do dziś można spotkać w Polsce dość sporo.

Za pyrela każdy miał gaz chyba z dupy, bo w gazociągach często był
dwudziesty stopień zasilania i obiad trzeba było pół dnia gotować.
-- Pit

Łżesz jak najgorsze obłudnik. Ja mieszkałem od 1964 roku w pierwszym na osiedlu Zabobrze Blkoku i to nie z wielkiej płyty, a z bloczków betonowych i stropy z płyty żerańaskiej. Gaz, prąd, ciepła woda wszystkie medIA. To zapewniła wszystkim Polakom PRL, elektryfikacja wsi, to było głośne pojęcie w szkołach i mediach. Byliśmy kiedyś z tego powodu szczęśliwi. I każdego było stać na godne życie.

boukun

boukun wrote:

Wielka płyta lepsza, jak blaszane łagry pracy. WRFN do dzisiaj ludzie
mieszkają w lepiankach i ogrzewają koksem, a w PRL każdy miał centralne
i gaz.

Nie pierdol boukun.
Niektóre polskie gminy dopiero kilka lat temu zgazyfikowano,
a i lepianek do dziś można spotkać w Polsce dość sporo.

Za pyrela każdy miał gaz chyba z dupy, bo w gazociągach często był
dwudziesty stopień zasilania i obiad trzeba było pół dnia gotować.
--
Pit

Łżesz jak najgorsze obłudnik. Ja mieszkałem od 1964 roku w pierwszym na
osiedlu Zabobrze Blkoku i to nie z wielkiej płyty, a z bloczków betonowych
i stropy z płyty żerańaskiej. Gaz, prąd, ciepła woda wszystkie medIA.

Weź mnie chłopie nie rozśmieszaj, bo albo masz już sklerozę i nie pamiętasz
tamtych czasów, albo celewo łżesz.

Co z tego, że miałeś gaz i media jak dość często gazu brakowało (20 stopień
zasilania się kłania), a prąd wyłączali i trzeba było przy lampie naftowej
lub świecach siedzieć, których też zresztą brakowało. Ba, nawet zapałki
w pewnym okresie były towarem luksusowym.

To zapewniła wszystkim Polakom PRL, elektryfikacja wsi, to było głośne
pojęcie w szkołach i mediach. Byliśmy kiedyś z tego powodu szczęśliwi.

Nie piernicz.

Wyskakujesz mi tu teraz z elektrycznością, ale wcześniej pisałeś o tym,
że "w PRL każdy miał centralne i gaz", a to jest nieprawda.

W mediach różne rzeczy wówczas mówili, ale w rzeczywistości, gówno robili.
Elektryfikacja wsi była, bo trzeba było ludzi ogłupiać tą całą propagandą,
a bez elektryczności otumaniacze (czytaj TV) nie działały.

Gazu nie było wszędzie, zwłaszcza na wsi, a wiele starych kamienic miejskich
do dziś jest opalanych węglem, a kuchenki gazowe ma na butle.

(Jeszcze raz Ci więc napiszę) Do wielu polskich gmin dopiero w ostatniej
dekadzie doprowadzono gaz, wodociągi i kanalizację. Całe wsie się składały
na to, ludzie sami rowy kopali pod rury i nawet z PIT-a można było sobie za
to koszta odliczyć.

I każdego było stać na godne życie.

Co ty nazywasz godnym życiem boukun?
Wieczne lizanie dupy towarzyszom, życie w ciągłym strachu i zakłamaniu?

Czy może chodzenie z prośbami do towarzyszy sekretarzy, którzy jeśli mieli
ochotę łaskawie udzielali przydziału na mieszkanie i telefon?

Czy może pisanie próśb do towarzyszy aby łaskawie zgodzili się na to, abyś
mógł sobie kupić samochód, cement, materiały budowlane, ..., a nawet nawozy
dla rolników?

Jak byłoby godne życie, to robotnicy by nie strajkowali dopominając się
swoich praw i godnej zapłaty za pracę.

Nikt nie strzelałby do górników, stoczniowców i ludzi na ulicy.

Nikt nie musialby chodzić do towarzysza I sekretarza w gminie i prosić się
o wszystko.

