Witam,

chciałbym prosić o pomoc w podjęciu decyzji o zakupie sakw. Na
celowniku mam firmę Ortlieb z produktami Bike-Packer Classic i Back-
Roller Plus. Wersja classic zamykana "kapturem" wydaje mi się bardziej
pewnym rozwiązaniem, ale nie mam doświadczeń z zamknięciami tylko
rolowanymi. Czy w praktyce są gorsze/lepsze?

Zastanawiam się też nad trwałością sakw. Obecnie mam dwuletnie SL 55
MAINSTREAM MSX, które od dołu zaczynają zwyczajnie przeciekać - pod
światło widać prześwity na połączeniach materiału. Wcześniejsze
Bikehut, bardziej szmaciane niż ceratowe, też poległy po dwóch latach.
Sakwy są używane niemal codziennie przez cały rok, niekiedy z
obciążeniem do kilku dobrych kilogramów/szt. Czy przy takim
użytkowaniu warto wydawać ~500zł na Ortlieb, czy może po prostu żadne
sakwy tego na dłuższą metę nie zniosą i lepiej inwestować częściej w
jakiś tańszy produkt?

Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi,
Tomek

On Wednesday, June 13, 2012 10:43:54 PM UTC+2, Tomek Habiger wrote:

Witam,

chciałbym prosić o pomoc w podjęciu decyzji o zakupie sakw. Na
celowniku mam firmę Ortlieb z produktami Bike-Packer Classic i Back-
Roller Plus. Wersja classic zamykana "kapturem" wydaje mi się bardziej
pewnym rozwiązaniem, ale nie mam doświadczeń z zamknięciami tylko
rolowanymi. Czy w praktyce są gorsze/lepsze?

Zastanawiam się też nad trwałością sakw. Obecnie mam dwuletnie SL 55
MAINSTREAM MSX, które od dołu zaczynają zwyczajnie przeciekać - pod
światło widać prześwity na połączeniach materiału. Wcześniejsze
Bikehut, bardziej szmaciane niż ceratowe, też poległy po dwóch latach.
Sakwy są używane niemal codziennie przez cały rok, niekiedy z
obciążeniem do kilku dobrych kilogramów/szt. Czy przy takim
użytkowaniu warto wydawać ~500zł na Ortlieb, czy może po prostu żadne
sakwy tego na dłuższą metę nie zniosą i lepiej inwestować częściej w
jakiś tańszy produkt?

Warto, a zamknięcia rolowane są szczelniejsze od każdej klapy.

Dnia 13 cze 2012 w liście
[news:cb9c0c96-8cca-4976-a7e5-893ce3b624ddn16g2000vbn.googlegroups.c
om] Tomek Habiger [tomasz.habiger@gmail.com] napisał(a):

Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi,

W skrócie: Ortlieb to pierwsza liga. Jak masz kasę, to kupuj. Ja użytkuję od lat Ortlieb Roller Classic na tyle (na przód nieużywane mam do sprzedania, jeżeli ktoś chętny) i jak dla mnie bomba. Oczywiście jeżeli nie potrzebujesz kieszeni dodatkowych, bo w tych sakwach wszystko wrzuca się do jednej przestrzeni. Od pierdółek mam sakwę na kierownicy (też Ortlieba).

Jeżeli masz ograniczony budżet bierz klony rollerów, czyli polskie Crosso.

--
Pozdrawiam,
Rafał W.

http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Tomek Habiger, Wed, 13 Jun 2012 13:43:54 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:

Sakwy są używane niemal codziennie przez cały rok, niekiedy z
obciążeniem do kilku dobrych kilogramów/szt.

Rzuć okiem na Crosso Dry. Używałem ich codziennie przez półtora roku i nie
miałem żadnych problemów, sakwy działają wybornie. I kosztują nieco mniej
niż Ortlieb.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

In article <cb9c0c96-8cca-4976-a7e5-893ce3b624dd@n16g2000vbn.googlegroups.com>,
 Tomek Habiger <tomasz.habiger@gmail.com> wrote:

Zastanawiam się też nad trwałością sakw. Obecnie mam dwuletnie SL 55
MAINSTREAM MSX, które od dołu zaczynają zwyczajnie przeciekać - pod
światło widać prześwity na połączeniach materiału.

O, to cenna uwaga.
Na oko wygladaly solidnie.
Zastanawialem sie jaks czas temu nad zakupem.

Czyli na rynku sa tylko dwaj kandydaci:
Crosso i Ortlieb

--
TA

On 14 Cze, 00:17, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> Zastanawiam się też nad trwałością sakw. Obecnie mam dwuletnie SL 55
> MAINSTREAM MSX, które od dołu zaczynają zwyczajnie przeciekać - pod
> światło widać prześwity na połączeniach materiału.

O, to cenna uwaga.
Na oko wygladaly solidnie.
Zastanawialem sie jaks czas temu nad zakupem.

Nie myśl, że Ortlieby są wieczne; to dobre sakwy (pewnie najlepsze na
rynku), ale zużywają się jak wszystko - ja już w dwóch kompletach sakw
z serii Classic przetarłem dno; wszystko zależy od tego jak ich
intensywnie używamy

Czyli na rynku sa tylko dwaj kandydaci:
Crosso i Ortlieb

Była jeszcze legendarna sakwa Vaude - niestety bezpowrotnie zaginiona
w tajemniczych okolicznościach...
(pewnie zniechęcał ją właściciel, więc postanowiła go samodzielnie
zmienić) :)))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <3b1b36f6-1842-4b33-be25-a14d881ff4d3@l5g2000vbo.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

Była jeszcze legendarna sakwa Vaude - niestety bezpowrotnie zaginiona
w tajemniczych okolicznościach...
(pewnie zniechęcał ją właściciel, więc postanowiła go samodzielnie
zmienić) :)))

Jestes jak zwykle zenujacy, Wolff.

Chyba bede musial wrocic do pietnowania twoich idiotyzmow na preclu.

--
TA

Tomek Habiger wrote:

Zastanawiam się też nad trwałością sakw. Obecnie mam dwuletnie SL 55
MAINSTREAM MSX, które od dołu zaczynają zwyczajnie przeciekać - pod
światło widać prześwity na połączeniach materiału.

No to, jako właściciel powyższych, jestem mocno niepocieszony. Choć być może przy moim wielce sporadycznym użytkowaniu moje pociągną dłużej. Oby :)

--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
http://bazyl3.blogspot.com
http://tinyurl.com/pfbmx and http://tinyurl.com/53ryxx