Data: 2010-03-09 11:37:01 | |
Autor: Chris | |
Wrócilem z Livigno | |
Przed wyjazdem męczyłem grupę pytaniami odnośnie Livigno, a ponieważ w
sobotę stamtąd wróciłem, więc chcę przekazać garść swoich uwag i spostrzeżeń odnośnie tego wyjazdu - może komuś się przydadzą. Czas dojazdu z Krakowa: 13 godzin szybkiej jazdy, z tylko jednym 20-minutowym postojem na parkingu. Czesi jak zwykle od lata zeszłego roku dobudowali nowe odcinki autostrady. Wracając trzeba się pilnować, żeby nie przegapić zjazdów w bok, bo główna autostrada prowadzi gdzie indziej, niż do Cieszyna, a oba te krytyczne zjazdy są bardzo skąpo oznakowane. Pierwsze takie miejsce jest koło Vyskova (autostrada na wprost prowadzi do Kromeriża, dawniej przejazd na wprost był zagrodzony), drugie takie miejsce jest ok. 70 km od Cieszyna, gdzie nowo wybudowana autostrada na wprost prowadzi do Ostravy, a do Cieszyna trzeba zjechać w bok. Dobre wiadomości z Austrii: Wybudowano całkiem spory odcinek autostrady A5 prowadzącej z Mikulova w kierunku Wiednia, a także trasę szybkiego ruchu S1, stanowiąca wschodnia obwodnicę Wiednia. Autostrada A5 zaczyna się już w pobliżu miejscowości Mistelbach, następnie łączy się z trasą szybkiego ruchu S1, przechodzącą później w S2, która wylatuje wprost na most na Dunaju leżący na trasie A23. Mapka nowej trasy tutaj: http://www.asfinag.at/index.php?module=Pagesetter&type=file&func=get&tid=287&fid=ddownload1&pid=8 Dzięki temu już nie trzeba się przebijać przez Brunnerstrasse, a czas przejazdu przez Wiedeń znacznie się skraca. Na Inntal-Autobahn (A12) jak zwykle w weekendy korek pomiędzy węzłem Rosenheim, a Worgl, który warto ominąć równolegle biegnącymi bocznymi drogami. Aktualna sytuacja na drogach jest do sprawdzenia na stronie: http://www.asfinag.at/index.php?idtopic=199 (na drogę warto zaopatrzyć się w mobilny internet) Dalej, już na jakieś 2-3 km przed Wiesing, na prawym pasie kolejka samochodów oczekujących na zjazd z autostrady A12 do doliny Zillertal. My na szczęście jedziemy prosto, a już za Innsbruckiem na autostradzie robi się wręcz pustawo :) Po zjeździe z autostrady A12 w pobliżu Landeck, przejeżdżamy przez mający ok. 6 km długości Landecker Tunel (opłata zawarta w cenie autostradowej winiety) i zaczyna się nam ok. 100 km ostrego kręcenia kierownicą na krętej górskiej drodze. W ten sposób dojeżdżamy do tunelu Munt la Schera prowadzącego do Livigno. Od 1 stycznie br. tunel jest już czynny przez całą dobę codziennie, a nie wyłącznie w weekendy, jak to było wcześniej. Niestety, wraz z tą zmianą wzrosła cena przejazdu: z 25 na 30 EUR (bilet tam i z powrotem). Na miejscu warunki zakwaterowania znacznie gorsze niż w Austrii. Za apartament o połowę mniejszy niż w Austrii, zapłaciłem o połowę drożej. W dodatku, cały czas waliliśmy głowami o niski strop (apartament na poddaszu), a gdy w którymś z apartamentów poniżej ktoś skorzystał z ubikacji, informująca o tym fakcie woń natychmiast rozchodziła się po naszym. Jak chodzi o warunki narciarskie, to są faktycznie doskonałe, stoki są lepiej utrzymane niż w Austrii, co noc są wręcz "heblowane" przez ratraki. O jakości tych stoków najlepiej świadczy fakt, że jeździ na nich dosyć dużo niewidomych, tylko instruowanych głosem przez towarzyszących im przewodników. Livigno nie jest duże, więc z kwater na stoki jest bliziutko, a oprócz tego po miejscowości kursują darmowe (i komfortowe) ski-busy rozwożące narciarzy po wyciągach. Przy górnej stacji gondolki na Mottolino jest punkt testowania nart. Za 5 EUR/h można testować najlepsze i najdroższe narty, wymieniając je sobie nawet po każdym zjeździe. W co drugim domu jest sklep z perfumami lub alkoholami, które są tańsze niż gdzie indziej. Sklepy sportowe sprzedają głównie odzież, w tym także sportową ;) Sprzęt narciarski wcale nie tańszy niż gdzie indziej. Dość tania elektronika, ale komputery tylko z włoską wersją Windows. Ceny paliw (w środku tygodnia): diesel - 0,758 EUR/l benzyna - 0,920 EUR/l Zauważyłem, że w całych Alpach na weekendy ceny paliw są podnoszone. Jeśli ktoś ma jakieś pytania, to służę pomocą. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-10 11:59:15 | |
