Dnia Wed, 7 Oct 2009 15:31:17 +0200, Axel na pl.misc.samochody napisał(a):

Ktoredy jechac w sobote rano z Wwy na lotnisko w Lodzi i ile czasu na to przeznaczyc?

Obojętne - Czy przez Rawę czy przez Sochaczew i tak wylądujesz w tym samym
miejscu w Łodzi. Tutaj liczy się bardziej skąd będziesz startował.

W sobotę rano liczyłbym jakieś 2-2,5 h max. ( licząc od Okęcia - nie wiem
ile zajmie Ci przejazd przez Warszawę ).

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Do pomyślnych wiatrów trzeba umieć się ustawić. Katarzyński Władysław"

On 2009-10-07, Marcin Stankiewicz <e-mail@w.sigu.invalid> wrote:

Obojętne - Czy przez Rawę czy przez Sochaczew i tak wylądujesz w tym samym
miejscu w Łodzi. Tutaj liczy się bardziej skąd będziesz startował.

W sobotę rano liczyłbym jakieś 2-2,5 h max. ( licząc od Okęcia - nie wiem
ile zajmie Ci przejazd przez Warszawę ).

Jak ma zamiar się wyrobić na samolot to lepiej niech liczy 3h. Dwie i
pół godziny to dość normalny czas, jedna stłuczka po drodze i będzie
problem...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "Marcin Stankiewicz" <e-mail@w.sigu.invalid> napisał w wiadomości news:132hbrde8oe4l$.8yahqolefu9a.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 7 Oct 2009 15:31:17 +0200, Axel na pl.misc.samochody napisał(a):

Ktoredy jechac w sobote rano z Wwy na lotnisko w Lodzi i ile czasu na to
przeznaczyc?

Obojętne - Czy przez Rawę czy przez Sochaczew i tak wylądujesz w tym samym
miejscu w Łodzi. Tutaj liczy się bardziej skąd będziesz startował.

W sobotę rano liczyłbym jakieś 2-2,5 h max. ( licząc od Okęcia - nie wiem
ile zajmie Ci przejazd przez Warszawę ).

Przez Sochaczew nie polecam jechać.. remonty i wahadła.

*Marcin Stankiewicz* wrote in <news:132hbrde8oe4l$.8yahqolefu9a.dlg40tude.net>:

Dnia Wed, 7 Oct 2009 15:31:17 +0200, Axel na pl.misc.samochody napisał(a):

Ktoredy jechac w sobote rano z Wwy na lotnisko w Lodzi i ile czasu na to
przeznaczyc?

Obojętne - Czy przez Rawę czy przez Sochaczew i tak wylądujesz w tym samym
miejscu w Łodzi. Tutaj liczy się bardziej skąd będziesz startował.
W sobotę rano liczyłbym jakieś 2-2,5 h max. ( licząc od Okęcia - nie wiem
ile zajmie Ci przejazd przez Warszawę ).

i gdzie tu Cyprian, który blacha-blacha robił w 54 minuty...? ;)

pozdr, rdx
http://miniurl.pl/buell

Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4ace0e4e$1news.home.net.pl...

W sobotę rano liczyłbym jakieś 2-2,5 h max. ( licząc od Okęcia - nie wiem
ile zajmie Ci przejazd przez Warszawę ).

i gdzie tu Cyprian, który blacha-blacha robił w 54 minuty...? ;)

Zabrali prawko, już nie robi ;-)

Pzdr

JKK

Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4ace0e4e$1news.home.net.pl...

*Marcin Stankiewicz* wrote in <news:132hbrde8oe4l$.8yahqolefu9a.dlg40tude.net>:

Dnia Wed, 7 Oct 2009 15:31:17 +0200, Axel na pl.misc.samochody napisał(a):

Ktoredy jechac w sobote rano z Wwy na lotnisko w Lodzi i ile czasu na to
przeznaczyc?

Obojętne - Czy przez Rawę czy przez Sochaczew i tak wylądujesz w tym samym
miejscu w Łodzi. Tutaj liczy się bardziej skąd będziesz startował.
W sobotę rano liczyłbym jakieś 2-2,5 h max. ( licząc od Okęcia - nie wiem
ile zajmie Ci przejazd przez Warszawę ).

i gdzie tu Cyprian, który blacha-blacha robił w 54 minuty...? ;)

To nie wyczyn panie rajdowiec lecz bułka z masłem, Okęcie - Lublinek w 50 min to raczej norma  tylko o 5 rano w niedziele

Dnia Thu, 8 Oct 2009 20:12:38 +0200, Inead na pl.misc.samochody napisał(a):

i gdzie tu Cyprian, który blacha-blacha robił w 54 minuty...? ;)

To nie wyczyn panie rajdowiec lecz bułka z masłem, Okęcie - Lublinek w 50 min to raczej norma  tylko o 5 rano w niedziele

Okęcie - Lublinek przez Rawę to ca. 145 km. ( zresztą przez Łowicz będzie
tyle samo ). Średnia 173 km/h ... Niby nie aż tak nierealna - ale :

Po 10 min. stracisz na dojazd z Okęcia do Janek i później tyle samo na
przejazd z Natolina na Lublinek - i to są czasy raczej optymistyczne.
Zostaje Ci 30 min. na przejechanie 110 km - średnia 220 km/h ...

Chciałbym to zobaczyć ... ale z helikoptera.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"W jedności siła. Periander (VII/VI w. p.n.e.)"

Okęcie - Lublinek przez Rawę to ca. 145 km. ( zresztą przez Łowicz będzie
tyle samo ). Średnia 173 km/h ... Niby nie aż tak nierealna - ale :

Po 10 min. stracisz na dojazd z Okęcia do Janek i później tyle samo na
przejazd z Natolina na Lublinek - i to są czasy raczej optymistyczne.
Zostaje Ci 30 min. na przejechanie 110 km - średnia 220 km/h ...

Lublinek dalej do Rokicińskiej, Wiączyń, Małczew, Brzeziny to jakieś 15 minut. Potem do Rawy koło 12-15 min i reszta na Okęcie. Na gierkówie koło 200 do Rawy 150-170.Zaznaczam że z bardzo minimalnym ruchem na drodze już po wschodzie słońca i po suchej drodze. Tak się złożyło że pokonałem tą trasę już ileśset razy w różnych warunkach, więc jazda po niej nie sprawia mi wiekszych problemów.

Dnia Thu, 8 Oct 2009 21:03:09 +0200, Inead na pl.misc.samochody napisał(a):

Tak się złożyło że pokonałem tą trasę już ileśset razy w różnych warunkach, więc jazda po niej nie sprawia mi wiekszych problemów.

Powtórzysz to ? Znaczy te 50 min. ? Stawiam skrzynkę wódki ...

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Charakter człowieka najlepiej się ujawnia w chwilach podniecenia. C.E.
Weigall: Światło w mroku"

*Inead* wrote in <news:hald1g$4dg$1inews.gazeta.pl>:

Lublinek dalej do Rokicińskiej, Wiączyń, Małczew, Brzeziny to jakieś 15
minut. Potem do Rawy koło 12-15 min i reszta na Okęcie. Na gierkówie koło
200 do Rawy 150-170.Zaznaczam że z bardzo minimalnym ruchem na drodze już po
wschodzie słońca i po suchej drodze.

ok, do zrobienia. pytanie uzupelniajace - jak sobie radzisz z puszkami po
drodze, w tej chwili to co najmniej 5-7 zhamowan do 70ciu..

pozdr, rdx

On 9 Paź, 09:09, "radxcell" <sp___...@o2.pl> wrote:

*Inead* wrote in <news:hald1g$4dg$1inews.gazeta.pl>:

> Lublinek dalej do Rokicińskiej, Wiączyń, Małczew, Brzeziny to jakieś 15
> minut. Potem do Rawy koło 12-15 min i reszta na Okęcie. Na gierkówie koło
> 200 do Rawy 150-170.Zaznaczam że z bardzo minimalnym ruchem na drodze już po
> wschodzie słońca i po suchej drodze.

ok, do zrobienia. pytanie uzupelniajace - jak sobie radzisz z puszkami po
drodze, w tej chwili to co najmniej 5-7 zhamowan do 70ciu..

