Witam.

Planuję w najbliższym czasie postawić sobie wiatę na drzewo. Ponieważ zostało mi sporo dachówek z domu, to chcę je wykorzystać na wiatę.

Wiata ma być w kształcie prostokąta - szeroka na ok. 2 metry i głęboka na dwie dachówki Brassa (ok. 60 cm), tak aby weszły dwa rzędy klocków do niej.

Myślę sobie, że wkopię 4 słupy drewniane (stęple - które zostały mi z budowy). Od góry przykręcę do tego dwie łaty - do krótszych boków i na te łaty przykręcę 3 łaty po długości, na które położę dachówki. Ewentualnie wkopię jeden słupek w środku wiaty, żeby podtrzymać konstrukcję dachu (na długości 2 m może się uginać chyba?), albo zamiast łat dam kantówki.

Czy macie jakieś pomysły lub udoskonalenia? Np. nie wiem jak rozwiązać sprawę zakotwienia wiaty do ziemi - wkopywać słupy, czy na takich stalowych kotwach? Jeśli wkopywać, to na jaką głębokość (jest piach na głębokości ok. 40 cm)? Czym zaimpregnować części wkopane w ziemie, zeby nie przegniły? Czy wbetonowywać?

Ogólnie chcę to zrobić tak, żeby się jak najmniej narobić. No i niewielkim kosztem ;)

Pzdry,
/\/\\/\/

On Sep 25, 8:59 am, "wolim" <n...@tutaj.pisz> wrote:

Witam.

Planuję w najbliższym czasie postawić sobie wiatę na drzewo. Ponieważ
zostało mi sporo dachówek z domu, to chcę je wykorzystać na wiatę.

Wiata ma być w kształcie prostokąta - szeroka na ok. 2 metry i głęboka na
dwie dachówki Brassa (ok. 60 cm), tak aby weszły dwa rzędy klocków do niej.

Na dachach się nie znam, ale 60cm przy typowej długości bierwion ok.
30cm to za mało, powinno być pare cm zapasu.

Czy macie jakieś pomysły lub udoskonalenia? Np. nie wiem jak rozwiązać
sprawę zakotwienia wiaty do ziemi - wkopywać słupy, czy na takich stalowych
kotwach? Jeśli wkopywać, to na jaką głębokość (jest piach na głębokości ok.
40 cm)? Czym zaimpregnować części wkopane w ziemie, zeby nie przegniły? Czy
wbetonowywać?

Ogólnie chcę to zrobić tak, żeby się jak najmniej narobić. No i niewielkim
kosztem ;)

Wkopać, teoria (harcerska z budowy szałasów i namiotów) mówi o 1/3 dł
wkopanej, 2/3 nad ziemią aby było stabilnie i bezpiecznie nawet przy
dużym wietrze.
Najtańsza impregnacja to ... beton. Byle całość w ziemi była
przykryta, warstwa może być minimalna. Powyżej ziemi dobrze jest
pomalować impregnatem.

Czy macie jakieś pomysły lub udoskonalenia? Np. nie wiem jak rozwiązać
sprawę zakotwienia wiaty do ziemi - wkopywać słupy, czy na takich stalowych kotwach? Jeśli wkopywać, to na jaką głębokość (jest piach na głębokości ok. 40 cm)? Czym zaimpregnować części wkopane w ziemie, zeby nie przegniły? Czy wbetonowywać?

Ogólnie chcę to zrobić tak, żeby się jak najmniej narobić. No i niewielkim kosztem ;)

Wkopanie drewna do ziemi to nie jest dobry sposób. Po max 5 latach do rozebrania, o ile samo się nie zawali.
Wkopywałem wcześniej drewniane stęple, ale po 3 latach "zjadała" je ziemia.
Robiłem wiatę na drewno o prawie takich samych wymiarach ale wolałem użyć słupków stalowych jak na ogrodzenie. Można kupić po kilkanaście zł za sztukę.

_chab_ wrote:

 Robiłem wiatę na drewno o prawie takich samych wymiarach ale

wolałem użyć słupków stalowych jak na ogrodzenie. Można kupić po
kilkanaście zł za sztukę.

A ja mam altankę co prawda, ale drewnianą. Drewno jest "w powietrzu", w ziemi jest zabetonowana dziura dosyć duża (z 70 cm głęboka, jakieś 50 średnicy, podłoże gliniaste, mocno pracuje zimą). W betonie jest umocowany pręt z przyspawanym "U" do utrzymywania słupa drewnianego. Wierzch betonu przysypany ziemią, żeby nie straszył. Drewno jakieś 10 cm nad podłożem, zaimpregnowane.
Justyna

On 25 Wrz, 08:59, "wolim" <n...@tutaj.pisz> wrote:

Witam.

Planuję w najbliższym czasie postawić sobie wiatę na drzewo. Ponieważ
zostało mi sporo dachówek z domu, to chcę je wykorzystać na wiatę.

Wiata ma być w kształcie prostokąta - szeroka na ok. 2 metry i głęboka na
dwie dachówki Brassa (ok. 60 cm), tak aby weszły dwa rzędy klocków do niej.

Myślę sobie, że wkopię 4 słupy drewniane (stęple - które zostały mi z
budowy). Od góry przykręcę do tego dwie łaty - do krótszych boków i na te
łaty przykręcę 3 łaty po długości, na które położę dachówki. Ewentualnie
wkopię jeden słupek w środku wiaty, żeby podtrzymać konstrukcję dachu (na
długości 2 m może się uginać chyba?), albo zamiast łat dam kantówki.

Czy macie jakieś pomysły lub udoskonalenia? Np. nie wiem jak rozwiązać
sprawę zakotwienia wiaty do ziemi - wkopywać słupy, czy na takich stalowych
kotwach? Jeśli wkopywać, to na jaką głębokość (jest piach na głębokości ok.
40 cm)? Czym zaimpregnować części wkopane w ziemie, zeby nie przegniły? Czy
wbetonowywać?

Ogólnie chcę to zrobić tak, żeby się jak najmniej narobić. No i niewielkim
kosztem ;)

Pzdry,
/\/\\/\/

Jeżeli drewno nie jest impregnowane ciśnieniowo (a stemple pewnie nie
są), lepiej żeby nie miały kontaktu z ziemią. Zabetonowanie
rzeczywiście działa, ale tylko wtedy, kiedy impregnacja jest uczciwa i
klasy IV (mój klient robi tak od ponad 30 lat i nie ma reklamacji).
Gdybym ja to robił, zabetonowałbym coś stalowego w ziemi, do tego
dopiero przyśrubował drewno tak, żeby pozostawało kilka centymetrów
nad gruntem. Co do słupków stalowych: można kupić słupy drewniane
puste w środku, nakładasz je na stalowe i masz słup drewniany ładny z
rdzeniem stalowym mocnym...

pzdr, mf

"wolim" <nie@tutaj.pisz> wrote in message
news:h9hogc$t17$1news.interia.pl...

Uzbroić belki i odlac na leżąco słupy z betonu zabetonoiwać w ziemi.
Obmurować kamieniami lub inną okładziną. Zrobić konstrukcję dachową z
kantówki, pokryć płytą OSB. Na płycie ułożyć listwy do dachówki lub położyć
pasy blachy uformowanej na dachówkę. Mała ta Twoja drewutnia - nie masz
chętki na wędzarnię, suszarnię, grill?
Ściany z desek - na zakładkę, aby woda ściekała w razie bocznego deszczu.
Posadzić dookoła clematisy lub inne pnącza.