Data: 2010-03-16 18:21:53 | |
Autor: abc | |
Wielomski o wielkim obozie lewicy | |
Z przeglądu tego wynika, że - w porównaniu z polską sceną polityczną okresu
międzywojennego - zupełnie brak jest dziś prawicy. Nie ma w polskim Sejmie endecji (z powodu błędów Romana Giertycha zresztą), nie ma konserwatystów (bo "konserwatyzm" Bronisława Komorowskiego między bajki włożymy). Nie ma nawet centrowego PSL Piast. Innymi słowy, w porównaniu z 1919 rokiem z polskiego Sejmu znikły wszystkie partie prawicowe, a nawet centrowe! Niestety, ten zanik spowodował niewyobrażalny wzrost poparcia i znaczenia partii lewicowych. W polskim Sejmie dominuje dziś socjalizm patriotyczny (PiS), internacjonalistyczny (SLD) i agrarystyczny (PSL). Wszystkie te trzy socjalistyczne partie, których odpowiedniki w Sejmie z 1919 roku miały 26,4% głosów, w roku 2010 mają aż 54,2% głosów! Do tego dochodzi "importowana" z zachodu doktryna demo-liberalna PO (w sumie równie lewicowa co pozostałych partii), a co nam daje ogólną liczbę głosów oddanych na partie lewicowe na poziomie ponad 95%! Dopiero z tej perspektywy możemy zrozumieć dlaczego my, konserwatyści i ludzie prawicy jesteśmy zupełnie niezrozumiali dla większości Polaków. Kiedy pół Polski fascynuje się "aferą hazardową", żyje tym co powie Sobiesiak, a co Sobiesiakówna; zachwyca się pełną nienawiści twarzą Beaty Kempy lub twarzy tej jeszcze bardziej nienawidzi, wtenczas my - ludzie prawicy - po prostu ziewamy. Z naszej perspektywy trwający od kilku lat wielki spór PiS i PO, Kaczyńskich i Donalda Tuska, jest zupełnie nieistotny. Nie jesteśmy w tym sporze po żadnej ze stron, żadnej nie sekundujemy, żadnej nie kibicujemy. Nie jesteśmy ani z socjalistami z PiS przeciwko socjalnym liberałom z PO, ani z Drzewieckim i Chlebowskim przeciwko Kempie, ani z Gosiewskim przeciwko Sikorskiemu. Z naszego prawicowego punktu widzenia są to wyłącznie wewnętrzne spory w wielkim obozie lewicy. Jest nam w sumie obojętne czy lewica ta wywodzi się z PZPR czy z "Solidarności"; jest nam obojętne kto w 1980 roku stał po tej stronie, po której "stało ZOMO", a kto po przeciwnej. My, ludzie prawicy nie stoimy - jak ujął to znakomicie Nicolas Gómez Davila - na prawo od lewicowych partii okupujących polski Sejm; stoimy naprzeciwko systemu politycznego współczesnej Rzeczpospolitej. I wszystko jedno czy jest to III czy IV RP, skoro jest to Rzeczpospolita śmierdząca socjalizmem. Więcej http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/5369/ -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-03-16 21:26:14 | |
Autor: konserwator | |
Wielomski o wielkim obozie lewicy | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnoesg$cvv$1atlantis.news.neostrada.pl... Z przeglądu tego wynika, że - w porównaniu z polską sceną polityczną okresu dobry ten Wielomski nie ze wszystkimsie zgadzam ale to bliskie mi spojrzenie na te sprawy! -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2010-03-17 13:24:25 | |
Autor: abc | |
Wielomski o wielkim obozie lewicy | |
My, ludzie prawicy nie stoimy - jak ujął to znakomicie Nicolas Gómez Nie ze wszystkim, bo on nie konserwator tylko konserwatysta :-) -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|