Pewnie sciaga tablice z przodu ;-) pomijajac fakt, ile z tych puszek
jest 'zaladowanych i gotowych do strzalu'?
Zawsze mozna tez pokonac puszke 'we dwoch' korzystajac z uprzejmosci
woznicy na pasie obok ... i fota leci do kosza :P


Sposobow jest az nadto, wystarczy chciec :)


Pzdr

L

Pewnie sciaga tablice z przodu ;-) pomijajac fakt, ile z tych puszek
jest 'zaladowanych i gotowych do strzalu'?
Zawsze mozna tez pokonac puszke 'we dwoch' korzystajac z uprzejmosci
woznicy na pasie obok ... i fota leci do kosza :P

Otóż właśnie tak najprostszy sposób. Poza tym fr są ustwione na przekroczenia większe niż 30 km/h.więc do stówy wystrczy zwolnić. Nie wiem jak teraz ale w czerwcu  na tej trasie były tylko dwa załadowane: był to Babsk w stronę WAW i Julianów tuż przed Rawą. Niestety już trzy zdjęcia mam i opłaciłem.

Użytkownik "Inead" <a.frost@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:han9kn$9ov$1inews.gazeta.pl...

Poza tym fr są ustwione na przekroczenia większe niż 30 km/h.

Taa, a kierowca u mnie w firmie (nie mówię,
że akurat na tej trasie) dostła zdjątko 56/50 ;-)

jak teraz ale w czerwcu  na tej trasie były tylko dwa załadowane: był to Babsk w stronę WAW

333 za każdym razem jak ostatnio jechałem.

Pzdr

JKK

On Fri, 9 Oct 2009 15:11:48 +0200, "J_K_K"
<J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote:

333 za każdym razem jak ostatnio jechałem.

Do Łodzi? Z Warszawy? 333 to okolice Piotrkowa.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

On 9 Paź, 16:48, jerzu <to_jest_fajans.je...@poczta.onet.pl> wrote:

On Fri, 9 Oct 2009 15:11:48 +0200, "J_K_K"

<J_K_Kwytni...@itotezpoczta.fm> wrote:
>333 za każdym razem jak ostatnio jechałem.

Do Łodzi? Z Warszawy? 333 to okolice Piotrkowa.

Moze niektorzy lubia sobie zasmakowac kawalka autostrady i pojechac
przez Piotrkow ... w koncu wolno jechac naokolo ;-)

Jak juz male, chinskie raczki dociagna autostrade do Konotopy to nie
trzeba bedzie kombinowac :)


Pzdr

L

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:89juc5pe6gdjept7c078kdhl37jfropgcf4ax.com...

On Fri, 9 Oct 2009 15:11:48 +0200, "J_K_K"
<J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote:

333 za każdym razem jak ostatnio jechałem.

Do Łodzi? Z Warszawy? 333 to okolice Piotrkowa.

Zgadza się, do Warszawy, koło Piotrkowa :-)
W sensie, że ciągle coś w danej budce siedzi,
a dalej znajduja się tacy, co błyski wyzwalają,
mimo, że wszyscy z daleka zwalniają.

Pzdr

JKK

Dnia Fri, 9 Oct 2009 09:09:50 +0200, radxcell napisał(a):

ok, do zrobienia. pytanie uzupelniajace - jak sobie radzisz z puszkami po
drodze, w tej chwili to co najmniej 5-7 zhamowan do 70ciu..

Proste - wyprzedza się je. Tylko trzeba patrzeć i myśleć do przodu, a nie
zasuwać jak emerytowana blondynka, czyli reaktywnie. Nieraz wystarczy
kilkanaście sekund przed manewrem na 1-2 sekundy odpuścić gaz, żeby mieć po
dojechaniu do Twego tyłka możliwość wyprzedzenia. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dnia Sat, 10 Oct 2009 16:44:04 +0200, Adam Płaszczyca na pl.misc.samochody
napisał(a):

Dnia Fri, 9 Oct 2009 09:09:50 +0200, radxcell napisał(a):

 

ok, do zrobienia. pytanie uzupelniajace - jak sobie radzisz z puszkami po
drodze, w tej chwili to co najmniej 5-7 zhamowan do 70ciu..

 

Proste - wyprzedza się je.

Tak się wyprzedza fotoradary ... ? Nie wiedziałem :)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Prawda istnieje. Wymyśla się tylko kłamstwo. Braque"

Marcin Stankiewicz <e-mail@w.sigu.invalid> writes:

Chciałbym to zobaczyć ... ale z helikoptera.

Był kiedyś taki dowcip o facecie u seksuologa, że panie doktorze, mam
65 lat i już nie mogę. No cóż, zdarza się w tym wieku. Ale sąsiad ma
80 lat i mowi, że może. No to mów pan też.

  MJ