Data: 2011-04-27 09:31:37 | |
Autor: Heraklit | |
Warzywa znowu są wszędzie | |
Był sobie taki dzień: 26 kwiecień (wtorek), gdy o godzinie 23:41 *to*
naskrobał(a): Jadę sobie ok. 80 w kolumnie aut Puławską (wszystkie pasy zajęte) a koło mnie robi nagle "ziuuu" jakiś szaleniec slalomem na motorze. Ze 150 miał jak nic. Chyba trzeba nie mieć mózgu, żeby jechać w taki sposób. Margines bezpieczeństwa miał dokładnie zerowy. Ktoś go nie zauważy zmieniając pas i potem znowu będzie lament, że kierowca osobówki "wymusił". A zauważyć takiego idiotę bardzo trudno, bo jadąc slalomem po wyznaczonym przez siebie samego "pasie" chowa się co chwile za kolejne auta. stosuje zasadę "Cavallino": sam decyduje o tym jaka jest dla niego bezpieczna prędkość i gdzie można wyprzedzać. -- Pozdrawiam, Post stworzono 2011-04-27 09:29:21 |
|