Ostatnio kupując obuwie zamiast paragonu z drukarki fiskalnej dostałem recznie wypisany świstek.

Z tego co sie orientuje, to sprzedawca zanim nie osiagnie obrotu 20 tys zl moze takiej drukarki nie posiadac, ale jesli ktos przez kilka lat sprzedaje buty w cenie 200, 300, 400zl to napewno taki limit juz dawno temu przekroczyl.

Czy jest jeszcze jakas inna sytuacja w ktorej sprzedawca moze legalnie drukarki nie posiadac?

Dodam jeszcze ze jest to sklep stacjonarny.

On 25 Mar, 13:40, Mane <mane197...@gazeta.pl> wrote:

Czy jest jeszcze jakas inna sytuacja w ktorej sprzedawca moze legalnie
drukarki nie posiadac?

"Szczupak: sprawdzić czy nie Poczta Polska" (skojarzenie z "Misiem"
zamierzone). Czy ktoś widział kasę fiskalną na poczcie? A jakoś nie
wierzę, że nie robią 20k rocznie w PL na zeszytach, kopertach i
długopisach...

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

(25.03.2010 13:40), Mane wrote:

Ostatnio kupując obuwie zamiast paragonu z drukarki fiskalnej dostałem
recznie wypisany świstek.

Z tego co sie orientuje, to sprzedawca zanim nie osiagnie obrotu 20 tys
zl moze takiej drukarki nie posiadac, ale jesli ktos przez kilka lat
sprzedaje buty w cenie 200, 300, 400zl to napewno taki limit juz dawno
temu przekroczyl.

nie 20 a około 40kpln (jeżeli dobrze pamiętam), i to rocznie, czyli 200
par butów po 200zł. Może mają tak dużą marżę i małe koszty że mogą się
utrzymać ze sprzedaży 1 pary co 2 dni?

A może sprzedaż w sklepie prowadzą 3 podmioty: Jan Kowalski, Janina
Kowalska, Kowalscy s.c. (Jan Kowalski i Janina Kowalska) ?

p. m.

W dniu 2010-03-25 15:21, mvoicem pisze:

nie 20 a około 40kpln (jeżeli dobrze pamiętam), i to rocznie, czyli 200
par butów po 200zł. Może mają tak dużą marżę i małe koszty że mogą się
utrzymać ze sprzedaży 1 pary co 2 dni?

Chyba nie do konca bo pani w urzedzie skarbowym na podobne pytanie odpowiedziala ze 20kzl i nie rocznie, tylko w momencie kiedy przekroczy sie 20kzl nalezy drukarke kupic nie wazne czy po 3 dniach czy po 9 miesiacach dzialalnosci.

W dniu 2010-03-25 16:04, Mane pisze:

Chyba nie do konca bo pani w urzedzie skarbowym na podobne pytanie
odpowiedziala ze 20kzl i nie rocznie, tylko w momencie kiedy przekroczy
sie 20kzl nalezy drukarke kupic nie wazne czy po 3 dniach czy po 9
miesiacach dzialalnosci.

20k w pierwszym roku dzialalnosci, 40k w nastepnych. I tak od razu kasy miec nie musi, do konca miesiaca w ktorym nastapilo przekroczenie i jeszcze nastepnym nie jest obowiazkowa.

--
Adam

W dniu 2010-03-25 17:31, elephanto pisze:

20k w pierwszym roku dzialalnosci, 40k w nastepnych. I tak od razu kasy
miec nie musi, do konca miesiaca w ktorym nastapilo przekroczenie i
jeszcze nastepnym nie jest obowiazkowa.

Sklep istnieje ładnych pare lat, pewnie wiecej niz 5.

20k w pierwszym roku dzialalnosci, 40k w nastepnych. I tak od razu kasy
miec nie musi, do konca miesiaca w ktorym nastapilo przekroczenie i
jeszcze nastepnym nie jest obowiazkowa.

Sklep istnieje ładnych pare lat, pewnie wiecej niz 5.

Może jest to jakiś dziwny sklep, który sprzedaje w większości buty dla firm :) Ale zapewne bardziej prawdopodobne, że gość kupuje bez papierów np. w Wólce Kosowskiej i sprzedaje na lewo. Kwitek dostajesz, żebyś miał dowód sprzedazy do ew. reklamacji. Do klienta widać podchodzi bardzo uczciwie.

Użytkownik "Mane" <mane1@wp.pl> napisał w wiadomości news:hog5b3$eis$1inews.gazeta.pl...

Sklep istnieje ładnych pare lat, pewnie wiecej niz 5.

Ale moze przez pare miesiecy prowadzi go Pan X, przez kolejne miesiace Pani X, potem syn Panstwa X - i tak w kolko

Pozdrawiam
SDD

Sklep istnieje ładnych pare lat, pewnie wiecej niz 5.

z ciekawosci: Warszawa-sadyba? :))))))

W dniu 2010-03-25 21:50, Michał Gut pisze:

z ciekawosci: Warszawa-sadyba? :))))))

Nie, trĂłjmiasto

On Thu, 25 Mar 2010, Mane wrote:

Chyba nie do konca bo pani w urzedzie skarbowym
na podobne pytanie

   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
      ^^^^^^

odpowiedziala ze 20kzl

  O toto.
"Podobne", czyli "jak zaczynam DG", tak?
  To jest jeden z powodów, że podatnikowi może opłacić się rozpoczynanie
DG w grudniu a nie styczniu (bo w styczniu będzie już "starym podatnikiem"
z większym limitem).

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hoflk5$nvg$1inews.gazeta.pl...

Ostatnio kupując obuwie zamiast paragonu z drukarki fiskalnej dostałem recznie wypisany świstek.

Z tego co sie orientuje, to sprzedawca zanim nie osiagnie obrotu 20 tys zl moze takiej drukarki nie posiadac, ale jesli ktos przez kilka lat sprzedaje buty w cenie 200, 300, 400zl to napewno taki limit juz dawno temu przekroczyl.

Czy jest jeszcze jakas inna sytuacja w ktorej sprzedawca moze legalnie drukarki nie posiadac?

Dodam jeszcze ze jest to sklep stacjonarny.

A kasę fiskalną w sklepie widziałeś? Bo czasem sklep jest jeden, ale zmienia się podatkowo właściciel i od nowa się liczy się obrót. No i czasem jest to po prostu sprzedaż poza kasą fiskalną i w takim wypadku warto "świstek" przekazać Urzędowi Kontroli Skarbowej.