Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wci¶nięty pedał hamulca

Wci¶nięty pedał hamulca

Data: 2014-11-14 13:14:17
Autor: Ergie
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:20141114091006.43e0649f@babcia-workstation...

Wczoraj wieczorem do¶ć sporo musiałem pojeĽdzić po centrum Warszawy.
Sporo było stania na kolejnych ¶wiatłach. I tak się zastanawiam czemu
większo¶ć kierowców stoj±c na ¶wiatłach ma wci¶nięty pedał hamulca co
widać po ¶wiatłach z tyłu.

Aby szybciej ruszyć - stoj± na biegu z wł±czonym sprzęgłem i hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektórzy twierdz± że sprzęgło się od tego psuje). Znacznie mniej mi przeszkadzaj± ¶wiec±ce się cudze żarówki niż jak ten ktos po zapaleniu zielonego miałby dopiero szukać grze jest ręczny i jedynka.

I tak często wszyscy przed ¶wiatłami. Wygl±da
to tak że dojazd do ¶wiateł, hamowanie i pozostanie z wci¶niętym
hamulcem do chwili ruszenia po zmianie ¶wiateł. I to na równej,
poziomej jezdni. Jak ¶wiateł nie ma a tylko np. wyjazd z
podporz±dkowanej to hamulca nie trzyma prawie nikt. Ciekawe sk±d taki
nawyk u wielu siedz±cych za kółkiem.

Tego nie zauważyłem, ale u nas praktycznie nie ma różnych dróg.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-14 05:05:46
Autor: Marcin Kiciński
Wci¶nięty pedał hamulca
W dniu pi±tek, 14 listopada 2014 13:14:19 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

Aby szybciej ruszyc - stoja na biegu z wl±czonym sprzeglem i hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektorzy twierdza ze sprzeglo sie od tego psuje).

No wlasnie tez tak robie i nijak nie moge zrozumiec, co niby mialoby sie zepsuc?

Znacznie mniej mi przeszkadzaja swiecace sie cudze zarowki niz jak ten ktos po zapaleniu zielonego mialby dopiero szukac grze jest reczny i jedynka.


Dokladnie, jak stoje pierwszy to czesto zdarza mi sie po zmienie swiatel
odjechac od nastepnego po mnie samochodu nawet na 200 metrow i to jadac zupelnie przepisowo :)

Pozdrawiam
MK

Data: 2014-11-14 23:42:22
Autor: grabarz
Wci¶nięty pedał hamulca
W dniu 2014-11-14 14:05, Marcin Kiciński pisze:
Dokladnie, jak stoje pierwszy to czesto zdarza mi sie po zmienie swiatel
odjechac od nastepnego po mnie samochodu nawet na 200 metrow i to
jadac zupelnie przepisowo :)


O, dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie to dziwi. Człowiek ma czasem wrażenie, że samochód za nim ruszył dopiero na kolejnej zmianie ¶wiateł ;)

Data: 2014-11-15 08:51:07
Autor: PiteR
Wci¶nięty pedał hamulca
na  ** p.m.s **  Marcin Kiciński pisze tak:

Aby szybciej ruszyc - stoja na biegu z wl±czonym sprzeglem i
hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektorzy twierdza ze
sprzeglo sie od tego psuje).

No wlasnie tez tak robie i nijak nie moge zrozumiec, co niby
mialoby sie zepsuc?

docisk wiotczeje ;)

--
Piter

golf mk2
a jak twój samochód będzie jeĽdził po 27 latach?

Data: 2014-11-15 09:42:38
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wci¶nięty pedał hamulca
Hello PiteR,

Saturday, November 15, 2014, 8:51:07 AM, you wrote:

Aby szybciej ruszyc - stoja na biegu z wl±czonym sprzeglem i
hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektorzy twierdza ze
sprzeglo sie od tego psuje).
No wlasnie tez tak robie i nijak nie moge zrozumiec, co niby
mialoby sie zepsuc?
docisk wiotczeje ;)

Chyba Tobie...

;)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-11-15 14:38:38
Autor: PiteR
Wci¶nięty pedał hamulca
na  ** p.m.s **  RoMan Mandziejewicz pisze tak:

Aby szybciej ruszyc - stoja na biegu z wl±czonym sprzeglem i
hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektorzy twierdza ze
sprzeglo sie od tego psuje).
No wlasnie tez tak robie i nijak nie moge zrozumiec, co niby
mialoby sie zepsuc?
docisk wiotczeje ;)

Chyba Tobie... ;)

łożysko oporowe się zużywa i pompa (je¶li hudrauliczne)
a w wysprzęgliku tępi się czubek ;)

--
Piter

golf mk2
a jak twój samochód będzie jeĽdził po 27 latach?

Data: 2014-11-15 15:41:03
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wci¶nięty pedał hamulca
Hello PiteR,

Saturday, November 15, 2014, 2:38:38 PM, you wrote:

Aby szybciej ruszyc - stoja na biegu z wl±czonym sprzeglem i
hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektorzy twierdza ze
sprzeglo sie od tego psuje).
No wlasnie tez tak robie i nijak nie moge zrozumiec, co niby
mialoby sie zepsuc?
docisk wiotczeje ;)

Chyba Tobie... ;)

łożysko oporowe się zużywa i pompa (je¶li hudrauliczne)
a w wysprzęgliku tępi się czubek ;)


Chyba Twój ;)

A tak poważniej - mam przejechane prawie 270kkm. Pompa się nie zyżyła.
Hydrauliczny siłownik zacz±ł przeciekać tuż po gwarancji - wymieniony
ponad 150kkm temu. Łożyska i tak wymienia się przy okazji wymiany
tarczy - nie zd±ż± się zużyć.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-11-14 13:22:28
Autor: Maciek
Wci¶nięty pedał hamulca
Dnia Fri, 14 Nov 2014 13:14:17 +0100, Ergie napisał(a):

Aby szybciej ruszyć - stoj± na biegu z wł±czonym sprzęgłem i hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektórzy twierdz± że sprzęgło się od tego psuje).

Ja twierdze, ze w miastach majacych wiecej niz jedno skrzyzowanie ze
swiatlami takie nawyki przyprawiaja o zakwasy. Mnie szkoda sil. Jak jade
manualem, stoje na hamulcu i luzie, czasami na recznym. Jak automatem,
wiadomo, na hamulcu.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-11-14 13:52:56
Autor: wchpikus
Wci¶nięty pedał hamulca
No to proponuje za kazdym razem w korku, kiedy przesuwasz sie o 2-3m do przodu, zaciagaj reczny, zrzucaj z biegu.
Po 30 takim postoju odechce sie Tobie zaciagania recznego..
Dla mnie szybko i skutecznie stac na stopie, a ze komus to przeszkadza?
Jego problem.

Data: 2014-11-15 08:47:31
Autor: PiteR
Wci¶nięty pedał hamulca
na  ** p.m.s **  wchpikus pisze tak:

No to proponuje za kazdym razem w korku, kiedy przesuwasz sie o
2-3m do przodu, zaciagaj reczny

tak wła¶nie robię :) nawet nie używam nożnego


zrzucaj z biegu.

to s± ludzie co nie zrzucaj±?

--
Piter

golf mk2
a jak twój samochód będzie jeĽdził po 27 latach?

Data: 2014-11-14 14:52:51
Autor: Ergie
Wci¶nięty pedał hamulca
Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1gscxhh3wu685$.1omo79f839n67.dlg@40tude.net...

Aby szybciej ruszyć - stoj± na biegu z wł±czonym sprzęgłem i hamulcem. IMO
bardzo dobrze (tak wiem, niektórzy twierdz± że sprzęgło się od tego psuje).

Ja twierdze, ze w miastach majacych wiecej niz jedno skrzyzowanie ze
swiatlami takie nawyki przyprawiaja o zakwasy.

Jakie zakwasy? Od trzymania sprzęgła?

Mnie szkoda sil.

Sił?

Miałem tak lata temu w Punto gdy sprzęgło było zepsute i chodziło tak ciężko że linkę urywało. We współczesnym sprawnym samochodzie nie spotkałem się z tym że sprzęgło wymaga siły. Wręcz przeciwnie zwykle chodzi dla mnie zbyt lekko i nie mogę nogi oprzeć tylko trzymać napięt±.

 Jak jade
manualem, stoje na hamulcu i luzie

No to się noga od sprzęgła więcej napracuje bo musi wykonać dwa ruchy w dół i w górę zamiast jednego w dół -leżenie- i jednego w górę.

, czasami na recznym. Jak automatem,
wiadomo, na hamulcu.

To wiadomo, dlatego do korków automat jest fajniejszy.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-14 15:39:07
Autor: Maciek
Wci¶nięty pedał hamulca
Dnia Fri, 14 Nov 2014 14:52:51 +0100, Ergie napisał(a):

Jakie zakwasy? Od trzymania sprzęgła?

Mnie szkoda sil.

Sił?

Godzina czolgania sie w krakowskim korku to setki nacisniec sprzegla.
Dokladnie, to po jakims czasie zaczyna meczyc.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-11-14 15:46:30
Autor: Ergie
Wci¶nięty pedał hamulca
Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1srz4yv4uuce4.neiqyf8zpufq$.dlg@40tude.net...

