Data: 2011-10-20 22:42:12 | |
Autor: Paweł | |
Wspólnota mieszkaniowa - cieknšcy dach | |
Dnia Thu, 20 Oct 2011 18:38:22 +0000 (UTC), " "
<andrzejpolomski.SKASUJ@gazeta.pl> napisał: Witam Od ponad roku posiadam mieszkanie na poddaszu domu wielorodzinnego (wcześniej Kupiłeś mieszkanie doskonale wiedząc, że dach przecieka, a teraz chcesz, aby za cudze pieniądze został wyremontowany? -- Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2011-10-20 13:48:56 | |
Autor: Matt | |
Wspólnota mieszkaniowa - cieknšcy dach | |
On 20 Paź, 22:42, Paweł <papun...@poczta.onet.pl> wrote:
Kupiłeś mieszkanie doskonale wiedząc, że dach przecieka, a teraz Czyli uważasz, że właściciel mieszkania na ostatnim piętrze może np. rozebrać dach jeśli ma taki kaprys? Skoro utrzymanie tego dachu jest za "cudze" pieniądze? -- Regards Matt |
|
Data: 2011-10-20 23:15:46 | |
Autor: Paweł | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekncy dach | |
Dnia Thu, 20 Oct 2011 13:48:56 -0700 (PDT), Matt
<mateusz.wojcik@gmail.com> napisał: On 20 Paź, 22:42, Paweł <papun...@poczta.onet.pl> wrote: Ciekawe, jakbyś się czuł, gdyby kazano Ci nagle zapłacić za 1/x remontu dachu np 20 tyś zł, bo sąsiadowi cieknie. Wspólnota ma fundusz remontowy, z którego można (a nawet trzeba) robić bieżące naprawy, czyli załatać dziury, aby nie ciekło i dbać, aby na załatanie ktoś dał gwarancję. A swoją drogą, to przy kupnie mieszkania (zakładam, że od gminy) rzeczoznawca robi wycenę na podstawie stanu faktycznego, więc pewnie za zalane ściany była zniżka... -- Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2011-10-20 14:28:51 | |
Autor: Matt | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn cy dach | |
On 20 Paź, 23:15, Paweł <papun...@poczta.onet.pl> wrote:
Ciekawe, jakbyś się czuł, gdyby kazano Ci nagle zapłacić za 1/x Żebyś się kiedyś nie zdziwił jak "sąsiadowi cieknie" skończy się plamą u Ciebie w mieszkaniu, bo woda z dachu poszła ścianą/pionem i napotkała przeszkodę 3 piętra niżej. Pewnie wtedy z radością zapłacisz sam za remont swojego mieszkania i dachu - w końcu w mieszkaniach wyżej nic nie widać. -- Regards Matt |
|
Data: 2011-10-20 23:48:09 | |
Autor: Paweł | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn cy dach | |
Dnia Thu, 20 Oct 2011 14:28:51 -0700 (PDT), Matt
<mateusz.wojcik@gmail.com> napisał: Żebyś się kiedyś nie zdziwił jak "sąsiadowi cieknie" skończy się plamą Zapłaciłem za ubezpieczenie -- Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2011-10-20 17:08:39 | |
Autor: witek | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn cy dach | |
On 10/20/2011 4:48 PM, Paweł wrote:
Dnia Thu, 20 Oct 2011 14:28:51 -0700 (PDT), Matt i dostaniesz na pomalowanie sciany, potem ewentuanie na usuniecie grzyba, a potem juz nie dostaniesz nic, bo dwa razy za to samo nie płacą. A spróbuj wywalić grzyba i ten miły zapach. ta więc płać dalej i śpij spokojnie. |
|
Data: 2011-10-21 23:26:59 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn cy dach | |
On Thu, 20 Oct 2011, witek wrote:
