Data: 2010-03-10 11:59:15 | |
Autor: Marcin Kral | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
W dniu 2010-03-09 11:37, Chris pisze:
Czas dojazdu z Krakowa: 13 godzin szybkiej jazdy, z tylko jednym W sobote ruszam do Zell am Ziller. Planowalem trase przez Slowacje, m.in. przez tunel w Lalikach (Zlina, Bratyslawa, Wieden) ale moze jednak lepiej Czechy, moglbys cos wiecej napisac o tych nowych odcinkach? Gdzie przekraczales granice z Austria? Z gory dzieki za info. Wszelkie inne sugestie mile widziane. -- Pozdrawiam Marcin Kral |
|
Data: 2010-03-10 18:02:50 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Wed, 10 Mar 2010 11:59:15 +0100, Marcin Kral napisał(a):
W sobote ruszam do Zell am Ziller. Planowalem trase przez Slowacje, m.in. przez tunel w Lalikach (Zlina, Bratyslawa, Wieden) ale moze jednak lepiej Czechy Za komuny jeździłem przez obecną Słowację, bo trasa przez Czechy to była wówczas taka jakby namiastka Rajdu Dakar, ale od czasu jak Czesi pobudowali swoje autostrady, to już jeżdżę tylko przez Czechy, podobnie jak wszyscy moi znajomi. Nawet jeśli po polskiej stronie wybudowano i oddano do eksploatacji trasę S69, to przypuszczam że po wjeździe na teren Słowacji utkniesz na drodze lokalnej i nie pojedziesz szybciej niż 50 km/h, a słowacka policja już tego skrupulatnie dopilnuje. W dodatku, z tego co czytałem, to słowacka policja wali mandaty za nawigację zamocowaną do przedniej szyby. Jak dla mnie, to jest aż za dużo powodów, by unikać drogi przez Słowację ;) moglbys cos wiecej napisac o tych nowych odcinkach? Gdzie przekraczales granice z Austria? Granicę z Austrią przekraczałem w Mikulovie, a ViaMichelin trasę z Bielska do Zell am Ziller wyznaczył dokładnie po tej samej trasie, po jakiej ja zawsze jeżdżę: http://www.viamichelin.pl/web/Itineraires_Light?strStartLocid=31NDF6Mm0xMGNORGt1T0RBM05qST1jTVRrdU1EVTFPRFE9&strDestLocid=31MzMzczEwY05EY3VNak16TXpjPWNNVEV1T0RneE5qRT0=&empriseW=600&empriseH=310&intItineraryType=0&caravaneHidden=false&vh=CAR&distance=km&strVehicle=0&devise=1.0|EUR&carbCost=1.3&isAvoidFrontiers=false&isFavoriseAutoroute=false&isAvoidPeage=false&isAvoidVignette=false&isAvoidLNR=false&autoConso=6.8&villeConso=6&routeConso=5.6&dtmDeparture=10%2F3%2F2010&indemnite=0 Trasa przedstawiona na powyższej mapce prowadzi już nowymi odcinkami austriackich autostrad, o których pisałem w swoim poprzednim poście. Ciekawostką jest fakt, że te mapy Michelina są coś skopane i przebieg trasy (a wraz z nią nowej autostrady!) jest w stosunku do mapy przesuwany, jeśli w ekranowym oknie przesuniemy mapę. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-11 09:04:49 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Chris wrote:
Dnia Wed, 10 Mar 2010 11:59:15 +0100, Marcin Kral napisał(a): :)) Kiedyś jeździłem przez Czechy ale przestałem odkąd zbadałem dojazd przez Słowację - spróbuj :) Droga przez Zwardoń jest dość upierdliwa, choć teraz ten nowy tunel znacznie poprawi trasę - a potem już z górki :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-03-11 09:53:07 | |
Autor: Tytus z fabryki | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Siemka
*** "gajowy" Droga przez Zwardoń jest dość upierdliwa, choć teraz ten nowy tunel znacznie poprawi trasę - a potem już z górki :) Potwierdzam - droga waska ale ruch zerowy. A po stronie Słowackiej/Czeskiej uwaga na busy z dziwnymi masztami stajace w dziwnych miejscach na poboczach bo pomiar predkosci. Ja jezdze rowniez ta droga ktora opisal kolega "gajowy" - moze nie na narty a na windsurfing na Plejasac :) Jechalem kilka razy i jedyny problem - zwolnienie to byla granica Chorwacko-Słoweńska i to od strony Chorwatow. Rowniez dzwi mnie dyskusja o winietach - sa dostepne na kazdej stacji benzynowej - z tym ze im dalej od granicy tym drozsze :) -- Pozdrawiam Tytus z fabryki __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4933 (20100310) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2010-03-11 08:51:17 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Marcin Kral wrote:
W dniu 2010-03-09 11:37, Chris pisze: I jedź przez Słowację - zdecydowanie. Wszystkie te rozważania gdzie, co, kto, jak wybudował w wersji słowackiej kończą się za Żiliną - żadnego kombinowania, fajny, szybki - objazd Wiednia itd. -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-03-11 08:58:55 | |
Autor: MichałG | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
gajowy pisze:
Marcin Kral wrote: Pod warunkiem, że nie jest to akurat sobotnie przedpołudnie - wtedy objazd jest mało szybki.... Z moich okolic trasa przez Czechy jest zdecydowanie łatwiejsza i szybsza... ale ja mam tylko 15km do Bohumina.... i poczatku czeskiej autostrady Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-03-11 09:08:45 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
MichałG wrote:
gajowy pisze: Nie jeżdżę o takich porach :) raz jechałem - trochę mnie przyblokowało ale bez dramatu - 30 min? Poza tym w sobotnie popołudnie takie coś cię może spotkać gdziekolwiek. Z moich okolic trasa przez Czechy jest zdecydowanie łatwiejsza i Oceniam wyłącznie z Krakowa :) Innych kierunków za bardzo nie znam ale właśnie poznam bo muszę jechać przez Nysę ...a stamtąd oczywiście już przez Czechy :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-03-12 15:22:31 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 09:08:45 +0100, gajowy napisał(a):
Oceniam wyłącznie z Krakowa :) Więc czekam na porównanie obu tras po powrocie :) Mnie wkurza ten odcinek do Żyliny: wąska kręta droga po słowackiej stronie, a i po polskiej stronie nie jest lekko, bo trzeba przejechać przez różne Kalwarie, Andrychowy, Barwałdy, gdzie przy odrobinie pecha można utknąć i wlec się za jakimś zdychającym gruchotem lub ciągnikiem rolniczym. Mój brat kiedyś pojechał przez Słowację i do Wiednia jechał 8 godzin, bo akurat trafił na jakiś wyścig kolarski rozgrywany na tym odcinku przed Żyliną. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-12 15:27:46 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 08:51:17 +0100, gajowy napisał(a):
I jedź przez Słowację - zdecydowanie. W tej chwili, gdy Austriacy oddali do użytku autostradę A5, na trasie przez Czechy też nie ma żadnego kombinowania. W Bielsku wjeżdżasz na dwupasmówkę i zjeżdżasz z niej dopiero w Wiesing przy wjeździe do Zillertal. Zresztą czekam na Twoją opinie i porównanie obu tras po Twoim powrocie. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-12 17:19:20 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Chris wrote:
W tej chwili, gdy Austriacy oddali do użytku autostradę A5, na trasie Sprawdzę może ...ale przy innej okazji:) Zresztą czekam na Twoją opinie i porównanie obu tras po Twoim powrocie. Teraz owszem przez Czechy ale zupełnie inaczej, bo w kierunku Pragi, Pilzna, potem Norymberga, Monachium :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-10-17 08:09:36 | |
Autor: greo | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
A pozniej jak sie kierowales? Ktorymi drogami do LIVIGNO?
G. |
|
Data: 2010-10-19 01:30:57 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Sun, 17 Oct 2010 08:09:36 +0200, greo napisał(a):
A pozniej jak sie kierowales? Ktorymi drogami do LIVIGNO? Wyboru specjalnego nie masz :) Kolejno: Salzburg, Rosenheim, Innsbruck, Landeck, Livigno. Teraz jadąc w Alpy opłaca się Wiedeń ominąć od północy, jadąc drogami szybkiego ruchu: S1, S5, S33, bo ma być oddany do eksploatacji most na Dunaju w pobliżu Krems, który trochę skróci drogę. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|