Sił?

Godzina czolgania sie w krakowskim korku to setki nacisniec sprzegla.
Dokladnie, to po jakims czasie zaczyna meczyc.

Nie rozumiem tej argumentacji przecież przerzucanie na luz to dwukrotnie _więcej_ naci¶nięć sprzęgła.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-14 15:53:44
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Fri, 14 Nov 2014 15:46:30 +0100, Ergie
Nie rozumiem tej argumentacji przecieĹĽ przerzucanie na luz to dwukrotnie  _wiÄ™cej_ naciĹ›nięć sprzÄ™gĹ‚a.

Może Ty z tych, co nawet pod górkę bujają się na sprzęgle? :P Oczywiście,
że mniej męczy nogę wciśnięcie na chwile niż trzymanie go cały czas.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-11-17 09:57:08
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:1mq377ag5n6s7$.dlg@myjk.org...

Może Ty z tych, co nawet pod górkę bujają się na sprzęgle?

? Nie wiem, o czym piszesz. Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle się spotkałem - ale pod górę? Jak to ma działać?

:P Oczywiście,
że mniej męczy nogę wciśnięcie na chwile niż trzymanie go cały czas.

Oczywiście że nie bo w sprawnym samochodzie trzymanie cały czas _nie_ męczy wcale.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 10:13:03
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 09:57:08 +0100, Ergie
Może Ty z tych, co nawet pod górkę bujają się na sprzęgle?
? Nie wiem, o czym piszesz. Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle się spotkałem - ale pod górę? Jak to ma działać?

Normalnie. "Stoi" taki i się buja to w góre to w dół.

:P Oczywiście,
że mniej męczy nogę wciśnięcie na chwile niż trzymanie go cały czas.
Oczywiście że nie bo w sprawnym samochodzie trzymanie cały czas _nie_ męczy wcale.

Mój jest sprawny i trzymanie sprzęgła w korku męczy począwszy od wyjazdu z
salonu. Dlatego kiedy mogÄ™, to wyrzucam na luz.

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 10:15:41
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 10:13:03 +0100, Myjk
Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle
się spotkałem

Tak w ogóle, to gdzie się spotkałeś ze zjeżdżaniem z górki na półsprzęgle i jaki to ma mieć niby sens?

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 11:55:53
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:ei7mev6kznsz$.dlg@myjk.org...

Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle
się spotkałem

Tak w ogóle, to gdzie się spotkałeś ze zjeżdżaniem
z górki na półsprzęgle i jaki to ma mieć niby sens?

Hamowanie silnikiem przy wrzuconym zbyt niskim biegu. Sensu nie ma ĹĽadnego ale spotykam takich jak jeĹĽdĹĽÄ™ w gĂłrach.
Zamiast wrzucić np. 3 wrzuca 2 i co jakiś czas puszcza sprzęgło by przyhamować, a co jakiś czas wciska by się szybciej staczać na luzie. Naczytał się że przy zjazdach hamulców używać nie wolno więc nie używa :-)

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 13:38:39
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 11:55:53 +0100, Ergie
Tak w ogóle, to gdzie się spotkałeś ze zjeżdżaniem
z górki na półsprzęgle i jaki to ma mieć niby sens?
Hamowanie silnikiem przy wrzuconym zbyt niskim biegu. Sensu nie ma ĹĽadnego

Ma sens taki, że nie trzeba zdzierać jałowo hamulców.
Też tak jeżdżę, jak i zapewne zdecydowana większość kierowców.

ale spotykam takich jak jeĹĽdĹĽÄ™ w gĂłrach.
Zamiast wrzucić np. 3 wrzuca 2 i co jakiś czas puszcza sprzęgło by przyhamować, a co jakiś czas wciska by się szybciej staczać na luzie.

Nigdy w gĂłrach nie jeĹĽdĹĽÄ™ na luzie. W ogĂłle rzadko kiedy jeĹĽdĹĽÄ™ na luzie.

I taka jazda jak opisujesz, to nie jest jazda na "półsprzęgle", tylko
zwyczajne hamowanie silnikiem. Na półsprzęgle to by jechał mając wrzucony
bieg i sprzęgło wciśnięte do połowy (pół- ? :P).
Naczytał się że przy zjazdach hamulców używać nie wolno więc nie używa :-)

No bo używanie hamulców, skoro ma się silnik, jest bezsensu. Nie dosyć że
paliwo tracisz na jałową pracę tylko po to żeby zasilić pompy, to jeszcze
tracisz klocki. :P

Dygresja (prawie). Dwa lata temu pojechałem ze znajomymi do Francji
(Chamrousse). W połowie turnusu postanowiliśmy "zatankować" -- jak
zjeżdżaliśmy do Grenoble autem (akurat była manualna Octavia TFSI 1.8)
znajomego, to po pierwszych dwóch zakrętach miałem śmierć w oczach --
człowiek jechał na luzie cały czas na samym hamulcu -- a to było 20km (pół
godziny) w dół. Pytanie więc padło, od młodszego brata kierowcy i ode mnie
równocześnie, czy nikt go po górach nie uczył jeździć i czy chce żebyśmy
skończyli jak pielgrzymi (notabene z Grenoble)... :P

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 14:10:27
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:1ra8pvy4k2dwh$.dlg@myjk.org...

Hamowanie silnikiem przy wrzuconym zbyt niskim biegu.
Sensu nie ma ĹĽadnego

Ma sens taki, że nie trzeba zdzierać jałowo hamulców.
Też tak jeżdżę, jak i zapewne zdecydowana większość kierowców.

Na _zbyt_ _niskim_ biegu? Po co skoro można wrzucić _odpowiedni_ i nie zużywać ani hamulców ani sprzęgła?

ale spotykam takich jak jeĹĽdĹĽÄ™ w gĂłrach.
Zamiast wrzucić np. 3 wrzuca 2 i co jakiś czas puszcza sprzęgło by
przyhamować, a co jakiś czas wciska by się szybciej staczać na luzie.

Nigdy w gĂłrach nie jeĹĽdĹĽÄ™ na luzie. W ogĂłle rzadko kiedy jeĹĽdĹĽÄ™ na luzie.

I taka jazda jak opisujesz, to nie jest jazda na "półsprzęgle", tylko
zwyczajne hamowanie silnikiem. Na półsprzęgle to by jechał mając wrzucony
bieg i sprzęgło wciśnięte do połowy (pół- ? :P).

U nas jazdą na półsprzęgle nazywa się taką jazdę że sprzęgło jest używane do regulacji prędkości - czyli dokładnie tak jak w przypadku który opisałem. Oczywiście ono nie jest ciągle wciśnięte równo do połowy, ale kierowca ciągle nim operuje zamiast zmienić bieg na odpowiedni i normalnie hamować silnikiem.

Naczytał się że przy zjazdach hamulców używać nie wolno więc nie używa :-)

No bo używanie hamulców, skoro ma się silnik, jest bezsensu. Nie dosyć że
paliwo tracisz na jałową pracę tylko po to żeby zasilić pompy, to jeszcze
tracisz klocki. :P

No to chyba oczywiste, ale dlatego należy wrzucić _odpowiedni_ bieg i normalnie hamować silnikiem, a nie na zmianę hamować zbyt mocno i wciskać sprzęgło by się rozpędzić i tak w kółko tak że sprzęgło ciągle pracuje.

Dygresja (prawie). Dwa lata temu pojechałem ze znajomymi do Francji
(Chamrousse). W połowie turnusu postanowiliśmy "zatankować" -- jak
zjeżdżaliśmy do Grenoble autem (akurat była manualna Octavia TFSI 1.8)
znajomego, to po pierwszych dwóch zakrętach miałem śmierć w oczach --
człowiek jechał na luzie cały czas na samym hamulcu -- a to było 20km (pół
godziny) w dół. Pytanie więc padło, od młodszego brata kierowcy i ode mnie
równocześnie, czy nikt go po górach nie uczył jeździć i czy chce żebyśmy
skończyli jak pielgrzymi (notabene z Grenoble)... :P

Jak widać nie uczyli. Ale nie trzeba jechać tam. Znajomy zjeżdżał z Babiej Góry i zagotował hamulce :-) Miał szczęście że w Zawoi na dole było pusto bo już miał niewielką kontrolę nad autem.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 14:36:54
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 14:10:27 +0100, Ergie
No bo używanie hamulców, skoro ma się silnik, jest bezsensu. Nie dosyć że
paliwo tracisz na jałową pracę tylko po to żeby zasilić pompy, to jeszcze
tracisz klocki. :P
No to chyba oczywiste, ale dlatego należy wrzucić _odpowiedni_ bieg i normalnie hamować silnikiem, a nie na zmianę hamować zbyt mocno i wciskać sprzęgło by się rozpędzić i tak w kółko tak że sprzęgło ciągle pracuje.

No więc ustalmy, że odpowiedni to taki, który pozwoli uzyskać odpowiedni
rezultat. Wg Ciebie może być zbyt niski, choć mi pozwoli uzyskać dany
efekt. Zmiana biegu, czy też odpuszczenie (zasprzęglenie) po wysprzęgleniu,
to nie jazda na półsprzęgle.