On 10/20/2011 4:48 PM, Paweł wrote: E, również jeśli sprawcą jest "osoba trzecia"? Bo chyba piszesz o przypadku szkody spowodowanej na *własną* odpowiedzialność (patrz mój post obok do Andrzeja), a to jest istotna różnica. Jakby to JEGO rura powodowała zalanie, to oczywiście odmówią bo jak inaczej (rażące zaniedbanie). A spróbuj wywalić grzyba i ten miły zapach. To jest oczywiście osobna sprawa i nie sposób się nie zgodzić. Ale zalanie już było. IMVHO, skoro szkoda *już* powstała, to nie zawadzi wysłać wspólnocie wezwania do pokrycia szkód, wycenionych w miarę "rozsądnie" (bez zawyżania). Niech się przyzwyczają że kafelki mogą poczekać, a dach będzie kosztował. Nawet można spróbować pozew wysłać, co najwyżej się wtopi :> A i tak trzeba by wyremontować przed ubezpieczeniem. ta więc płać dalej i śpij spokojnie. Kiedy mechanizm "zarabiania na wspólnocie" (przez prawników ubezpieczyciela) skutkuje nawet w mieszkaniach komunalnych. Znaczy dwie wypłaty odszkodowania skutkują znacznie szybciej od kilkuletnich pisemnych monitów. Regres jest już "niewidzialny" dla mieszkańca, za to widzialny dla zarządcy. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-10-22 21:59:19 | |
Autor: _ąćęłńóśźż | |
Wspólnota mieszkaniowa - cieknacy dach | |
Przy kwotach kilku tysięcy złotych ubezpieczycielom nie chce się występować z roszczeniem regresowym.
Co czasem ma minusy, jak w tym przykładzie (zarządca nadal będzie miał w d...). -- -- - Regres jest już "niewidzialny" dla mieszkańca, za to widzialny dla zarządcy. -- |
|
Data: 2011-10-25 17:40:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wspólnota mieszkaniowa - cieknacy dach | |
On Sat, 22 Oct 2011, _ąćęłńóśźż wrote:
Przy kwotach kilku tysięcy złotych ubezpieczycielom nie chce się Może, ale się nie spotkałem. W szczególności, jeśli przypadek jest "zanoszący się na powtórkę". Co czasem ma minusy, jak w tym przykładzie (zarządca nadal będzie To ubezpieczyciel zapłaci kolejny raz i się za niego weźmie. Niewykluczone że hurtem skasuje za poprzednie sprawki ;) Jeszcze raz: ograniczenie odszkodowania dla szkody spowodowanej *przez siebie* to co innego, niż szkoda wyrządzona przez osobę trzecią. Wylosowałem guglem przykładowe OWU: http://www.warta.pl/img/wiadomosci/nimg/produkty135696.pdf ....i tam dobrze widać różnicę między zakresem ogólnym a OC (z naciskiem na "własne", np. "przez ubezpieczającego"), par10..12. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-10-20 22:00:04 | |
Autor: | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn cy dach | |
Zapłaciłem za ubezpieczenie Fajnie, tylko jak się okaże, że kolejny raz zgłosisz tę samą szkodę z tego samego powodu to mogą już nie wypłacić odszkodowania. Przynajmniej takie info dostałem od likwidatora z ubezpieczalni. -- |
|
Data: 2011-10-21 23:19:44 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn cy dach | |
On Thu, 20 Oct 2011, wrote:
Zapłaciłem za ubezpieczenie Co prawda to prawda. Przeoczyłeś jednak drobiazg: to nie jest z jego winy, a może raczej "winy" (mam na myśli odpowiedzialność bez względu na winę). Ubezpieczyciel również nie omieszka odzyskać "swojego" - a szkoda jest z przyczyny budynku, czyli od wspólnoty, nie ubezpieczającego konkretny lokal. Wspólnota jest być może ubezpieczona, więc być może pokryje szkody ze swojego OC. I teraz ciekawsza część: jeśli poszkodowany jest ubezpieczony u innego ubezpieczyciela niż wspólnota (koniecznie sprawdzić :P), to co ubezpieczycielowi szkodzi wypłacić OC i odzyskać *z nawiązką* (za koszty swojego prawnika)? Na mój gust, jest wysoce prawdopodobne, że ubezpieczyciel wypłaci. I wypłaci drugi raz. I trzeci też. Ten kto przestanie płacić, to ubezpieczyciel *wspólnoty*! Zapewniam, bo obserwowałem (fakt, ładnych parę lat temu) iż taki mechanizm działa (skutecznie) w mieszkaniach komunalnych: "nienaprawialny" dach znienacka zostaje naprawiony akurat nad zalanym i ubezpieczonym lokalem. Przynajmniej takie info Owszem, ale tu mamy taki ciekawszy przypadek: to nie jest szkoda spowodowana *przez* poszkodowanego, lub taka za którą to on ponosi odpowiedzialność, lecz przez "podmiot trzeci". To ubezpieczyciel wspólnoty da im znać, że mają problem ;) Żeby jasność była: rzecz jasna właściciel uszkodzonego (bo IMHO tak właśnie należy potraktować zalanie) lokalu ma prawo do ządania odszkodowania wprost od wspólnoty. Pic w tym, że ubezpieczalnia zazwyczaj ma prawników i radzi sobie ze sciąganiem kosztów procesowych, więc jest "dolegliwsza" dla administracji niż szary własciciel, który może polec już na samych formalnościach procesowych. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-10-20 21:55:57 | |
Autor: | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekncy dach | |
Ciekawe, jakbyś się czuł, gdyby kazano Ci nagle zapłacić za 1/x Jeśli ten remont dotyczyłby części w spólnej to jak miałby się czuć? Poszkodowany? Ja na remonty płaciłem w czynszu przez 9 lat, a potem na fundusz remontowy przez ponad rok (dodatkowo przy wykupie zapłaciłem sporo kasy, która w dużej części poszła na konto wspólnoty), więc czemu mam się nie domagać chociaż zabezpieczenia dachu, który jest częścią wspólną? Ten remont będzie także z moich pieniędzy, tak samo jak remont np. schodów do piwnicy, których nie używam. Akurat przez te lata zacieki nie były wielkie i w sumie nie stanowiło większego problemu, jednak roku temu wykonywane były prace na dachu i został on uszkodzony. Od tego czasu zacieków jest znacznie więcej i są całkiem spore, czy mam to tak zostawić, bo nie jestem członkiem wspólnoty dłuższy czas? -- |
|
Data: 2011-10-21 12:04:45 | |
Autor: Kris | |
Wspólnota mieszkaniowa - ciekn?cy dach | |
Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j7q5dd$s6g$1@inews.gazeta.pl... Akurat przez te lata zacieki nie były wielkie i w sumie nie stanowiło To udaj sie do administracji i domagaj sie aby wykonawca tamtego remontu w ramach gwarancji zlikwidował usterki |
|
Data: 2011-10-21 09:21:54 | |
Autor: szerszen | |
Wspólnota mieszkaniowa - cieknšcy dach | |
Użytkownik "Paweł" <papuncio@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1q11a7pup2rfloluskf7n5pi51ihsi6fo4@4ax.com... Kupiłeś mieszkanie doskonale wiedząc, że dach przecieka, a teraz ty jesteś taki głupi od urodzenia, czy może bierzesz jakieś specjalne lekcje? |
|
Data: 2011-10-21 12:01:30 | |
Autor: Kris | |
Wspólnota mieszkaniowa - cieknšcy dach | |
Użytkownik "Paweł" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1q11a7pup2rfloluskf7n5pi51ihsi6fo4@4ax.com... Kupiłeś mieszkanie doskonale wiedząc, że dach przecieka, a teraz Nie za cudze tylko za pieniądze z funduszu remontowego do którego zapewne autor wątku też się dokłada. |