Data: 2010-07-31 18:28:33 | |
Autor: Arek | |
Za to Uczeń Czarnoksiężnika | |
Data: 2010-08-02 07:26:48 | |
Autor: Machine | |
Za to Uczeñ Czarnoksiê¿nika | |
ca³kiem przyjemnie siê ogl±da. No cudownie, ale powiedz co¶ wiêcej. Machine |
|
Data: 2010-08-02 16:31:09 | |
Autor: Arek | |
Za to Uczeń Czarnoksiężnika | |
W dniu 2010-08-02 07:26, Machine pisze:
No cudownie, ale powiedz coś więcej. A co Cię jeszcze interesuje poza maślanymi oczami Cage? Odpowiadając najpierw na to pytanie to było ich kilka niestety, ale jakoś strawiłem. Gorzej z tym drugim aktorem - jego męczeński głos doprowadza mnie do rozpaczy. Zawsze jestem bliski rzucenia się ze schodów jak go słyszę :( Co do filmu to poszedłem na niego nic o nim nie wiedząc - moja smoczyca zadekretowała wyjście na to i już! Na początku jak zobaczyłem logo Disneya to wymiękłem, że to będzie jakiś dziecięcy film. Na szczęście potem było coraz lepiej i już nawet całkiem dobrze gdy doszło do ckliwo-głupiej końcówki :( Generalnie akcja wartka, miejscami zabawna - w sam raz na odmóżdżający odpoczynek. Powiedziałbym, że to coś w klasie Książę Persji - Piaski Czasu (Prince of Persia-The Sands of Time) tyle, że dużo lżejsze. pozdrawiam Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2010-08-02 07:28:11 | |
Autor: Machine | |
Za to Uczeñ Czarnoksiê¿nika | |
A, i jaki by³ wspó³czynnik ma¶lanych oczu w wykonaniu Cage?
Bo je¿eli wysoki to nie idê:) |