Nikt nie musiałby kilkanaście lat czekac na podłączenie telefonu. Nikt nie musiałby pisać prośby o 10 t cementu, jak mu było potrzebne tylko
5, bo towarzysz łaskawca połowę obcinał. Podobnie było z nawozami - rolnicy
w podaniu o przydział pisali dwukrotnie więcej niż potrzebowali.

Ty boukun może i miałeś dobrze, bo Twój tatuś miał chody w komitecie.
Zdecydowana większość jednak takich chodów nie miała i słuchając pyrlowskiej
propagandy sukcesu nie była tak szczęśliwa jak bookuńskie.
--
Pit

W dniu 08.06.2009 15:02, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

boukun wrote:

Wielka płyta lepsza, jak blaszane łagry pracy. WRFN do dzisiaj ludzie
mieszkają w lepiankach i ogrzewają koksem, a w PRL każdy miał centralne
i gaz.

Nie pierdol boukun.
NiektĂłre polskie gminy dopiero kilka lat temu zgazyfikowano,
a i lepianek do dziś można spotkać w Polsce dość sporo.

Za pyrela każdy miał gaz chyba z dupy, bo w gazociągach często był
dwudziesty stopień zasilania i obiad trzeba było pół dnia gotować.
--
Pit

Łżesz jak najgorsze obłudnik. Ja mieszkałem od 1964 roku w pierwszym na
osiedlu Zabobrze Blkoku i to nie z wielkiej płyty, a z bloczków betonowych
i stropy z płyty żerańaskiej. Gaz, prąd, ciepła woda wszystkie medIA.

Weź mnie chłopie nie rozśmieszaj, bo albo masz już sklerozę i nie pamiętasz
tamtych czasów, albo celewo łżesz.

Co z tego, że miałeś gaz i media jak dość często gazu brakowało (20 stopień
zasilania się kłania), a prąd wyłączali i trzeba było przy lampie naftowej
lub świecach siedzieć, których też zresztą brakowało. Ba, nawet zapałki
w pewnym okresie były towarem luksusowym.

Za dużo filmów się na oglądałeś ("Miś", "Alternatywy", itp...), za dużo dzisiejsza propaganda namieszała ci w głowie.

To
zapewniła wszystkim Polakom PRL, elektryfikacja wsi, to było głośne
pojęcie w szkołach i mediach. Byliśmy kiedyś z tego powodu szczęśliwi.

Nie piernicz.

Wyskakujesz mi tu teraz z elektrycznością, ale wcześniej pisałeś o tym,
że "w PRL każdy miał centralne i gaz", a to jest nieprawda.

W mediach różne rzeczy wówczas mówili, ale w rzeczywistości, gówno robili.
Elektryfikacja wsi była, bo trzeba było ludzi ogłupiać tą całą propagandą,
a bez elektryczności otumaniacze (czytaj TV) nie działały.

Gazu nie było wszędzie, zwłaszcza na wsi, a wiele starych kamienic miejskich
do dziś jest opalanych węglem, a kuchenki gazowe ma na butle.

(Jeszcze raz Ci więc napiszę) Do wielu polskich gmin dopiero w ostatniej
dekadzie doprowadzono gaz, wodociągi i kanalizację. Całe wsie się składały
na to, ludzie sami rowy kopali pod rury i nawet z PIT-a można było sobie za
to koszta odliczyć.

Przed wojną był kapitalizm a mieszkali w strzechach i oświetlali lampą gazową, nawet po wojnie w krajach kapitalistycznych telefon był luksusem i rzadkością. Nie myl postępu z ustrojem. Co do postępu, to kraje socjalistyczne umożliwiły zwykłym ludziom dostęp do edukacji, zwiększając w tym potencjał naukowy. Takie działanie krajów socjalistycznych, zmusiło do podobnych działań kraje kapitalistyczne, które z obawy o upadek ich systemu musiały wprowadzić namiastkę podobnych działań, mimo to na Oxford dostają się jedynie zamożni, a na Politechnikę mógł iść każdy. Co do wynalazczości to przeczytaj etykiety na swoich urządzeniach i sprawdź jaki jest system w tym kraju.