Jak widać nie uczyli. Ale nie trzeba jechać tam. Znajomy zjeżdżał z Babiej Góry i zagotował hamulce :-) Miał szczęście że w Zawoi na dole było pusto bo już miał niewielką kontrolę nad autem.

Wspomniany  znajomy miaĹ‚ obrzydzenie do jazdy na biegu, bo... mu silnik
"wył". W mordę, wtedy po przesiadce z mojego klekota którego z dużej górki
turlam na 4 tys. obr./min. patrzÄ™ na jego obrotomierz przy stwierdzeniu ĹĽe
mu "wyje", a tam całe 2,5 tys. a do czerwonej podziałki 3x dalej niż u
mnie. Boższszsz. Innym razem podczas wjazdu pod górkę jechał 50/h na
piątce. Jeszcze trochę by odpuścił gazu i by jechał na "jałowych". :P
Przyczyna taka sama jak z górki -- silnik mu wyje. Śmiesznie to brzmiało w
aucie marki "firmowe" i silniku benzynowym.

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 15:42:29
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:437p59wy8pcr.dlg@myjk.org...

No więc ustalmy, że odpowiedni to taki, który pozwoli uzyskać odpowiedni
rezultat. Wg Ciebie może być zbyt niski, choć mi pozwoli uzyskać dany
efekt. Zmiana biegu, czy też odpuszczenie (zasprzęglenie) po wysprzęgleniu,
to nie jazda na półsprzęgle.

Co tu filozofować? Odpowiedni to tak ktĂłry spowoduje zjechanie na dół z ĹĽÄ…danÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…  a nie zatrzymanie po kilku set metrach.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 18:28:58
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 15:42:29 +0100, Ergie
Co tu filozofować? Odpowiedni to tak ktĂłry spowoduje zjechanie na dół z ĹĽÄ…danÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…  a nie zatrzymanie po kilku set metrach.

Odpowiedni to taki, który pozwoli zjechać z używaniem jak najmniej
hamulców. I to dobranie biegów nie ma nic wspólnego z jazdą na półsprzęgle
jak sugerujesz. --
Pozdor
Myjk

Data: 2014-11-17 22:50:15
Autor: Jankol
Wciśnięty pedał hamulca

Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1ra8pvy4k2dwh$.dlgmyjk.org...
Mon, 17 Nov 2014 11:55:53 +0100, Ergie
Tak w ogóle, to gdzie się spotkałeś ze zjeżdżaniem
z górki na półsprzęgle i jaki to ma mieć niby sens?
Hamowanie silnikiem przy wrzuconym zbyt niskim biegu. Sensu nie ma ĹĽadnego

Ma sens taki, że nie trzeba zdzierać jałowo hamulców.

Wolę zdzierać hamulce niż silnik. Oczywiście, nie można przegrzewać
hamulcĂłw.

Data: 2014-11-18 11:46:04
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 22:50:15 +0100, Jankol
Ma sens taki, że nie trzeba zdzierać jałowo hamulców.
Wolę zdzierać hamulce niż silnik.

Jak zdzierać? Smarowanie ma.

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 11:59:09
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:ekpvcgt4dt5k.dlg@myjk.org...

Może Ty z tych, co nawet pod górkę bujają się na sprzęgle?
? Nie wiem, o czym piszesz. Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle
się spotkałem - ale pod górę? Jak to ma działać?

Normalnie. "Stoi" taki i się buja to w góre to w dół.

Myślałem że chodzi Ci o wjeżdżanie. Takich jak opisałeś to czasem widuję, ale częściej takich co się zatrzymają 3 m od poprzednika, po minucie podjadą metr, po kolejnej znowu metr a później powoli się toczą do przodu tak jakby chcieli "wymusić" zmianę świateł :-)

:P Oczywiście,
że mniej męczy nogę wciśnięcie na chwile niż trzymanie go cały czas.
Oczywiście że nie bo w sprawnym samochodzie
trzymanie cały czas _nie_ męczy wcale.

Mój jest sprawny i trzymanie sprzęgła w korku męczy począwszy od wyjazdu z
salonu. Dlatego kiedy mogÄ™, to wyrzucam na luz.

No więc nie wszyscy tak mają, więc oczekiwanie od nich że będą puszczać sprzęgło gdy jego trzymanie nic nie boli a jest wygodniejsze jest bez sensu :-)

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 13:35:40
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 11:59:09 +0100, Ergie
Może Ty z tych, co nawet pod górkę bujają się na sprzęgle?
? Nie wiem, o czym piszesz. Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle
się spotkałem - ale pod górę? Jak to ma działać?
Normalnie. "Stoi" taki i się buja to w góre to w dół.
Myślałem że chodzi Ci o wjeżdżanie.

Tak. O wjeĹĽdĹĽanie pod gĂłrkÄ™ gdy jest korek, o bujanie siÄ™ na "czerwonym"
jak jest spadek terenu. Takim rzekomo nie chce się wcisnąć hamulca (już nie
mówię żeby wyrzucali bieg, ale im się nawet nie chce wcisnąć stopu), więc
wolą wciskać gaz i puszczać sprzęgło, chćby mieli tak się bujać na
półsprzęgle dwie minuty.

Takich jak opisałeś to czasem widuję, ale częściej takich co się
zatrzymajÄ… 3 m od poprzednika, po minucie podjadÄ… metr, po kolejnej
znowu metr a później powoli się toczą do przodu tak jakby chcieli
"wymusić" zmianę świateł :-)

Nie o tym "typie" pisałem -- takich na szczęście ze świecą szukać.

:P Oczywiście,
że mniej męczy nogę wciśnięcie na chwile niż trzymanie go cały czas.
Oczywiście że nie bo w sprawnym samochodzie
trzymanie cały czas _nie_ męczy wcale.
Mój jest sprawny i trzymanie sprzęgła w korku męczy począwszy od wyjazdu z salonu. Dlatego kiedy mogę, to wyrzucam na luz.
No więc nie wszyscy tak mają, więc oczekiwanie od nich że będą puszczać sprzęgło gdy jego trzymanie nic nie boli a jest wygodniejsze jest bez sensu :-)

Ale to Ty twierdzisz, że w "sprawnym samochodzie nie męczy" -- w moim
męczy, a jest przecież sprawny. A i nie trzeba dużo doświadczenia, że w
KAŻDYM w końcu zmęczy, choćby niewiadomo jak lekko chodziło. Bo napięty
mięsień, to mięsień który w końcu się zmęczy. Jak masz mięśnie wytrenowane
jałowym trzymaniem sprzęgła, to wiadomo że wolniej się zmęczysz -- ale
zmęczysz. Puszczając się nie zmęczysz. Ot cała tajemnica. :P

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 14:13:43
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:gmymdrgnkws8$.dlg@myjk.org...

Ale to Ty twierdzisz, że w "sprawnym samochodzie nie męczy" -- w moim
męczy, a jest przecież sprawny. A i nie trzeba dużo doświadczenia, że w
KAŻDYM w końcu zmęczy, choćby niewiadomo jak lekko chodziło. Bo napięty
mięsień, to mięsień który w końcu się zmęczy.

Ale jaki napięty? Noga spokojnie _leży_ na pedale sprzęgła. Rozumiem, ze ciebie męczy ale nie interpoluj tych doznań na wszystkich. Jakby ludzi to męczyło to by tak nie robili wic najprostszy wniosek to taki że jednak nie męczy albo męczy w sposób pomijalny.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 14:50:55
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 14:13:43 +0100, Ergie
Ale jaki napięty? Noga spokojnie _leży_ na pedale sprzęgła.

Chcesz powiedzieć, że kładziesz nogę na pedale i sprzęgło się wciska do
oporu pod ciężarem nogi? Przyznaj się, wozisz na siedzeniu pasażera 3 cegły
i dokładasz na kolano... :P BTW Co to za auto?

Rozumiem, ze ciebie męczy ale nie interpoluj tych doznań na wszystkich.
Jakby ludzi to męczyło to by tak nie robili wic najprostszy wniosek to
taki że jednak nie męczy albo męczy w sposób pomijalny.

ROTFL Że niby ja inaczej jestem zbudowany i mam inne mięśnie a i auto jest
konstrukcyjnie drastycznie inne? --
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 14:10:58
Autor: masti
Wci¶nięty pedał hamulca
Myjk wrote:

Mon, 17 Nov 2014 14:13:43 +0100, Ergie
Ale jaki napięty? Noga spokojnie _leży_ na pedale sprzęgła.

Chcesz powiedzieć, że kładziesz nogę na pedale i sprzęgło się wciska do
oporu pod ciężarem nogi? Przyznaj się, wozisz na siedzeniu pasażera 3 cegły
i dokładasz na kolano... :P

napraw sobie sprzęgło :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-11-17 15:38:44
Autor: Myjk
Wci¶nięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 14:10:58 +0000 (UTC), masti
napraw sobie sprzęgło :)

Spoko, zmieniam na AT. :P

--
Pozdor Myjk

Data: 2014-11-17 14:44:10
Autor: masti
Wci¶nięty pedał hamulca
Myjk wrote:

Mon, 17 Nov 2014 14:10:58 +0000 (UTC), masti
napraw sobie sprzęgło :)

Spoko, zmieniam na AT. :P

i to jest słuszny kierunek :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-11-17 15:52:55
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:c40pozn528xn$.dlg@myjk.org...