Autor: Marcin Kral | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
W dniu 2010-03-09 11:37, Chris pisze:
Czas dojazdu z Krakowa: 13 godzin szybkiej jazdy, z tylko jednym W sobote ruszam do Zell am Ziller. Planowalem trase przez Slowacje, m.in. przez tunel w Lalikach (Zlina, Bratyslawa, Wieden) ale moze jednak lepiej Czechy, moglbys cos wiecej napisac o tych nowych odcinkach? Gdzie przekraczales granice z Austria? Z gory dzieki za info. Wszelkie inne sugestie mile widziane. -- Pozdrawiam Marcin Kral |
|
Data: 2010-03-10 18:02:50 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Wed, 10 Mar 2010 11:59:15 +0100, Marcin Kral napisał(a):
W sobote ruszam do Zell am Ziller. Planowalem trase przez Slowacje, m.in. przez tunel w Lalikach (Zlina, Bratyslawa, Wieden) ale moze jednak lepiej Czechy Za komuny jeździłem przez obecną Słowację, bo trasa przez Czechy to była wówczas taka jakby namiastka Rajdu Dakar, ale od czasu jak Czesi pobudowali swoje autostrady, to już jeżdżę tylko przez Czechy, podobnie jak wszyscy moi znajomi. Nawet jeśli po polskiej stronie wybudowano i oddano do eksploatacji trasę S69, to przypuszczam że po wjeździe na teren Słowacji utkniesz na drodze lokalnej i nie pojedziesz szybciej niż 50 km/h, a słowacka policja już tego skrupulatnie dopilnuje. W dodatku, z tego co czytałem, to słowacka policja wali mandaty za nawigację zamocowaną do przedniej szyby. Jak dla mnie, to jest aż za dużo powodów, by unikać drogi przez Słowację ;) moglbys cos wiecej napisac o tych nowych odcinkach? Gdzie przekraczales granice z Austria? Granicę z Austrią przekraczałem w Mikulovie, a ViaMichelin trasę z Bielska do Zell am Ziller wyznaczył dokładnie po tej samej trasie, po jakiej ja zawsze jeżdżę: http://www.viamichelin.pl/web/Itineraires_Light?strStartLocid=31NDF6Mm0xMGNORGt1T0RBM05qST1jTVRrdU1EVTFPRFE9&strDestLocid=31MzMzczEwY05EY3VNak16TXpjPWNNVEV1T0RneE5qRT0=&empriseW=600&empriseH=310&intItineraryType=0&caravaneHidden=false&vh=CAR&distance=km&strVehicle=0&devise=1.0|EUR&carbCost=1.3&isAvoidFrontiers=false&isFavoriseAutoroute=false&isAvoidPeage=false&isAvoidVignette=false&isAvoidLNR=false&autoConso=6.8&villeConso=6&routeConso=5.6&dtmDeparture=10%2F3%2F2010&indemnite=0 Trasa przedstawiona na powyższej mapce prowadzi już nowymi odcinkami austriackich autostrad, o których pisałem w swoim poprzednim poście. Ciekawostką jest fakt, że te mapy Michelina są coś skopane i przebieg trasy (a wraz z nią nowej autostrady!) jest w stosunku do mapy przesuwany, jeśli w ekranowym oknie przesuniemy mapę. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-11 09:04:49 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Chris wrote:
Dnia Wed, 10 Mar 2010 11:59:15 +0100, Marcin Kral napisał(a): :)) Kiedyś jeździłem przez Czechy ale przestałem odkąd zbadałem dojazd przez Słowację - spróbuj :) Droga przez Zwardoń jest dość upierdliwa, choć teraz ten nowy tunel znacznie poprawi trasę - a potem już z górki :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-03-11 09:53:07 | |
Autor: Tytus z fabryki | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Siemka
