aFisz wrote:
Cześć,
przejechałem się dziś trochę w trasie po Polsce centralnej i
południowej i co kilkanaście minut zmuszony byłem robić postój i
czyścić zlodowaciałe pióra wycieraczek, które tylko rozmazywały na
szybie padający śnieg. Macie jakiś sposób jak sobie radzić w takich
sytuacjach?
za komuny dolewało się do płynu denaturatu.
śmierdziało, ale działało.
moon