Data: 2011-01-16 11:16:47 | |
Autor: DJ MC Donald Musk | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
znamy ich imiona i pseudonimy operacvyjne. Teraz wszystko jasne...
-- -- -- -tekst:-- -- -- -- -- -- -- - Przełom w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Ostatnie sekundy lotu prezydenckiego Tu-154 nie były desperacką próbą posadzenia tutki we mgle, jak podaje raport MAK, tylko prawidłową realizacją odejścia. "To wynika z zapisów z czarnych skrzynek" - potwierdza "Faktowi" płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej. Polscy eksperci ustalili, że to kapitan tupolewa Arkadiusz Protasiuk wydał komendę "odchodzimy", gdy samolot zszedł na wysokość 100 metrów, i wraz z drugim pilotem rozpoczął wtedy wyprowadzanie maszyny. To nie była więc desperacka próba posadzenia tutki we mgle, jak podaje raport MAK, tylko prawidłowa realizacja odejścia. Pierwsza napisała o tym "Gazeta Wyborcza". W opublikowanych przez Rosjan stenogramach z kokpitu Tu-154M polecenie "odejścia" wydaje tylko drugi pilot Robert Grzywna. MAK uznaje więc, że to drugi pilot zauważył, że sytuacja jest krytyczna, ale kapitan nie zareagował. I dodaje do tego komentarz: "Decyzji dowódcy statku powietrznego o odejściu na drugi krąg nie było." Tymczasem w grudniu polskim ekspertom z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego udało się odczytać kolejny zapis z czarnych skrzynek. W tym samym momencie, gdy w kabinie pilotów pada pierwszy komunikat "Pull up", czyli na 22 sekundy przed katastrofą, kapitan Protasiuk mówi "odchodzimy". "Ten odczyt oznacza, że piloci usiłowali odejść na drugi krąg i wyprowadzić maszynę. To jest stwierdzone. Jest to kluczowa sprawa dla ustalenia przyczyn katastrofy" - powiedział "Faktowi" płk Mirosław Grochowski. reszta http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Odchodzimy-- -to-przelom-w-sledztwie-ws-katastrofy-smolenskiej,wid,13040119,wiadomosc_prasa.html |
|
Data: 2011-01-16 21:10:35 | |
Autor: abc | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
"Ten odczyt oznacza, że piloci usiłowali odejść na drugi krąg i Dokładnie! Ale użyteczni idioci nadal będą pieprzyć o samobójcach i naciskach. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2011-01-16 21:19:06 | |
Autor: wasabi | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
W dniu 16.01.2011 21:10, abc pisze:
"Ten odczyt oznacza, że piloci usiłowali odejść na drugi krąg i Wierzycie "Faktowi", "Wyborczej" bo tylko one to opublikowały ? |
|
Data: 2011-01-16 21:17:27 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
niedziela, 16 stycznia 2011 20:16. carbon entity 'DJ MC Donald Musk' <iratmor@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: znamy ich imiona i pseudonimy operacvyjne. Teraz wszystko jasne... [-- -- -] resztasledztwie-ws-katastrofy-smolenskiej,wid,13040119,wiadomosc_prasa.html CzytajÄ c p.s.p. i oglÄ dajÄ c obroncĂłw krzyĹźa w róşnych kanaĹach TV zaczÄ Ĺem ponownie lubiÄ SowietĂłw :( PS. A mogĹem byÄ po waszej stronie. StraciĹem do was caĹy szacunek ;( -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-16 20:44:34 | |
Autor: obserwator | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisał(a): Czytając p.s.p. i oglądając obronców krzyża w różnych kanałach TV zacząłem ponownie lubić Sowietów :(