Chcesz powiedzieć, że kładziesz nogę na pedale i sprzęgło się wciska do
oporu pod ciężarem nogi?

Dokładnie tak.

Przyznaj się, wozisz na siedzeniu pasażera 3 cegły
i dokładasz na kolano... :P

BTW Co to za auto?

Takie którymi jeżdżę i sprzęgło wpada przy dotknięciu:

Clio 1.5 dCi
Seat Ibiza
Hyundai i10
Fiat Punto II po wymianie sprzęgła (gdy go jeszcze miałem)

Takie w którym sprzęgło ma na początku opór ale wciśnięte leży:

SX4

Jedyne jakim jeżdżę które wymaga siły to wiekowa Astra (nastoletnia), ale nie mam pojęcia jak było w nowej.

Rozumiem, ze ciebie męczy ale nie interpoluj tych doznań na wszystkich.
Jakby ludzi to męczyło to by tak nie robili wic najprostszy wniosek to
taki że jednak nie męczy albo męczy w sposób pomijalny.

ROTFL
Że niby ja inaczej jestem zbudowany i mam inne mięśnie a i auto jest
konstrukcyjnie drastycznie inne?

Wystarczy że inaczej siedzisz (leżysz). Ja w autach siedzę a nie leżę i moja noga opiera się całą powierzchnią a nie tylko piętą. Jak ktoś leży to siłą rzeczy stopę ma uniesioną (opartą na pięcie) i musi napiąć jakieś mięśnie by sprzęgło wcisnąć.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 19:51:33
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Mon, 17 Nov 2014 15:52:55 +0100, Ergie
Seat Ibiza

Wsiadłem sobie dla przypomnienia do benzynowego Seata Ibizy żony i nichałwy
siÄ™ nie wciska samo -- nie waĹĽne jak bardzo pionowo usiÄ…dÄ™ i jak ustawiÄ™
nogi. Wsiadłem do benzynowej Fabii ciotki co to zostawiła na podwórku --
też się nie wciska "samo". Kiedyś wyjechałem nową Fabią z salonu (też
benzynowa) i Corsą -- i choć chodzą/chodziły te wszystkie sprzęgła
nieporĂłwnywalnie lekko w porĂłwnaniu z mojÄ… obecnÄ… M6 -- to siÄ™ samo nie
wciska(ło) pod samym położeniem na nim nogi.

Wniosek, musisz mieć niewiarygodnie ciężką nogę, krótkie nóżki i rączki ;>
albo jednak stosujesz patent z cegłami. :P Innymi słowy nie jest możliwe
żeby sprzęgło wpadało samo, skoro pedał jest zawieszony w "suficie" a punkt
zawieszenia jest zazwyczaj najdalej w 3/4 drogi a skok jest "ogromny". MoĹĽe
tylko tak Ci się zdaje że wciskasz do końca i jeździsz notorycznie na
półsprzęgle... ;P Któryś z tych samochodów to duży Diesel?

Jedyne jakim jeżdżę które wymaga siły to wiekowa Astra (nastoletnia), ale nie mam pojęcia jak było w nowej.

W nowej Astrze jest podobnie jak w VW group. TeĹĽ wszystko chodzi na dotyk,
ale naprężenie (czyt. siłę) w nogę tak czy siak trzeba włożyć na trzymanie
sprzęgła w podłodze.

Wystarczy że inaczej siedzisz (leżysz). Ja w autach siedzę a nie leżę i moja noga opiera się całą powierzchnią a nie tylko piętą. Jak ktoś leży to siłą rzeczy stopę ma uniesioną (opartą na pięcie) i musi napiąć jakieś mięśnie by sprzęgło wcisnąć.

Nigdy w aucie nie leżałem i nie leżę teraz. No, zwłaszcza teraz. Mam długie
nogi co wymusza na mnie proste siedzenie. --
Pozdor
Myjk

Data: 2014-11-18 10:21:49
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:uautw64wvp0m$.dlg@myjk.org...

Wniosek, musisz mieć niewiarygodnie ciężką nogę, krótkie nóżki i rączki ;>

Mylisz się, ale szkoda mi czasu na zbędne tłumaczenie skoro Ty wiesz lepiej.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-19 17:36:23
Autor: mk4
Wciśnięty pedał hamulca
On 2014-11-18 10:21, Ergie wrote:
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup
dyskusyjnych:uautw64wvp0m$.dlg@myjk.org...

Wniosek, musisz mieć niewiarygodnie ciężką nogę, krótkie nóżki i
rÄ…czki ;>

Mylisz się, ale szkoda mi czasu na zbędne tłumaczenie skoro Ty wiesz
lepiej.

Ten co na autostradzie pod prad wali tez uwaza, ze inni sie myla ;)

--
mk4

Data: 2014-11-20 09:50:41
Autor: Ergie
Wciśnięty pedał hamulca
UĹĽytkownik "mk4"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:m4igub$7d3$2@usenet.news.interia.pl...

Wniosek, musisz mieć niewiarygodnie ciężką nogę, krótkie nóżki i
rÄ…czki ;>

Mylisz się, ale szkoda mi czasu na zbędne tłumaczenie skoro Ty wiesz
lepiej.

Ten co na autostradzie pod prad wali tez uwaza, ze inni sie myla ;)

Co ma wspólnego jazda pod prąd z idiotycznym wnioskowaniem jaką ktoś ma długość nóg, rąk i ciężar nogi?

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-17 18:38:14
Autor: mk4
Wciśnięty pedał hamulca
On 2014-11-17 09:57, Ergie wrote:
UĹĽytkownik "Myjk"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup
dyskusyjnych:1mq377ag5n6s7$.dlg@myjk.org...

Może Ty z tych, co nawet pod górkę bujają się na sprzęgle?

? Nie wiem, o czym piszesz. Ze zjeżdżaniem na półsprzęgle się spotkałem
- ale pod górę? Jak to ma działać?

:P Oczywiście,
że mniej męczy nogę wciśnięcie na chwile niż trzymanie go cały czas.

Oczywiście że nie bo w sprawnym samochodzie trzymanie cały czas _nie_
męczy wcale.

O droge pytasz? Jak nie meczy jak meczy. A i sprawne auto to bardzo rozne sprzeglo potrafi miec. Czasem wystarczy sie przesiasc z jednego do drugiego i juz czujemy dyskomfort bo tu sie np. ciezej wciska. A oba sa sprawne i dzialaja normalnie tak jak producent przewidzial.

--
mk4

Data: 2014-11-14 23:46:04
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wci¶nięty pedał hamulca
Hello Maciek,

Friday, November 14, 2014, 3:39:07 PM, you wrote:

Jakie zakwasy? Od trzymania sprzęgła?
Mnie szkoda sil.
Sił?
Godzina czolgania sie w krakowskim korku to setki nacisniec sprzegla.
Dokladnie, to po jakims czasie zaczyna meczyc.

Niedawno byłem w Krakowie. I te Wasze korki, to ewidentnie skutek
zrzucania na luz i szukanie jedynki dopiero, jak się zielone zapali. W
efekcie przez skrzyżowanie przejeżdża co najmniej dwukrotnie mniej
samochodów, niż w cywilizowanym mie¶cie w tym samym czasie :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-11-15 00:04:11
Autor: Czesław Wi¶niak
Wci¶nięty pedał hamulca
Niedawno byłem w Krakowie. I te Wasze korki, to ewidentnie skutek
zrzucania na luz i szukanie jedynki dopiero, jak się zielone zapali. W
efekcie przez skrzyżowanie przejeżdża co najmniej dwukrotnie mniej
samochodów, niż w cywilizowanym mie¶cie w tym samym czasie :(

Korki to s± przez samo istnienie sygnalizacji ¶wietlnej a zachowanie kierowcow ktore opisujesz ma miejsce w kazdym wiekszym miescie w PL.

Data: 2014-11-15 07:53:06
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-15 00:04, Czesław Wi¶niak wrote:
Niedawno byłem w Krakowie. I te Wasze korki, to ewidentnie skutek
zrzucania na luz i szukanie jedynki dopiero, jak się zielone zapali. W
efekcie przez skrzyżowanie przejeżdża co najmniej dwukrotnie mniej
samochodów, niż w cywilizowanym mie¶cie w tym samym czasie :(

Korki to s± przez samo istnienie sygnalizacji ¶wietlnej a zachowanie
kierowcow ktore opisujesz ma miejsce w kazdym wiekszym miescie w PL.

Ale z różnym natężeniem - Ja na pocz±tku jeżdziłem tylko po warszawie i kln±łem na tych debili, co nie potrafi± sprawnie ruszyć. Dopiero potem przekonałem się, że u nas nie jest jeszcze tak Ľle:(

Shrek.

Data: 2014-11-17 18:43:33
Autor: mk4
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-15 07:53, Shrek wrote:
On 2014-11-15 00:04, Czesław Wi¶niak wrote:
Niedawno byłem w Krakowie. I te Wasze korki, to ewidentnie skutek
zrzucania na luz i szukanie jedynki dopiero, jak się zielone zapali. W
efekcie przez skrzyżowanie przejeżdża co najmniej dwukrotnie mniej
samochodów, niż w cywilizowanym mie¶cie w tym samym czasie :(

Korki to s± przez samo istnienie sygnalizacji ¶wietlnej a zachowanie
kierowcow ktore opisujesz ma miejsce w kazdym wiekszym miescie w PL.

