Data: 2009-09-03 09:01:33 | |
Autor: LukaszS | |
Wieczne delegacje? | |
Bardzo prosze o odpowiedź, co można zrobić w poniższej sytuacji?
Pracownik ma w umowie o pracę wpisane miejsce świadczenia pracy: miasto X. Sytuacja jest dla niego bardzo wygodna, ponieważ filia banku, w której pracuje jest oddalona od miejsca jego zamieszkania o 5 min. drogi. Pracownik liczy się z tym, że może być przeniesiony do innej filii w obrębie miasta i taki bieg sprawy nie stanowi problemu. Bank jednak ma inną potrzebę: deleguje pracownika do filii w mieście Y, które jest oddalone od miasta X o 50 km. Czas dojazdu i powrotu zajmuje pracownikowi łącznie 3 godz., co jest nie do przyjęcia. Oczywiście wynagrodzenie za czas podróży się nie należy. Pracownik dostaje jedynie zwrot za bilety i dietę. Czas wypoczynku nie przekracza norm Kodeksu Pracy, więc niby wszystko jest OK. Sytuacja trwa już bardzo długo i nie widac końca tych wiecznych "delegacji". Takie warunki są dla pracownika nie do przyjęcia. Jest zmuszony do rezygnacji z pracy, ale - do cholery - w imię czego ma to być z winy pracownika? Przecież to bank bimba sobie z warunków umowy o pracę i teoretycznie w przypadku stałego przeniesienia do tak oddalonej filii powinien przedstawić wypowiedzenie zmieniające. Tymczasem wystawia delegacje... Dodam, że taka praktyka czasem jest stosowana w tym banku do pozbywania się niewygodnych pracowników. Z powodu układów zbiorowych i wysokich odpraw, bank unika jak ognia zwolnień z własnej winy. W zamian stosuje taką lub podobne metody "zniechęcania pracowników". Umęczeni takim biegiem spraw pracownicy sami składali wypowiedzenie. W jaki sposób mozna to ukrócić? Z góry dziękuję, Łukasz -- |
|
Data: 2009-09-03 09:22:22 | |
Autor: Patryk Włos | |
Wieczne delegacje? | |
Dodam, że taka praktyka czasem jest stosowana w tym banku do pozbywania się No możesz się zwolnić - zapewniam Cię, że jak to zrobisz, to bank przestanie Ci to robić. -- Zobacz, jak się pracuje w Google: http://pracownik.blogspot.com |
|
Data: 2009-09-03 09:47:47 | |
Autor: lstela | |
Wieczne delegacje? | |
> W jaki sposób mozna to ukrócić? To zbyt proste. Rozumiesz, że w ten sposób bank omija prawo i umowy zbiorowe? Tak dręczy pracowników (na ten i inne sposoby), że ci sami sie zwalniają. Nikt nie lubi być frajerem. -- |
|
Data: 2009-09-03 09:23:35 | |
Autor: Johnson | |
Wieczne delegacje? | |
LukaszS pisze:
Pytanie czy człowiek chce pracować czy nie ? Teoretycznie to jednostronna zmiana naruszająca art. 42 §4 kp. W przypadku braku wypowiedzenia zmieniającego można zgłosić gotowość do pracy w mieście X a gdy bank nie dopuści do pracy w mieście x to można żądać wynagrodzenia za czas gotowości do pracy. A jeszcze pewnie skończy się jakimś zwolnieniem dyscyplinarnym i procesem, który można wygrać, ale wtedy wracamy do pierwszego pytania. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2009-09-03 09:45:17 | |
Autor: LukaszS | |
Wieczne delegacje? | |
Pytanie czy człowiek chce pracować czy nie ? Jeśli w swoim mieście X to człowiek chce pracować. Jeśli w mieście Y, to nie. W takim wypadku zwolniłby sie, ale w imię czego z własnej winy? Chodzi o zasadę. No i o odprawę oczywiście :) art. 42 §4 kpCzyli czas trwania takich "delegacji" nie może przekroczyć 3-ch miesięcy. Tego nie zauważyłem. Dzięki. -- |
|