PS. A mogłem być po waszej stronie. Straciłem do was cały szacunek ;( ****************************************************************************** zawsze sowietow lubiles, wiec nie sciemniaj. Twoj szacunek nikomu nie jest potrzebny. -- |
|
Data: 2011-01-16 22:10:04 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
niedziela, 16 stycznia 2011 21:44. carbon entity ' obserwator' <darz_bor@WYTNIJ.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: zawsze sowietow lubiles, wiec nie sciemniaj. Twoj szacunek nikomu nie jest A ĹźebyĹ wiedziaĹ, Ĺźe nie zawsze. Z wyjÄ tkiem tych kilku pisarzy. KtĂłrych zresztÄ na parÄ Ĺadnych lat zapomniaĹem, a odwoĹaĹem siÄ do nich jako do ostatniego schronienia, kiedy zaczÄliĹcie szeptaÄ nad PolskÄ zaklÄcia chrzeĹcijaĹskiej czarnej magii i przeciwdziaĹaÄ podniesieniu poziomu wibracji tego kraju. Wtedy otworzyĹa mi siÄ podĹwiadomoĹÄ i... PS. Dlaczego piszÄ pod swoim imieniem i nazwiskiem? Nie zastanowiĹo ciÄ to? -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-16 21:19:22 | |
Autor: obserwator | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisał(a): A żebyś wiedział, że nie zawsze. Z wyjątkiem tych kilku pisarzy. Których zresztą na parę ładnych lat zapomniałem, a odwołałem się do nich jako do ostatniego schronienia, kiedy zaczęliście szeptać nad Polską zaklęcia chrześcijańskiej czarnej magii i przeciwdziałać podniesieniu poziomu wibracji tego kraju. Wtedy otworzyła mi się podświadomość i...
PS. Dlaczego piszę pod swoim imieniem i nazwiskiem? Nie zastanowiło cię to? =========================================================================== chwila, moment jacy *wyscie zaczeli szeptac zaklecia chrzescijanskiej czarnej magii* - nie rozumiem o co ci chodzi. To jest twoje imie i nazwisko? Tez tego nie wiedzialem. Moze piszesz ksiazki, to robisz sobie w ten sposob reklame:))) -- |
|
Data: 2011-01-16 23:41:14 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
niedziela, 16 stycznia 2011 22:19. carbon entity ' obserwator' <darz_bor@WYTNIJ.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: chwila, moment jacy *wyscie zaczeli szeptac zaklecia chrzescijanskiej PrzebÄ kujÄ c cichcem o intronizacji "Jezusa" w tym kraju (raczej Molocha, o ktĂłrym pisze p. GĹogoczowski), o obronie krzyĹźa etc. NazbieraĹo siÄ tego... to nie sÄ moje symbole, tylko Svarga (Kolovrat), BogorzeĹ (Garuda, Feniks) i Kalkin. Wdrukowane w mĹodoĹci memy "pogaĹskiej reakcji" zaczÄĹy dziaĹaÄ ;) To jest twoje imie i nazwisko? Tez tego nie wiedzialem. To siÄ dowiedziaĹeĹ. Moze piszesz ksiazki, to robisz sobie w ten sposob reklame:))) ChciaĹem siÄ zajÄ Ä pisarstwem na bazie popularnego libertyĹsko-ezoterycznego czasopisma "Wiedza Tajemna" miaĹem do niego dwie przecznice, odwiedzaĹem ich nawet w tej sprawie w 1999, ale ktoĹ rozwaliĹ wydawnictwo Fox dokĹadnie w przedzieĹ przyniesienia ptzeze mnie pierwszego artykuĹu. Drugi raz prĂłbowaĹem w 2008 roku. Napisalem tekst do przewodnika po WrocĹawiu dla innego maĹego wydawnictwa, ukazaĹ siÄ nawet w druku ale marketingowiec (nawiasem mĂłwiÄ c byĹy czĹonek Grunwaldu i cenzor z Mysiej, teraz po wyjĹciu z odsiadki pracujÄ cy ZTCW dla ezoterycznego Projektu Orion) ktĂłry zaĹatwiaĹ mi zlecenie i klakÄ, w pewnym momencie zachachmÄciĹ pieniÄ dze wydawnictwa (domyĹl siÄ dla kogo), ktĂłre zrobiĹo plajtÄ i ksiÄ Ĺźka za bezcen zostaĹa wykupiona