I każdego było stać na godne życie.

Co ty nazywasz godnym Ĺźyciem boukun?
Wieczne lizanie dupy towarzyszom, życie w ciągłym strachu i zakłamaniu?

Czy może chodzenie z prośbami do towarzyszy sekretarzy, którzy jeśli mieli
ochotę łaskawie udzielali przydziału na mieszkanie i telefon?

Czy może pisanie próśb do towarzyszy aby łaskawie zgodzili się na to, abyś
mógł sobie kupić samochód, cement, materiały budowlane, ..., a nawet nawozy
dla rolnikĂłw?

Jak byłoby godne życie, to robotnicy by nie strajkowali dopominając się
swoich praw i godnej zapłaty za pracę.

Nikt nie strzelałby do górników, stoczniowców i ludzi na ulicy.

Nikt nie musialby chodzić do towarzysza I sekretarza w gminie i prosić się
o wszystko.

Nikt nie musiałby kilkanaście lat czekac na podłączenie telefonu.

Nikt nie musiałby pisać prośby o 10 t cementu, jak mu było potrzebne tylko
5, bo towarzysz łaskawca połowę obcinał. Podobnie było z nawozami - rolnicy
w podaniu o przydział pisali dwukrotnie więcej niż potrzebowali.

Ty boukun może i miałeś dobrze, bo Twój tatuś miał chody w komitecie.
Zdecydowana większość jednak takich chodów nie miała i słuchając pyrlowskiej
propagandy sukcesu nie była tak szczęśliwa jak bookuńskie.

Nadal za dużo filmów, takie wydarzenia są jedynie znane z telewizji, jakoś każdy z nas zadając pytania w swoim otoczeniu, nie może wyciągnąć takich wniosków. Nikt są siadów pałą nie dostał, chyba że był kryminalistą i zwyrodnialcem, ale za politykowanie jakoś nikt sobie nie przypomina. Co do tych wielkich polityków, którzy włazili na stanowiska i kradli to możliwe, że tak było, ale spytajmy się teraz ludzi co zrobić z takimi złodziejami jak Balczerowicz, Walc, itp..., lub dzisiejszą grupką reformatorów stoczni, myślę że społeczeństwo i w dzisiejszych czasach nie będzie takie wyrozumiałe.



Twój przedmówca ma rację, nawet po wojnie było lepiej niż teraz! Było pewne pogorszenie warunków w latach dziewięćdziesiątych, ale te czasy nie były okresem PRL, raczej można je zaliczyć do okresu zmian, które w końcu zakończyły się przejściem w system kapitalistyczny, a nawet mimo przejść standard życia większości obywateli był o wiele wyższy niż możemy to zaobserwować dzisiaj.

Jak wiemy system kapitalistyczny, dzisiaj zwany liberalny, który z zasady jest zaprzeczeniem reguł demokracji, a więc konstrukcją państwa złożoną z kilku struktur, w tym korporacyjnej i pozostałości społecznej, gdzie struktura społeczna mogła by być przystosowana do reguł demokratycznych (wybory, itp...), ale w odróżnieniu do systemów socjalistycznych nie ma wpływu na strukturę korporacyjną, która tak naprawdę jest sercem systemu kapitalistycznego, przychodzi tu namyśl przedwojenne powiedzenie "Ulice wasze, kamienice nasze", taka struktura raczej przedstawia farsę demokracji, mechanizmem na pokaz gdzie co kilka lat przychodzi nam głosować na teatrzyk nie mających nic do powiedzenia marionetek;

Dziwi mnie twój punkt widzenia, no chyba, że masz nie wielki kąt widzenia i patrzysz tylko na siebie. Niestety ci co mają wiele do powiedzenia nie stać jest na luksus jaki jest internet aby przedstawić swój punkt widzenia. Więc jeżeli nie dość często wychodzisz z domu, lub mieszkasz na jednym z tych osiedli ogrodzonych płotem od reszty polskiej nędzy to twój punkt widzenia może być w stosunku co do ciebie uzasadniony, i jest zgodny z twoim punktem siedzenia lub stanem twojej świadomości, ale w żaden sposób nie odzwierciedla problemów większości, a w zasadach demokracji to większość powinna być odzwierciedleniem bieżącej sytuacji, a nie grupka ludzi którym się poszczęściło lub się dopchali.

gofi wrote:

Co z tego, że miałeś gaz i media jak dość często gazu brakowało (20
stopień zasilania się kłania), a prąd wyłączali i trzeba było przy lampie
naftowej lub świecach siedzieć, których też zresztą brakowało. Ba, nawet
zapałki w pewnym okresie były towarem luksusowym.

Za dużo filmów się na oglądałeś ("Miś", "Alternatywy", itp...), za dużo
dzisiejsza propaganda namieszała ci w głowie.

Człowieku ja tamte czasy PAMIĘTAM i dobrze wiem jak wówczas było.

zapewniła wszystkim Polakom PRL, elektryfikacja wsi, to było głośne
pojęcie w szkołach i mediach. Byliśmy kiedyś z tego powodu szczęśliwi.

Nie piernicz.

Wyskakujesz mi tu teraz z elektrycznością, ale wcześniej pisałeś o tym,
że "w PRL każdy miał centralne i gaz", a to jest nieprawda.

W mediach różne rzeczy wówczas mówili, ale w rzeczywistości, gówno
robili. Elektryfikacja wsi była, bo trzeba było ludzi ogłupiać tą całą
propagandą, a bez elektryczności otumaniacze (czytaj TV) nie działały.

Gazu nie było wszędzie, zwłaszcza na wsi, a wiele starych kamienic
miejskich do dziś jest opalanych węglem, a kuchenki gazowe ma na butle.

(Jeszcze raz Ci więc napiszę) Do wielu polskich gmin dopiero w ostatniej
dekadzie doprowadzono gaz, wodociągi i kanalizację. Całe wsie się
składały na to, ludzie sami rowy kopali pod rury i nawet z PIT-a można
było sobie za to koszta odliczyć.

Przed wojną był kapitalizm a mieszkali w strzechach i oświetlali lampą
gazową, nawet po wojnie w krajach kapitalistycznych telefon był luksusem
i rzadkością. Nie myl postępu z ustrojem. Co do postępu, to kraje
socjalistyczne umożliwiły zwykłym ludziom dostęp do edukacji,
zwiększając w tym potencjał naukowy. Takie działanie krajów
socjalistycznych, zmusiło do podobnych działań kraje kapitalistyczne,
które z obawy o upadek ich systemu musiały wprowadzić namiastkę
podobnych działań, mimo to na Oxford dostają się jedynie zamożni, a na
Politechnikę mógł iść każdy. Co do wynalazczości to przeczytaj etykiety
na swoich urządzeniach i sprawdź jaki jest system w tym kraju.

ROTFL Sądzisz, że klawiaturę, na której piszę, albo myszkę, albo w ogóle
cały mój komputer wynalazł jakiś Chińczyk?

Na tych urządzeniach jest napisane "Made in China", co wcale nie oznacza,
kto je wynalazł, ale gdzie je wyprodukowano.
W Chinach m.in. dlatego, że tam jest tańsza siła robocza. Bo Chińczyk może
tyrać przez cały dzień za miskę ryżu, a innym trzeba dobrze zapłacić.

I każdego było stać na godne życie.

Co ty nazywasz godnym życiem boukun?
Wieczne lizanie dupy towarzyszom, życie w ciągłym strachu i zakłamaniu?

Czy może chodzenie z prośbami do towarzyszy sekretarzy, którzy jeśli
mieli ochotę łaskawie udzielali przydziału na mieszkanie i telefon?

Czy może pisanie próśb do towarzyszy aby łaskawie zgodzili się na to,
abyś mógł sobie kupić samochód, cement, materiały budowlane, ..., a nawet
nawozy dla rolników?

Jak byłoby godne życie, to robotnicy by nie strajkowali dopominając się
swoich praw i godnej zapłaty za pracę.

Nikt nie strzelałby do górników, stoczniowców i ludzi na ulicy.

Nikt nie musialby chodzić do towarzysza I sekretarza w gminie i prosić
się o wszystko.

Nikt nie musiałby kilkanaście lat czekac na podłączenie telefonu.

Nikt nie musiałby pisać prośby o 10 t cementu, jak mu było potrzebne
tylko 5, bo towarzysz łaskawca połowę obcinał. Podobnie było z nawozami -
rolnicy w podaniu o przydział pisali dwukrotnie więcej niż potrzebowali.

Ty boukun może i miałeś dobrze, bo Twój tatuś miał chody w komitecie.
Zdecydowana większość jednak takich chodów nie miała i słuchając
pyrlowskiej propagandy sukcesu nie była tak szczęśliwa jak bookuńskie.

Nadal za dużo filmów, takie wydarzenia są jedynie znane z telewizji,
jakoś każdy z nas zadając pytania w swoim otoczeniu, nie może wyciągnąć
takich wniosków. Nikt są siadów pałą nie dostał, chyba że był
kryminalistą i zwyrodnialcem, ale za politykowanie jakoś nikt sobie nie
przypomina.

Ja nie muszę zadawać pytań w swoim otoczeniu, ja to PRZEŻYŁEM!

Co do tych wielkich polityków, którzy włazili na stanowiska
i kradli to możliwe, że tak było,

Człowieku o czym Ty mówisz?
Widzę, że młody jesteś i ktoś Ci głupot nagadał, a Ty w nie zbyt łatwo
uwierzyłeś.

Twój przedmówca ma rację, nawet po wojnie było lepiej niż teraz!

Mój przedmowca to propagandzista, on sam nie wierzy w to co pisze, a tylko
chce pokazać jakim to on nie jest socjalistą. Rzuca łatwe i populistyczne
hasła, bo, jak sam pisze, ma zamiar startować kiedyś w wyborach.

Jednakże, gdy pisze o czymś innym i nie ma włączonej tuby propagandowej,
to można zauważyć, że niektóre jego wypowiedzi są rażąco sprzeczne z tą
propagandą. Wówczas używa zwrotów: "ku mojemu przerażeniu zobaczyłem
obrzydliwe, dosłownie rodem z PRLu zjawisko".
Drwi też często z ludzi, którzy uczciwie i ciężko pracują na chleb.

[...]

Sorry, ale to jakieś propagandowe bzdury i nie chce mi się tego nawet
komentować.
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:h0j23q$uab$1news.onet.pl...

boukun wrote:

Wielka płyta lepsza, jak blaszane łagry pracy. WRFN do dzisiaj ludzie
mieszkają w lepiankach i ogrzewają koksem, a w PRL każdy miał centralne
i gaz.

Nie pierdol boukun.
Niektóre polskie gminy dopiero kilka lat temu zgazyfikowano,
a i lepianek do dziś można spotkać w Polsce dość sporo.

Za pyrela każdy miał gaz chyba z dupy, bo w gazociągach często był
dwudziesty stopień zasilania i obiad trzeba było pół dnia gotować.
--
Pit

Łżesz jak najgorsze obłudnik. Ja mieszkałem od 1964 roku w pierwszym na
osiedlu Zabobrze Blkoku i to nie z wielkiej płyty, a z bloczków betonowych
i stropy z płyty żerańaskiej. Gaz, prąd, ciepła woda wszystkie medIA.

Weź mnie chłopie nie rozśmieszaj, bo albo masz już sklerozę i nie pamiętasz
tamtych czasów, albo celewo łżesz.

Co z tego, że miałeś gaz i media jak dość często gazu brakowało (20 stopień
zasilania się kłania), a prąd wyłączali i trzeba było przy lampie naftowej
lub świecach siedzieć, których też zresztą brakowało. Ba, nawet zapałki
w pewnym okresie były towarem luksusowym.

Ty chyba śniłeś inną bajkę. U mnie prąd wyłączano na osiedlu Zabobrze tak samo często jak dzisiej w Świdnicy.

To
zapewniła wszystkim Polakom PRL, elektryfikacja wsi, to było głośne
pojęcie w szkołach i mediach. Byliśmy kiedyś z tego powodu szczęśliwi.

Nie piernicz.

Wyskakujesz mi tu teraz z elektrycznością, ale wcześniej pisałeś o tym,
że "w PRL każdy miał centralne i gaz", a to jest nieprawda.

W miastach prawda. Nawet w jednym filmie komediowym z PRLu śpiewa facet Mam na przedmieściu domek, a w domku światło i gaz, a z tłumu ktoś krzyczy, nie bój, nie bój, bo wyłączą...

W mediach różne rzeczy wówczas mówili, ale w rzeczywistości, gówno robili.
Elektryfikacja wsi była, bo trzeba było ludzi ogłupiać tą całą propagandą,
a bez elektryczności otumaniacze (czytaj TV) nie działały.

Za PRLu wszyscy na wsi pokończyli szkołę i byli wykształceni, a ogłupione matołectwo to jest dzisiaj, mało to moherów mamy.

Gazu nie było wszędzie, zwłaszcza na wsi, a wiele starych kamienic miejskich
do dziś jest opalanych węglem, a kuchenki gazowe ma na butle.

(Jeszcze raz Ci więc napiszę) Do wielu polskich gmin dopiero w ostatniej
dekadzie doprowadzono gaz, wodociągi i kanalizację. Całe wsie się składały
na to, ludzie sami rowy kopali pod rury i nawet z PIT-a można było sobie za
to koszta odliczyć.

I każdego było stać na godne życie.

Co ty nazywasz godnym życiem boukun?
Wieczne lizanie dupy towarzyszom, życie w ciągłym strachu i zakłamaniu?

Czy może chodzenie z prośbami do towarzyszy sekretarzy, którzy jeśli mieli
ochotę łaskawie udzielali przydziału na mieszkanie i telefon?

Czy może pisanie próśb do towarzyszy aby łaskawie zgodzili się na to, abyś
mógł sobie kupić samochód, cement, materiały budowlane, ..., a nawet nawozy
dla rolników?

Jak byłoby godne życie, to robotnicy by nie strajkowali dopominając się
swoich praw i godnej zapłaty za pracę.

Bo znali swoją wartość, nie tak jak dzisiaj, dają się upokarzać i straszyć, że wylądują na bruku. Za PRLu wszystko można było wywalczyć, a na plecach polskich robotników doszły do władzy dzisiejsze pijawki, które straszą, że strajki są niedozwolone i będą gromione pałami.

Nikt nie strzelałby do górników, stoczniowców i ludzi na ulicy.

Dzisiaj się ludzie boją i po pierwsze nie mają podżegaczy, w stylu KORników i komandosów żydowskich, którzy osiągnęli swój cel, władza bezgraniczna.

Nikt nie musialby chodzić do towarzysza I sekretarza w gminie i prosić się
o wszystko.

Nikt nie musiałby kilkanaście lat czekac na podłączenie telefonu.

A jeszcze wcześniej telefonów nie wynaleźli idioto.


boukun

boukun wrote:

Co z tego, że miałeś gaz i media jak dość często gazu brakowało (20
stopień zasilania się kłania), a prąd wyłączali i trzeba było przy lampie
naftowej lub świecach siedzieć, których też zresztą brakowało. Ba, nawet
zapałki w pewnym okresie były towarem luksusowym.

Ty chyba śniłeś inną bajkę. U mnie prąd wyłączano na osiedlu Zabobrze tak
samo często jak dzisiej w Świdnicy.

Może to było jakieś szczególne osiedle? W całej Polsce było inaczej.

To
zapewniła wszystkim Polakom PRL, elektryfikacja wsi, to było głośne
pojęcie w szkołach i mediach. Byliśmy kiedyś z tego powodu szczęśliwi.

Nie piernicz.

Wyskakujesz mi tu teraz z elektrycznością, ale wcześniej pisałeś o tym,
że "w PRL każdy miał centralne i gaz", a to jest nieprawda.

W miastach prawda.

Na nowych osiedlach z wielkiej płyty tak, ale w wielu kamienicach do dzisiaj
jest opalanie piecem węglowym. Skąd się biorą zaczadzenia i pożary?

Nawet w jednym filmie komediowym z PRLu śpiewa facet Mam na przedmieściu domek, a w domku światło i gaz, a z tłumu ktoś
krzyczy, nie bój, nie bój, bo wyłączą...

Na filmie komediowym z PRL-u, facet śpiewa...? ROTFL

W mediach różne rzeczy wówczas mówili, ale w rzeczywistości, gówno
robili. Elektryfikacja wsi była, bo trzeba było ludzi ogłupiać tą całą
propagandą, a bez elektryczności otumaniacze (czytaj TV) nie działały.

Za PRLu wszyscy na wsi pokończyli szkołę i byli wykształceni,

Przecież mieszkałeś na osiedlu wielkomiejskim, to skąd wiesz jak było
w szkołach na wsi?

a ogłupione matołectwo to jest dzisiaj, mało to moherów mamy.

Mohery to w większości stare tetryki i dewoty, które urodziły się, dorastały
i kształciły swoją świadomość w czasach "świetności" PRL-u. Widzisz boukun, sam potwierdzasz moją rację. ;)

Jak byłoby godne życie, to robotnicy by nie strajkowali dopominając się
swoich praw i godnej zapłaty za pracę.

Bo znali swoją wartość, nie tak jak dzisiaj, dają się upokarzać i
straszyć, że wylądują na bruku. Za PRLu wszystko można było wywalczyć, a
na plecach polskich robotników doszły do władzy dzisiejsze pijawki, które
straszą, że strajki są niedozwolone i będą gromione pałami.

Rozmawiamy o "godnym" życiu w PRL. To o czym teraz piszesz jest prawdą,
ale nie ma związku z tematem "godności" życia w PRL-u.

Nikt nie strzelałby do górników, stoczniowców i ludzi na ulicy.

Dzisiaj się ludzie boją i po pierwsze nie mają podżegaczy, w stylu
KORników i komandosów żydowskich, którzy osiągnęli swój cel, władza
bezgraniczna.

Ale, co to ma do rzeczy? Czy to świadczy o tym, że za PRL żyło
się godniej?

Nikt nie musialby chodzić do towarzysza I sekretarza w gminie i prosić
się o wszystko.

Nikt nie musiałby kilkanaście lat czekac na podłączenie telefonu.

A jeszcze wcześniej telefonów nie wynaleźli idioto.

Bekon, telefon to wynalazek dużo wcześniejszy niż PRL.
Dlaczego za PRL jeden na telefon czekał latami, a drugi dostawał go od ręki?
Podobnie z mieszkaniami, talonem na samochód...
--
Pit

Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h0bltj$pb9$1news.task.gda.pl...

boukun pisze:

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <ebredel@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0bgrl$4td$2news.onet.pl...

piątek, 5 czerwca 2009 18:13. carbon entity 'Tzva Adonai'
<tzva_adonai@onet.eu> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

Miesiąc temu pisałeś, że okres polskiej wolności rozciąga się na pierwsze
kilka lat rządów prawdziwego Polaka Edwarda Gierka...

Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

I tu chcąc byc sprawiedliwym, trzeba się z tym zgodzić. Ale, ale można było to w roku 1980-1981 wszystko Rosji wyrwać, a tak, teraz musimy dzielić się z Rosją, a przede wszystkim USA i Niemcom i reszcie świata udostęponiać wysypiska śmieci.

boukun

G..wno prawda boukun  - za kadencji Gierka tylko w samym Poznaniu wybudowano pół miasta..

Ja tego nie neguję i to pomimo, że cała produkcja szła  na lewo do Rosji i na zachód.

boukun

Jakub A. Krzewicki wrote:

Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

ZCP całość szyfru RWPG była taka:

Rosja Wybrała Polsce Gierka
Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:h0cb3p$3v6$2news.onet.pl...

Jakub A. Krzewicki wrote:

Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

ZCP całość szyfru RWPG była taka:

Rosja Wybrała Polsce Gierka
Gierek Podzielił Wszystko Równo
Rosji Wszystko, Polsce Gówno

-- Pit

CIA wybrała Jaruzela i Geremka i od tamtej pory cała Polska robi na obcych.

boukun