Witam,
Hipotetycznie ktos dziś zmienia pracę i w poprzedniej już przekroczył
maksymalny limit wpłat na ZUS (zarobki powyżej 100 tyś) 1. czy w nowej firmie będzie musiał płacić ZUS ?
2. czy powinien o fakcie dotychczasowych zarobków powiadomić nowego
pracodawcę ?
3. czy powinie poprosić o nie potracanie ZUS? 4. a może nic nie robić bo i tak w rozlicznieu rocznym PIT wszystko się
"wyrówna" ?

Oczywiscie chodzi o to by nie płacić nadmiernego ZUS jak nie trzeba :)

--
pozdrawiam
Rafal

Rafał pisze:

Witam,
Hipotetycznie ktos dziś zmienia pracę i w poprzedniej już przekroczył
maksymalny limit wpłat na ZUS (zarobki powyżej 100 tyś) 1. czy w nowej firmie będzie musiał płacić ZUS ?
2. czy powinien o fakcie dotychczasowych zarobków powiadomić nowego
pracodawcę ?
3. czy powinie poprosić o nie potracanie ZUS? 4. a może nic nie robić bo i tak w rozlicznieu rocznym PIT wszystko się
"wyrówna" ?

Oczywiscie chodzi o to by nie płacić nadmiernego ZUS jak nie trzeba :)

Złożyć oświadczenie pracodawcy. Imo najlepiej przedstawić zaświadczenie od obecnego/poprzedniego pracodawcy, że już się limit przekroczyło.
Nie martw się. Zus nie da sobie więcej płacić. Wystosowałby do nowego pracodawcy pismo, że już limit przekroczony, tylko że to by trwało parę miesięcy co najmniej i trzeba by było robić korekty, a tego zakłady pracy nie lubią robić ;)

Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu #             # gg - 4939629 #
#  Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
#                         (A. Einstein) #

Rafał pisze:

Witam,
Hipotetycznie ktos dziś zmienia pracę i w poprzedniej już przekroczył
maksymalny limit wpłat na ZUS (zarobki powyżej 100 tyś) 1. czy w nowej firmie będzie musiał płacić ZUS ?
2. czy powinien o fakcie dotychczasowych zarobków powiadomić nowego
pracodawcę ?
3. czy powinie poprosić o nie potracanie ZUS? 4. a może nic nie robić bo i tak w rozlicznieu rocznym PIT wszystko się
"wyrówna" ?

Oczywiscie chodzi o to by nie płacić nadmiernego ZUS jak nie trzeba :)

Nie musi płacić składek ZUS. Wystarczy, że zgłosi to nowemu pracodawcy. U nas wskazane jest (choć nie unormowane prawnie) pokazanie kopii poprzedniego RMUA - tak coby potem nie było wątpliwości.
A w rozliczeniu rocznym nic się nie wyrówna, bo w PIT uwzględnia się naliczone składki, więc może wyjść i 300 tys. zł.
ZUS jak wszystko sobie posprawdza to gdzieś po pół roku zwraca się do firmy o zwrócenie pracownikowi nadpłaconych składek. Choć może im wyjść i po roku.
Lepiej więc zgłosić od razu.

BogdanKa

Dnia Wed, 29 Jul 2009 19:35:32 +0200, Bogdan Kwietniak napisał(a):

Nie musi płacić składek ZUS. Wystarczy, że zgłosi to nowemu pracodawcy. U nas wskazane jest (choć nie unormowane prawnie) pokazanie kopii poprzedniego RMUA - tak coby potem nie było wątpliwości.

A co jeśli do tej magicznej kwoty brakuje jeszcze ciut- np 10 tyś zł ?
Co da pokazanie RUMUA - nie bardzo rozumiem ? Pracodawca pomnoży moje
ostatnie zarobki x liczbe miesięcy w roku ? A co jeśli dostało sie premię
30 tyś w marcu ? Poza tym pkazanie RUMUA nowemu pracodawcy jest
równoznaczne z ujawnieniem dotyczasowych dochodów a może jednak
NIEKONIECZNIE to jest sensowne bo nowy pracodawca zobaczy, że dał np 50%
podwyżki, nie wspominając o tym iż jest klauzula o nie upublicznianiu
wysokości wypłaty podpisywana przez ażdego pracownika,  hę ?

jakieś inne rozwiązania ?
Ile relanie można "stracić" nic nie ujawniając (pensja powiedzmy 15 tyś,
nowy pracodawca wrzesień) ?
A może niech nowy nie płaci a ja się jakoś rozlicze z ZUS ?

pozdrawiam
Rafał

Rafal pisze:

Poza tym pkazanie RUMUA nowemu pracodawcy jest
równoznaczne z ujawnieniem dotyczasowych dochodów a może jednak
NIEKONIECZNIE to jest sensowne bo nowy pracodawca zobaczy, że dał np 50%
podwyżki, nie wspominając o tym iż jest klauzula o nie upublicznianiu
wysokości wypłaty podpisywana przez ażdego pracownika,  hę ?

To ZUS-owi i US też nie podasz zarobków bo podpisałeś klauzulę? ;)

jakieś inne rozwiązania ?
Ile relanie można "stracić" nic nie ujawniając (pensja powiedzmy 15 tyś,
nowy pracodawca wrzesień) ?
A może niech nowy nie płaci a ja się jakoś rozlicze z ZUS ?

http://egp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&id=201867&sub=article

--
spp

Dnia Thu, 30 Jul 2009 09:16:20 +0200, spp napisał(a):

Rafal pisze:

Poza tym pkazanie RUMUA nowemu pracodawcy jest
równoznaczne z ujawnieniem dotyczasowych dochodów a może jednak
NIEKONIECZNIE to jest sensowne bo nowy pracodawca zobaczy, że dał np 50%
podwyżki, nie wspominając o tym iż jest klauzula o nie upublicznianiu
wysokości wypłaty podpisywana przez ażdego pracownika,  hę ?

To ZUS-owi i US też nie podasz zarobków bo podpisałeś klauzulę? ;)

tam w ZUS i US to oni wiedzą lepiej ile ja zarabiam niż ja sam ;)

 

http://egp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&id=201867&sub=article

Dzięki za link, znalazłem podobny tlko stary :)
Wszystko łopatologicznie wytłumaczone. Trzeba u nowego pracodawy poprosić o
odprowadzenie "brakującej" składki od kolejnej pensji a potem niech już nic
nie płaci - git :)
/r

*Rafal*! Zawsze tak wrzeszczysz żeby cię za granicą było słychać (C Pippi):

jakieś inne rozwiązania ?

Możesz samemu pilnować momentu przekroczenia limitu i w miesiącu w którym
nastąpiło przekroczenie zgłosić pracodawcy by od następnego miesiąca nie
odprowadzał za ciebie składek. Jeżeli wyjdzie z tego jakaś nadpłata to ZUS
sam zwróci się do pracodawcy o zwrócenie tobie tej nadpłaty.

Jak podasz informację o uzyskanych dochodach w poprzednim miejscu pracy to
nowy pracodawca musi pilnować moment przekroczenia limitu.

Niezależnie co zrobisz to tak czy siak pracodawca dowie się o momencie
przekroczenia limitu ZUS a tym samym o dochodach osiągniętych w twoim
poprzednim miejscu pracy.

Trzeba było tyle nie zarabiać ;)

--
Pozdrawiam,
Magda *gdaMa*


__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4290 (20090730) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com