Ale z różnym natężeniem - Ja na pocz±tku jeżdziłem tylko po warszawie i
kln±łem na tych debili, co nie potrafi± sprawnie ruszyć. Dopiero potem
przekonałem się, że u nas nie jest jeszcze tak Ľle:(

Wg mnie glowna przyczyna jest brak koncentracji a nie to czy ktosc meczy ngoe trzymajac na sprzegle czy spokojnie czeka. Jak sie obserwuje sytuacje to sie wrzuca bieg przed zmiana swiatel. Jak sie spi albo robi dziwne rzeczy to jest jak jest.

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie przygotowuja sie do ruszenia.

--
mk4

Data: 2014-11-17 18:50:05
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-17 18:43, mk4 wrote:

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie
przygotowuja sie do ruszenia.

Nawet nie tyle brak uwagi i rozkojarzenie, a to prostu tumiwisizm - on jest na pocz±tku, to zd±ży. I potem skręt na zielonym bezkolizyjnym w lewo wygl±da tak: Żólte nic, zielone - nic, jedeeeen, dwaaaa - pierwszy poszedł. druuugi, trzeeci, czwarty, zółte - pi±ty, szósty, siódmy, czerwone - ósmy, dziewi±ty... czasem dziesi±ty;)

Shrek.

Data: 2014-11-23 16:48:52
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Shrek"

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie
przygotowuja sie do ruszenia.

Nawet nie tyle brak uwagi i rozkojarzenie, a to prostu tumiwisizm - on
jest na pocz±tku, to zd±ży. I potem skręt na zielonym bezkolizyjnym w
lewo wygl±da tak: Żólte nic, zielone - nic, jedeeeen, dwaaaa - pierwszy
poszedł. druuugi, trzeeci, czwarty, zółte - pi±ty, szósty, siódmy,
czerwone - ósmy, dziewi±ty... czasem dziesi±ty;)
--
Różnie bywa. Niekiedy chodzi o to, że się akurat za kim¶ stoi i widzi u niego a jak kto¶ za nami stoi to już nie widzi.

Data: 2014-11-23 16:57:26
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-23 16:48, re wrote:


Użytkownik "Shrek"

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie
przygotowuja sie do ruszenia.

Nawet nie tyle brak uwagi i rozkojarzenie, a to prostu tumiwisizm - on
jest na pocz±tku, to zd±ży. I potem skręt na zielonym bezkolizyjnym w
lewo wygl±da tak: Żólte nic, zielone - nic, jedeeeen, dwaaaa - pierwszy
poszedł. druuugi, trzeeci, czwarty, zółte - pi±ty, szósty, siódmy,
czerwone - ósmy, dziewi±ty... czasem dziesi±ty;)
--
Różnie bywa. Niekiedy chodzi o to, że się akurat za kim¶ stoi i widzi u
niego a jak kto¶ za nami stoi to już nie widzi.

Moja nie rozumieć co mówić twoja;)

Shrek.

Data: 2014-11-23 17:37:38
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Shrek"

Różnie bywa. Niekiedy chodzi o to, że się akurat za kim¶ stoi i widzi u
niego a jak kto¶ za nami stoi to już nie widzi.

Moja nie rozumieć co mówić twoja;)
--
Zapytaj wujka o drzazgę, belkę i oko

Data: 2014-11-23 21:15:02
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-23 17:37, re wrote:

Moja nie rozumieć co mówić twoja;)
--
Zapytaj wujka o drzazgę, belkę i oko

Przyj±łem. Postaram się pisać ja¶niej;)

Shrek.

Data: 2014-11-24 00:19:10
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Shrek"

Moja nie rozumieć co mówić twoja;)
--
Zapytaj wujka o drzazgę, belkę i oko

Przyj±łem. Postaram się pisać ja¶niej;)
--
To nie rozumiem. Pisałem o tym, że inaczej postrzegamy wolne ruszanie innych niż swoje szczególnie jak raz czas leci według ¶wiatła a raz według tych co przed nami. Nie winiłbym nikogo za ten stan rzeczy bo to psychologia jest, ale jak rozważaj±c nie uznamy tego to mamy dziwne stwierdzenia, że jest jaki¶ problem do rozwi±zania inny niż nasza natura. Ja bym czasomierze dał bo one pomagaj± w wielu obszarach.

Data: 2014-11-23 16:46:24
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "mk4"

kierowcow ktore opisujesz ma miejsce w kazdym wiekszym miescie w PL.

Ale z różnym natężeniem - Ja na pocz±tku jeżdziłem tylko po warszawie i
kln±łem na tych debili, co nie potrafi± sprawnie ruszyć. Dopiero potem
przekonałem się, że u nas nie jest jeszcze tak Ľle:(

Wg mnie glowna przyczyna jest brak koncentracji a nie to czy ktosc meczy
ngoe trzymajac na sprzegle czy spokojnie czeka. Jak sie obserwuje
sytuacje to sie wrzuca bieg przed zmiana swiatel. Jak sie spi albo robi
dziwne rzeczy to jest jak jest.

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie
przygotowuja sie do ruszenia.
--
Niby sk±d wiesz, kiedy się zmieni ¶wiatło bez czasomierza ?

Data: 2014-11-23 17:00:26
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-23 16:46, re wrote:

Wg mnie glowna przyczyna jest brak koncentracji a nie to czy ktosc meczy
ngoe trzymajac na sprzegle czy spokojnie czeka. Jak sie obserwuje
sytuacje to sie wrzuca bieg przed zmiana swiatel. Jak sie spi albo robi
dziwne rzeczy to jest jak jest.

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie
przygotowuja sie do ruszenia.
--
Niby sk±d wiesz, kiedy się zmieni ¶wiatło bez czasomierza ?

Z migaj±cych zielonych dla pieszych, z gasn±cych zielonych strzałek, z z intuicji, z tego, że jak się długo czeka, to szansa "że to już zaraz" ro¶nie...

Ogólnie bardziej rozgarnięci wiedz±;) Zwłaszcza miejscowi. Bo tym na wyjeĽdzie można darować.

Shrek.

Data: 2014-11-23 17:35:08
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Shrek"

Wg mnie glowna przyczyna jest brak koncentracji a nie to czy ktosc meczy
ngoe trzymajac na sprzegle czy spokojnie czeka. Jak sie obserwuje
sytuacje to sie wrzuca bieg przed zmiana swiatel. Jak sie spi albo robi
dziwne rzeczy to jest jak jest.

Dla mnie przyczyna jest brak uwagi i rozkojarzenie kierowcow, ktorzy nie
przygotowuja sie do ruszenia.
--
Niby sk±d wiesz, kiedy się zmieni ¶wiatło bez czasomierza ?

Z migaj±cych zielonych dla pieszych, z gasn±cych zielonych strzałek, z z
intuicji, z tego, że jak się długo czeka, to szansa "że to już zaraz"
ro¶nie...
--
To Cię tylko bardziej przybliża do wiedzy, ale jej nie daje a wymaga niekiedy sporego główkowania którego ludzie po prostu nie chc± i trochę nie mog±.

Data: 2014-11-23 21:19:02
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-23 17:35, re wrote:

Z migaj±cych zielonych dla pieszych, z gasn±cych zielonych strzałek, z z
intuicji, z tego, że jak się długo czeka, to szansa "że to już zaraz"
ro¶nie...
--
To Cię tylko bardziej przybliża do wiedzy, ale jej nie daje a wymaga
niekiedy sporego główkowania którego ludzie po prostu nie chc± i trochę
nie mog±.

Co nie zmienia faktu, że jedni to ogarniaj±... a inni albo nie ogarniaj±, albo się im nie chce.

W Warszawie jakie¶ 80% jeĽdzi dzień w dzień t± sam± tras±, więc jakby chcieli, toby ogarnęli. Po prostu jak stoj± na pocz±tku kolejki, to czę¶ć ma to w d4, bo oni wiedz±, że zd±ż± na swoim zielonym.

Shrek.

Data: 2014-11-24 00:22:22
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Shrek"

Z migaj±cych zielonych dla pieszych, z gasn±cych zielonych strzałek, z z
intuicji, z tego, że jak się długo czeka, to szansa "że to już zaraz"
ro¶nie...
--
To Cię tylko bardziej przybliża do wiedzy, ale jej nie daje a wymaga
niekiedy sporego główkowania którego ludzie po prostu nie chc± i trochę
nie mog±.

Co nie zmienia faktu, że jedni to ogarniaj±... a inni albo nie
ogarniaj±, albo się im nie chce.
--
Albo s± już tym zmęczeni. Finalnie wychodzi, że rzeka płynie po polskiej krainie i kijem rzeki nie zawrócisz. Ale może tym czasomierzem już jako¶ tak.

