Witam

Na ostatnim bilingu z plusa mam rozmowę, która trwa ponad 140 minut. Wg ojca (bo to jego telefon) jest to niemożliwe, żeby mógł on tyle rozmawiać (odbierający rozmowę jest znany). Poza tym jednym połączeniem wszystkie inne na bilingu nie trwają dłużej niż 6 minut. Niestety w telefonie nie zachował się czas tego połączenia.

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je rozłączał??

Andrzej wrote:

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by
wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je rozłączał??

A jak poznasz, że to bezczynne połączenie? Przecież cały czas jakiś
dźwięk przechodzi...

Jakub

Użytkownik "Jakub Danecki" <jak_wytnijto@danecki.net> napisał w wiadomości news:h7849l$rej$1inews.gazeta.pl...

A jak poznasz, że to bezczynne połączenie? Przecież cały czas jakiś
dźwięk przechodzi...

W przypadku polaczenia cyfrowego (kodek) to raczej jest latwe - IMHO - do wykrycia.

Pozdrawiam
SDD

SDD wrote:

W przypadku polaczenia cyfrowego (kodek) to raczej jest latwe - IMHO -
do wykrycia.

Spoko, odróżnij mi rozmowę od szelestu telefonu w kieszeni, jazdy
samochodem, radia, czy szumu wentylatora.
WG mnie oczywista jest zasada utrzymywania połączenia za wszelką cenę,
aż do jasnego rozłączenia przez jedną ze stron.

rgrds,
Jakub

Użytkownik "Jakub Danecki" <jak_wytnijto@danecki.net> napisał w wiadomości news:h7av0u$m81$1inews.gazeta.pl...

Spoko, odróżnij mi rozmowę od szelestu telefonu w kieszeni, jazdy
samochodem, radia, czy szumu wentylatora.
WG mnie oczywista jest zasada utrzymywania połączenia za wszelką cenę,
aż do jasnego rozłączenia przez jedną ze stron.

Mysle, ze bez problemu jest to do zrobienia:
po pierwsze natezenie dzwieku: rozmowa a szum wentylatora czy szelest w kieszeni to nieco inne 'decybele",
po drugie widmo czestotliwosciowe; nie powiesz mi, ze szelest kieszeni czy szum wentylatora generuje takie samo spektrum czestotliwosci i w takich proporcjach jak ludzka mowa.

Pozdrawiam
SDD

SDD wrote:

Mysle, ze bez problemu jest to do zrobienia:
po pierwsze natezenie dzwieku: rozmowa a szum wentylatora czy szelest w
kieszeni to nieco inne 'decybele", po drugie widmo czestotliwosciowe;
nie powiesz mi, ze szelest kieszeni czy szum wentylatora generuje takie
samo spektrum czestotliwosci i w takich proporcjach jak ludzka mowa.

1. Czyli z powodu czyjejś fanaberii nienaciskania czerwonej słuchawki
mamy emitować tysiąte ton CO2 na energię potrzebną na przeprowadzanie
analizy FFT każdej sekundy rozmowy, któa na dodatek będzie często zrywać
absolutnie niewłaściwe połączenia?
2. A jeżeli ja chcę sobie pomilczeć z kimś na linii (jak np. dziewczyna
100km dalej właśnie zasypia), to co, nie wolno mi? Ja płacę i jak chcę
mam prawo przesłać NIC :)
3. Może po prostu lepiej przygotować i umożliwić wykupienie usługi
zrywania połączenia po XX minutach rozmowy i już? Ooo, np. jak nie
krzykniesz głośno PIIII do słuchawki jak usłyszysz pikanie, to ci zerwie
:)

Jakub

Użytkownik "Jakub Danecki" <jak_wytnijto@danecki.net> napisał w wiadomości news:h7av0u$m81$1inews.gazeta.pl...

Spoko, odróżnij mi rozmowę od szelestu telefonu w kieszeni, jazdy
samochodem, radia, czy szumu wentylatora.
WG mnie oczywista jest zasada utrzymywania połączenia za wszelką cenę,
aż do jasnego rozłączenia przez jedną ze stron.

Skoro sie jakos to dalo zrobic na PABX-ach, to ni epowinno byc najmniejszego problemu przy cyfrowym polaczeniu GSM

Pozdrawiam
SDD

SDD wrote:

Skoro sie jakos to dalo zrobic na PABX-ach, to ni epowinno byc
najmniejszego problemu przy cyfrowym polaczeniu GSM

Ale czy tam jedna ze stron połączenia nie odkładała po prostu na
widełki? Było gdzie szukać ciszy. A w przypadku GSM obie strony mają
pracujące mikrofony.

Jakub

Użytkownik "Jakub Danecki" <jak_wytnijto@danecki.net> napisał w wiadomości news:h7849l$rej$1inews.gazeta.pl...