*** "gajowy" Droga przez Zwardoń jest dość upierdliwa, choć teraz ten nowy tunel znacznie poprawi trasę - a potem już z górki :) Potwierdzam - droga waska ale ruch zerowy. A po stronie Słowackiej/Czeskiej uwaga na busy z dziwnymi masztami stajace w dziwnych miejscach na poboczach bo pomiar predkosci. Ja jezdze rowniez ta droga ktora opisal kolega "gajowy" - moze nie na narty a na windsurfing na Plejasac :) Jechalem kilka razy i jedyny problem - zwolnienie to byla granica Chorwacko-Słoweńska i to od strony Chorwatow. Rowniez dzwi mnie dyskusja o winietach - sa dostepne na kazdej stacji benzynowej - z tym ze im dalej od granicy tym drozsze :) -- Pozdrawiam Tytus z fabryki __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4933 (20100310) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2010-03-11 08:51:17 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Marcin Kral wrote:
W dniu 2010-03-09 11:37, Chris pisze: I jedź przez Słowację - zdecydowanie. Wszystkie te rozważania gdzie, co, kto, jak wybudował w wersji słowackiej kończą się za Żiliną - żadnego kombinowania, fajny, szybki - objazd Wiednia itd. -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-03-11 08:58:55 | |
Autor: MichałG | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
gajowy pisze:
Marcin Kral wrote: Pod warunkiem, że nie jest to akurat sobotnie przedpołudnie - wtedy objazd jest mało szybki.... Z moich okolic trasa przez Czechy jest zdecydowanie łatwiejsza i szybsza... ale ja mam tylko 15km do Bohumina.... i poczatku czeskiej autostrady Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-03-11 09:08:45 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
MichałG wrote:
gajowy pisze: Nie jeżdżę o takich porach :) raz jechałem - trochę mnie przyblokowało ale bez dramatu - 30 min? Poza tym w sobotnie popołudnie takie coś cię może spotkać gdziekolwiek. Z moich okolic trasa przez Czechy jest zdecydowanie łatwiejsza i Oceniam wyłącznie z Krakowa :) Innych kierunków za bardzo nie znam ale właśnie poznam bo muszę jechać przez Nysę ...a stamtąd oczywiście już przez Czechy :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-03-12 15:22:31 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 09:08:45 +0100, gajowy napisał(a):
Oceniam wyłącznie z Krakowa :) Więc czekam na porównanie obu tras po powrocie :) Mnie wkurza ten odcinek do Żyliny: wąska kręta droga po słowackiej stronie, a i po polskiej stronie nie jest lekko, bo trzeba przejechać przez różne Kalwarie, Andrychowy, Barwałdy, gdzie przy odrobinie pecha można utknąć i wlec się za jakimś zdychającym gruchotem lub ciągnikiem rolniczym. Mój brat kiedyś pojechał przez Słowację i do Wiednia jechał 8 godzin, bo akurat trafił na jakiś wyścig kolarski rozgrywany na tym odcinku przed Żyliną. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-12 15:27:46 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Thu, 11 Mar 2010 08:51:17 +0100, gajowy napisał(a):
I jedź przez Słowację - zdecydowanie. W tej chwili, gdy Austriacy oddali do użytku autostradę A5, na trasie przez Czechy też nie ma żadnego kombinowania. W Bielsku wjeżdżasz na dwupasmówkę i zjeżdżasz z niej dopiero w Wiesing przy wjeździe do Zillertal. Zresztą czekam na Twoją opinie i porównanie obu tras po Twoim powrocie. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-12 17:19:20 | |
Autor: gajowy | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Chris wrote:
W tej chwili, gdy Austriacy oddali do użytku autostradę A5, na trasie Sprawdzę może ...ale przy innej okazji:) Zresztą czekam na Twoją opinie i porównanie obu tras po Twoim powrocie. Teraz owszem przez Czechy ale zupełnie inaczej, bo w kierunku Pragi, Pilzna, potem Norymberga, Monachium :) -- pozdrawiam gajowy ....carve diem |
|
Data: 2010-10-17 08:09:36 | |
Autor: greo | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
A pozniej jak sie kierowales? Ktorymi drogami do LIVIGNO?