W Warszawie jakie¶ 80% jeĽdzi dzień w dzień t± sam± tras±, więc jakby
chcieli, toby ogarnęli. Po prostu jak stoj± na pocz±tku kolejki, to
czę¶ć ma to w d4, bo oni wiedz±, że zd±ż± na swoim zielonym.
--
A jak Ty stoisz na pocz±tku to co o Tobie pisz±/my¶l±/mówi± ?

Data: 2014-11-24 06:49:06
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-24 00:22, re wrote:

Co nie zmienia faktu, że jedni to ogarniaj±... a inni albo nie
ogarniaj±, albo się im nie chce.
--
Albo s± już tym zmęczeni. Finalnie wychodzi, że rzeka płynie po polskiej
krainie i kijem rzeki nie zawrócisz. Ale może tym czasomierzem już jako¶
tak.

Można wiele powiedzieć o moim stylu jazdy, pewnie niekoniecznie dobrego, ale akurat na starty ze ¶wiateł nie powinni narzekać;)

Shrek.

Data: 2014-11-24 19:12:02
Autor: re
Wci¶nięty pedał hamulca


Użytkownik "Shrek"

Co nie zmienia faktu, że jedni to ogarniaj±... a inni albo nie
ogarniaj±, albo się im nie chce.
--
Albo s± już tym zmęczeni. Finalnie wychodzi, że rzeka płynie po polskiej
krainie i kijem rzeki nie zawrócisz. Ale może tym czasomierzem już jako¶
tak.

Można wiele powiedzieć o moim stylu jazdy, pewnie niekoniecznie dobrego,
ale akurat na starty ze ¶wiateł nie powinni narzekać;)
--
Może tylko z twojej perspektywy tak to wygl±da a może nie, ale chyba rozumiesz jak wiele mog± dać czasomierze czy tam raczej "czasowskazywacze".

Data: 2014-11-24 19:50:27
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-24 19:12, re wrote:

Można wiele powiedzieć o moim stylu jazdy, pewnie niekoniecznie dobrego,
ale akurat na starty ze ¶wiateł nie powinni narzekać;)
--
Może tylko z twojej perspektywy tak to wygl±da a może nie,

Raczej obiektywnie, skoro zwykle ruszam wcze¶niej niż ci z s±siednich pasów. Choć oczywi¶cie raz na kilkadziesi±t, też się zgapię.

ale chyba
rozumiesz jak wiele mog± dać czasomierze czy tam raczej "czasowskazywacze".

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn± sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by omin±ć np "paskiem postępu".

Shrek.

Data: 2014-11-26 14:15:19
Autor: Axel
Wci¶nięty pedał hamulca
"Shrek"  wrote in message news:m4vulh$6b4$1node1.news.atman.pl...

ale chyba
rozumiesz jak wiele mog± dać czasomierze czy tam raczej "czasowskazywacze".

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn± sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by omin±ć np "paskiem postępu".

To jaka¶ bzdura - przecież wy¶wietlacz może odliczać i od 20s w dół i od 40 (to tylko przykłady) i zawsze wiadomo, że przy wskazaniu '0' zmieni się ¶wiatło.

--
Axel

Data: 2014-11-26 19:18:46
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-26 14:15, Axel wrote:

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn±
sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by
omin±ć np "paskiem postępu".

To jaka¶ bzdura - przecież wy¶wietlacz może odliczać i od 20s w dół i od
40 (to tylko przykłady) i zawsze wiadomo, że przy wskazaniu '0' zmieni
się ¶wiatło.

Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu - gdzie¶ widziałem nawet ładn± propozycję - klapsydra;)

Shrek.

Data: 2014-11-26 19:24:25
Autor: m
Wci¶nięty pedał hamulca
W dniu 26.11.2014 19:18, Shrek pisze:
On 2014-11-26 14:15, Axel wrote:

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn±
sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by
omin±ć np "paskiem postępu".

To jaka¶ bzdura - przecież wy¶wietlacz może odliczać i od 20s w dół i od
40 (to tylko przykłady) i zawsze wiadomo, że przy wskazaniu '0' zmieni
się ¶wiatło.

Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie
cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu - gdzie¶ widziałem
nawet ładn± propozycję - klapsydra;)

Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?

p. m.

Data: 2014-11-26 22:50:44
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-26 19:24, m wrote:

Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie
cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu - gdzie¶ widziałem
nawet ładn± propozycję - klapsydra;)

Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?

Taki sam jak ¶ci±gasz pornosa:P Zero jak zaczynasz, pełny pasek jak dochodzisz;)

Shrek.

Data: 2014-11-27 02:11:00
Autor: m
Wci¶nięty pedał hamulca
W dniu 26.11.2014 22:50, Shrek pisze:
On 2014-11-26 19:24, m wrote:

>>Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie
>>cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu - gdzie¶ widziałem
>>nawet ładn± propozycję - klapsydra;)
>
>Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?
Taki sam jak ¶ci±gasz pornosa:P Zero jak zaczynasz, pełny pasek jak
dochodzisz;)

Ale do tego potrzebujesz wiedzieć, kiedy dojdziesz. Jeżeli wiesz - to możesz dać liczbę sekund. Jeżeli nie wiesz - co masz wy¶wietlić?

p. m.

Data: 2014-11-27 05:56:23
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-27 02:11, m wrote:

>Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?
Taki sam jak ¶ci±gasz pornosa:P Zero jak zaczynasz, pełny pasek jak
dochodzisz;)

Ale do tego potrzebujesz wiedzieć, kiedy dojdziesz. Jeżeli wiesz - to
możesz dać liczbę sekund. Jeżeli nie wiesz - co masz wy¶wietlić?

Ale przecież ta jest znana - tylko co najwyżej może się zmieniać w czasie cyklu. Na sekundniku głupio to wygl±da - na pasku postępu jesli nie będ± to dramatyczne zmiany (a raczej nie będ±) jest niezauważalne.

Shrek.

Data: 2014-11-26 23:31:07
Autor: Gotfryd Smolik news
Wci¶nięty pedał hamulca
On Wed, 26 Nov 2014, m wrote:

W dniu 26.11.2014 19:18, Shrek pisze:
Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie
cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu - gdzie¶ widziałem
nawet ładn± propozycję - klapsydra;)

Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?

  Tak jak przy instalacji Windows, po Microsoftowemu: 0%..10%..20%...
30%...30%...30%...30%...30%...80%...90%...100%
  :D
  Z konieczno¶ci musiałby uwzględniać proporcję do aktualnego
oczekiwanego czasu oczekiwania, więc scenariusz wyżej (je¶li do
skrzyżowania dojedzie fala pojazdów z innego, uprzednio zablokowanego
skrzyżowania) nie jest niemożliwy.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-27 05:57:42
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-26 23:31, Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 26 Nov 2014, m wrote:

W dniu 26.11.2014 19:18, Shrek pisze:
Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie
cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu - gdzie¶ widziałem
nawet ładn± propozycję - klapsydra;)

Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?

  Tak jak przy instalacji Windows, po Microsoftowemu: 0%..10%..20%...
30%...30%...30%...30%...30%...80%...90%...100%
  :D
  Z konieczno¶ci musiałby uwzględniać proporcję do aktualnego
oczekiwanego czasu oczekiwania, więc scenariusz wyżej (je¶li do
skrzyżowania dojedzie fala pojazdów z innego, uprzednio zablokowanego
skrzyżowania) nie jest niemożliwy.

No i nawet jakby się tak raz na 1000 cykli stało, to co z tego?

Shrek.

Data: 2014-11-27 13:39:40
Autor: Gotfryd Smolik news
Wci¶nięty pedał hamulca
On Thu, 27 Nov 2014, Shrek wrote:

On 2014-11-26 23:31, Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 26 Nov 2014, m wrote:

W dniu 26.11.2014 19:18, Shrek pisze:
Chyba, że czas ¶wiecenia zielonego czy czerwonego zmienia się w czasie
cyklu. Ale wtedy jak już pisałem - pasek postępu [...]

Ale jak ten pasek postępu miałby działać? Jaki postęp pokazywać?

  Tak jak przy instalacji Windows, po Microsoftowemu: 0%..10%..20%...
30%...30%...30%...30%...30%...80%...90%...100%
[...]
No i nawet jakby się tak raz na 1000 cykli stało, to co z tego?

  A sk±d ja mam wiedzieć, co z tego? :O
  Odpowiadałem na pytanie!

  A flejm pt. "czy to będzie dobre bl±dynkowe wytłumaczenie dla
musz±cych poprawić makijaż" to już będzie inny flejm ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-27 13:27:02
Autor: yabba
Wci¶nięty pedał hamulca
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:m4vulh$6b4$1node1.news.atman.pl...
On 2014-11-24 19:12, re wrote:

Można wiele powiedzieć o moim stylu jazdy, pewnie niekoniecznie dobrego,
ale akurat na starty ze ¶wiateł nie powinni narzekać;)
--
Może tylko z twojej perspektywy tak to wygl±da a może nie,

Raczej obiektywnie, skoro zwykle ruszam wcze¶niej niż ci z s±siednich pasów. Choć oczywi¶cie raz na kilkadziesi±t, też się zgapię.

ale chyba
rozumiesz jak wiele mog± dać czasomierze czy tam raczej "czasowskazywacze".

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn± sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by omin±ć np "paskiem postępu".



