Data: 2011-01-12 09:36:14 | |
Autor: Dobrodziej | |
Wszystkiemu winni piloci | |
Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:770c4c9a-8b8a-4ddd-ab21-eaada957cd57f20g2000vbc.googlegroups.com... .... to już całkiem pewne. Piloci i PiS oczywiście. W jutrzejszym raporcie Mieżdunarodnoj (ROTFL) Awiacjonnoj Kamisji przeczytamy ani chybi że: 1. Pilota do startu zmusił generał Błasik na polecenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego 2. Samolot niepotrzebnie latał we mgle 3. Do lądowania podchodził cztery razy... a może dwa...a może raz.. jaka to q... zresztą różnica 4. Nikt z załogi ni w ząb nie gawarił pa russki. 5. generał Błasik, stał w drzwiach przez cały czas lotu i dyrygował pilotem a następnie 6. generał Błasik osobiście zasiadł za sterami maszyny 7. generała oddelegował do kabiny sam prezydent Lech Kaczyński 8. pod koniec lotu generałem Błasikiem komenderował Lech Kaczyński. Robił to na polecenie swojego brata przekazane telefonicznie na krótko przed katastrofą. Chyba tylko taka treść zadowoliłaby grupową boukunerię i nawiedzone platfonstwo. I spokojna głowa- coś zbliżonego ukaże się jutro jako oficjalny raport z dochodzenia. J-23 Widzisz Hans jakie to proste? Kiedy do waszych skołtunionych łbów dotrze, że winę za tą katastrofę ponoszą OBAJ Kaczyńscy? BB |
|