G. |
|
Data: 2010-10-19 01:30:57 | |
Autor: Chris | |
[OT] Wrócilem z Livigno | |
Dnia Sun, 17 Oct 2010 08:09:36 +0200, greo napisał(a):
A pozniej jak sie kierowales? Ktorymi drogami do LIVIGNO? Wyboru specjalnego nie masz :) Kolejno: Salzburg, Rosenheim, Innsbruck, Landeck, Livigno. Teraz jadąc w Alpy opłaca się Wiedeń ominąć od północy, jadąc drogami szybkiego ruchu: S1, S5, S33, bo ma być oddany do eksploatacji most na Dunaju w pobliżu Krems, który trochę skróci drogę. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-03-13 07:43:39 | |
Autor: M.B. | |
Wrócilem z Livigno | |
witam, w styczniu jechałem trasą
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=warszawa&daddr=E75%2FWschodnia+Obwodnica+GOP+to:50.181295,19.046173+to:E75+to:A22+to:B19%2FTullner+Stra%C3%9Fe+(Plankenberg)+to:kappl&hl=pl&geocode=FSz2HAMdBZ9AASkBn4aaZsweRzH80-qIKr7wcg%3BFRa-_QIdinckAQ%3B%3BFbQ3-wIdpSEhAQ%3BFS8v4gIdzZH3AA%3BFdR14AIdylXzAA%3BFQkhzgIdEVKeACkZelygcbacRzFoVKaxgqt17Q&mra=dpe&mrcr=0&mrsp=2&sz=11&via=1,2,3,4,5&sll=50.116616,18.994675&sspn=0.389222,1.056747&ie=UTF8&ll=49.007249,16.781616&spn=1.592682,4.22699&z=9czy jeśli przy najbliższym wyjeździe wybiorę wariant poniższy to czy będę jechał oddaną obwodnicą (nie jest widoczna ale google tak zaproponowało trasę) jak w linku : http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=warszawa&daddr=E75%2FWschodnia+Obwodnica+GOP+to:L%C4%99dzi%C5%84ska+to:E75+to:48.5257,16.616821+to:A21+to:kappl&hl=pl&geocode=FSz2HAMdBZ9AASkBn4aaZsweRzH80-qIKr7wcg%3BFRa-_QIdinckAQ%3BFVS6_QIdNpciAQ%3BFbQ3-wIdpSEhAQ%3B%3BFV6F3QIdGBX1AA%3BFQkhzgIdEVKeACkZelygcbacRzFoVKaxgqt17Q&mra=dme&mrcr=0&mrsp=4&sz=9&via=1,2,3,4,5&sll=48.458352,16.712952&sspn=1.610163,4.22699&ie=UTF8&ll=48.997339,17.866516&spn=0.796493,2.113495&z=10 pozdr. |
|
Data: 2010-03-13 23:46:44 | |
Autor: Chris | |
Wrócilem z Livigno | |
Dnia Sat, 13 Mar 2010 07:43:39 +0100, M.B. napisał(a):
jeśli przy najbliższym wyjeździe wybiorę wariant poniższy Tak, od miejscowości Schrick (na południe od Mistelbach) ta trasa już prowadzi nowo wybudowaną autostradą A5, a potem trasą szybkiego ruchu S2 do autostrady A23. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-04-03 22:53:56 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Wrócilem z Livigno | |
In article <hn58ii$8or$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote: Na miejscu warunki zakwaterowania znacznie gorsze niż w Austrii. To moze swiadczyc o tym, ze miales pecha. No i co to jest za miejscowosc: Austria? Bo w takim np. Kitzbuhel to tez drogo jest? TA |
|
Data: 2010-04-06 00:50:38 | |
Autor: Chris | |
Wrócilem z Livigno | |
Dnia Sat, 03 Apr 2010 22:53:56 +0200,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): Na miejscu warunki zakwaterowania znacznie gorsze niż w Austrii. Chyba nie. W tej chwili mam już rozeznanie w cenach obowiązujących w Livigno i widzę, że inne apartamenty są tam jeszcze droższe. No i co to jest za miejscowosc: Austria? Zillertal, a konkretnie to Hippach. -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|