Czyżby sterownik sygnalizacji byłby tak inteligentny, że sam nie wie kiedy wł±czy zielone?
To już pod jakie¶ choroby psychiczne podpada. :)

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2014-11-27 13:39:44
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-27 13:27, yabba wrote:

ale chyba
rozumiesz jak wiele mog± dać czasomierze czy tam raczej
"czasowskazywacze".

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn±
sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by
omin±ć np "paskiem postępu".



Czyżby sterownik sygnalizacji byłby tak inteligentny, że sam nie wie
kiedy wł±czy zielone?
To już pod jakie¶ choroby psychiczne podpada. :)

Z wyja¶nień chyba Galasa wynika, nie tyle, że nie wie, co że "może zmienić zdanie" w czasie trwania cyklu. Czyli na pocz±tku cyklu może my¶leć na przykład, że będzie się ¶wiecić zielone przez 32 sekundy, a potem się rozmy¶lić i stwierdzić, że jednak 26.

Tylko że:

Po pierwsze to (chyba) Galas co¶ powiedział (niekoniecznie prawdę), dziennikarz "pr±d o napięciu" co¶ zrozumiał i to co zrozumiał napisał, (niekoniecznie to co powiedział Galas), ja przeczytałem to co napisał dziennikarz i zrozumiałem (niekoniecznie dobrze), a nie to co dziennikarz chciał napisać;) Ogólnie głuchy telefon.

Ostatecznie sterownik jest rodzaju męskiego, więc powinien być raczej logicznie poukładany, fochów nie strzelać i być do ogarnięcia przez inżyniera - więc moje zdanie jest takie, że się da i nie jest to wyższa szkoła rakietowa;)

A co do inteligencji inteligentnego sterowania, to system Siemensa się regularnie wysypywał ze swoj± inteligencj±, na prostej sk±din±d Wisłostradzie "bo zmieniły się znacznie potoki po długim weekendzie". Więc cholera wie, czy te sterowniki na schizofrenie nie cierpi±, albo co bardziej prawdopodobne s± napędzane logik± rozmyt±;) Obecnie się nie wysypuje mimo ograniczonego burdelu z powodu remontu S8 i korków nie ma, więc albo "dorósł", albo go po prostu wył±czyli w diabły (obstawiam to drugie);)

Shrek.

Data: 2014-11-28 11:13:42
Autor: yabba
Wci¶nięty pedał hamulca
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:m5762g$hos$1node2.news.atman.pl...
On 2014-11-27 13:27, yabba wrote:

ale chyba
rozumiesz jak wiele mog± dać czasomierze czy tam raczej
"czasowskazywacze".

A temu nie przeczę. Podobno w DC się nie da, bo mamy inteligentn±
sygnalizację i czas ¶wiecenia nie jest stały. Co oczywi¶cie można by
omin±ć np "paskiem postępu".



Czyżby sterownik sygnalizacji byłby tak inteligentny, że sam nie wie
kiedy wł±czy zielone?
To już pod jakie¶ choroby psychiczne podpada. :)

Z wyja¶nień chyba Galasa wynika, nie tyle, że nie wie, co że "może zmienić zdanie" w czasie trwania cyklu. Czyli na pocz±tku cyklu może my¶leć na przykład, że będzie się ¶wiecić zielone przez 32 sekundy, a potem się rozmy¶lić i stwierdzić, że jednak 26.

Tylko że:

Po pierwsze to (chyba) Galas co¶ powiedział (niekoniecznie prawdę), dziennikarz "pr±d o napięciu" co¶ zrozumiał i to co zrozumiał napisał, (niekoniecznie to co powiedział Galas), ja przeczytałem to co napisał dziennikarz i zrozumiałem (niekoniecznie dobrze), a nie to co dziennikarz chciał napisać;) Ogólnie głuchy telefon.


Dzięki, już rozumiem. Urzędniczy pion decyzyjny co¶ kręci.

Ostatecznie sterownik jest rodzaju męskiego, więc powinien być raczej logicznie poukładany, fochów nie strzelać i być do ogarnięcia przez inżyniera - więc moje zdanie jest takie, że się da i nie jest to wyższa szkoła rakietowa;)

Je¶li sterownik jest Ľle pomyslany od pocz±tku, to może strzelać fochy, albo nie mieć oczywistych dla inżyniera funkcji. Jednak bior±c pod uwagę moje do¶wiadczenia z podej¶ciem urzędników do techniki, to raczej sterownik jest "poukładany" i wystarczy z dostawc± dogadać się co do konkretnych ustawień. Ale to wymaga my¶lenia i bezpo¶rednich rozmów, a nie przerzucania się formalnymi zapytaniami ofertowymi.

A co do inteligencji inteligentnego sterowania, to system Siemensa się regularnie wysypywał ze swoj± inteligencj±, na prostej sk±din±d Wisłostradzie "bo zmieniły się znacznie potoki po długim weekendzie". Więc cholera wie, czy te sterowniki na schizofrenie nie cierpi±, albo co bardziej prawdopodobne s± napędzane logik± rozmyt±;) Obecnie się nie wysypuje mimo ograniczonego burdelu z powodu remontu S8 i korków nie ma, więc albo "dorósł", albo go po prostu wył±czyli w diabły (obstawiam to drugie);)


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2014-11-15 17:41:02
Autor: Maciek
Wci¶nięty pedał hamulca
Dnia Fri, 14 Nov 2014 23:46:04 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Niedawno byłem w Krakowie. I te Wasze korki, to ewidentnie skutek
zrzucania na luz i szukanie jedynki dopiero, jak się zielone zapali. W
efekcie przez skrzyżowanie przejeżdża co najmniej dwukrotnie mniej
samochodów, niż w cywilizowanym mie¶cie w tym samym czasie :(

Nie zartuj, co prawda w porownaniu np. z Warszawa na drodze jest tu pelna
kultura, ale jesli na swiatlach nie ruszysz w 1 sekunde po zmianie,
zostaniesz otrabiony.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2014-11-15 17:44:01
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wci¶nięty pedał hamulca
Hello Maciek,

Saturday, November 15, 2014, 5:41:02 PM, you wrote:

Niedawno byłem w Krakowie. I te Wasze korki, to ewidentnie skutek
zrzucania na luz i szukanie jedynki dopiero, jak się zielone
zapali. W efekcie przez skrzyżowanie przejeżdża co najmniej
dwukrotnie mniej samochodów, niż w cywilizowanym mie¶cie w tym
samym czasie :(

Nie zartuj, co prawda w porownaniu np. z Warszawa na drodze jest tu pelna
kultura, ale jesli na swiatlach nie ruszysz w 1 sekunde po zmianie,
zostaniesz otrabiony.

Krakowska sekunda trwa 3 normalne. A tr±bi± na Was przyjezdni, nie
mog±c poj±ć, nad czym się zastanawiacie. :P


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-11-15 17:51:29
Autor: Shrek
Wci¶nięty pedał hamulca
On 2014-11-15 17:41, Maciek wrote:

Nie zartuj, co prawda w porownaniu np. z Warszawa na drodze jest tu pelna
kultura, ale jesli na swiatlach nie ruszysz w 1 sekunde po zmianie,
zostaniesz otrabiony.

Nie żartuj. Sekunda to przyzwoity warszawski wynik;)

Shrek.

Data: 2014-11-15 18:25:39
Autor: Czesław Wi¶niak
Wci¶nięty pedał hamulca
Nie zartuj, co prawda w porownaniu np. z Warszawa na drodze jest tu pelna
kultura, ale jesli na swiatlach nie ruszysz w 1 sekunde po zmianie,
zostaniesz otrabiony.

Nie żartuj. Sekunda to przyzwoity warszawski wynik;)

Co tez wy opowiadacie. W kazdym miescie W PL jest podobnie.
W wawie w ostatnich latach kultura zdecydowanie sie poprawila i jedyne co to z moich obserwacji w znacznym stopniu psuja ja przyjezdni, tzw sloiki ze wschodu (lubelskie itp), ktorzy pracuja tu juz jakis czas i nauczyli sie w koncu ulic na pamiec. Wczesniej jezdzili troche bojazliwie. Teraz juz wiedza gdzie sie mozna wepchnac, albo gdzie jest dluga prosta. Po prostu poczuli sie bardzo pewnie a styl przywlekli od siebie.

Data: 2014-11-16 12:04:45
Autor: Myjk
Wci¶nięty pedał hamulca
Sat, 15 Nov 2014 17:41:02 +0100, Maciek
 np. z Warszawa na drodze jest tu pelna kultura,

ROTFL

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-11-15 01:55:43
Autor: Jankol
Wci¶nięty pedał hamulca

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl> napisał w wiadomo¶ci news:m451fj$o79$1node2.news.atman.pl...

We współczesnym sprawnym samochodzie nie spotkałem się z tym że sprzęgło wymaga siły. Wręcz przeciwnie zwykle chodzi dla mnie zbyt lekko i nie mogę nogi oprzeć tylko trzymać napięt±.
Ergie

Nogę to się stawia na podłodze obok pedału sprzęgła,
wtedy nie jest napięta.

Data: 2014-11-17 18:44:50
Autor: mk4
Wci?nie^ty peda^(3) hamulca
On 2014-11-15 01:55, Jankol wrote:

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl> napisał w wiadomo¶ci news:m451fj$o79$1node2.news.atman.pl...

