|
Data: 2017-05-29 08:23:21 |
Autor: A. Filip |
Warszawski aresztowany zwiał pod okiem policji. |
Animka <animka@tonieja.wp.pl> pisze:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Co o tym myślicie, czy to nie jest jakiś prima aprilis
policjntów. Przecież po to był konwój, żeby pilnować.
Pytasz się co grozi policjantom-konwojentom? ;-)
Nieoficjalnie [1] tradycyjne wielkie nic.
[1] http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Z naszych *nieoficjalnych* informacji wynika, że policjanci, którzy
przewozili aresztanta na szpitalnym korytarzu zostali zastraszeni
bronią.
--
A. Filip
| Książka jest jak ogród noszony w kieszeni. (Przysłowie chińskie)
|
|
|
Data: 2017-05-29 18:26:30 |
Autor: Animka |
Warszawski aresztowany zwiał pod okiem policji. |
W dniu 2017-05-29 o 08:23, A. Filip pisze:
Animka <animka@tonieja.wp.pl> pisze:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Co o tym myślicie, czy to nie jest jakiś prima aprilis
policjntów. Przecież po to był konwój, żeby pilnować.
Pytasz się co grozi policjantom-konwojentom? ;-)
Nieoficjalnie [1] tradycyjne wielkie nic.
[1] http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Z naszych *nieoficjalnych* informacji wynika, że policjanci, którzy
przewozili aresztanta na szpitalnym korytarzu zostali zastraszeni
bronią.
Ja tam jakbym była policjantem to nie przestraszyłabym się broni.
--
animka
|
|
|
Data: 2017-05-29 18:40:17 |
Autor: A. Filip |
Warszawski aresztowany zwiał pod okiem policji. |
Animka <animka@tonieja.wp.pl> pisze:
W dniu 2017-05-29 o 08:23, A. Filip pisze:
Animka <animka@tonieja.wp.pl> pisze:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Co o tym myślicie, czy to nie jest jakiś prima aprilis
policjntów. Przecież po to był konwój, żeby pilnować.
Pytasz się co grozi policjantom-konwojentom? ;-)
Nieoficjalnie [1] tradycyjne wielkie nic.
[1] http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Z naszych *nieoficjalnych* informacji wynika, że policjanci, którzy
przewozili aresztanta na szpitalnym korytarzu zostali zastraszeni
bronią.
Ja tam jakbym była policjantem to nie przestraszyłabym się broni.
Ja "w niektórych sytuacjach". Nim ruszą dupę bronić dobrego imienia
policjantów chce znać więcej szczegółów a nie kolejną wykastrowaną
wersję wygodną dla policji/policjantów. Im później policja poda
znacznie szerszą wersję tym będzie mniej wiarygodna.
W całej tej sprawie ja jakoś nie trafiłem na informacje o co był
oskarżony/podejrzewany uciekinier (nie wkopywałem się). A jak dla mnie
jest to kluczowe dla oceny działania samych policjantów-konwojentów,
osób w policji organizujących ten konwój i stosowanych procedur.
IMHO Według obecnie ocenzurowanej wersji zawiódł *system* konwojowania
w związku z zapewnianiem opieki lekarskiej. Jak tak zawiódł raz to bez
głębokich zmian zawiedzie jeszcze nie raz.
--
A. Filip
| Do psa, który ma pieniądze, mówią ludzie ,,panie psie".
| (Przysłowie afrykańskie)
|
|
|
Data: 2017-05-29 19:21:58 |
Autor: Animka |
Warszawski aresztowany zwiał pod okiem policji. |
W dniu 2017-05-29 o 18:40, A. Filip pisze:
Animka <animka@tonieja.wp.pl> pisze:
W dniu 2017-05-29 o 08:23, A. Filip pisze:
Animka <animka@tonieja.wp.pl> pisze:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Co o tym myślicie, czy to nie jest jakiś prima aprilis
policjntów. Przecież po to był konwój, żeby pilnować.
Pytasz się co grozi policjantom-konwojentom? ;-)
Nieoficjalnie [1] tradycyjne wielkie nic.
[1] http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-przyznaje-zbieg-mial-pomocnika-i-wyznacza-nagrode,233060.html
Z naszych *nieoficjalnych* informacji wynika, że policjanci, którzy
przewozili aresztanta na szpitalnym korytarzu zostali zastraszeni
bronią.
Ja tam jakbym była policjantem to nie przestraszyłabym się broni.
Ja "w niektórych sytuacjach". Nim ruszą dupę bronić dobrego imienia
policjantów chce znać więcej szczegółów a nie kolejną wykastrowaną
wersję wygodną dla policji/policjantów. Im później policja poda
znacznie szerszą wersję tym będzie mniej wiarygodna.
W całej tej sprawie ja jakoś nie trafiłem na informacje o co był
oskarżony/podejrzewany uciekinier (nie wkopywałem się). A jak dla mnie
jest to kluczowe dla oceny działania samych policjantów-konwojentów,
osób w policji organizujących ten konwój i stosowanych procedur.
IMHO Według obecnie ocenzurowanej wersji zawiódł *system* konwojowania
w związku z zapewnianiem opieki lekarskiej. Jak tak zawiódł raz to bez
głębokich zmian zawiedzie jeszcze nie raz.
Gdzieś przeczytałam, że za jakieś groźne przestępstwa gospodarcze, finansowe czy coś w tym stylu. Dokladnie jak było napisane to nie pamiętam.
Policjanci mieli chyba na sobie kamizelki kuloodporne. Nie wyobrażam sobie, żeby nie mieli.
Serce mi się kraje jak pomyślę, że jacyś zakatowali w toalecie komisariatu w Siedlcach niewinnego chłopaka, bo był bezbronny. Jego to się nie bali. Wczoraj też gdzieś przeczytałam, że były komendant tego komisariatu (który póżniej "poszedł" gdzieś wyżej powiedział, że na tym komisariacie dawniej też (tzn. prawdopodobnie za jego czasów) też bito.
|
|