Data: 2010-06-26 03:30:20 | |
Autor: zly | |
Wspólne konto z partnerem | |
Witam.
Jak US zapatruje się na wspólne konto z partnerem (nie współmałżonkiem)? Dziewczyna założyła konto, ja mam upoważnienie, planujemy co miesiąc przelewać na to konto jakąś kwotę 'na życie' i na rachunki (ja ze swojego konta, ona ze swojego głównego konta. Czy US się ma do czego przyczepić? Ew jakie rozwiązanie zastosować w takiej sytuacji? marcin |
|
Data: 2010-06-26 14:07:41 | |
Autor: SDD | |
Wspólne konto z partnerem | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości news:100b66f8-e351-462a-a105-9e1cf17dd7aex21g2000yqa.googlegroups.com... US się ma do czego przyczepić? Ew jakie rozwiązanie zastosować w A czemu mialby sie przyczepiac? Konto jest wspolne, pieniadze kazdy ma swoje. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-06-26 16:53:45 | |
Autor: spp | |
Wsp�lne konto z partnerem | |
W dniu 2010-06-26 14:07, SDD pisze:
A czemu mialby sie przyczepiac? PrzecieĹź nie jest wspĂłlne tylko dziewczyny - wyraĹşnie to napisaĹ. :( -- spp |
|
Data: 2010-06-26 19:43:44 | |
Autor: SDD | |
Wsp?lne konto z partnerem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:i0549s$t2b$1news.onet.pl... Przecież nie jest wspólne tylko dziewczyny - wyraźnie to napisał. :( No tak, wyraznie. Zwlaszcza w temacie :) Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-06-26 19:05:27 | |
Autor: Agaton | |
Wspólne konto z partnerem | |
W dniu 26-06-2010 12:30, zly pisze:
Witam. To nie jest konto wspólne. Konto jest dziewczyny. Pieniądze na koncie też. |
|
Data: 2010-06-26 22:04:20 | |
Autor: mw | |
Wspólne konto z partnerem | |
Użytkownik "Agaton" <gigsa_USUN_@wp.pl> napisał w wiadomości news:i05c11$j4l$1news.onet.pl... To nie jest konto wspólne. Konto jest dziewczyny. Pieniądze na koncie też. Pewnie bardziej go ( a mnie też) interesuje, jak US patrzy na przelewy na to konto. Tzn. czy dalej obowiązuje kwota ok. 5 tys. ( nie pamietam dokladnie ile) w ciagu 5 lat, zwolniona z podatku. Czy fakt upoważnienia do konta zmienia coś w tej kwestii. Pozdrawiam, Michal |
|
Data: 2010-06-26 14:56:53 | |
Autor: zly | |
Wspólne konto z partnerem | |
On 26 Cze, 22:04, "mw" <kelodUSUN...@poczta.onet.pl> wrote:
konto. Tzn. czy dalej obowi zuje kwota ok. 5 tys. ( nie pamietam dokladnie Dokładnie. Chodzi o przelewy które przychodzą ode mnie. Swoją drogą jaka jest faktycznie różnica między kontem 'wspólnym' a upoważnieniem do niego? Czy w takim układzie wypadałoby zamknąć to konto i otworzyć nowe 'wspólne'? marcin |
|
Data: 2010-06-27 00:47:13 | |
Autor: SDD | |
Wspólne konto z partnerem | |
Użytkownik "zly" <tkdpiki@gmail.com> napisał w wiadomości news:d6004129-26b1-45a5-a294-93bed83cdd89c10g2000yqi.googlegroups.com... On 26 Cze, 22:04, "mw" <kelodUSUN...@poczta.onet.pl> wrote: Swoją drogą jaka jest faktycznie różnica między kontem 'wspólnym' a Zasadnicza. Przy wspolnym, jestes wlascicielem konta, mozesz robic z nim co zechcesz i mozesz miec na nim *swoje* pieniadze. Gdy umrze drugi wspolwlasiciel, Ty nadal opozostajesz wlascicielem tego konta i mozesz wybrac kase (choc moze i tu moga byc jakies szopki z tym). W przypadku upowaznienia (pelnomocnictwa) wygasa ono z chwila smierci wlasiciela i z tym momentem przestajesz miec do konta jakiekolwiek prawa a cala kasa przechodzi do masy spadkowej. Czy w takim układzie wypadałoby zamknąć to konto i otworzyć nowe 'wspólne'? IMHO to znacznie lepszy pomysl. A jeszcze lepszy to miec i indywidualne i wspolne, bo w zyciu roznie bywa. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-06-26 18:06:36 | |
Autor: zly | |
Wspólne konto z partnerem | |
On 27 Cze, 00:47, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:
Zasadnicza. Ok, chociaż akurat to mnie w chwili obecnej nie interesuje :) Ale w kwestii podatkowej, jw też jest różnica? Czy w takim uk adzie wypada oby zamkn to konto i otworzy nowe Nie, no :) Oczywiście. Każde ma swoje własne, a na to konto ma wpływać po prostu po wypłacie dana kwota od każdego z nas na bieżący miesiąc (Tak wyliczona, że starcza akurat). Reszta kasy zostaje na naszych własnych. pozdr marcin |
