Witam!
W czasach PRL mozna bylo spotkac sie z takim oto zjawiskiem:
Dwoje ludzi sciszonym glosem kontestuje owczesna upadlajaca
rzeczywistosc. W koncu jeden z nich wzdycha gleboko:
- Ale co zrobic? Co to da?
Podobne odruchy bezradnosci byly obecne takze w III RP. Na
przyklad w czasach rzadow SLD - ci sami ludzie, ktorzy wybrali
ta ekipe, pozniej pojekiwali, ze trudno cokolwiek poradzic, "bo
i tak wszyscy kradna" (a jesli nawet nie, to lepiej mowic ze deszcz
pada - czy niewolnik moze byc okradziony przez swojego pana?)
:
Ale niech do wladzy dojdzie jakis Olszewski lub Kaczynski, to
kim wtedy oni sa? Wtedy oni - te bezzebne robaczki ktore nigdy
na nic nie mialy wplywu, wtedy oni stoja gotowi do wymarszu.
Wtedy sie okazuje, ze wszyscy powinni zarabiac tyle, ile zarabia
Europa. I od razu, bo jesli nie, to oni juz sie wynosza z tego
nienormalnego kraju! Czy nie tak bylo jeszcze dwa lata temu?
:
Kiedys ten przypadek opisalo 'Wprost' w artykule 'Jas Fasola
po Polsku'. Proponuje poszukac dzisiaj polskiego Jasia Fasole
i zapytac o zdrowie, i w ogole jak mu sie wiedzie; czy nie chce
czasem stad uciekac? Odpowie: A coz zrobic? Przeciez mamy
kryzys. Moglby jeszcze dodac, ze troche szkoda, ze ten kryzys
nie przytrafil sie PiS-owi, bo wtedy w pierwszym szeregu stalby
wlasnie on.
:
Ostatnie wybory odbyly sie pod haslami 'normalnosci'. Stan
wojenny wprowadzono w imie 'normalizacji'. Coz zatem jest
polska norma? Dobrobyt, czy kryzys? Ani jedno, ani drugie.
Norma jest wspolnota hanby. I jej trzeba bronic jak...(braklo
mi miejsca w linijce).

jb

On Mon, 16 Mar 2009 17:52:12 +0100, "Jacek Biały"
<jacek@bez.adresu.pl> wrote:

 [...]

Norma jest wspolnota hanby. I jej trzeba bronic jak...(braklo
mi miejsca w linijce).

 sadze, ze masz na mysli sytuacje upodlajaca ktora z czasem
 staje sie normalnoscia (nie norma). tak, zauwazam u nas ze
 wielu zamiast wyrazic swoj sprzeciw przeciewko takiej normalnosci
 woli jedynie narzekac i jeczec, ze sie nic nie da zrobic.  przychodza  wybory i przyzwyczajeni do zycia w zoo zabieraja  babci dowod zamiast ruszyc dupska i powiedziec "NIE!" roznej
 masci wizjonerom zycia na cudzy rachunek.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci