| Data: 2013-04-04 18:17:27 | |
| Autor: Przemysław M. | |
| Z nałogu w nałóg | |
|
Dnia Thu, 4 Apr 2013 10:59:53 +0200, Bogdan Idzikowski napisał(a):
Ostatnio, gdzie¶ tam między wierszami wyczytałem o strasznym losie pana biskupa Piotra Jareckiego. To ten go¶ć, który jesieni± ubiegłego roku przyzwoicie napity rozjechał własn± Toyot± jedn± ze stołecznych latarni. Francesco zapewne przypomni sobie o rozrabiace i jako karę dodatkow± nakaże mu po 4 latach jeĽdzić zdezelowanym VW "okularnikiem" jakże popularnym w¶ród ubogiej młodzieży wiejskiej co ostatnio zaobserwowałem w czasie pobytu ¶wiatecznego w PL. -- "Na nich jest lekarstwo, ci którzy chc± aby był spokój niech pisz± do abuse. Im więcej takich donosów tym szybciej będzie spokój. Samo się nie zrobi" - mkarwan - (c) Grzegorz Z. |
|
| Data: 2013-04-04 18:26:52 | |
| Autor: u2 | |
| Z nałogu w nałóg | |
|
W dniu 2013-04-04 18:17, Przemysław M. pisze:
Francesco zapewne przypomni sobie o rozrabiace i jako karę dodatkową nakaże W szabas znowu byles w PL ?...-;) -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|
| Data: 2013-04-04 18:33:45 | |
| Autor: Przemysław M. | |
| Z nałogu w nałóg | |
|
Dnia Thu, 04 Apr 2013 18:26:52 +0200, u2 napisał(a):
W dniu 2013-04-04 18:17, Przemysław M. pisze: Takie komuchy jak ty nazywaj±ce siebie agnostykami co robi± w ¶więta wielkanocne? Chlejecie na umór? -- "Jedn± z zalet demokracji jest to, że nikt kto został wybrany nie jest głupszy niż ci co go wybrali. Im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi s± ci co go wybierali..." |
|
| Data: 2013-04-04 18:45:43 | |
| Autor: u2 | |
| Z nałogu w nałóg | |
|
W dniu 2013-04-04 18:33, Przemysław M. pisze:
W szabas znowu byles w PL ?...-;)Takie komuchy jak ty nazywające siebie agnostykami co robią w święta Czyli byles w szabas, no nie kalecki ? ...-;) -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|