We współczesnym sprawnym samochodzie nie spotkałem się z
tym że sprzęgło wymaga siły. Wręcz przeciwnie zwykle chodzi dla mnie zbyt
lekko i nie mogę nogi oprzeć tylko trzymać napięt±.
Ergie

Nogę to się stawia na podłodze obok pedału sprzęgła,
wtedy nie jest napięta.

O temu panu polac - dobrze gada.

--
mk4

Data: 2014-11-17 18:52:56
Autor: Shrek
Wci?nie^ty peda^(3) hamulca
On 2014-11-17 18:44, mk4 wrote:

Nogę to się stawia na podłodze obok pedału sprzęgła,
wtedy nie jest napięta.

O temu panu polac - dobrze gada.

Mi się najwygodniej trzyma na sprzęgle. Samo w podłogę nie wpada.

Anyway - niech każdy trzyma tam gdzie mu wygodniej, byle się nie staczał i sprawnie ruszał. A narzekaj±cych na o¶lepianie w mie¶cie stopami czy mruganie kierunkami mam dokładnie tam gdzie stoj± - czyli w D4:P

Shrek.

Data: 2014-11-14 14:08:11
Autor: Czesław Wi¶niak
Wci¶nięty pedał hamulca
Aby szybciej ruszyć - stoj± na biegu z wł±czonym sprzęgłem i hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektórzy twierdz± że sprzęgło się od tego psuje). Znacznie mniej mi przeszkadzaj± ¶wiec±ce się cudze żarówki niż jak ten ktos po zapaleniu zielonego miałby dopiero szukać grze jest ręczny i jedynka.


Ruszę z recznego tak samo szybko, a gdy stoisz drug i dalej to juz jest bez znaczenia.

Data: 2014-11-14 14:10:36
Autor: Liwiusz
Wciśnięty pedał hamulca
W dniu 2014-11-14 14:08, Czesław Wiśniak pisze:
RuszÄ™ z recznego tak samo szybko

Ale namachasz się więcej.

--
Liwiusz

Data: 2014-11-14 05:21:53
Autor: kogutek444
Wci¶nięty pedał hamulca
W dniu pi±tek, 14 listopada 2014 14:10:43 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2014-11-14 14:08, Czesław Wi¶niak pisze:
> Ruszę z recznego tak samo szybko

Ale namachasz się więcej.

-- Liwiusz

Ale przed każdym przegl±dem nie wyda kasy na naprawę ręcznego. Ręczny jest dot±d dok±d się go używa.

Data: 2014-11-14 14:25:51
Autor: Liwiusz
Wciśnięty pedał hamulca
W dniu 2014-11-14 14:21, kogutek444@gmail.com pisze:
W dniu piątek, 14 listopada 2014 14:10:43 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2014-11-14 14:08, Czesław Wiśniak pisze:
RuszÄ™ z recznego tak samo szybko

Ale namachasz się więcej.

-- Liwiusz

Ale przed każdym przeglądem nie wyda kasy na naprawę ręcznego. Ręczny jest dotąd dokąd się go używa.

Jak się jeździ, to się używa. Ale nie trzeba do tego celu używać go na
każdych światłach - szczerze wątpię, czy akurat to miałoby przedłużać
jego żywotność.

--
Liwiusz

Data: 2014-11-14 14:38:49
Autor: Czesław Wiśniak
Wciśnięty pedał hamulca

RuszÄ™ z recznego tak samo szybko

Ale namachasz się więcej.

Zalezy w ktorym aucie. Co prawda rzadko uzytkowany ale w jednym mam elektryczny to tylko ruch palcem i cyk. Jesli swiatla sa dlugie i stoje daleko w kolejce to zdecydowanie zwalniam noge. Gdy zmieniaja sie swiatla to jeszcze mam spokojnie kilkanascie sek.
Ale umowmy sie, ze w przewazajacej wiekszosci w kraju takim jak PL  auto w ogole nie musi stac na hamulcu.

Data: 2014-11-14 14:23:15
Autor: masti
Wci¶nięty pedał hamulca
Czesław Wi¶niak wrote:


Ruszę z recznego tak samo szybko

Ale namachasz się więcej.

Zalezy w ktorym aucie. Co prawda rzadko uzytkowany ale w jednym mam elektryczny to tylko ruch palcem i cyk.

i czekamy 5 sek. zanim odpu¶ci

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-11-14 16:00:59
Autor: Myjk
Wci¶nięty pedał hamulca
Fri, 14 Nov 2014 14:23:15 +0000 (UTC), masti
i czekamy 5 sek. zanim odpuści

Są też automatyczne elektryczne. Po prostu wciskasz gaz i jedziesz a ręczny
siÄ™ sam zwalnia. Tak, w automatach teĹĽ.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-11-14 16:12:29
Autor: Czesław Wiśniak
Wciśnięty pedał hamulca


Są też automatyczne elektryczne. Po prostu wciskasz gaz i jedziesz a ręczny
siÄ™ sam zwalnia.

Ja mam manual i wlasnie tak jest. Nawet nie wiedzialem, ze sa takie, ktore koniecznie trzeba zwalniac recznie ale to w miare swieze auto i nigdy wczesniej elektrycznego nie mialem. Niestety drugie auto to stary rzech i przewaznie nim sie tocze po miescie z racji, ze mi go nie szkoda. Mimo to zaciaganie recznego mi nie przeszkadza, pomachac reka od czasu do czasu jest nawet wskazane :)

Data: 2014-11-14 14:43:22
Autor: Liwiusz
Wciśnięty pedał hamulca
W dniu 2014-11-14 14:38, Czesław Wiśniak pisze:

Ale umowmy sie, ze w przewazajacej wiekszosci w kraju takim jak PL  auto
w ogole nie musi stac na hamulcu.

Możemy się tak umówić, często się umawia jakieś mało realne założenia
dla wykazania jakiejś tezy, tylko po co to robić w tym przypadku?

--
Liwiusz

Data: 2014-11-14 15:01:25
Autor: Ergie
Wci¶nięty pedał hamulca
Użytkownik "Czesław Wi¶niak"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:m44usn$ljm$1@node2.news.atman.pl...

Aby szybciej ruszyć - stoj± na biegu z wł±czonym sprzęgłem i hamulcem. IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektórzy twierdz± że sprzęgło się od tego psuje). Znacznie mniej mi przeszkadzaj± ¶wiec±ce się cudze żarówki niż jak ten ktos po zapaleniu zielonego miałby dopiero szukać grze jest ręczny i jedynka.

Ruszę z recznego tak samo szybko

Bo Ty ruszysz z ręcznego natomiast większo¶ć wrzuci hamulec zwolni ręczny i dopiero ruszy. Druga sprawa jest taka że ludzie nie_przewiduj±_. Mimo n lat do¶wiadczenia ci±gle nie pojęli tego że po pomarańczowym jest zielone i bieg i sprzęgło mog± wrzucić już na pomarańczowym.

, a gdy stoisz drug i dalej to juz jest bez znaczenia.

Gdyby tak było to na zielonym przejeżdżało by znacznie więcej samochodów. Niestety u nas to wygl±d atak że jak stoj± na hamulcu to ruszaj± sprawnie jak na ręcznym to najczę¶ciej (s± wyj±tki) dopiero jak się zapali zielone to szukaj± biegu i zwalniaj± hamulec, albo co gorsza robi± to dopiero jak ten stoj±cy przed nimi ruszy.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-11-14 19:10:43
Autor: My
Wci?ni?ty peda? hamulca
On 14 Nov 2014 15:01, "Ergie" wrote:
Uzytkownik "Czeslaw Wisniak"  napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:m44usn$ljm$1@node2.news.atman.pl...

Aby szybciej ruszyc - stoja na biegu z wlaczonym sprzeglem i hamulcem.
IMO bardzo dobrze (tak wiem, niektórzy twierdza ze sprzeglo sie od tego
psuje). Znacznie mniej mi przeszkadzaja swiecace sie cudze zarówki niz
jak ten ktos po zapaleniu zielonego mialby dopiero szukac grze jest
reczny i jedynka.

Rusze z recznego tak samo szybko

Bo Ty ruszysz z recznego natomiast wiekszosc wrzuci hamulec zwolni reczny i
dopiero ruszy. Druga sprawa jest taka ze ludzie nie_przewiduja_. Mimo n lat
doswiadczenia ciagle nie pojeli tego ze po pomaranczowym jest zielone i bieg
i sprzeglo moga wrzucic juz na pomaranczowym.

Inne piorytety. Niektórzy lubia sie tak toczyc.

Data: 2014-11-14 15:57:51
Autor: Myjk
Wciśnięty pedał hamulca
Fri, 14 Nov 2014 13:14:17 +0100, Ergie
Znacznie mniej mi przeszkadzają świecące się cudze żarówki niż jak ten ktos po zapaleniu zielonego miałby dopiero szukać grze jest ręczny i jedynka.

Zaciągnięcie ręcznego wyklucza szybkie ruszenie ze świateł?
TeĹĽ mi nowinka. JakoĹ› zawsze ruszam pierwszy. :P

--
Pozdor
Myjk

Wci¶nięty pedał hamulca

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona