Data: 2012-04-11 22:38:27 | |
Autor: scobowski | |
Wyprzedzanie | |
W dniu 2012-04-11 22:15, MichaĹ Paszek pisze:
OceĹcie proszÄ, czy Waszym zdaniem ten manewr byĹ wykonany bezpiecznie,pociÄ gnÄ ĹeĹ lewym po utracie widocznoĹci lewego pasa - bo z poczÄ tku byĹo super. W efekcie - ostre hamowanie i chowanie siÄ za opla. JadÄ c z ĹźonÄ i dzieckiem - lÄ dowaĹbym ZA astrÄ , jadÄ c samodzielnie - zmotywowaĹbym kierowcÄ astry do zrobienia miejsca i jÄ teĹź wyprzedziĹ :) |
|
Data: 2012-04-11 23:18:16 | |
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | |
Wyprzedzanie | |
W dniu 2012-04-11 22:38, scobowski pisze:
Jadąc z żoną i dzieckiem - lądowałbym ZA astrą, jadąc samodzielnie -Co rozumiesz przez "zmotywował bym"? Zmusił do zjechania na pobocze? -- Wojciech Smagowicz |
|
Data: 2012-04-11 23:34:21 | |
Autor: scobowski | |
Wyprzedzanie | |
W dniu 2012-04-11 23:18, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
"zmotywował bym"? http://www.sjp.pl/zmotywowa%C5%82bym nie zasługujesz na odpowiedź :) |
|
Data: 2012-04-11 23:42:41 | |
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | |
Wyprzedzanie | |
W dniu 2012-04-11 23:34, scobowski pisze:
W dniu 2012-04-11 23:18, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:Jeśli jesteś taki dokładny i szczegółowy: To Twoje zdanie zaczynające się od małej litery, bez znaków interpunkcyjnych też nie nadaje się do odczytania, że o skomentowaniu nie wspomnę. Ale czekam na wyjaśnienie przekładając "z polskiego na nasze": - Co rozumiesz przez "zmotywowałbym"? Zmusił do zjechania na pobocze? - Zadowolony ? Czy wyjaśnić jak krowie w rowie? -- Wojciech Smagowicz |
|
Data: 2012-04-12 00:30:31 | |
Autor: scobowski | |
Wyprzedzanie | |
W dniu 2012-04-11 23:42, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
W dniu 2012-04-11 23:34, scobowski pisze:Tak, jak nie każdy debil zna prawo drogi (a czasem wręcz nie potrafi odróżnić lewego halsu od prawego), tak i niektórzy nie potrafią posługiwać się ojczystym językiem. Jedno i drugie świadczy o wtórnym (bądź i wrodzonym, ale nie chcę obrażać rodziców) kretynizmie. Czasem starczy przypomnieć takiemu tłukowi, że większość przepisów (jak ww. prawo drogi) to umowy, wynikające z bon-tonu bądź zdrowego rozsądku, czasem jednak taki bezmózg będzie bił pianę dla zasady.. .. W kontaktach z takimi osobnikami należy lekko odpaść i odpuścić - i tak sami się za chwilę wjebią :) Wciąż nie zasługujesz merytoryczną na odpowiedź w temacie, ale - mam nadzieję - rozumiesz teraz moją motywację. |
|
Data: 2012-04-12 10:55:12 | |
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | |
Wyprzedzanie | |
W dniu 2012-04-12 00:30, scobowski pisze:
Tak, jak nie każdy debil zna prawo drogi (a czasem wręcz nie potrafiO... Dalej czekam na wyjaśnienie słów: "Jadąc z żoną i dzieckiem - lądowałbym ZA astrą, jadąc samodzielnie - zmotywowałbym kierowcę astry do zrobienia miejsca i ją też wyprzedził " Oczywiście Szanowny Kolega (z definicji i mocy ustawy) nie popełnia błędów w Języku Polskim, oraz na drodze... Czasem z doświadczenia życiowego wiem, że popełnione przypadkowe błędy (a nie celowe chamstwo!) zarówno w wypowiedzi, jak i w sytuacji na drodze są wynikiem braku "zachowania szczególnej ostrożności", pośpiechu, zmęczenia czy splotu czynników niezależnych od okoliczności... -- Wojciech Smagowicz |
|
Data: 2012-04-13 20:22:00 | |
Autor: daxus | |
Wyprzedzanie | |
On 2012-04-12 00:30, scobowski wrote:
W dniu 2012-04-11 23:42, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: omg, ale z ciebie bufon |