A jak poznasz, że to bezczynne połączenie? Przecież cały czas jakiś
dźwięk przechodzi...

Jakos analogowe PABXy rozpoznawaly i rozlaczaly polaczenie.
Jak sie przed laty dzwonilo i zamawialo nagrody na 0700 to trzeba bylo co jakis czas chocby i DTMFa wcisnac, gdyz w przypadku dluzszej ciszy rozlaczalo (nie wystarczalo, ze po drugiej stronie gadalo 0700) - aktywnosc muslala byc po obu stronach.
Wiec generalnie "dasie".

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:h78jvl$62l$1@news.onet.pl...

Jakos analogowe PABXy rozpoznawaly i rozlaczaly polaczenie.
Jak sie przed laty dzwonilo i zamawialo nagrody na 0700 to trzeba bylo co jakis czas chocby i DTMFa wcisnac, gdyz w przypadku dluzszej ciszy rozlaczalo (nie wystarczalo, ze po drugiej stronie gadalo 0700) - aktywnosc muslala byc po obu stronach.
Wiec generalnie "dasie".

Przecież dźwięk otoczenia powoduje, że coś jest przesyłane. ;)

--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:h78k8r$mia$1achot.icm.edu.pl...

Przecież dźwięk otoczenia powoduje, że coś jest przesyłane. ;)

No ale jakos to jednak dzialalo.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "Andrzej" <sped@pocNOSPAMzta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h783i1$foa$1news.onet.pl...

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je rozłączał??

Gdyby to operatorzy placili za te polaczenia, to pewnie bylby taki automat :)

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "Andrzej" <sped@pocNOSPAMzta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h783i1$foa$1news.onet.pl...

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by
wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je

rozłączał??

Zabilbym gadow jak by mi tak uczynili :)
Ale spoko, chocby i to bylo mozliwe to oni tego by w zyciu nie wlaczyli,
nie grywaja do wlasnej bramki :)

pozdrawiam,

Użytkownik "Andrzej" <sped@pocNOSPAMzta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:h783i1$foa$1@news.onet.pl...

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je rozłączał??

Zdefiniuj bezczynne połączenia, bo tego nie rozumiem.

--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.

Użytkownik "Andrzej" <sped@pocNOSPAMzta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h783i1$foa$1news.onet.pl...

Na ostatnim bilingu z plusa mam rozmowę, która trwa ponad 140 minut. Wg ojca (bo to jego telefon) jest to niemożliwe, żeby mógł on tyle rozmawiać (odbierający rozmowę jest znany).

Ojcu nie chcialo sie rozlaczac, odbiorcy nie chcialo sie rozlaczac i wyszly 2 godziny.

Co najwyzej sprawdzic biling odbiorcy - moze on gdzies dzwonil pozniej i wyjdzie ze sie dane nie zgadzaja.

J.

Dnia Fri, 28 Aug 2009 15:38:31 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Andrzej" <sped@pocNOSPAMzta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h783i1$foa$1news.onet.pl...

Na ostatnim bilingu z plusa mam rozmowę, która trwa ponad 140 minut. Wg ojca (bo to jego telefon) jest to niemożliwe, żeby mógł on tyle rozmawiać (odbierający rozmowę jest znany).

Ojcu nie chcialo sie rozlaczac, odbiorcy nie chcialo sie rozlaczac i wyszly 2 godziny.

Właśnie, kupić sobie po telefonie z klapką i problem z głowy ;>

J.F. wrote:

Co najwyzej sprawdzic biling odbiorcy - moze on gdzies dzwonil pozniej i wyjdzie ze sie dane nie zgadzaja.

Wtedy rozmowę musiałby rozłączyć ;-)
Niech twój tata złoży reklamację, się zobaczy.


TG

Andrzej napisal(a):

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je rozłączał??

po co mieliby mieć, skoro im się to nie opłaca?

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Andrzej pisze:

No i pytanie do znawców: Czy operatorzy nie mają "automatu", który by wykrywał bezczynne połączenia i po powiedzmy 10 minutach je rozłączał??

Ale by mi ciśnienie podnieśli takim rozwiązaniem.
Czasami muszę konsultacje przeprowadzić i nie opłaca mi się 200, 300, czy 500 km jechać i robię to telefonicznie. Rozmowy takie nie raz trwają 2-3 godziny i jak by mi rozłączało połączenie to by była lipa.

Rozumiem, że masz na myśli totalną bezczynność ale przy czułości mikrofonów telefonicznych jest to niemal niewykonalne. Zawsze jakieś decybele do mikrofonu dotrą no chyba, że na półce w garderobie lub w szufladzie telefon zostanie.

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Doradca Handlowy Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027