Pytanie do grupowych elektrykĂłw ;)

Jak zwykle kończą mi się gniazdka 230V (z jednego kontaktu, a właściwie z podwĂłjnego ale przez wspĂłlny licznik elektroniczny pokazujący ile to wszystko Ĺźre prądu) zasilane jest ~20 urządzeń, w tym 5 komputerĂłw ale rĂłwnocześnie max 3).  Nazbierało się 5 listew zasilających z filtrami/bezpiecznikami i pasywnych) i kłębowisko kabli straszne. Moc pobierana nie jest duĹźa, typowo 250-300W, rzadziej 500W, a jak od czasu do czasu nagrzewa się laserĂłwka max ~800W, czyli duĹźo mniej niĹź jedna typowa mikrofalĂłwka, piekarnik czy pralka).

By nie robić kolejnych rozgałęzień pasuje mi zasilić jeden z komputerów o poborze maks. 250W z przelotki w innym zasilaczu ATX (kabel wtyk-gniazdo 3pin 230V komputerowe) - rozwiązanie takie jak kiedyś stosowało się w zasilaczach AT do zasilania starych monitorów CRT.
Czymś to grozi dla zasilacza "dawcy" nie będącym raczej cudem techniki, ale trzymającym stabilnie napięcia i do zasilania starego Athlona64 wystarczającym? O ile pamiętam z rozbebeszania takich zasilaczy to jest zwykły lutowany "pająk" gniazdo-gniazdo wewnątrz zasilacza i nie obciąża to samego zasilacza-dawcy (elementy aktywne zasilacza impulsowego są dalej). Mylę się? Jakieś przeciwwskazania?
Tak, wiem że dobrze byłoby mieć instalację na te 20-25 wtyczek
(z czego większość to urządzenia o mocy kilku-kilkunastu watt), ale
w domowych warunkach niestety jest to mało realne.

--
/MB

"Michal" <snunkiawnev@dunflimblag.mailexpire.com> wrote in message news:kpdmed$krr$1mx1.internetia.pl...

Czymś to grozi dla zasilacza "dawcy"

Nie.

O ile pamiętam z rozbebeszania takich zasilaczy to jest zwykły lutowany "pająk" gniazdo-gniazdo wewnątrz
zasilacza i nie obciąża to samego zasilacza-dawcy

Tak pewnie jest jak piszesz.

W dniu 2013-06-14 01:50, Michal pisze:

Pytanie do grupowych elektrykĂłw ;)

Jak zwykle kończą mi się gniazdka 230V (z jednego kontaktu, a właściwie
z podwójnego ale przez wspólny licznik elektroniczny pokazujący ile to
wszystko żre prądu) zasilane jest ~20 urządzeń, w tym 5 komputerów ale
rĂłwnocześnie max 3).  Nazbierało się 5 listew zasilających z
filtrami/bezpiecznikami i pasywnych) i kłębowisko kabli straszne. Moc
pobierana nie jest duĹźa, typowo 250-300W, rzadziej 500W, a jak od czasu
do czasu nagrzewa się laserówka max ~800W, czyli dużo mniej niż jedna
typowa mikrofalĂłwka, piekarnik czy pralka).

By nie robić kolejnych rozgałęzień pasuje mi zasilić jeden z komputerów
o poborze maks. 250W z przelotki w innym zasilaczu ATX (kabel
wtyk-gniazdo 3pin 230V komputerowe) - rozwiązanie takie jak kiedyś
stosowało się w zasilaczach AT do zasilania starych monitorów CRT.
Czymś to grozi dla zasilacza "dawcy" nie będącym raczej cudem techniki,
ale trzymającym stabilnie napięcia i do zasilania starego Athlona64
wystarczającym? O ile pamiętam z rozbebeszania takich zasilaczy to jest
zwykły lutowany "pająk" gniazdo-gniazdo wewnątrz zasilacza i nie obciąża
to samego zasilacza-dawcy (elementy aktywne zasilacza impulsowego są
dalej). Mylę się? Jakieś przeciwwskazania?
Tak, wiem że dobrze byłoby mieć instalację na te 20-25 wtyczek
(z czego większość to urządzenia o mocy kilku-kilkunastu watt), ale
w domowych warunkach niestety jest to mało realne.

Podeślij jakiś link do fotki bo jestem ciekaw jak to wszystko wygląda.

Pozdrawiam

Dnia 13.06.2013 Michal <snunkiawnev@dunflimblag.mailexpire.com> napisał/a:

Czymś to grozi dla zasilacza "dawcy" nie będącym raczej cudem techniki,

Niczy nie grozi- przecież zasilacz nie generuje tego napięcia.
To wyjście pewnie jest zwyczajnie zmostkowane z wejściem, ewentualnie za mechanicznym włącznikiem.

--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.

W dniu 2013-06-14 01:50, Michal pisze:

By nie robić kolejnych rozgałęzień pasuje mi zasilić jeden z komputerów
o poborze maks. 250W z przelotki w innym zasilaczu ATX (kabel
wtyk-gniazdo 3pin 230V komputerowe) - rozwiązanie takie jak kiedyś
stosowało się w zasilaczach AT do zasilania starych monitorów CRT.
Czymś to grozi dla zasilacza "dawcy" nie będącym raczej cudem techniki,

Niczym. Gniazdko wejściowe 230v jest wprost zwarte grubymi drutami (albo blaszkami - bo bywają takie zintegrowane gniazdka-monobloki wejście+wyjście+wyłącznik) do gniazdka wyjściowego 230v w takim zasilaczu, więc i 10A (2300W) bez problemu da się pobrać z takiego wyjścia...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173