Data: 2010-11-16 15:12:01 | |
Autor: krzysiek82 | |
Z cyklu "jakie auto dla kobiety?" | |
W dniu 2010-11-16 01:21, .Peeter pisze:
Jak to z nimi jest? Brać i cieszyć się jazdą, akceptując przy tym jakieś zawieszenie jest dosyć delikatne, znam takich co zrobili 30tyś i muszą remont zawieszenia robić, cieszą się jednak, że aż tyle udało im się przejechać bez wymiany czegoś w zawieszeniu. Są też tacy co mają auta z przebiegami ponad 100tyś i nic nie ruszali. (mój sąsiad a147 2003 chyba rok, auto od nowości u niego ale on aż do przesady dba o ten samochód stąd niewielki przebieg poza tym jeździ tak jak ja, czyli jak są dziury to wybiera inną drogą lub jedzie tak powoli, że aż irytuje niektórych. P.s. Stilo 3d też się podobają, ale nie tak jak Alfy. trwalsze bo prostsze zawieszenie. Wnętrze piękne ale z zewnątrz trochę bez polotu no i wbrew obiegowej opinii nie jest taki super odporny na korozje :/ ale to dotyczy wszystkich fiatów. Odnośnie silników, to są na prawdę rewelacyjne, trwałem dynamiczne a jeśli już coś padnie to części wyraźnie tańsze niż do konkurencji o podobnym poziomie zaawansowania. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-11-16 15:33:14 | |
Autor: .Peeter | |
Z cyklu "jakie auto dla kobiety?" | |
"krzysiek82" wrote:
zawieszenie jest dosyć delikatne, znam takich co zrobili 30tyś [...] Nie ma tragedii w takim razie. :-) Ja mam styl jazdy podobny do opisanego powyżej, a tuleje w zawieszeniu wytrzymują u mnie około 20 tys km. Te 30 tys, a nawet 100 tys przy ostrożnej jeździe to przy tym całkiem dobry wynik. :-) Dzięki za odp. :-) Pozdrawiam ..Peeter |
|