|
Data: 2010-06-28 12:04:45 | |
Autor: Herald | |
Wspólne konto z partnerem | |
Dnia Sun, 27 Jun 2010 00:47:13 +0200, SDD napisał(a):
Swoją drogą jaka jest faktycznie różnica między kontem 'wspólnym' a Zdecydowanie się zgadzam :) Przy wspolnym, jestes wlascicielem konta,^^^^^^^^^^^^ mozesz robic z nim co zechcesz i mozesz miec na nim *swoje* pieniadze.^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ O widzisz, brak konsekwencji :) A gdzie jest PIERWSZY współwłaściciel? :))) A jeszcze lepszy to miec i indywidualne i wspolne, bo w zyciu roznie bywa. Bezapelacyjnie! Przede wszystkim, stosować prastarą maksymę, ale jakże prawdziwą: - nie wierz nigdy kobiecie :))) |
|
Data: 2010-06-28 10:50:02 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wspólne konto z partnerem | |
On Sat, 26 Jun 2010, mw wrote:
Użytkownik "Agaton" <gigsa_USUN_@wp.pl> napisał w wiadomości Formalnie, to US powinien stosować się do art.65 Kodeksu cywilnego. A równie formalnie, US implementując ten zapis może wystawić tezę "my uważamy że było tak a tak - i niech Pan udowodni że było inaczej". Jeśli użytkowanie było sprzeczne z umową (z umową z bankiem), z prawem (bankowym, na podstawie którego umowa została zawarta) i tak dalej, to piłeczka rzeczywiście będzie po stronie użytkowników. Tzn. czy dalej obowiązuje kwota ok. 5 tys. ( nie pamietam dokladnie Ale Ty zakładasz przyjęcie, że te wpłaty były darowizną. A jak nie wiadomo czym były, to z braku dowodów wstępnie można sobie znaleźć parę różnych wersji "czym były te pieniądze i jak powinny być opodatkowane" :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-06-28 11:40:56 | |
Autor: mvoicem | |
Wspólne konto z partnerem | |
(28.06.2010 10:50), Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 26 Jun 2010, mw wrote: Czy na pewno KC stosuje się do kontaktów z organem administracji? p. m. |
|
Data: 2010-06-29 00:49:10 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wspólne konto z partnerem | |
On Mon, 28 Jun 2010, mvoicem wrote:
(28.06.2010 10:50), Gotfryd Smolik news wrote: Są tzw. "zasady prawne", i działają tak, że jeśli istnieje przepis ogólny, to aby w jakiejś dziedzinie nie obowiązywał, musi istnieć przepis szczególny który go uchyla. I - przykładowo - jeśli istnieją określenia zasad wyznaczania terminu zapłaty w Ordynacji podatkowej (istnieją), to mają pierwszeństwo przed zasadami ogólnymi z Kodeksu cywilnego (stosuje się do spraw podatkowych te z Ordynacji), ale jeśli nie istnieją w Ordynacji zapisy o sposobie wyznaczania "długości okresu" (AFAIR nie istnieją), to jak najbardziej stosuje się zasady ogólne z Kodeksu cywilnego (i tak jest - określenie "miesiąc" lub "rok" wynika z KC, i ta zasada była przyczyną dyskusji o określenie "kwartał" którego użyto przy wprowadzaniu kwartalnego rozliczenia, a które AFAIR w KC nadal nie jest zdefiniowane). Przeciwieństwo rozumienia tej zasady nazywam "syndromem trawniczka", bo tę wersję (rozumowania) spotkałem daaawno temu na pl.misc.samochody w wersji tezy "na trawniku mogę bezkarnie parkować" :) (via domniemanie, że kierowca jest ograniczony TYLKO przepisami prawa o ruchu drogowym). Ad rem. Tak, *NIEKTÓRE* zasady Kodeksu cywilnego (KC zawiera całkiem sporo regulacji ogólnych :)), te nie uchylane innymi przepisami stosownych ustaw, stosuje się zarówno w prawie administracyjnym jak i karnym. Art.5 KC jest takim "klasycznym" przypadkiem, wg ktorego uznaje się np. "prawo do łamania prawa" przez poszkodowanego - gdzieś widziałem ostatnio wywód prawnika nt. czynności w rodzaju podsłuchu lub śledzenia małżonka podejrzewanego o zdradę (zasadniczo takie czyny są zabronione...) Na deser dochodzi "skutkowa" idea prawa podatkowego: prawo podatkowe określa podatek wynikły z czynności, przy czym czynność opisana jest innymi przepisami prawa (głównie cywilnego - KC, prawa intelektualne,...), więc niemal zawsze kwestia "podatek" zaczyna się od określenia "czynność wg art.xxx KC" :D (czasem PA, czasem KP, ale właśnie z tej dziedziny). pzdr, Gotfryd |
|