przez jednego ze sponsorĂłw. ZaleĹźy mi na tym, Ĺźeby ktoĹ mnie zauwaĹźyĹ, to prawda. Dotychczas chciaĹo mi jednak daÄ pieniÄ dze na dziaĹalnoĹÄ (nie liczÄ c tamtego smutnego dĹźentelmena) tylko kilku ludzi z waszego Ĺrodowiska. W pewnym momencie, to siÄ o mojÄ pomoc wrÄcz rozbijali... Jednak odmĂłwiĹem, mam pewne wartoĹci, ktĂłrymi siÄ kieruje i nawet jeĹli bÄdÄ zmuszony siÄ ukrywaÄ, nie podejmÄ wspĂłĹpracy z koĹcioĹem toruĹsko-katolickim czy tym bardziej z oszoĹomami ewangelikalnymi. Obawiam siÄ, Ĺźe w tej wielce zaszczytnej sĹuĹźbie naadwerÄĹźyĹbym swoje zdrowie psychofizyczne i traciĹ wiele swoich duchowych talentĂłw. PerĹy przed wieprze... ĹWIATĹO POKĂJ WIEDZA Z progresorskim pozdrowieniem, Brat E. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-17 01:12:50 | |
Autor: obserwator | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
Jakub A. Krzewicki <drukpakunley@gmail.org> napisał(a): Przebąkując cichcem o intronizacji "Jezusa" w tym kraju (raczej Molocha, o którym pisze p. Głogoczowski), o obronie krzyża etc. Nazbierało się tego... to nie są moje symbole, tylko Svarga (Kolovrat), Bogorzeł (Garuda, Feniks) i Kalkin. Wdrukowane w młodości memy "pogańskiej reakcji" zaczęły działać ;)
Chciałem się zająć pisarstwem na bazie popularnego libertyńsko-ezoterycznego czasopisma "Wiedza Tajemna" miałem do niego dwie przecznice, odwiedzałem ich nawet w tej sprawie w 1999, ale ktoś rozwalił wydawnictwo Fox dokładnie w przedzień przyniesienia ptzeze mnie pierwszego artykułu. Drugi raz próbowałem w 2008 roku. Napisalem tekst do przewodnika po Wrocławiu dla innego małego wydawnictwa, ukazał się nawet w druku ale marketingowiec (nawiasem mówiąc były członek Grunwaldu i cenzor z Mysiej, teraz po wyjściu z odsiadki pracujący ZTCW dla ezoterycznego Projektu Orion) który załatwiał mi zlecenie i klakę, w pewnym momencie zachachmęcił pieniądze wydawnictwa (domyśl się dla kogo), które zrobiło plajtę i książka za bezcen została wykupiona przez jednego ze sponsorów. Zależy mi na tym, żeby ktoś mnie zauważył, to prawda. Dotychczas chciało mi jednak dać pieniądze na działalność (nie licząc tamtego smutnego dżentelmena) tylko kilku ludzi z waszego środowiska. W pewnym momencie, to się o moją pomoc wręcz rozbijali... Jednak odmówiłem, mam pewne wartości, którymi się kieruje i nawet jeśli będę zmuszony się ukrywać, nie podejmę współpracy z kościołem toruńsko-katolickim czy tym bardziej z oszołomami ewangelikalnymi. Obawiam się, że w tej wielce zaszczytnej służbie naadwerężyłbym swoje zdrowie psychofizyczne i tracił wiele swoich duchowych talentów. Perły przed wieprze... ŚWIATŁO POKÓJ WIEDZA Z progresorskim pozdrowieniem, Brat E. ============================================================================== wiesz, ja na tematy o charakterze religijnym wole sie w sieci nie wypowiadac. Uwazam, ze wiara jest bardzo osobista sprawa kazdego czlowieka. Do tej pory nie wiedzialem, ze takie czasopismo jak *Wiedza Tajemna* istnieje, ale zajrzalem do sieci i juz mniej wiecej wiem jaka tematyka to czasopismo sie zajmuje. Jesli chodzio ezoteryke, to jestem jej zdecydowanie przeciwny, nie tylko jako katolik, ale przede wszyskim z punktu widzenia fizyki (chodzi mi kwantowa zasade budowy swiata). Nie chce kontynuowac tego tematu na tej grupie i wyjasniac dlaczego. Napisze tylko tyle: Robert Tekieli - ja sie z nim zgadzam, i to nie tylko teoretycznie, chociaz on pod innym nieco katem rozwaza ezoteryke. Ciekawie pisze o homeopatii (zgoda absolutna), Reiki, energoterapii. Z tego co piszesz o problemach ktore miales z wydawniem twoich tekstow, widze ze to rzeczywiscie paskudna sprawa. Miales pecha i trafiles na bydlaka. Niestety zadna organizacja nie skupia ludzi ktorzy sa tylko uczciwi. Popatrz jak niektorzy ludzie ktorym Jaroslaw Kaczynski pomogl, go zalatwili, wymienie tylko kilka takich nazwisk : Dorn (dosc tendencyjna ksiazka o Kaczynskim), Migalski ( swinia niesamowita), Eckard, Kluzik Roskowska ( paskudna baba) i ta druga (wyjatkowa prostaczka), Kaminski, wczesniej Jurek i jeszcze paru tych bardziej publicznie znanych. Po prostu ci ludzie zeswinili sie, mimo ze mu duzo zawdzieczali. Kaczynski stawia dosc wysoko poprzeczke, bo zdaje sobie sprawe ile agentury jest w jego poblizu i ilu koniunktralistow. Ale facet sie nie poddaje. Ty sie moze szybko zrazasz, bo jestes czlowiekiem byc moze dosc wrazliwym i masz swoje idealy. Idealy to bardzo wartosciowa sprawa, ale trzeba umiec wyposrodkowac tak, aby nie starcic idealow, a swoj cel osiagnac. Wlasnie Kaczynscy maja takie cechy(jeden juz nie zyje niestety). Sa idealistami, ale jednoczesnie cholernie mocnymi i wytwalymi osobowosciami. Dlatego agentura postkomusza ich sie boi i ich nienawidzi. Ta nienawiscia zarazila wielu Polakow, poslugujac sie komunistycznymi metodami dezinformacji i manipulacji spoleczenstwem. Posluchaj Jakub, ty masz talent literacki i specyficzna wrazliwosc (pisze to na podstawie tego co wyczytuje w twoich postach), ale musisz zaczac to jakos sprzedawac, niekoniecznie w tym czasopismie o ktorym piszesz. Z pisania ksiazek to chyba nie bardzo mozna sie utrzymac jesli nie ma sie wyrobionej marki. Nie wiem czy wiesz, ale na przyklad na zachodzie jest popularna metoda zarabiania na pisaniu w ten sposob, ze niektorzy szczegolnie bogaci ludzie zlecaja pisanie ksiazek komus kto umie pisac, a oni chca cos ciekawego przekazac. Sposobow zarabiania na pisaniu jako takim, jest nie tak malo. W sieci mozna sie niezle reklamowac, wlasnie poprzez zalozenie poczytnego bloga w takim miejscu jak Salon24, a niebawem powstanie w polskiej sieci EKRAN - platforma podobna do : http://www.huffingtonpost.com/ Tam ludzie beda mogli bez cenzury pisac na przerozne tematy, troche zarabiac i przede wszytkim sie reklamowac. Platforme zaklada Lazacy Lazarz, prawnik, bloger ktoregego blog za niepoprawne teksty usunieto z salonu24. Pogadaj z nim, to fajny facet. Zyczliwy i uczciwy, ale ma cholernie twardy kregoslup moralny. Pisal na http://niepoprawni.pl/. Pozdrawiam, trzymaj sie. -- |
|
Data: 2011-01-17 12:06:18 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
poniedziaĹek, 17 stycznia 2011 02:12. carbon entity ' obserwator' <darz_bor@WYTNIJ.gazeta.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Do tej pory nie wiedzialem, ze takie czasopismo jak *Wiedza Tajemna* NajogĂłlniej ĹcieĹźkÄ lewej rÄki, "ciemnÄ " stronÄ ezoteryki. ZajmowaĹo siÄ -- - czas przeszĹy, bo wydawnictwo Fox padĹo w 1999 ze wzglÄdu na bojkot przez "Ruch" po tym, jak goĹcinnie wydaĹo "Wolnomularza Polskiego". Z waĹźniejszych postaci pisaĹ tam m.in. Robert Stiller. Napisze tylko tyle: Robert Tekieli - ja sie z nim zgadzam, i to nie tylko Znam teksty p. Tekieli i nie ukrywam do niego osobistej antypatii. Przez dziaĹania tego czĹowieka nastÄ piĹ kryzys w branĹźy, w ktĂłrej miaĹem nadziejÄ debiutowaÄ. M.in. padĹ "Fox". To mnie postawiĹo prawie 8 lat bez powaĹźniejszego ĹşrĂłdĹa zarobku. Do "Biedronki" nie pĂłjdÄ, mam swĂłj honor. Nie wiem czy wiesz, ale na przyklad na zachodzie jest popularna metoda U nas takich ludzi widaÄ nie ma, nasza plutokracja nie ma nic ciekawego do przekazania, bo zgĹosiĹby siÄ do mnie ktoĹ spoza klerykalnych krÄgĂłw. Sposobow zarabiania na pisaniu jako takim, jest nie tak malo. Ĺo matkosaĹatko, te ich ataki na ezoterykÄ mnie "drzaĹşniom". To przecieĹź ta sama ekipa co z Frondy i rebelyi. Zawsze rozpinam koszulkÄ nawet w Ĺrodku siarczystego mrozu, gdy ich zobaczÄ, Ĺźeby nie dostaÄ zawaĹu. Powaga! Pozdrawiam, trzymaj sie. Hold tight! -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-17 10:24:59 | |
Autor: mkarwan | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
UĹźytkownik "Jakub A. Krzewicki" <drukpakunley@gmail.org> napisaĹ w wiadomoĹci news:igvs6a$nis$3news.onet.pl...
Z progresorskim pozdrowieniem, E. Bredel? |
|
Data: 2011-01-17 11:13:03 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
poniedziaĹek, 17 stycznia 2011 10:24. carbon entity 'mkarwan' <mkarwan@poczta.onet.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: E. Bredel? What do you want for my alter? I can crawl and you must falter... Don't be so curious and starvin' For your doom Mr. M. Karwan. PS. E. Bredel E. Lijah Idrees E. On of Aquarius Whaddaya want -- - I Am What I Am -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-01-17 14:33:21 | |
Autor: Marek Borowski | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
On 16-01-2011 20:16, DJ MC Donald Musk wrote:
reszta "Przeświadczeni o tym, że są na odpowiedniej wysokości postanowili poderwać maszynę i odlecieć. Niestety, błędne dane wysokościomierzy, które zmylił głęboki jar tuż przed lotniskiem spowodowały, że zamiast na wysokości 100 m, znajdowali się ok. 60 m niżej i wyprowadzenie samolotu okazało się już niemożliwe." Ot i cala prawda. Slowo JAR jest tu kluczowe. Pozdr Marek |
|
Data: 2011-01-17 15:04:39 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Z pozdrowianiemi dla grupowych sovieckich kurw | |
Użytkownik "Marek Borowski" <marek_remove_@borowski.com> napisał w wiadomości news:ih1gf4$a2j$1news.onet.pl... On 16-01-2011 20:16, DJ MC Donald Musk wrote: Jesteś wbłednym blędzie. Wysokościomierze pokazywały rzeczywistą wysokość. Jeden pokazywał wysokość nad poziomem morza (tak ustawiany do przelotów z lotniska na lotnisko). Drugi pokazywał wysokość liczoną od poziomu płyty lotniska (tak ustawiany do lądowania). Oba baryczne. Trzeci wskazywał wysokość jaką miał samolot w stosunku do terenu nad którym przelatywał (nieużywany podczas podchodzenia do lądowania). Wysokościomiesz radiowy. Żaden z polskich pilotów dotychczas lądujących w Smoleńsku nie zdawał sobie sprawy z istnienia jaru, ponieważ lądowali tak, jak bozia przykazała, korzystając z wysokościomierza barycznego. Z wysokościomierza radiowego korzystali w momencie, gdy samolot był nad płytą lotniska, ponieważ jest znacznie dokładniejszy. -- J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" "Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)" |
|